Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Mój mąż od czasu do czasu mówi do brzucha, całuje, poglaszcze albo opowiada co działo się w ciągu dnia. Nieraz mnie swoim zachowaniem zaskakuje pozytywnie. Na pewno dużo bardziej interesują go bardziej rzeczywiste, sprawy jak np wieści po kolejnej wizycie u lekarza czy usg. Faceci przeżywają to na swój sposób co nie znaczy wcale, że nie interesują się czy nie martwią o swoją kobietę i malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez potwierdzam ze mezczysni sa z innej planety i chyba swoje uczucia nosza schowane gleboko, moj tez od czasu do czasu przypomina sobie ze jestesmy juz w trojke, jak juz sobie przypomni to pogada pocaluje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa34aa
zdjęcia mają być w ciągu 2 tyg. Mnie mąż najbardziej zaskakuje kiedy opowiada o ciąży i o tym co ię dzieje innym, wszystko planuje, zastanawia się jak to będzie wtedy widze jak to jest ważne dla niego. Mnie samej trudno było odnaleść się w tej nowej sytuacji a co dopiero jemu ale jest dzielny i cierpliwy dlatego brak wylewności w okazywaniu uczuć nie przeszkadza mi;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaaa34aa dzieki bede czekac cierpliwie. To milo ze masz tak przejmujacego meza moze w moim entuzjazm obudzi sie dopiero po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
to widzę że dużo dziewczyn skorzystało z tych badań , ja miałam " leniuszka" i nie pojechałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Hej, hej a nie wiecie ile tam w auchan osób przyjęli z listy rezerwowej?:) ja byłam ale nie doczekałam, szkoda mi było ale już jechaliśmy na obiadek ze starszym synkiem:) Za to na sesje się załapałam :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa34aa
ja byłam tam ok11.30 i byłam na rezerwowej 15, weszłam ok.13 ale po mnie już 2 rezerwowe weszły także szybko to szło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_k-82
ja byłam o 12.20 i zapisana na rezerwową listę jako 23 weszłam na usg ok.14.30 widziałam jak jedna kobitka trzymała karteczkę z numerem 40 to nie wiem czy zdążyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Ja miałam 32 ale tak jak pisałam- nie doczekałam:( I tak za 2 tygodnie będę miała usg ( tez w Łukaszu- tam miałam prenatalne ze wzgl na komplikacje) tyle, ze raczej w 2d bo 3d stowe droższe:( A jak Wam się podobało wiaderko do kąpieli?:):) Mogli by więcej takich akcji organizować:) Pozdrawiam prawie wiosennie:) Ps. trochę słońca wyszło i człowiek jakoś bardziej optymistycznie nawet na ta parkitkę patrzy:):) Czy mamy jakąś nową mamusię z relacją stamtąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejgi_87
Gusia a ta poradnia preluksacyjna jest w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rejestracja jest w budynku przy wjeżdzie do szpitala (tym z portiernią) po lewej stronie a na usg przechodzi się do budynku B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
no w końcu normalna pogoda aż żyć się chce :) jak tam dziewczyny już po spacerkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Już:) tylko chlapa na promenadzie dalej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
już nie długo i na prawdę będzie fajnie :) moja córcia dziś nie chciała do domu przyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłam na usg w trzecim trymestrze. Badanie robiła dr Rozmus. Wszystko posprawdzala, zrobiła pomiary, przepływy, obejrzała serduszko, kręgosłup, lożysko itd. Zobaczyłam buzię mojej niuni- niezla puculka jest, ale śliczna:-). Na szczęście wszystko wyszło dobrze. Myślę, że warto wydać pieniędze na to badanie, porównując z badaniem w 1 trymestrze to w trzecim jest dużo bardziej obszerne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
evia to super że wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Łukaszuk bardzo zachęcają żeby rodzic u nich. Dopytuja gdzie planuje się poród. Zapraszają do obejrzenia oddziału no i że promocję teraz mają na porody. Nie skorzystałam z okazji obejrzenia oddziału, raz że czas naglil to też nie chciałam później zbyt się rozczarować przy porownaniu z parkitka:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
masz rację a może będziemy mile zaskoczone ? podobno odnowili część oddziału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam ubranka dla dziecka od kolezanki ktora juz zakonczyla produkcje dzieciaczkow. Ubranka sa dla dziewczynki bardziej kolorystycznie dopasowane. Koleżanka mnie prosila zebym je gdzies oddala w dobre rece jest tego caly worek moze ktos zna kogos bardziej ubogiego lub jakas placowke ktora by sie tym mądrze zajela bo w domu dziecka chyba nie ma takich malych dzieci, ubranka rozmiarami tak do koczku mniej wiecej sie nadaja. Jesli ktoras by miala jakies informacje na ten temat to prosze piszcze na maila; cysiunia@vp.pl oddam je wlasciwie za darmo moze czekolade na dobre noszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Martini byłam dzisiaj na promenadzie już fajnie się chodzi, wyschło prawie wszystko. Pierworódka ja pracuję w domu dziecka, czasem dostajemy malutkie ciuszki i wtedy odkładamy dla byłych wychowanek, które są w ciąży albo malutkie dzieciaki mają, dla nich to duża pomoc. Na teraz żadna nie ma malutkiej dziewczynki. Co do tattusiów i ich przeżywania ciąży, to mój mąż ani nie gadał do brzucha, ani nie głaskał, był średnio zainteresowany jak mała kopała, ale za to chodził ze mną na wizyty od 25 tc. Za to jak się Ela urodziła to oszzalał, jest mega zakochany w naszej malutkiej. Ojcostwo obudzilo sie w nim jak mógł dotknąć, zobaczyć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA1973
oni pewnie jak nie zobaczą , nie dotkną to nie uwierzą ;-) troche mnie pocieszyłyście , że to nie tylko u mnie tak wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z facetami to różnie bywa My ze dlugo sie staralismy to m jezdzil ze mna na kazda wizyte i wiecej pyt zadawal lekarce niz ja. Nawet do szkoly rodzenia ze mna chodzil, gadal do brzucha, przytulal sie. Ale i tak, tak naprawde oszalal jak ja pierwszy trzymal zaraz po urodzeniu jak mnie szyli a ja badali i przyniosl mi ja do karmienia to radosc i duma az bily od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usg bioderek na zawodziu w tej poradni presekulacyjnej jest od godz 11-12, wcześniej trzeba zadzwonić czy jest lekarz. My dzisiaj byliśmy. Badanie trwa nawet nie pięć minut i po wizycie. U nas też ponowna kontrola za 6tyg. U mnie pokarm chyba powoli zanika. Staram się małego przystawiać ale niestety dalej się nie najada i butleką jest dokarmiany. Żal mi tego karmienia piersią :( Słyszałam dzisiaj że na parkitce takie tłumy że kobiety z dziećmi na korytarzach leżą :o Mam pytanie do mamusiek, wasi mężowie pomagają wam przy maluszkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maz teraz bardzo mi pomaga i robi to z własnej inicjatywy. Na początku za to było kiepsko. Nie gadał do brzucha, nie dostrzegal go właściwie, cieszył sie ale jakoś tego nie czuł. Jak się mała urodziła to się cieszył ale bez szału, al ejak zaczela być komunikatywna to oszalał! tak więc nie przejmujcie się nie wszyscy mężczyźni z radością chodzą do szkoły rodzenia, trzymają za rękę przy porodzie(ja sama rodziłam) i przeżywają to tak jak my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Ann8912 - jeśli zależy Ci na karmieniu to się nie poddawaj:) To od Twojego nastawienia zależy czy jest mleczko. ja z pierwszym miałam mega kryzys w 6 tygodniu- już myślałam , ze po wszystkim- mały leżał z żółtaczka na parkitce, kazali na 3 dni odstawić, niby coś zciągałam ale było coraz mniej. Zamówiłam wtedy wizyte pani z poradni laktacyjnej . Tu proszę link do Pani http://mlekomamy.pl/index.php?page=poradnia-i-bigosinska Co prawda wizyta droga ( nie pamiętam dokładnie, ale powyżej 100) ale Pani bardzo mi pomogła i karmiłam do roczku:):) Pamiętaj też, ze to nic strasznego, jak się karmi z butli:) Dwie kuzynki nie karmiły od początku a dziewczyny super wyrosły:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
ann8912 ja też dokarmiałam moją małą butelką , bo z piersi sie nie najadała i bardzo wolno przybierała na wadze. W dzień jak najczęściej ją przystawiałam , a na noc dostawała najpierw pierś a potem zaraz butelkę. Karmiłam tak przez równy rok , bo później musiałam odstawić ją od piersi , bo brałam antybiotyk. A co do tego leżenia z dziećmi na korytarzu to jestem przerażona i jednocześnie wzburzona !!! Poród to nie to samo co wycięcie wyrostka że można sobie na korytarzu poleżeć !!!! Teraz już na prawdę zaczynam się martwić i bać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też przeraża ta sytuacja na parkitce. Jak sobie jeszcze pomyśle o tych wszystkich ludziach kręcących się po korytarzu, odwiedzających, personelu szpitala itd. i że z noworodkiem leże pod ściana to aż dreszczy dostaje... jak choćby tu nakarmić piersią w takich okolicznościach, no a w nocy światła świecą się chyba non-stop. To chyba już wypisałabym się na własne żądanie i wróciła do domu- oczywiście jakby nie było komplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pocieszę Was, ale znajoma mi mówiła że na Mickiewicza jest podobnie, nie wiemile w tym prawdy, ale nie napawa to optymizmem. Co do karmienia, to moja sąsiadka uparcie sciągala mleko po kropli, 2, 3 bo się uparła że będzie karmić piersią i rozbujała laktację tak, że do roku karmiła bez problemu. Ja również byłam u p. Izy Bigosińskiej i uważam, że to jest dobry pomysł żeby z taką wizytą się wybrać, bo ona naprawde potrafi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-linka11
W czwartek mam wizytę u lekarza do dopytam czy to prawda,najwyżej do Myszkowa pojadę bo na korytarzu to ja kwitnąć ni będę na pewno.To jest takie absurdalne,że aż nie do uwierzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo-linka11
Dziewczyny a czy to jest wogołe sparawdzona informacja? czy to możliwe że 85 łożek jest zajęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×