Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

hatshespu jak się urodził to miał 2380 jak nas wypisywali do domku to przybrał do 2410 ,wzrost 49cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hatshepsu kazda ma swoja teorie i obala innej jak cos powie. W domu tak naprawde mozna dopiero wsuchac sie w siebie i dziecko. Motylka to kruszynka malutka. Moj to juz kawal chlopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Powyzej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny :) Ja dziś mam kolejny dzień lenia, zapał był duży ale z wykonaniem jest gorzej, a tym bardziej w tak pochmurny dzień. Wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i jestem bardzo zadowolona, cieszę się że się zapisaliśmy i chociaż pewnie nie zdążymy uczestniczyć we wszystkich zajęciach, nie żałuję :) Mam jeszcze pytanie do Mamuś - odnośnie laktatora, piszecie że już w szpitalu go czasem wymagają. Jaki będzie lepszy, ręczny (bo taki miałam zamiar zakupić) czy elektryczny?? a niestety różnica w cenie między jednym a drugim jest spora Proszę zatem o poradę, czy rzeczywiście te elektryczne są wygodniejsze i warte swojej ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
motylka27 jaki lekarz robil ci cc ? ile dni bylas w szpitalu? lezalas wczesniej na patologii czy od razu zabrali cie na poloznictwo ? jak ogolnie wspominasz sama operacje ? jak znieczulenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cięcie robił mi dr Zbigniew Strzelczak do szpitala pojechałam z odpływającymi wodami w piątek 3 stycznia około 23 początkowo położono mnie na patologii jednakże w sobotę około 13 przeniesiono mnie na porodówkę, miałam skurczę, ale rozwarcie było zbyt małe aby urodzić naturalnie i o 20 podjęto decyzję o cesarce, podawanie znieczulenia w ogóle mnie nie bolało a sama operacja ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doświadczone Mamusie pochwalcie się producentami laktatorów które używacie, zawsze to lepiej sprawdzone niż szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylka ->mialam identycznie z porodem. O 23 dotarłam na patologie , potem o 13 na porodowke, brak rozwarcia i o 21 cc. Myślałam, ze tylko mnie tak dlugo trzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak było w Twoim przypadku, ale przez to że mnie tak długo trzymali i wody tak długo płynęły dziecku podawano antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Mnie 6 dni trzymali wszystko bylo ok a ordynator tlumaczyl sie ze fundusz im nie zaplaci jak krocej sie jest. Wiec kazdy co innego gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
kiedy po cesarce maz moze zobaczyc dzidziusia? dopiero wtedy jak kobieta jest juz na poloznictwie? w ciągu tych 12 godz po operacji trzeba lezec nieruchomo? nie wolno ruszac, podnosic glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż zobaczył dziecko zaraz po urodzeniu, mnie zresztą też pokazano małego. Po operacji leży się nieruchomo przez 12 h następnie wstaje się idzie się pod prysznic we wszystkim pomaga pielęgniarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ! Wow gratuluje wszystkim nowym mamusią ;) Ja dzis zaczynam 32 tydzień, młody wierci się jak nie wiem, cały czas czuje go po lewej stronie ciała. Jutro wizyta u gin i podgląd maluszka. Zostały 2 miesiące a czas tak szybko leci. Mam do was pytanko czy kupowałyscie do szpitala butelkę i jakiej firmy, a także smoczek ? Nastawiam sie na karmienie naturalne, ale różnie to bywa. A chciałabym poczytac wasze opinie na temat smoczków i butelek Mateuszek 11.03.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta870
motylka27 dziekuje a w jakim czasie po operacji zaczelo puszczac cie znieczulenie ? kiedy odzyskalas czucie w nogach ? bardzo bolalo jak znieczulenie przestalo dzialac ? daja cos przeciwbolowego ? a podczas tych 12 godzin dzidzius jest przy mamie czy zabieraja go ? jak podczas tych 12 godzin wyglada karmienie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Wróciłam już ze szpitala z moim małym skarbem 4020 waga i 60 cm długość :) Dostała 10 na 10. W sumie leżałam w szpitalu od niedzieli do piątku. Poród zaczęłam siłami natury z gazem rozweselającym, który skończył się w połowie porodu i okazało się że więcej już nie mają więc dalej już bez gazu. Przy pełnym rozwarciu zapadła decyzja o cesarce ponieważ dziecko za duże i nie może się wydostać. I tak po 3,5 godzinach parć i drapań mojego kochanego męża, który znosił to z anielską cierpliwością urodziła się moja mała śliczna księżniczka. Co do samego pobytu w szpitalu powiem tak - nigdy więcej :) Na porodówce panie nic nie pomagały i gdyby nie obecność męża byłoby jeszcze gorzej. Na położnictwie były dwie położne, które okazały się bardzo pomocne i życzliwe to nie miałabym żadnej pomocy i opieki. No ale niestety położne często się zmieniały i przychodziły inne :) Panie z noworodków bardzo nie miłe i chociaż byłam po cesarce musiałam sama opiekować się małą,dźwigać ją już na drugi dzień. Ale przeżyłam i teraz jestem już z moim Skarbkiem w domu i to wynagradza mi wszystko :) Jeśli macie jakieś pytanie chętnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
czarna197601 serdeczne gratulacje !!! czyli ogólnie opieka na oddziale bez rewelacji ? a jak po samej cesarce, bardzo Cię bolało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylka 27->u mnie tez synuś dostał antybiotyk, ogolnie byl chyba bardziej wymeczony odemnie....bo pchał sie niemiłosiernie na świat....a nie dało rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Czarna to kawal kobietki :) nie dziwie sie ze cc zrobili bo by Cie moglo porozrywac. Przykro ze masz takie wspomnienia z pobyta. Ja nie mam na co narzekqc bo na pomoc mozna bylo liczyc. Jak dziecko ktores dlugo plakalo zaraz ktos sie pojawial nawet w nocy. Ja przy pierwszym i teraz przy drugim butelki plastikowe z canpol babies a smoczki do tego dokupilam z NUK antykolkowe anatomiczne i sie sprawdzaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta870 nie wiem po jakim czasie zaczęło puszczać znieczulenie bo byłam tak zmęczona że przespałam ten cały czas a jak się obudziłam to czucie już miałam , jeżeli chodzi o leki przeciwbólowe to dostaje się w kroplówce, jeżeli chodzi o ból to dla mnie bardziej nie do zniesienia były skurcze aniżeli ból po cieciu, ja nie dostałam dziecka ponieważ trafiło do inkubatora, ale dzieciaczki mam które nie urodziły wcześniaków miały je przy sobie zajmowały się nimi położne, ale nie wiem jak wygląda karmienie w tej kwestii Ci nie pomogę, ale nie widziałam aby któraś z dziewczyn karmiła więc pewnie były karmione mlekiem sztucznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta870->jak leżałam te 12 godzin po cc to położna dostawiła mi małego do piersi 2 razy, ale napewno dostał butelke z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Czucie wraca kolo 5 godz po cc moze dluzej. Ze mna caly czas maly lezal dostawialy mi go do piersi i spal sobie jak marudzil to braly przewijaly i dawaly spowrotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje świeżo upieczonym Mamom :) ale się podziało ;) Zastanawia mnie jedno: jak to jest, że lekarze widzą, że np . jak Córcia Czarnej ma 60 cm i mimo to najpierw się i tak trzeba pomęczyć zamiast od razu robić cesarkę?? To już kolejny raz kiedy słyszę, że dziecko albo na długość duże, albo wagowo a oni i tak najpierw na siłę sn... Jakoś strasznie mnie takie podejście wkurza - jakby jedynym słusznym sposobem rodzenia było sn... ech... a może po prostu zaczynają mi hormony uderzać i jestem przewrażliwiona... nie wiem jak Wy, ale ja od wczoraj zaczynam dawać odczuwać całemu otoczeniu, że jestem w ciąży :P do tej pory spokój, ale od wczoraj mam taki podły nastrój i taka jestem wrażliwa na wszystko, że szok... oby to było przejściowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom;-), czy rodziłyście na Parkitce? ja mam jeszcze dwa miesiące i na szczęście (tak sądzę) wskazania do CC. mam pytanie do wszystkich Mam rodzących na Parkitce - czy któraś z Was odmówiła zgody na szczepienie dziecka? jak wygląda to w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Witam dziewczyny. Ja dziś byłam na wizycie u lekarza.Ogólnie wszystko jest ok,ale ze względu na datę porodu może mnie zebrać w każdej chwili.A jeśli data minie mam się sama zgłosić do szpitala.Więc cóż tylko czekać:-)... czarna197601 -przypomnij a gdzie Ty rodziłaś? MamaOlgierta-ja również miewałam złe nastroje,a nawet teraz również bywaja takie chwile.Na szczęście mam wyrozumiałego męża który dzielnie to przetrwał-hmm...oby tak dalej:-)Mam nadzieję że u Ciebie również wszyscy są wyrozumiali:-) Dobrej nocy mamuśki:-) Majeczka-28.01.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym naciskaniem, zeby mimo wszystko probowac sn, oczywiscie jesli pierwsze dziecko bez wskazan do cc od reki i nic sie poczatkowo niepokojacego nie dzieje, to chyba dlatego, ze musza miec uzasadnienie w dokumentacji medycznej czemu musiala byc cc. Pewnie nfz inaczej nie chce placic, a dla szpitala i tak cc sa lepiej oplacalne. Za mnie np i cc w finale zaplacil ok 3 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
W tych czasach co wracaja choroby nie wyobrazam sobie nie zaszczepic dziecka. My bylysmy szczepione i nic nie jest a moze uchronoc dziecko. Nikt nie kqze tymi platnymi bo one tez maja negatywne skutki sa bezplatne a moga kiedys uratowac. Ale kazda z nas powinna o tym pomyslec realnie. Decyzje kazdy.z nas podejmuje sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazda szczepionka moze byc niebezpieczna, platna czy refundowana. Nie uwazam, ze platne sa gorsze od bezplatnych. Przy bezplatnych za jednym podejsciem dziecko dostaje konserwantow i substancji pomocniczych x 3, bo trzy zastrzyki naraz. Jedna ze szczepionek bezplatnych jest tez skojarzona ta 3w1. Szczepilam 5w1 ze wskazan medycznych i nie uwazam, zebym szkodzila przez to mojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaOlgierda najlepsze to jest to, że sugerowaliśmy lekarzowi po zrobionym USG w szpitalu gdzie wyszło 4200 wagi żeby zrobić cc ale bezskutecznie:) Owieczka2515 rodziłam na Mickiewicza. Październiczku to fakt kawał kobietki a apetyt ma wilczy. Mam problem bo nie wiem już jak mam ją karmić. Mam mało pokarmu więc córcię dokarmiam robionym mlekiem. Ale już sama nie wiem ile razy ją dokarmiać i w jakich proporcjach. Karmię jedną piersią potem drugą a następnie daję jej mleko dorobione w ilości 40. Ale ona wydaje się być non stop głodna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×