JAK zachęcić dziewczynę DZIEWICĘ do ...

seksu oralnego, chodzi mi tu o to, że chciałbym jej zrobić minetkę na początek, ale nie wiem jak ona to odbierze:/ Jesteśmy ze sobą 4 miesiące, a ona w dodatku jest silnie wierząca, przywiązana do kościoła i wychowana według starych zasad przez rodziców:/

tzn?

To żeby zrobić minetkę trzeba ślubu?? Ona nie odczuwa potrzeb nie podnieca się?? Jak to rozwiązać?? Bo całować z języczkiem chce się ochoczo:p

zeby zrobic jej dobrze to musisz najpierw wybadac sprawe. Jak to z nia jest i wogole czy by chciala przezyc oral. a noz sie zgodzi... ale do niczego nie zmuszaj

a jak mam właśnie niby wybadać tą sprawę??

rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa o ile sie nie wstydzisz i ona bo nie powinniscie... nie bierz sie za oral do poki nie bedziesz wiedzial jakie ma pogladz na ten temat tzm bardziej ze jest bardzo wierzaca jak wczesniej napisales

człowieku, jak jak??? Jak sie będziecie całować, zacznij schodzić łapkami coraz niżej, coraz dalej, powoli ale do celu, jak Cie nie przyblokuje w którymś momencie tzn. że nie ma nic przeciwko. łopatologicznie trzeba. :O

lopatologicznie?? to dziewica jest helol w dodatku bardzo wierzaca wiec lepiej wczesniej o tym pogadac bo pomysli zes jakis napaleniec na jej muszelke

Tzn. kiedyś gadaliśmy i powiedziała mi, że mogę sobie pozwolić na piweszczoty bo już trochu się znamy tyle, że ja nie wiem o jaki rodzaj piszczot jej chodziło:/ a wiecie samo zjechanie ręką w okolice pochwy to nie to samo co dobieranie się do niej ustami ona może mieć taką blokade wtedy psychiczną.

wiec w prost zapytaj o minetke. Jesli sie nie zgodzi teraz to moze za jakis czas a po ile macie lat?

Ja mam 23 i jestem doświadczony ale niegdy nie miałem laski tego usposobienia i zdeklarowanej dziewicy ona ma 19

Koledzy jak wy się do tego zabieraliście??

23 lata a myśli więcej penisem niż głową... dziewczyna jest wychowana wg zasady seks po ślubie (i pewnie dobrze) a seks oralny to seks a nie jakaś zabawa...

Skoro ja widzę jak leżymy i ją głaskam całuje, że się rumieni i mówi że jej ze mna dobrze...może ona ma ochotę na wiecej??

nie pisałeś czasami już na ten temat jako carlos?To "trochu" brzmi znajomo,nie słyszałam i nie czytałam w życiu takiego słowa więc to chyba nie zbieg okoliczności

Powiem Ci szczerze, jako dziewczyna równie wierząca i równie z zasadami, że żeby facet zamiast mnie rozgrzac i zabrac się do rzeczy zaczął ze mną rozmwiac... rozkniac.... wypytaywac.... rozważac za i przeciw...... to w życiu by do niczego nie doszło ;d więc.. namiętności i małymi kroczkami sam wyczujesz czy ma ochote na coś więcej niż na pocałunek czy też nie :)

Dziękuję za wypowiedzi!!

ale jednocześnie proszę o wiecej kochani kafeterianie:)