Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość Koralinka13
Co tu taka cisza dziś?:) Pogoda raczej nie zachęca do spacerów... Mam do Was pytanie, jakie macie materacyki do łóżeczek. Jest tak ogromny wybór jeśli chodzi o skład że zgłupiałam, co artykuł i inny ekspert to poleca inny. Skłaniam się do lateksowego, ale przedział grubości od 8-14 cm to też duża rozbieżność i następny problem...Łóżeczko mam 140 cm także dzidzia pośpi na nim dłużej to może warto zainwestować w lepszy materacyk? jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja standardowo jak chyba większość kupuję materacyk gryka-kokos, moja siostra taki ma i nie narzeka, w wielu artykułach o spaniu dzieci również polecają takie materace. Dzisiaj nic jeszcze nie pisałam, bo rano byłam zajęta a po obiedzie wybrałam się na ostatnie zakupy świąteczne do galerii, wydałam trochę kasy ale już 80% prezentów mam:) Tak więc jestem zadowolona :) Chciałam mieć to juz za sobą, bo już tak naprawdę szybko się męczę, plecy mnie bolą i popołudniu nadaje się tylko do tego żeby sobie poleżeć. W grudniu mam zamiar zacząć pakować torbę do szpitala, jeszcze się muszę wybrać do apteki, bo brakuje mi trochę pierdółek. A jak reszta, jak samopoczucie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam materac w Jacku i Agatce na 1 maja. Dałam około 80 zł i to jest chyba własnie gryka-kokos. Nie pacmietam dokładnie jak ta Pani mówiła, bo patrzylam głownie na cene, bo były i po 30 zl..ale nie polecam na sam wygląd ;/ i byly też po 300 zl.A ten co mam podobno nadaje się i dla niemowlaka i dla dziecka starszego , zależy ,którą stroną położymy. Dziś pierwszy raz od nie pamietam kiedy prawie caly dzien byłam w łóżku.Samopoczucie od rana masakryczne...bół głowy. osłabienie.....cisnieni skoczyło znow w góre wiec wzielam tabletke i położyłam się.Jutro mam wizyte to zobaczymy czy nadal bedzie tak skakac to cisnienie. I od kad zaczął mi sie 30 tydzien to czuje sie coraz gorzej i czesciej mysle o porodzie. Narazie mam spakowana torbe tylko dla siebie. Może teraz sie zmobilizuje i spakuje malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mam prośbę do tych które mają już spakowane swoje torby, napiszcie dokładnie co trzeba spakować dla dziecka i po ile sztuk czego spakować, pytam Was bo na każdym forum piszą coś innego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spakowałam do becika body i spioszki,czapeczkę ,2pieluchy tetrowe i 2 pampersy. A do torby włożyłam jeszcze 2 komplety ubranek, 2 pary skarpetek i łapki.Mydło bambino, octanisept, chusteczki nawilżające, smoczek.Kilka sztuk pampersow 1 i kilka 2 na wszelki wypadek i 2 pieluchy tetrowe kolorowe ,zebym miala pod reką.A resztę ubranek i pampersów najwyżej mi dowiozą:)Tak samo kocyk i ubranko na wyjscie zostawiam w domu , potem mi przywiozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję hatshepsu za pomoc, muszę powoli zacząć kompletować to wszystko, jakoś nie mogę się zmobilizować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam :) To ja zabieram 4 kpl spioszkow z kaftanikiem,ze 3 pajace.Czapeczki 2 ,łapki,ok 10 pieluch tetrowych.Wiadomo becik kocyk plus cala reszta kosmetykow. To becika schowam wlasnie 5 pieluch tetrowych plus spiochy z kaftanikiem i pampersiki. Proponuje wlasnie dac do ubrania poloznym nie body a kaftanik ze spiochami.Z racji pepuszka.No i mysle ze kazdej mlodej mamie bedzie cięzko ubrac body chyba ze rozpinane po calosci :) Pazdzierniczku powiedz mi jeszcze bo nie wiem czy juz mowilas jak z tabletkami przeciwbolowymi dla nas plus plynem do kapieli dla malucha.Musza byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny trochę się nie odzywałam ale nawał pracy... pisze prace podyplomową, zajmowanie się maleństwem, robótki domowe... oj jest tego troche..ale nie o to chodzi powiedzcie mi bo mam problem z mała ma trzy tygodnie od pewnego czasu ma problem z wypróżnianiem krzywi się, płacze, robi się czerwona niewiem jak jej pomóc...:( szkoda mi jej może jakieś rady dodam że jest karmiona sztucznym bo ja nie mam pokarmu pije od czasu do czasu rumianek... Aha i jeszcze jedno czy któraś z was ma może połóżną z przychodni na ul. zana?? bo zastanawia mnie ile razy przychodzą do domu?? bo u mnie bedzie już 5 raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie.W poniedzialek biegnę na usg, zobaczę mojego synusia.Dzisiaj lekarz powiedzial,że jeśli nie chce urodzić w grudniu to mam sie oszczędzać;/i przepisał mi aspargin...Któraś z Was może brałą to? Co do ubranek faktycznie nie pomyslałam o tym pępuszku, ale body mam rozpinane przez cała długość wiec nie powinno byc problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Antosiowa na poporodowym mozna liczyc na przeciwbolowy ale roomingu czyli tym polozniczym trzeba miec swoje bo nie mieli wtedy jedynie czopki paravetamolu. Radze jakis apap lub wlasnie paracetamol spakowac. Co do ubrania dziecka to zakladaja body i spioszki lub wlasnie kaftanik zeby cieplo mialo dziecko bo to jednak inna temperatura jest niz q brzuchu. Co do kapieli to jak myja jedne maja i w tym kapia a inna zmiana prosi o swoj plyn do kapieli badz mydlo. Zalezy jaka zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja do torby do szpitala pakuję, dla siebie: - podkłady poporodowe, - podkłady na łózko, - wkładki laktacyjne, - 3 szt. koszuli nocnych z możliwością karmienia, - stanik do karmienia, - majtki siateczkowe, majtki bawełniane, - kosmetyczka, - dwa ręczniki, jeden duży drugi mały, - maść maltan na brodawki, - apap. Dla małego: - rożek, - 3 komplety ubranek: body kopertowe oraz pajace - niedrapki, - dwie pary skarpetek, - dwie czapeczki bawełniane, - 3 pieluchy tetrowe, jedna flanelowa, - cienki kocyk, - coś do kąpieli, - waciki nasączane spirytusem lub octenisept, - pampersy, chusteczki i krem do pupy, - termometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałabym: szlafrok, kapcie, klapki pod prysznic, ładowarka do telefonu, smoczek dla małego. Hatshepsu----> Co się takiego u Ciebie dzieje, że masz szanse na urodzenie w grudniu? Z tego co wiem pierworódki raczej rodzą po terminie aniżeli przed ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu ,że twardniej mi już czasem brzuch...ale to chyba normalne. I po badaniu powiedzial mi o tym wczesniejszym porodzie,zapytałam czy wszystko ok to odpowiedział ,że tak.Więc nie wiem skad jego podejrzenia. A tyle spraw dzis poruszał..,że bylam mega oszołomiona:)W pon mam usg to sie wypytam na spokojnie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatshepsu---> Właśnie jestem zainteresowana tematem, skąd u niego takie domysły:) Bo ja wiesz my mamy prawie ten sam termin;) Więc do stycznia chce ściskać nogi a później niech się dzieje co chce;) Ja mam wizytę w poniedziałek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Jakbym mogla cos doradzic to najlepszy jest zwykly spiritus i waciki do uszu jest lepsze dojscie nimi i wyczyszczenie pepka tak to dlugo bedzie sie suszyl. Ja mialam takie skurcze brzucha przed cesarka to na KTG wyszlo jako skurcze a ja myslalam ze to maly tak sie rozciaga bo nie byla swiadoma ze to skurcze :) U nas ciezkie noce maly ma kolki a ja na rzesach chodze do tego starazy syn robi wszystko na zlosc chyba z zazdrosci. Chodze mega podminowana ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pase w pon mam usg to sie na spokojnie dopytam:) Pazdzierniczek-dobrze wiedziec co do tych skurczów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mnie też twardnieje brzuch, ale podobno w III trymestrze tak się zdarza, na ostatniej wizycie miałam usg wewnętrzne które potwierdziło, że szyjka się nie skraca więc jest wszystko dobrze nie ma się co martwić na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez proponuje spirytus i patyczki do uszu.Gazikiem az tak sie nie umyje pepuszka.A trzeba porzadnie od spodu przemywac.Naprawde trzeba sie przylozyc bo u nas moglo dojsc do zostania dluzej w szpitalu bo ze strachu mylam delikatnie i sie zaczal slimaczyc pepuszek. Wezme te przeciwbolowe spakuje tzn zapisze sobie na kartce czego nie zapomniec :) Jeszcze niecale 3 miesiace mi zostalo a juz sie zastanawiam czy czegos nie zapomne :P CO do poloznej to np u nas z Nadrzecznej przychodzila to byla 2 razy.A ze wszystko bylo ok to nie przychodzila juz wiecej. Jutro mam wizyte ale w przychodni.Tak chodze na zmiane z prywatnymi wizytami by miec darmowe badania :P A ze lekarz ten sam to problemu nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Sama bym nie wierzyla dopoki na ktg nie pokazaly mi ze to skurcze :) Odpoczywajcie poki mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaCzarna32
u mnie w sumie skurcze pojawily sie jeden raz, choc czesto mam twardy brzuch, to jednak juz wiem, ze przy skurczach pojawia mi sie siara a gdy maly sie przeciaga, to mam wtedy tez takie dziwne uczucie napinania brzucha. Dziewczyny styczniowe/lutowe, macie juz wozki? Bo ja nie potrafie wogole niczego wybrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala czarna ja w czwartek jadę zamówić wózek waham się między wózkiem marki Camarelo model Carera a Edrema Iq ale raczej wybiorę ten pierwszy też się nie mogłam zdecydować a obejrzałam wiele modeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam sklep w Częstochowie na ul.Krakowskiej www.markowymix.pl. Ceny mają naprawde dobre, a nawet tańsze niż na necie. Super obsługa, panowie wiedzą jak doradzić. Ja też miałam mega duży problem co do zakupu wózka bo nie mogłam się zdecydować. Zakupiłam tam wózek firmy EDREMA IQ. Jestem z niego bardzo zadowolona. Zachęcam do odwiedzenia tego sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaCzarna32
Dzieki Motylka, ogladalas Camarelo gdzies w sklepie czy bezposrednio u producenta? Przy okazji trafilam na bloga opisujacego polskie wozki - dzidziusiowakraina, moze mi sie rozjasni. Wybor jest ogromny, w kazdym sklepie inni producenci i modele i kazdy opowiada swoje histroie o wadach i zaletach a ja nadal w czarnej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaCzarna32
Wlasnie, Madziulka, na Krakowskiej juz bylam :))) Bardzo mily sprzedawca pokazal mi ciekawe modele, szkoda, ze maja tam tak malo miejsca na przetestowanie wozka w ruchu. Bylam tez juz na al. Pokoju, co raczej jeszcze mnie dobilo, bo tam wybor jest ogromny. Chyba wymysle sobie jakies kryterium, ktoremu sprosta naprawde niewiele wozkow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała czarna ten Camarelo był na Krakowskiej, tam też właśnie będę kupowała wózek, mili sprzedawcy i służą radą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już ponad miesiąc temu byłam w markowym mixie na krakowskiej. Wybraliśmy już wózek, ale kupimy po nowym roku, żeby nie zagracał nam teraz mieszkania, no i żeby gwarancja szła od stycznia:) Panowie rzeczywiście są mili, ale z tego co zauważyłam są różne gusta i każdemu się co innego podoba a oni oczywiście zachwalają to co się komu podoba:) Jak jak byłam z mężem były cztery pary i każda inny wózek dogłębnie oglądała:) Jak tam samopoczucie? Ja dzisiaj rano byłam na badaniach, bo na poniedziałek muszę mieć wyniki do lekarza. Jak zwykle afera wielka, bo starzy ludzie nie rozumieją, że osoby na krzywą cukrową, dzieci i kobiety ciężarne mogą wejśc poza kolejką. Ja zawsze czekałam jak inni, tak teraz weszłam poza kolejką, w końcu chociaż w 8 mym miesiącu ciąży mam do tego prawo. Ale wiecie ile się wszyscy nagadali to masakra.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaCzarna32
Jak bylam na glukozie to tez wszyscy marudzili, ze sie wpycham, wiec jak wyszlam, to postraszylam, ze ciezarna z cukrzyca moze miec zatrucie i dziecko moze urodzic sie martwe - wtedy skonczyly sie komentarze... I juz wiem, ze jak znow pojde na zwykle pobranie krwi to tuz przed zamknieciem, wtedy juz wszyscy sadomasochisci starszego pokolenia sa w domach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×