Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewna...

Ludzie błagam pomóżcie! Moja sympatia właśnie weszła na gg!

Polecane posty

Gość niepewna...

Na gg zalogował się chłopak, który mi się podiba. Ja siedze na niewidocznym, ale chciałabym do niego zagadać, ale co jeśli np. on nie ma teraz ochoty ze mną rozmawiać? Nie chciałabym mu przeszkadzać :( Boje się. Mam 22 lata a zachowuje się jak jak dziecko, ale jestem strasznie nie śmiała. Już kilka dni się nie odzywałam, żeby go sobą nie zamęczać i dzisiaj byłam pewna, że jak wejdzie to się odezwe, ale znowu się wypłoszyłam :( Jak myślicie, odezwać sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraaa
moze jednak zrob sie na "dostepna"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
A jak się zrobie to odezwać sie pierwsza czy zaczekać czy on sie odezwie. Bo do tej pory to on pierwszy się odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci to nie dziewczyny.. nie wyśmiewają dziewczyn i nie drwią tak jak wy z facetów. Ztąd te wasze obawy! Napisz do niego a napewno on poczuje się dowartościowany w jakiś sposób i kto wie.. może coś z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waria
odezwij się Kobieto!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waria
i co odezwałaś się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
Jeszcze nie. Właśnie się do tego szykuje. Dzięki za rady... kurde jak sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
może jak się udostępnisz, t on znowu sie odezwie i sprawa z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
Ok, biore głęboki oddech, udistępnie sie i zagadam. Co będzie to będzie, ale już mi ręce drżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraaa
szybko, bo pojdzie sobie i nici z zagadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
Ok udało. Dzięki za "popchnięcie" mnie do tego, sama nie dałabym rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
*udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
hehe, dziewczyno trochę wiary w siebie i pewności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lambii
... dorośnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
No teraz już jakoś idzie :) Najgorzej było wlaśnie zacząć. No właśnie tej wiary i pewności troche mi brakuje dlatego mam takie jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonaraaa
bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
Kurcze jeszcze tak sobie pomyślałam... a jeśli on rozmawia ze mną tylko, żeby nie sprawić mi przykrości a tak na prawde nie ma akurat teraz ochoty? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
no widzisz, ty odważna jestes, a ja miałam podobnie i nie zagadałam, a on uciekł (znaczy wyłączył się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna...
kkkkkkkkkkkkkkkkkkk mi wcześniej też już się zdazało, że uciekł zanim zrobiłam się dostępna. Z tym, że on jak już raz wejdzie to co troche wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
Ten "mój" to jest specyficzny przypadek. Totalnie nie rozumiem o co mu chodzi. A jak rozmawiamy, to tylko pół - oficjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×