Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość gość
Ja rodzilam na parkitce i otrzymalam tylko wypis swoj i dziecka. Szpital pfzekazuje do usc informacje o urodzeniu dziecka i tam trzeba sie udac po akt urodzenia, najlepiej umowic sie tel na konkretny termin. Co dozus to na pewno trzeba im dac akt urodzenia w oryginale, podanie o udzielenie tego rocznego urlopu, od pracdowacy swiadectwo pacy i z- 3. Chyba 14 dni jest na zalatwienie z zus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Proponuje jedna torba dla Ciebie druga dla dziecka. A jak nie to jedna torba kosmetyki itp a druga Wasze ubrania :) przygotujcie sobie na wierzchu rozek a wnim 2 tetry, pueluszke i ubranko dla dziecka, zakladaja body i spioszki na to i czapeczke, przynajmniej tak na parkitce jest. Nie beda grzebac i szukac po rorbie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za info co do papierów:) Pazdzierniczek-wlasnie tak myslalam,żeby włożyc do rożka potrzebne rzecyz dla dziecka ,żeby nie szukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z-3 wystawia pracodawca, to jest taki druk z d9chodami, skladkami itd. A podanie samemu sie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zamierzam wziąć dwie torby do szpitala, jedną dla siebie, drugą dla małego. Tak jak hatsepsu zauważyła same podkłady sporo zajmują.;) Ja własnie wyprałam koszule nocne nowe, które kupiłam z przeznaczeniem do szpitala, wyprałam w 60 stopniach i nadruk który był na koszuli odbił się na materiale (co za dziadostwo!) i się w*******m, ale nie będę znowu kupować nowych koszul, tym bardziej, że to tylko do szpitala. :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralinka13
Pase, tak patrzę na twój termin i może spotkamy się w szpitalu, bo ja mam na 15 stycznia aczkolwiek bardzo chciałabym urodzić właśnie 13 bo tego dnia mój mąż ma urodziny, a że ja dodatkowo też jestem z 13 ale już innego miesiąca to mamy sentyment to " trzynastek " w każdej postaci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralinka ja niby mam tak wyliczony termin ale chciałabym urodzić wcześniej np. 6 stycznia ;) i mam nadzieję, że tak będzie ;) termin z pierwszego usg miałam na 31.12, z drugiego na 5.01, wiec może się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny ponury dzień mogłoby wyjść słoneczko chociaż na troszkę:) Dziewczyny wczoraj byłam na USG i gin powiedział mi, że mała waży już 2600 i wygląda mu jakby termin porodu miałby być 17 grudnia a nie 27 grudnia. Ale jak go zapytałam to którego terminu mam się trzymać to powiedział, że tego pierwszego według miesiączki czyli 27 grudnia :) Powiedzcie mi, jak to jest w rzeczywistości bardziej wiarygodny jest ten pierwszy w/g miesiączki czy ten drugi bo teraz to już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Zgadza sie kolejny ciezki dzien. Moze pozniej wyjdzie slonce. Z tego co mi moj gin mowil to trzymaja sie tego terminu wedlug miesiaczki bo to jest orientacyjny termin porodu bo tak to nie byloby jak wyliczyc kiedy rozwiqzanie a w rzeczywistosci moze byc tydzien przed lub tydzien po tym terminie. To juz zalezy kiedy malenstwo bedzie chcialo wyjsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralinka13
Pase, 6 stycznia to trzech króli:) Łatwa data do zapamiętania dla rodzinki nawet tej dalszej. 31 grudnia też fajna data, tylko szkoda byłoby zabierać dzidziusiowi cały rok, tym bardziej że będą zmuszać dzieci do wcześniejszej edukacji...:( U mnie co usg to data się cofa bo dzidzia jest długa i duża, ostatni z usg mam nawet na 4 stycznia, ale lekarz powiedział żeby nie sugerować się tymi ostatnimi pomiarami bo wszystkie dzidzie rosną w swoim tempem i sybek może poprostu być więksiejszy... Chociaż biorąc pod uwagę jego adhd, które odczuwam już teraz w życiu płodowym to wątpie żeby wytrzymał w brzuszku to terminu, Zobaczymy czy mój " początkujący matczyny zmysł "sie sprawdzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I według życzeń mamy słoneczko :) Pazdzierniczek dzięki jak zawsze jesteś niezawodna :) A ja dziewczyny za dwa dni na nowe mieszkanie tzn. do teściów, trochę dużo zmian ostatnio ciąża, przeprowadzka :) No ale cóż taki okres w życiu trochę się denerwuję wiecie jak to jest teściówka jest kochana ale wiem, że jednak codzienne mieszkanie ze sobą to nie to samo co spotykanie raz w tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam troszkę to trwało ale brak czasu mi doskwierał teraz pomału już się docieramy.Odnośnie pytania czy miałam planowane cc to nie.Na ostatniej wizycie u lekarza miałam podwyższone ciśnienie kazał mierzyć i w razie czego dał recepte na dopegyt i jak by było większe jak 135/85 to dzwonić 31.10 ciśnienie zaczeło wariować do 140/90 zadzwoniłam kazał brać 4x1 i tak zrobiłam we wszystkich świętych było dobrze ale w sobotę znowu podskoczyło więc znowu zadzwoniłam kazał brać 4x2 i jak nie spadnie to do szpitala.Wieczorem mierzę a ja mam 150/100 także torba pod rękę łzy w oczach i do szpitala.Jedna pani zmierzyła 150/100 druga 140/90 zrobili ktg wszystko w porządku zbadał mnie lekarz ale zostawili mnie.Wponiedziałek po obchodzie poszłam na badanie ordynator stwierdził że ''tu jeszcze wszysttko jest wysoko nie będziemy tej pani męczyć prawdopodobnie jutro zrobimy cc''także ja znowu łzy w oczach bo nie tak to sobie wyobrażałam ale po czasie doszłam do wniosku że nawet dobrze.We wtorek przygotowanie do cc które przeprowadził mój lekarz jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy jedynie co mnie wkurzało to to leżenie 24 godziny i potem wstawanie bo udało mi się pochodzić dopiero za trzecim razem.Na opiekę złego słowa nie powiem z karmieniem tylko był problem bo mała nie chwytała piersi tak jak powinna a pozatym miałam małe brodawki ale w domku już wszystko idzie jak po maśle chyba stres też się przyczynił bo ja płakałam i mała też.Aha i rodziłam na mickiewicza nic nie dałam tylko pielęgniarką kawe iczekoladki a lekarzowi zawiozę do gabinetu upominek.Wczoraj byłam na zdjęciu szwów mam pryskać octaniseptem bo mnie szczypie w jednym miejscu i troszkę wychodzi jakieś chyba ropy.Ale się rozpisałam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GG1986---> Dzięki za relacje, im więcej szczegółów tym lepiej;) Czarna---> To dzidziuś już spory, choć tak naprawdę nie ma co wierzyć w wyliczenia usg, bo często jest to mylne:) U mnie też świeci słonko, więc trzeba będzie ruszyć się na spacerek:) Koralinka13---> Tak własnie też myślę, że styczeń będzie najlepszym miesiącem na urodzenie się, żeby nie zabierać małemu całego roku jakby nie było;) A kiedy te nasze dzieciaczki się urodzą to już one same zadecydują. Choć niestety z opinii koleżanek wiem, że pierworódki często przenoszone mają dzieci i muszą mieć wywołanie. No ale myślmy pozytywnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dawno nie pisałam.. Mój termin zbliza sie wielkimi krokami, a w domu sajgon, Remont się ciągnie i ciągnie... Ja sciskam mocno nogi haha.. Torba w piwnicy czeka spakowana:) dzisiaj mnie cos kreci cały czas w brzuchu bolą plecy, mam wrazenie ze to juz bardzo blisko.. Na ostatniej wizycie u gin. tydzien temu mały wazył 2900, kolejna wizyta za tydzien.. ciekawe jak podrosnie:) Dziewczyny, te które juz urodziły, miałyscie jakies przedwczesne objawy porodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech już nic nie pisze o pogodzie :) Dziewczyny któraś z Was pisała wcześniej , że ma do odsprzedania ciuszki dla dziewczynki niestety nie mogę odnaleźć tej strony. Będę wdzięczna za podanie numeru kontaktowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralinka13
Witajcie:) Wczoraj byłam u lekarza na kontroli i niestety mam podwyższony alat i aspat, badania mam powtórzyć za 2 tygodnie...Lekarz mnie nie chciał stresować ale jak zapytał czy zaczyna mnie coś swędzieć to od razu włączyła mi się kontrolka: cholestaza:( Jakby ten jeden powód do niepokoju nie wystarczył skróciła mi się szyjka i mam się oszczędzać i jak najwięcej odpoczywać. Boję się o małego, bo to dopiero 31 tydzień. Dziś miałam w planach odwiedzić sklep odnarodzin.pl i skrócić chociaż o połowę listę wyprawki ale w takim wypadku nie wiem czy nie lepiej to przełożyć i nie zostać w domu. Z drugiej strony wolałabym wybrać wszystko sama, bo gdyby doszło do wcześniejszego porodu boje się jaki będzie end tych zakupów w wykonaniu męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralinka to sie oszczedzaj koniecznie. A na zakupy i ja wolalabym jednak sama wybrac :P nie lubie nie moc wybrac samemu co mi sie podoba :) Wiec moze jak nie masz daleko albo chociaz autem to jak bedziesz sie czuc ok to jedz.Albo zrob przez neta zakupy a mąz odbierze albo wysla do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostało mi 10 dni do wyznaczonego terminu porodu. Denerwuje się i stresuje. Byłam badana w środe, szyjka nie przygotowana do porodu. Nic się nie dzieje. Lekarz mi powiedział, że jeśli nie urodze w wyznaczonym terminie to trzeba odczekać 7 dni i dopiero zgłosić się do szpitala. A tam mogą czekać kolejne 7 dni aż minie 42 tydzień ciąży i dopiero wtedy zadecydują czy będą wywoływać czy na cc. Zestresowałam się tą wiadomością. Każdy dzień wyczekuje z niecierpliwością, a tu jeszcze taka wiadomość, że może się jeszcze przedłużyć o kolejne 2 tygodnie. Masakra jakaś....Mam jednak nadzieje, że synuś będzie chciał przyjść na świat w ciągu tych paru dni. :) Nie wiecie czy wzrost dziewczyny wpływa na poród ? Ostatnio usłyszałam, że jak kobieta jest niska a dziecko duże to nie ma szans na poród naturany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralinka13
Madziulka, jak ja Ci zazdroszczę, że już spędzisz z synkiem Boże Narodzenie:) Tyle czasu się wyczekałaś, że te kilka dni wytrzymasz, pomyśl że bliżej już końca niż dalej:) Jeśli chodzi o wzrost to nie słyszałam nic takiego, wiem tylko że w przypadku kiedy dzidziuś jest duży to w porodzie naturalnym pomaga budowa ciała o szerokich biodrach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odetta584
Dziewczyny mam pytanie , po jakim czasie od pierwszego zwolnienia dostałyście pieniadze z zusu i w jakiej formie? tzn na konto czy listonosz przyniósł do domu? dostaje sie wczesniej jakies pismo? jak to wszytsko wyglada z gory dziekuje za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostaje pieniążki na konto, ponieważ zawsze pensje pracodawca wypłacał mi na konto. Pieniążki zawsze mam tak do 5,6 dni po zakończeniu zwolnienia. Myśle, że pracodawca wypełniając druk Z-3 przy pierwszym zwolnieniu, podaje tam numer konta. Nie dostałam żadnego powiadomienia z Zusu o tym ,że bede miała wypłacane pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dostaje na konto.Dzwonilła do mnie Pani z zusu ,żeby podac osobiscie albo listownie numer konta bankowego. Pieniadze dostaje w przeciagu nawet 2-3 dni. Raztylko odstalam po 7 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmeganka
Witam Was wszystkie, Chcialabym do Was dolaczyc i podzielic sie swoimi dylematami i spostrzezeniami nt. ciazy i malenstwa. Termin mam na 6. grudnia, to moja druga ciaza. wczesniej mialam zatrucie ciazowe dlatego teraz jest decyzja na cc. Pisalyscie tu o sklepie, w ktorym zaopatrywalyscie siebie i maluszka-ja robilam zakupy w aptece iternetowe gemini, przesylka 9zl a na serio maja tam tanio. Kupilam tam m.in. dla siebie witaminy, ostenisept, krem, plyny do prania dzidzius, bepanthen (poprzednio mi sie sprawdzil na brodawki jak i na pupke dziecka). Obecnie zaczynam 37. tydzien a w srode jade na parkitke z powodu malej ilosci wod plodowych. Dzwonilam do szpitala co mi jest potrzebne. To o czym m.in. zapomnialam lub nie wiedzialam to podklady 60x90, sztucce, termometr. Na poczatek to chyba tyle mojego pisania:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odetta584
Pytam Was bo właśnie minęły juz 2 tyg od zakonczenia ostatniego zwolnienia a ja jeszcze zadnych pieniedzy nie dostalam za chorobowe z zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama dostarczasz l4?czy pracodawca?Może to on coś opóźnił. Spróbuj sie dodzwonić do zusu i zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odetta584
Ja pracodawcy on swojej ksiegowej a ksiegowa do zusu. bede dzwonic w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota09
Madziulka24 nic się nie martw, pierwszy poród zazwyczaj jest po czasie. Ja synka urodziłam tydzień po terminie, w piątek musiałam się zgłosić do szpitala a w sobote mały już był na świecie:) teraz mam termin na jutro i znowu wychodzi na to, że urodzę po terminie bo nic nie wskazuje na to że miałoby mnie zebrać. chociaż z drugiej strony to dużo to nie potrzeba. Poprzednim razem zaczęło mnie zbierać nad ranem a o 16 było już po. Mam nadzieję ze i tym razem szybko nam pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie niedzielnie. Z tym zwolnieniem jak ja bylam w ciazy 3 lata temu to sama dostarczalam zwolnienia do zusu.I niy maja 30 dni od konca zwolnienia na wyplate ale mialam ok tydzien po juz pieniadze.A wplate na konto mialam jak wypelnilam druk z numerem konta.Ale z t ego co piszecie juz sie cos pozmienialo... Najlepiej zadzwon dla pewnosci do zusu i zapytaj.Bedziesz spokojniejsza. Madziulka fajnie ze tak malo czasu ci zostalo do poznania maluszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o przelewanie pieniędzy na konto, to zależy, jeśli zakład pracy ma ponad 20 pracowników, pieniądze dostaje się od zakładu pracy na konto w terminie wypłaty. Jeśli poniżej 20 pracowników, to zus robi wypłaty, jeśli twój pracodawca podał im numer konta, to przeleją Ci na konto. Jeżeli nie, to dostaniesz pieniądze pocztą polską, a jeśli chcesz na konto, to z kolejnym zwolnieniem musisz dostarczyć wniosek o dostarczanie pieniędzy na konto. Wiem, bo sama takie pismo dołączałam do zwolnienia. ZUS ma 30 dni na wypłatę pieniędzy od daty dostarczenia zwolnienia do zusu. Powiem Wam dziewczyny, że ja już 33 tydzień zaczełam i cięzko mi :/ Plecy bolą, jak również w środku wszystko uwiera:O Brzuch już spory, ale jeszcze wiąże sznurówki w butach więc nie ma tragedii... W każdym bądź razie, nie wiem co będzie dalej a jeszcze tyle tygodni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×