- - - Kierowca autobusu zezwał mnie beszczelnie !!!

Wracałam z uczelni dziś, kiedy miałam tak piękny i miły dzień...Uśmiechnięta w dobrym humorze poprosiłam kierowcę autobusu, aby zatrzymał się uprzejmie na mojej wiosce, jako, że nie mieszkam w mieście, a na drodze przelotowej nie ma przystanku. Kierowca popatrzał na mnie i z krzywioną miną powiedział wrzeszcząc: -TRZEBA BYŁO POWIEDZIEĆ MI WCZEŚNIEJ, ŻE WYSIADASZ, A NIE TAK W OSTATNIEJ CHWILI BĘDĘ SIĘ ZATRZYMYWAŁ NA ZAWOŁANIE NA DRODZE!!! Tak warknął grubym głosem, że od razu mi też mina zrzedła i pomyślałam sobie: Jak Ci nie odpowiada praca to zmień, a nie warczysz jak pies. Dlaczego polacy nie mają kultury i uprzejmości, jak to bywa w innych krajach :/

pierdloonij się w łeb, miał rację

:(

Nienawidzę takich ludzi:/ też by mi sę humor zepsuł

a to cham....

a nie wiesz o tym ze zatrzymywanie sie byle gdzie grozi mandatem?

MOGŁAS MU WALNĄĆ Z LIŚCIA

poza tym. chyba zwyzywał, a nie zezwał

Ale polonistyki nie studiujesz?

Nie miał racji, ponieważ i tak by nie pamiętał, gdzie ma się zatrzymać. A moja wioska jest mała i tam nie ma przystanku to jak mam wyjść ??? Musiałabym jechać 10 km dalej do pobliskiego miasta.

tez mialam podobnie, napisamam na chama skarge, podobno go wezwali na rozmowe ale on oczywiscie sie wyparl, co moze zrobic cham na dodatek hanys - brak kultury w genach odziedziczyl, dostalam przeprosiny od pana, ktory zajmuje sie jakoby wizerunkiem firmy, wogole sie zdiwilam ze mi odpisali, ale milo mnie zaskoczyli, oczywicie dla prostaka zadnych konsekwencji, ale przynajmniej wiem, ze jest cos takiego jak "wizerunek" komunikacji miejskiej ;)

dlaczego miałby niby nie zapamiętac gdzie go prosiłas zeby sie zatrzymał? Jakiś upośledzony był czy co? Wątpie bo takim nie daja prawa jazdy. Kierowca zachował się tak jak powinien - jezeli tam nie ma przystanku to niby dlaczego miałby sie zatrzymywac? Jakbys go wczesniej poprosiła to MÓGŁBY, ale to nie jest jego obowiązkiem. Juz to widze jakby kazdy chcial wysiadac tam gdzie mu sie podoba. Myślcie, ludzie.

nie warto się tym przejmować, frustrat ma swoje humorki, najlepiej to olać, tylko o nim samym to świadczy

do przedmowczyni/przedmowcy powyzej - nie chodzi o sam fakt czy mogl czy nie mogl sie zatrzymac (ja akurat mialam troche inaczej) przeciez ten cham darl sie nie o to ze nie chce wogole stanac tylko zeby mu powiedziala wczesniej - brak wychowania i tyle, zauwazylam juz dawno ze ten zawod jest jakos spolecznie obciazony, przez polowe swojego zycia (a bedzie to juz 15 lat) codziennej jazdy automusami na palcach moglabym policzyc kulturalnych, uprzejmych i nienaburmuszonych kierowcow zawodowych, ktorzy nie robia laski zatrzymujac sie na normalnych przystankach, czy nie przewracaja oczami jak spieprzona lalka bo musza komus sprzedac bilet

Brak kultury to jest informowanie kierowcy w ostatniej chwili że chce się wysiąść. TAM NIE BYŁO PRZYSTANKU, zrozum. Ja tez codziennie jezdze autobusami, jak chce wysiąść gdzies gdzie autobus z zasady się nie zatrzymuje to zaraz jak wsiąde ide do kierowcy, i mu to mówię. Co zresztą robie tylko w jakichś szczególnych przypadkach bo to jest tez brak szacunku dla innych pasażerów - pewnie sie spieszą i szlag by ich trafił jakby kazdy sobie wysiadał gdzie chce. Ja tych kierowcow podziwiam, że muszą wozic takie niemyślące istoty, a jak sie odważą to odpowiednio skomentowac to od razu obraza, pisanie skarg etc. Ciekawe czy sama jestes kierowcą chociażby samochodu i nie denerwuje cię jak kogoś wieziesz i nagle slyszysz "Zatrzymaj się TUTAJ." Można dostać kurwicy jak rzadko kiedy.

jest jedna mala roznica - na tych chamow NIKT NIE KRZYCZY!!! tym bardziej jesli prosi o przysluge i nie tlumacz mi tu chamstwa w spoleczenstwie bo przez takich ludzi jak ty jest ciche przyzwolenie na wszechogarniajace chamstwo, a poproszenie o zatrzymanie sie w jakimkolwiek miejscu nie jest chamstwem a jedynie co najwyzej nietaktem, a taka prosba jak sadze nawet nie jest jakas dziwna skoro jak juz wyzje napisalam nie o to mial pretensje ten prostak

to nie jest zawod spoelcznie obciazony tylko obciazajacy psychicznie :O po ilus latach uzerania sie ze zrzedzacymi pasazerami, debilami czy takimi panienkami jak ty kierowcy sa jacy sa i ja im sie nie dziwie

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałas i błagam, powiedz ze zartujesz. To jest żałosne co piszesz. Co jest chamskiego w tym ze kierowca sie nie zatrzymał tam gdzie 1) NIE BYŁO PRZYSTANKU 2) NIE WIEDZIAŁ ZE MA SIĘ ZATRZYMAC BO ZOSTAŁ POINFORMOWANY W OSTATNIEJ CHWILI ?? Na kierowców nikt nie krzyczy? Hahahhahahahahahahahahahah. Nie wiem jakimi ty autobusami jeździsz, ja setki razy widzialam jak ludziom nie pasuje bo nie ma wydać - więc sie drą, chce im sprawdzic bilet (bo na śląsku teraz tak jest ze trzeba pokazywac przy wchodzeniu do autbusa ) - a tu paniusia "mam w torebce głęboko, nie bede wyciągac" i znowu foch, za szybko zamknie drzwi - fch, za długo stoi na przystanku - darcie mordy etc. Jak cie tak denerwuje komunikacja miejska to jeździj taksówką albo samochodem. Nie jestes pępkiem świata, i sądze ze kierowca tez nie ma pojęcia jaką księżniczkę przyszlo mu wozić :D:D:D Chociaz nie, pewnie dowiedzial sie jak napisałas na niego skargę :D:D:

w pierwszym swoim poscie napisalam, ze ja mialam troche inna sytuacje, jasne najlepiej sie zamknac i pozwalac zeby prostactwo sie rozszezalo! moja sytuacja wygladala tak, ze wsiadajac do autobusu nie zauwazylam (a tak na prawde nie widzialam) napisu, ktory glosil, ze drzwi nalezy otwierac samemu...przy wysiadaniu, kiedy drzwi sie nie otwarly (na zwyklym, rozkladowym przystanku) szanowny obrazony pan wrzasnal ze tzrba czytac co jest na autobusie napisane (WTF????) i ze mam sobie sama otworzyc...trwalo dobre 3 minuty ( podczas ktorych "PAN" kierowca mial niesamowicie usatysfakcjonowana mine i swietnie sie bawil moim kosztem) zanim zlokalizowalam pstryczek umiejscowiony przy nastepnych!!! drzwiach dzieki pomocy jakiejs uprzejmej kobiety... dodam tylko ze akurat tego dnia jak nigdy musialam jechac do okulisty autobusem, a ze mam wade bardzo duzo to zwyczajnie tego napisu nie widzialam, ze juz nie wspomne ze kazdy wie jak sie widzi po zakropieniu oczu "rozszerzaczem" zrenic... wiec prosze cie, nie pieprz bzdur ze ci ludzie maja poukladane pod sufitem, i zachowuja sie tak jakby ich ktos posadzil za kolkiem za kare tylko dlatego ze czasem trafia na nierozgarnieta osobe

Ja kiedyś byłam świadkiem zabawnej sytuacji. Stałam w bardzo zatłoczonym autobusie. Między jednym z pasażerów a kierowcą wywiązała się kłótnia. Dojechaliśmy do przystanku na Ogrodach, ten pierwszy zatrzymał autobus bo się obraził i stwierdził że dalej nie pojedzie.Najdziwniejsza była reakcja ludzi - wysiedli i jakby nigdy nic poszli szukac innego środka komunikacji.

autobusu *

A ja napiszę tak. Z doświadczenia wiem, że są kierowcy totalne chamy i wieprze. Kierowca ma prawo zatrzymywać się w miejscu tylko mu dozwolonym czyli przystanku, w innych możliwościach może zapłacić karę. W mieście absolutnie mu tego nie wolno, jednak na wsiach, gdzie ruch jest wyraźnie spowolniony za prośbą pasażera może z własnej uprzejmości się zatrzymać i nic złego się nie stanie. Najgorsze jest właśnie chamska odzywka na kulturalną prośbę... ;/ kierowca mógł powiedzieć normalnie że nie może się tu zatrzymać a nie z pyskiem wyjeżdżać... A najgorsze to są te osobniki : ponoć z kierowcą rozmawiać w czasie jazdy nie wolno a ci zapraszają sobie do siebie swoich koleszków i o dziwo : na prośbę koleszków zatrzymują się gdzie chcą , a jak pasażer poprosi np. na wsi to już darcie ryja jak nie wiem ;/ co za osobniki ...;/

czlowieku cos sie tak uczelipa tego nieistniejacego przystanku!! czy nie dociera do ciebie ze nie o to poszlo??? chodzi tylko o to ze najzwyczajniej w swiecie mozna odpowiedziec, nawet odmawiajac, KULTURALNIE ale pewnie zarowno ty jak i ucisnieni kierowcy nie znacie tego slowa ps. czemu mnie nie dziwi ze jestes hanysem....wszystko jasne, swoj zrozumie swojego

OO matko przenajświętsza, jaka księżniczka :D Sram wyżej niż dupę mam :D "Prostactwo się szezry" bo nie każdy zwraca uwagę na twoje fochy? Hahaha. Powiedziały wyższe sfery. Wiesz co? Zwykle nie obrażam ludzi, ale ty jestes na prawdę jakaś dziwna. Niby taka księżniczka a pustak. Jasne, kazdy by chcial zeby kierowca widział tylko jego osobę i kazdego indywidualnie traktował po królewsku, ale to jest komunikacja PUBLICZNA. :| Ludzie ogarnijcie sie.

-----> Larysss ot co! jakos z fajna laska w kabinie nie stwarzaja zagrozenia ale odpowiedz na pytanie "gdzie powinnam wysiasc zeby dojsc do..." zadane przez starsza pania jest ogromnym przestepstwem zagrazajacym zyciu i zdrowiu pasazerow a tak na marginesie akurat zle trafilas, ksiezniczka co najwyzje mozesz nazwac tego kierowce

ja nie moge, ale wspaniale przemyslenia pani "niepustej", faktyczne osoba niepelnosprawna to ksiezniczka jak nic, bo nie widziala napisu na autobusie...hahaah

Hanysem? ;D:D:D Hahahahhahahahahhaaha!!!!! Nie, nie jestem hanysem :D:D Ale widocznie nie jestem tez az tak wysoko i szlachetnie urodzona jak jaśnie pani. Wybaczy wasza wysokosc ale udaje się na spoczynek aby jutro o 6:20 ruszyć w jakże meczącą i upokarzającą mnie podróż autobusem miejskim kierowanym przez niezrownoważonego psychicznie i sfrustrowanego osobnika, ktory zapewne przyciśnie mnie drzwiami lub nie wpuści do autobusu albowiem nienawidzi ludzi i swojej pracy. Pozdrawiam

Ale się rozpisaliście !!! Cieszę się, że nie jestem sama. Uważam osobiście, że należałoby za każdym razem pisać zażalenia na druczkach, które byłyby dostępne w autobusie i potem wrzucać je do skrzynki, aby potem kierownik to czytał i wyciągał konsekwencje !!! Ogólnie nagana celem poprawy komunikacji.