Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyna mężatka

macie tak, że nie potraficie zasnąć gdy obok nie ma męża/żony?

Polecane posty

Gość martyna mężatka

nie wiem czemu... jak nie ma mojego męża obok to będę się całą noc rzucać po łóżku, wiercić się z boku na bok, przysnę na 10 minut i się budzę, bo jakoś tak niespokojnie... a wystarczy, że On przyjdzie, położy się obok, przytuli się do moich pleców, położy rękę na moim brzuchu, a ja zasypiam jak dziecko, przesypiam twardo całą noc i rano budzę się szczęśliwa... uzależnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta menelka wyżej, swoje, mama też tak ma i tylko jak jest Mjak miłość to sobie wieczorem posurfuje w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam odrotnie - ciężko mi zasnąć, jak ktoś mi w łóżku sapie, chrapie, kręci się itd. Najlepiej śpi mi się samej, ew. z kotami - zajmują mało miejsca, nie słychac ich i leżą w nogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna mężatka
kocham to uczucie, gdy leży obok mnie i czuję jego oddech na swoim ramieniu, ale żeby aż tak się uzależnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×