Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzonaaa

Może ktoś mi coś poradzi źle się z tym czuje

Polecane posty

Gość DuoMama
Zawstydzona, sorki ale nie doczytałam że już powiedziałaś mężowi. Wiem, że jesteś oburzona sytuacją ale może potraktuj ją z humorem i tyle. Jak kiedyś zobaczysz tego chłopaka to przejdź na drugą stronę ulicy albo powiedz mu, że następnym razem jak cię złapie za pośladki to zgłosisz na policję bo adres i dane jego już znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexisssssssss
Oczywiście ze powiedz meżowi. Niech jutro z tobą idzie lub obserwuje Cię z pewniej odległosci - nikt nie bedzie wiedział zę to Twój maż a w razie czego zareaguje. Musisz się z tym zmierzyć bo inaczej bedziesz chodziła w strachu przez długi czas. ------------------- sklep z bielizną nocną: http://www.pizamy24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
DuoMama też myślałam o tym, że go poprostu postraszę. alexisss mąż o zajściu wczorajszym wie. Co do dzisiejszego jak mu powiem nie będzie chcial jutro patrzeć z odległości tylko odrazu do niego podejdzie a ja myśle że nie warto że dzieciak jest nieszkodliwy chodziaż mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Moim zdaniem nic tragicznego się nie stało. Jak chcesz to idź z mężem ale po cholerę ma chłopakowi obijać gębę. Może się sytuacja odwrócić i to wy będziecie mieć kłopoty. Druga rzecz, czy on cię prześladuje? Bo właściwie wydaje mi się, że ty masz takie wrażenie....czy to był incydent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
dziewczyny, robicie z igły widły. Nic się strasznego nie wydarzyło. Chłopak pewnie miał szczeniacki "odpał" i już nie pamięta o zajściu. Po co robić z tego aferę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
wczorajszy dzień to był icydent. Wcześniej nie zauważyłam tego chłopaka aczkolwiek wnioskuje że codziennie musiałam go mijać. Może popadam w paranoje. Gówniarz chciał tylko mnie nastraszyć a ja wyobrażam sobie że mnie chciał skrzywdzić. Choć tyle się słyszy teraz że sama niewiem czego mogę się spodziewać. Może tym zwróceniem dziś uwagi wkurzyłam go i dopiero da mi popalić albo się wystraszył. sama już niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
duomama - jak czytam Twoje przygody to troche jak bym o swoich czytała Kiedyś jak byłam licealistką to w autobusie to jakiś stary koleś dotykał mi krocza był tłok i na poczatku myślałam ze to przypadek ale po chwili się zorientowałam ze niestety nie :O odwróciła się tak zeby nie mógł tego robić ale nie byłam w stanie nić powiedzieć :( byłam w strasznym szoku a najgorsze jest to ze jak wysiadałam to jeszcze klepną mnie w tyłek :O:O . Kiedyś też jak spacerowałam to zaczymało się przy mnie auto i kierowca zaproponował zebym się przed nim rozebrała - oczywiscie za pieniądze :O:O Jak sobie przypomnę to nie mogę w to uwierzyć , wiecie co mu wtedy powiedziałam - przedłożylam mu wykład o moralności. Gadałam jak najęta zamiast strzelić go w mordę . A on na to czyli nie ?? ja no nie . I odjechał :D Masakra jak człowiek zachowuje się w szoku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
to straszne co się dzieje na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Niestety jakimś dziwnym trafem często mi się takie sytuacje zdarzają:-))) Ale podchodzę do nich z poczuciem humoru. Oczywiście pierwszą reakcją zawsze jest oburzenie ale potem jak schodzą nerwy to się z tego śmieję:-)) Jeszcze jedna historia zdarzyła mi się w liceum. Siedziałyśmy z koleżanką na wagarach w lesie na starym Bemowie na czołgu, jak to licealistki gadałyśmy sobie, śmiałyśmy się aż tu nagle z krzaków wyskoczył dziadzio taki pod 70lat i zaczął się onanizować. Mało z tego czołgu nie pospadałyśmy z przerażenia. Uciekałyśmy aż się za nami kurzyło. Ale jak biegłyśmy, zobaczyłyśmy że żołnierze mają trening w plenerze. Podeszłyśmy i powiedziałyśmy, że się jakiś zboczeniec kręci i że nas nastraszył. Przerwali ćwiczenia i poszli z nami go szukać. Dorwali go w krzakach i facet dostał petardę w nos:-)) Zboczeńcowi się należało:-)) A potem żołnierze odprowadzili nas bezpiecznie na przystanek autobusowy he,he,he:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jik
Jestem normalnie w szoku, czytając to, co opisujecie. zawstydzonaaa, ja bym na Twoim miejscu nie lekceważyła tego! Absolutnie! Donieść na policję, wezwać patrol, żeby się tam kręcił i namierzał. Dziś Ciebie zmacał, a jutro jakąś nastolatkę zaciągnie w krzaki i zgwałci. No, halooooo! Ludzie! Co to za świat! Jeśli takie rzeczy zlekceważymy, to co będzie dalej??????? Przecież nie można czekać i udawać, że nic się nie stało, bo SIĘ STAŁO! Nikt nie ma prawa nas dotknąć, jesli sobie tego nie życzymy, a co dopiero łapać za tyłek na ulicy! To jest nie tylko naruszenie granic przyzwoitości, ale napaść. Ja to odbieram tak, jakby gość mi przystawił nóż do gardła. Opowiadać o tym, gdzie się da! Wywiesić ogłoszenia, że w tym i tym miejscu kręci się zboczeniec! Powiadomić policję! Reagować!!!! Ja wiem, że się łatwo mówi, ale TRZEBA coś z tym zrobić. Tyle się mówi o akcji \"Zły dotyk\", dotyczącej dzieci, a dlaczego nie mówić o czymś takim w stosunku do dorosłych kobiet? A przecież same piszecie, Dziewczyny, że się z tym źle czujecie. A mąż też niech zrobi swoje i obije mordę kolesiowi. Kiedyś faceci bili się w obronie kobiet. Nie rozumiem dlaczego to upada. Czy złamany nos kolesia to mniejsze zło niż Twoje upokorzenie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
jasne....zmasakrować chłopaka. Sukinsynowi się należy!!!! Czy wy naprawdę nie przesadzacie? Dziś obmaca, jutro zabije...jessuuuu o czym wy piszecie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
Jik Wiesz co ja też bym chciała żeby mój mąż dał mu nauczkę. Kiedyś to może i tak było dostał by chłopak po gębie i koniec. A teraz jeszcze mój mąż mógłby mieć nieprzyjemności. A to przypadkowo policja wtedy będzie i dla nich ważniejsze będzie pobicie a nie naruszenie mojej prywatności. Nie ignoruje tego dlatego jestem ostrożna. jak go jutro spotkam zobaczymy dla bezpieczeństwa w pobliżu będzie siostra jakby coś wymyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
moim zdaniem to był głupi szxczeniacki wybryk ale powinnaś przez jakiś czas uważać na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
No widzicie. Młodzież się tak zachowuje, laski czują się doceniane ze koledzy z klasy ja trochę pomacają. Żałosne to jest, ale taka prawda. Dziewczyny się kurwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
no sory ale to jest dopuszczalne. Ja nie jestem nastolatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe33
To bardzo dobrze, że tak zareagowałaś. Miło widzieć, że są kobiety które się szanują. Obym i ja taką znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
sory powinno być nie dopuszczalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jik
zawstydzonaaa, zgłoś to na policję! Idz i powiedz, że w tym dniu taki a taki chłopak napadł na Ciebie. Niech postawią radiowóz tam. Ja tego nie rozumiem, że ktoś kwituje taką sytuację, mówiąc iż na pewno był to szczeniacki wybryk. Nie można tolerować takich "wybryków". Za dwa dni jakiś chłopak podejdzie do Ciebie, zbluzga od k... i to też będzie "szczeniacki wybryk"? Mówię NIE, NIE i jeszcze raz Nie takim sytuacjom i tolerowanie ich oraz stwierdzanie, że to był szczeniacki wybryk. Bo dla mnie nie był. Szczeniacki wybryk dla mnie to podrzucenie żaby, zrobienie psikusa, po którym danej osobie jest głupio, a w sumie można się pośmiać. Z takiej sytuacji NIE można się pośmiać, bo widać, że zastydzonaaa to przeżywa i jeszcze dusi w sobie, więc nawet ma poczucie winy (sic!). Gdyby taka rzecz zdarzyła się w pracy,np. szef by tak chwycił za tyłek, to mamy prawo podać go do sądu o molestowanie. Ale jak na ulicy złapie chłopak, to już nic nie można zrobić? To co? Zmienia się poziom wartosci? Na ulicy obcy może, a w pracy szef nie może? Uważam, że naszym obowiązkiem jest brak tolerancji dla takich "wybryków"!!! Jeżeli pozwolimy młodzieży, młodym chłopakom na takie zachowanie, to czego ich uczymy? Ze wszystko wolno! Ze nie ma szacunku do ludzi! Ze kto silniejszy i bardziej cwany, to może więcej! Zawstydzonaaa, marsz na policję z tym! I jeszcze zapytaj czy jest jakiś program, gdzie można się nauczyć samoobrony! I do sklepu po gaz albo pieprz w sprayu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
Dzięki, ale powiedz mi co ja im powiem. Zresztą wiesz jak oni się tym zajmą. Żebym chodziaż miała świadka tego zdarzenia. Pozatym łatwo powiedzieć. A ja pójdę i powiem że ktoś złapał mnie za tyłek na ulicy myślę, że mnie wysmieją taki będzie efekt. Nie pochwałam tego szczerze jakby tego dnia jechał tamtędy radiowóz zatrzymałabym go napewno. O dziś chodzę główniejszą ulicą , nie nadrabiam km bo taka sama droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jik
Rany boskie! No, jak to co? Powiesz, że tego dnia o tej godzinie zostałaś napadnięta przez zboczeńca i chcesz złożyć zeznanie. Żeby oni sobie chociaż raport z tego zrobili. Jak Ci ukradną dokumenty w tramwaju, to też składasz raport, a przecież mniej Ci żal dokumentów, niż tego, że ktoś Cię zmacał. Fakt jest taki, że policjant ma obowiązek przyjąć taką skargę. Chcesz to zadzwoń pod jakąś błękitną linię czy telefon zaufania. Może psycholog Ci doradzi. Nie bój się! Poza tym ponaklejaj plakaty wokół tego miejsca, że grasuje zboczeniec. Tobie będzie lżej, że COŚ ZROBIŁAŚ, a inne kobiety będą wiedziały. Działać!!! Nie puszczać płazem! Reagować! Znajdź tez lokalne forum i opisz, że na takiej a takiej ulicy łazi zboczeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzonaaa
może faktycznie masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×