Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

tuptus2014 ja sobie odkładam te pieniążki i jak już pójdę na moje pierwsze zakupy po porodzie to takkk zaszaleję że łooo... i do fryzjera też pójdę a cooo:D Zazdraszczam Elizie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
Wiecie co, mnie się wydaje ze wywołują niezależnie od dnia tygodnia. to chyba kwestia zastanej sytuacji. nie powiedzą mi raczej nic bez wykonania badania. sama jestem ciekawa, co się dzieje i w jakim stanie jest dziecko. pojadę na izbę przyjęć i najwyżej nie zostanę tam bez potrzeby, tylko wrócę w poniedziałek, ale moj lekarz sam kazał mi jechać w weekend, ostatecznie, najpoźniej - w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybka
Eliza85 - gratulacje i pozostałym wrześniowym życzę szybkiego rozpakowania;-) Gość dobrze pisze, mamy teraz duży wybór dobrych warzyw i owoców więc możemy korzystać, ps. mnie dziś moja Babcia osłabiła jak chciała Małej dać tylko polizać czekoladowego cukierka, bo przecież nie zaszkodzi - fakt zaszkodzić to może i nie zaszkodzi ale.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
A Elizie również gratuluję i zazdroszczę, że ma z głowy :) Lubliniec? też same dobre opinie słyszałam. szkoda ze natura nie byla dla Ciebie zbyt łaskawa. Hehe, poród silami natury, a tu się dziewczyna tak wymęczyła... Postuluję, by mowiono o porodach SK - siłami kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia9876 jak się martwisz to pewnie że jedź:) Daj jutro znać jak tylko będziesz mogła;) Coś nam się AniaWrześniowa dzisiaj nie odzywa, czyżby drugi wrześniowy maluszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia9876, jedz i niech Cię zobaczą, masz rację ze bez badania to Ci dużo nie powiedzą ale jak nie będą chcieli wywoływać a z dzidzią dobrze to wracaj do domku :-) nie ma co siedzieć w szpitalu bez powodu :-) Wrzesniówka19, ja tez odkładam na zakupy i fryzjera po porodzie:-p Już Nam dużo nie zostało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziaa, nie chciałam na Ciebie naskoczyć, tylko mnie to troszkę zdziwiło, ale sama znasz najlepiej swoje dziecko i chcesz dla niego jak najlepiej, ja po prostu jestem już tym wszystkim jestem za bardzo skołowana, każdy mówi co innego... Eliza, gratuluję i nie martw się niczym, wypoczywaj, jesteś w naprawdę dobrych rękach i twoje maleństwo też, miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia dzięki za info .Mi lekarka małego też powiedziała zeby nie bać sie wprowadzać nowych rzeczy tylko dobrze obserwowac małego. Narasie jesteśmy na etapie warzyw i owoców. Miesko dopiero w 7 miesiącu. Ale daje mu czasami oblizac lyzeczke po zupie.Nie mam zamiaru wprowadzać żadnych soków do picia daje mu tylko wode. Chciałabym ograniczyć trochę podawanie mu piersi i moc go zostawić na dluszszy czas z kimś innym .Jutro będzie miał 6 miesiecy a wazy 8.5 kg a jak u was z zębami mamusie . My mamy dwa i idą nam następne ale chyba dwójki teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybka
patusiaxxx - u nas 6 miesięcy minęło, żadnego ząbka jeszcze nie widać na horyzoncie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
MalaRybka - to mi blisko do Twej filozofii :) ja też początkowo chce wszystko sama robić. Dopiero dania z mięsem pewnie pierwsze ze sloiczka pójdą - liczę, że mięso w nich pewniejsze troszkę. Ja juz jak w ciąży byłam to początkowo delikatnie, a teraz już stanowczo uświadamiam dziadków, że żadnych słodyczy i soczkow. Ma na to czas... tez najpierw było: no tak, ale jak będzie chciał to troszeczkę, od czasu do czasu to nie zaszkodzi... nerwa miałam strasznego. najpierw tłumaczyłam - teraz już nie dyskutuje. Powiedziałam, że to nasza decyzja i maja to uszanować i koniec. Spodobał mi się pomysł znajomej: słodkie soboty. U niej w domu je się słodkie rzeczy tylko w soboty (ma już paroletnnie dzieci). Razem wtedy coś pieka i potem jedzą. Świetnie im się to sprawdza a dzieci nawet jak dostaną od kogoś cos słodkiego to dokładają na słodka sobotę :) a mama do tego czasu zdarzy im wyoutowac te słodycze, których nie chce żeby jedli (żelki, chipsy itp). Ciekawa jestem czy i u nas się sprawdzi takie rozwiązanie... ale to jeszcze daleko, daaaleko :) Póki co czeka nas przygoda z pierwszymi lyzeczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Ja wzielam sie za sprzatanie. Rwiw mnie w pachwinach i boli podbrzusze ale to nic. Stracilam juz nadzieje ... Pewnie boli bo odkurzam . a Ty tuptus2014 jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja2014, moje dziecię w nocy mnie strasznie skopało a co gorsze radośnie kontynuuje kopniaki (bardzo bolesne) po przebudzeniu.Ja tez mam więcej luzu(wczoraj o tym pisałaś), szczególnie rano. Lekarz mówi ze tak ma być. Wczoraj sprzatałam, dzisiaj mam w planach obróbkę grzybów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie brzuch napiety i tak cisnie ze ledwo siedze ale nic poza tym. Trudno musze czekac do czwartku na wizyte :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
OlgierdaMama - już kiedyś polecałam tu książkę "w Paryżu dzieci nie grymaszą", jest super, tam też poruszono temat słodyczy i tam jest też o czymś takim jak te słodkie soboty, jeśli dziecko wie że słodycze może w pewnej ilości dostać w takich to a takich porach czy sytuacjach, to zwykle nie wyrywa się za każdym razem jak tylko zobaczy coś słodkiego, wiadomo - zakazany owoc najbardziej kusi. jak Mała będzie większa to na pewno nie będzie miała jakiś bezwzględnych zakazów, musi wszystkiego spróbować, ale spróbować a nie co dziennie dostawać np. paczkę chrupek czy batonika, co do mięska to też co nieco podam słoiczków, żeby jej urozmaicić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWrzesniowa
Dziewczyny ja właśnie jadę do Blachowni, trzymajcie kciuki żeby to już było to i żeby szybko poszło :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj w pisałam o zabkach a dziś na 6 miesiecy Matiego wyszły nam dwójki :)) także 4 ząbki juz mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWrzesniowa trzymam kciuki żeby to było to i żeby było szybko i w miarę bezboleśnie:-) Jak będziesz mogła daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa_Mama
Eliza85 gratulacje kochana :* :) AniaWrzesniowa trzymam kciuki i powodzenia, szybkiego porodu :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Sukces :) Oluś zalapal o co chodzi z przelykaniem marchewki a nie jej wypluwaniem :) Jak to się człowiek uczy cieszyć małymi rzeczami przy dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWrzesniowa
fałszywy alarm :((( pojechałam do szpitala po ponad dwóch godzinach regularnych skurczy, zrobili mi ktg, skurcze były widoczne, regularne, tylko dosyć słabe, lekarz mnie zbadał (baaardzo bolało) i stwierdził że to może ale nie musi być akcja ale ze on by mnie zostawił. mimo wszystko wróciłam do domu i po ok dwóch godzinach skurcze ustały, tzn. cos tam czuję ale bardzo słabo. Strasznie mi przykro, bo myślałam że to już :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus2014
AniaWrzesniowa,caly czas o Tobie myslalam.Przykro mi ze nie poszlo po Twojej mysli:'(ale napewno w koncu wszystkie soczejamy sie nazzych maluszkow.Ty sie teraz nastaw pozytywnie i ciesz weekendem.Glowa do gory :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawrzesniowa no kurcze,., poczekaj moze jeszcze wroca... mnie boli w podbrzuszu i jestem senna ;)nic poza tym no kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
a my ćwiczymy picie z kubka niekapka;) bo smoczki nie pasują Michałowi w ogóle, a picie wody łyżeczką trwa wieki. Znaleźliśmy aventu miękkie ustniki od 6-mc i nawet małemu się to podoba, wydoił dziś prawie setkę wody więc sukces i nawet nie pluł tylko ładnie łykał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWrześniowa szkoda że nie poszło, no ale co my mamy do gadania;) Życzę żeby skurcze szybko wróciły. tuptus2014 mnie też mała tak kopie od wczoraj, że jak się odepchnęła stopami od żeber i główką dostałam "w coś" to aż gwiazdy zobaczyłam, chyba w jakiś nerw trafiła... Ale spokojnie wszystko wypomnimy tym Naszym dzieciakom, jak tylko zdecydują się wyjść;) Ja dzisiaj nic nie wychodziłam po tym lesie, nawet lepiej się czuję niż wcześniej. Mniej skurczy i w ogóle taka trzeźwiejsza na umyśle:D A Nasza Gosia może już rodzi:D Dobrej nocy dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9876
Nie rodzę, nie rodzę. Byłam rano w szpitalu, skurcze ledwo wyczuwalne (ja ich nie czuje), tetno dziecka ok, wiec nie musialam zostawać, aczkolwiek w poniedziałek muszę się stawić na wywoływanie porodu. aniaWrzesniowa, mnie badał chyba ten sam lekarz i bylo dobrze, nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia9876 a powiedzieli Ci jak będą wywoływać? Jutro Kochana wypoczywaj, bo w pn ciężka praca i maleństwo na świecie:) Ciekawe co mi jutro wyjdzie na tym ktg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia9876, wypoczywaj jutro a w poniedziałek troche roboty i dzidziuś będzie z Tobą :-) dobrze, ze nie zostałaś w szpitalu. Wrześniówka19, ja dziś tez dużo chodziłam i nic :-/ prawie zero skurczy i oprócz kopniaków nic nie czuje. Daj znać jutro co Ci na tym ktg wyszło :-) Dobrej nocki Wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×