Poród w CZęSTOCHOWIE

Tak podczytuje od czasu do czasu jak czas mi pozwala i wy bidulki tak się męczycie jeszcze, a ja jak wspomnę czas ciąży to aż mi go brakuje bo bardzo dobrze ją znosiłam faktycznie pod koniec człowiek bardziej się męczy. Ale dla mnie to był cudowny czas. A teraz codziennie patrzę na mojego kochanego synka i jestem przeszczęśliwa :) a i pewnie jak los pozwoli za jakiś czas może siostrzyczkę mu się zrobi :) A moje maleństwo już nie takie malutkie bo ma 2 miesiące, bardzo szybko mi czas zleciał. Teraz codziennie marzę tylko o jednej przespanej całej nocy...ale na to jeszcze pewnie poczekam

Ja byłam u Minknerowej, całkiem ok lekarka, przebadała małą (urodziła się z lekką asymetrią-do wizyty juz ją skorygowałam), badanie było ok. Polecam też dr Szmaciarską tez fajna.

Amelia 1975 a to nie jest p.Żakowska-Maliszewska? Kanisa,z ćw działających na brzuch polecam 8 minut abs, wydaje mi się że bardziej efektywne niż same brzuszki,na mnie fajnie działają te ćwiczenia. co do włosów,ja też spinam,ale nie przeszkadza im to w wypadaniu. Ostatnio kilka myć z rzędu liczyłam co mi wypada po myciu ( tak mi kiedyś kazała dermatolog) trace 300-400 nie licząc tego.co wypadnie w ciągu dnia.byłam już u dermatologa, stwierdziła,że nawet jak na pociazowe wypadanie to za dużo...normalnie jestem zalamana:((( Kładziesz Alunię na brzuszku? podnosi ładnie główkę? Bo mojej Natalce to za bardzo się nie podoba...za każdym razem kończy się płaczem. Co do dr.Kowalskiego to mam mieszane odczucia. Gdyby nie on to mojej Małej pewnie by nie było,szybko zdiagnozował problem w zajściu w ciążę,czego nie potrafili zrobić inni lekarze przez ponad 3 lata, ale co do prowadzenia ciąży to mam bardzo mieszane odczucia,może dlatego że ciąża problematyczna zakończona tak a nie inaczej i coraz częściej myślę,że można było przewidzieć pewne sprawy,ale mój przypadek był trochę specyficzny,więc nie wiem czy ktoś.inny dałby sobie radę lepiej.

Kredkaa moja Ela nawet bardzo nie protestuje jak kładę ją na brzuszku, zresztą kładę ją atk naprawde od niedawna, bo była długo we frejce, którą zdejmuje się tylko na chwile a w niej dziecko ma ograniczone ruchy. I po kilku dniach kładzenia były już małe sukcesy. Kładę ją też na brzuszku na sobie, bardzo jej się to podoba. Co do włosów to gdzieś czytałam że nawet połowa może wypaść, moje koleżanki miały zakola i wyłysienia małe, także wszystko przed nami. A jak karmi się piersią to mogą wypadać dłużej, także ja na pewno wyłysieję. Wizyta u Kowalskiego kosztuje 120 zł. Ciężką kasę u niego zostawiłam, bywałam i co tydzień na wizycie, ale pomógł doprowadzić ciąże do końca, na cc też się z nim umawiałam ale nie dotrwałam.nie wiem tak naprawde co mi w nim nie pasuje, bo robił co mógł, miły, z poczuciem humoru, ogólnie bardzo dobry lekarz. ma na dodatek doktorat z cholestazy, która mi gdzieś krążyła, ale nie wyszła do końca. Ogólnie polecam jako lekarza, a moje odczucia mogą być związane z tym, że ogólnie ciąży nie wspominam mile, ciąłge wizyty, leżenie plackiem, ciężki czas to był dla nas. No ale mam teraz moje słoneczko przy sobie, piękne i zdrowe. Pamiętacie Nataliaa87? Ona też chodziła do Kowalskiego, urodziła wcześniej, dziecku coś było, o cos obwiniała Kowalskiego. Ale nie wyjaśniła do końca o co chodzi bo zniknęła z forum

Kredka- tak Sakowska-Maliszewska jest ordynatorem oddziału gastro.

Kredka i kanisa-----> chwala Wam za odpowiedzi :)

Amelia a mogłabyś podac mi numer do dr Minkier i jak długo trzeba czekać na termin?

karo-linka11- Minkner tel kom 600-358-672 ul Andersa 12. Ja ubłagałam ją o termin wcześniejszy czekałam tydzień. Zależy co sie dzieje z dzieckiem.

hej wam qrcze rano napisałam kilka wiadomosci i ich nie ma..hmm u nas 14 dni do terminu i chyba brzuszek mi nieco opadł

Hej dziewczyny!! pomarudze Wam troche,hmm zostal mi jeszcze troche ponad miesiac a juz lazic sie nie da,spac sie nie da,paluchy mi puchna ,zgaga jednym slowem masakra..juz bym tak chciala miec dzidzusia przy sobie,z drugiej strony brzuszka:)

Megi jeśli Cię to pocieszy to nie jesteś sama;-) mnie też został niewiele ponad miesiąc. Chodzic za wiele też już nie mogę. Spać w nocy trudno. Zaczyna mnie kluc w podbrzuszu- to chyba na obniżająca się główkę. Nogi w kostkach i stopy też puchną tylko zgaga jeszcze się nie zaczęła.

ja też w końcówce puchłam, nie wychodziłam na słońce (rada lekarza), też miałam zgagę przez co w nocy nie spałam. Jedyne pocieszenie że po urodzeniu przejdzie.

Dobrze Amelia pisze,urodziłam tydzień temu a już nie pamiętam o zgadze,częstym sikaniu i puchnących stopach.A moje dziecko póki co jest idealne -je i śpi,płacze tylko po kąpieli,:-)

JA mam jeszcze 2 miesiące ponad i powoli zaczynam odczuwac to wszytsko nigdy nie miałam zgagi a tu terz codziennie, nogi puchną w buty się nie mieszczę ehh...byle tych upałów było mniej bo tak to masakra będzie.

moje dziecko było idealne przez cały pobyt w szpitalu(może przez żółtaczkę był ospały)teraz od tygodnia jak jesteśmy w domu idealny już nie jest;). W dzień jest ok,je,śpi,je,śpi a w nocy gdzieś ok 23-24 jakby mi ktoś dziecko podmienił,krzyki wrzaski,nawet nie płacze tylko porostu wrzeszczy i w żaden sposób nie da się go uspokoić-zasypia jedynie przy mojej piersi albo na piersi męża,a przy próbie włożenia go do łóżeczka jest atak histerii.Dzisiaj skapitulowaliśmy o 4 nad ranem i spał z nami w łóżku.Na kolkę chyba jest za wcześnie jeszcze,poza tym miałby ją tylko w nocy??Masakra.

moje dziecko było idealne przez cały pobyt w szpitalu(może przez żółtaczkę był ospały)teraz od tygodnia jak jesteśmy w domu idealny już nie jest;). W dzień jest ok,je,śpi,je,śpi a w nocy gdzieś ok 23-24 jakby mi ktoś dziecko podmienił,krzyki wrzaski,nawet nie płacze tylko porostu wrzeszczy i w żaden sposób nie da się go uspokoić-zasypia jedynie przy mojej piersi albo na piersi męża,a przy próbie włożenia go do łóżeczka jest atak histerii.Dzisiaj skapitulowaliśmy o 4 nad ranem i spał z nami w łóżku.Na kolkę chyba jest za wcześnie jeszcze,poza tym miałby ją tylko w nocy??Masakra.

witam mamusie :) ja już po :) już mam skarb w swoich ramionach :) wszystko zaczęło się w poniedziałek o 23 miałam lekkie skurcze o północy się nasiliły , o 1.30 byłam już w szpitalu na porodówce a o 1.56 urodziłam moją córunię :) poród w błyskawicznym tempie , całe 26 minut :) dziewczyny życzę tak szybkich i lekkich porodów , napiszę póżniej ze szczegółami bo godzinę temu wyszliśmy ze szpitala :)

Mamanatki gratulacje:-)!!! Faktycznie miała ekspresowe tempo porodu.

mamanatki gratuluje!! :D osz Ty, wyprzedziłąś mnie! :) a my ciągle w dwupaku, Natalce mojej sie odwidziało chyba wychodzenie.. ja sie szykuje na dzień matki, może mi chce niespodziankę zrobić :D

mamanatki czyli urodziłaś 38t i 1 dzień tak? to ja mam jutro 38+1 haha :D jejku też mi sie marzy szybki poród! jak będziesz mieć więcej czasu to napisz co tam na Parkitce się działo, jak opieka w czasie porodu i po, czy Cię nacinali? znieczulenia pewnie nie zdążyli podać? :) ja jade jutro na badanie do szpitala, znowu..

a jeszcze jedno pytanie, czemu dopiero dzisiaj wyszliście? 5 doba?

paulaa ja rodziłam równo w 39 tc. poród odbierał mi dr. Blukacz i bardzo się cieszę że trafiłam na niego :) bo pierwszy poród też odbierał :) był na dyżurze jeszcze dr. Korn też spoko gościu :) śmiał się że musi zrobić ksero mojego ktg :) jeśli chodzi o opiekę podczas porodu to cały czas zajmowała się mną takamłoda położna pani Agnieszka bardzo sympatyczna :) małą od razu dostałam po porodzie do karmienia i już cały czas miałam ją przy sobie nie wiem nic na tema znieczulenia bo u mnie już za późno było ale uważajcie na zzo bo po 2 - 3 dobach występuje zespół popunkcyjny który może trwać 2 -3 dni dziewczyny z którymi leżałam miały cesarki i obie zzo i przez 2 dni nie były w stanie funkcjonować przez oooooogromny ból głowy , nie były w stanie siedzieć nie mówiąc o wstaniu do maluszka jesli chodzi o opiekę już po porodzie to zależy od zmiany pielęgniarek jednie grzeczne , miłe pomocne inne bez kija nie podchodź !!! zależy od zmiany i od człowieka , sory że tak chaotycznie poiszę ale zmęczenie daje znać

cześć dziewczyny:) jestem w 28 tygodniu, podczytuję tu Wasze wypowiedzi, wiele się dowiedziałam bo wątków tu dość sporo :)ostatni jaki mnie nurtuje to pytanie o szpital na Parkitce, dość dużo pozytywnych opinii więc raczej nie będę poszukiwać innego szpitala... Pase, jeśli chodzi o dr Kowalskiego - prowadzi moją ciążę, chcę tylko zaznaczyć, że jak zaczynasz chodzić na NFZ warto umówić się z dr do gabinetu prywatnego przed 13 tyg,(ważne informacje ciążowe) ponieważ w przychodni jest przestarzały sprzęt i niewiele badań da się z niego odczytać. W naszym przypadku tylko delikatnie nakłaniał do zrobienia szerszych badań, ale winnych miejscach w Czewie, ale nie zasugerował ani przez chwilę żebyśmy przyszli na wizytę prywatną, dopóki konkretnie o nią nie zapytaliśmy. Teraz chodzimy na zmianę do Nord-medu i do prywatnego gabintu ( jak do tej pory w 13,20 i teraz w 30 tyg ciązy, a później to już nie wiem jak będzie :) )

mamanatki gratululacje!!! porod jak marzenie:) teraz zycze grzecznej ,zdrowej dzidzi i duzo sily. a jak nazywa sie Twoja kruszynka?ile wazyla, mierzyla przy porodzie?

Śliczny http://allegro.pl/pajac-62-68-rampers-pajacyk-mini-boden-pizama-i3258511166.html Małpka

moje maleństwo ma na imię Kasia waga 3020 i 54 cm.

paulaaa niestety zostałam nacięta ale spoko nic nie boli i nie ciągnie żaden szew :) mała miała podwyższone crp i dlatego w 5 dobie wyszłyśmy :)

Hej dziewczyny ;) Jestem w 34 tygodniu ciąży, chodze do dr Szyllera i w zwiazku z tym mam pytanie - czy ktoraś z Was chodziła do dr? jak to pozniej jest w szpitalu, gdyz ten lekarz w zadnym nie pracuje co mnie zaczyna troche stresowac ;/ . Prosze o odpowiedz .

Hej dziewczyny ;) Jestem w 34 tygodniu ciąży, chodze do dr Szyllera i w zwiazku z tym mam pytanie - czy ktoraś z Was chodziła do dr? jak to pozniej jest w szpitalu, gdyz ten lekarz w zadnym nie pracuje co mnie zaczyna troche stresowac ;/ . Prosze o odpowiedz .

cukierek100 ja chodze na nfz, choc moj lekarz pracuje na parkitce to umawianie sie z nim na termin nie ma szans..kto bedzie mial dyzur na tego bęc;) gdzie zamierzasz rodzic?jaki masz termin?bo ja 30.06