Dlaczego kościół wszystko co jest związane z cielesnąścią nazywa grzechem??

Bóg dał nam płcie, dał na cielesność, sprawił że seks jest przyjemnością dlaczego kościół wysuwa błędne tezy i wszystko co jest związane z cielesnością przed ślubem nazywa grzechem, a i po ślubie trzeba spełnić szereg warunków żeby seks grzechem nie był! Dlaczego kościół tak nienawidzi daru Boga dla ludzi jakim niewątpliwie jest seks, namiętność, intymność między k i m ?? Piszcie jakie macie na ten temat zdanie.

spowiedzi z tych grzechów !!!!!!!

bo klechy w konfesjonałach rozpędzają skóre przy słuchaniu waszych spowiedzi:P:P

oni mają obsesję na tym punkcie czarne pedofile, ble :(

biedny krab...:(:(

A wy jak do tego podchodzicie?? 90% Polaków deklaruje się za katolików a masowo łamany jest zakaz kościoła więc czegoś tu nie rozumiem??

bo mają już dość obłudy kościoła, a niestety kościół ma już władzę taką że boimy się do tego przyznać, a sami łamią zasady chrześcijańskie na wszystkie sposoby a innych wyliczają za bzdurne rzeczy, przecież to chore i mija się z celem

ja ma m nie dostać rozgrzeszenia za sex przed ślubem podczas gdy oni chodzą na dziwki, o masowych skandalach zboczeniowych naszych "pasterzy" już nie wspomnę :(

Myślę, ze tu chodzi o to, że wg kościoła Bóg dał seks nie stricte dla przyjemnosci, ale żeby sie rozmnażać. A przyjemne to jest, bo jakby nie było, to kto chciałby to robić. Dlatego seks można uprawiać po ślubie, bo wszelkie zdrady etc są niedopuszczalne, a pewnym można być kogoś tylko po ślubie i tylko jedej osobie powinno sie dawać swoje ciało. Po ślubie też trzeba spełniać dużo wymogów, bo jak powiedziałam seks jest do rozmnażania, a nie do czystej przejmenosci - więc trzeba w pipke,, zadnych tam lodów czy anali, bo niby po co to z tego dzieci nie bedzie. Oczywiście nie jestem za tym, jak najbardziej cieszę się seksem przedmałzeńskim, ale tak to widzę po prostu, tak kościół na to patrzy ;) Ludzie deklarują sie za katolików, a łamią nte zasady, bo teraz "w modzie" jest powiedziec"wierzę w Boga zgodnie z moim sumieniem" i wybierać sibie te przykazania które pasują...

w dzisiejszych czasach typowy praktykujący człowiek to człowiek który za inność potrafił by wbić nóż w plecy, nie tak wyobrażałam sobie chrześcijan, przykro mi ale tak jest

Ależ oczywiście, ze jest.

traktuj bliżniego swego jak siebie samego......niech ktoś mi powie kto tak robi???? a już najmniej typowy katolik

Ale ja mam takie samo zdanie ja wy! Nie zgadzam się, że Bóg tylko po to zrobił seks przyjemnym żeby ludzie chcieli się rozmnażać. Bóg jest wszechmogący i gdyby chciał żeby seks był tylko dla rozmnażania bez przyjemności mógł z niego uczynić konieczność np. podobnie jak jest z jedzeniem... albo wymyślić inną metodę rozmnażania np. poprzez przeniesienie nasienia za pomocą dłoni i już. A jednak wymyślił sposób przyjemny więc czemu kościół nie uznaje cielseności intymności tylko samo wykonanie obowiązku małżeńskiego w celu prokreacji. Skes też buduje więż i to w bardzo dużym stopniu!!

seks nie służy tylko do rozmnażania, jego drugą funkcją jest nawiązywanie głębszej, bardziej intymnej więzi między małżonkami. Kościół neguje seks przedmałżeński, aby niwelować ryzyko przedmiotowego traktowania drugiej osoby, jako narzędzia do zaspokajania własnych potrzeb seksualnych. Seks ma łączyć ludzi kochających się, oddanych sobie a dowodem pełnego oddania i miłości jest przysięga składana sobie wzajemnie przez małżonków. Chodzi w tym również o dobro dzieci, które mogą potencjalnie być spłodzone - aby nie wychowywały się poza rodziną. Nie ma też zakazu np. seksu oralnego.

gdyby Bóg chciał, żeby sex służył wyłącznie prokreacji, to rozmnażalibyśmy się, jak zwierzęta. raz w roku, albo raz w miesiącu ruja u kobiety, wtedy sex z partnerem z najlepszymi genami i zapłodnienie, a potem już nie spółkujemy, do następnej rui. nie jest tak. u kobiety dni płodne są ukryte i przed nią i przed partnerem właśnie dlatego, że u ludzi seks to przypieczętowanie miłości, coś intymnego między dwojgiem ludzi, coś pięknego, co zbliża, umacnia więzi i miłości. to bliskość bez granic, jedna z największych przyjemności w życiu, jeśli jesteśmy z osobą kochaną i która nas kocha. ja uważam, że grzechem jest nie szanowanie swojego ciała, oddawanie go byle komu, byle gdzie, bez sensu, bez tej intymności, wystawianie go, jak eksponatu, używanie go do zdobycia czegoś, albo dla rozrywki.

jak mam żyć. i dlatego złożyłem akt apostazji a moja narzeczona wie że ze ślubu kościelnego nici. Jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludzie są tak nierozsądni by wierzyć w boga ale nie mogę zrozumieć jak można na tym żerować i jeszcze wciskać tym biednym ludziom ciemnotę która czyni ich mniej szczęśliwymi.

Ogólnie kościół katolicki powstał dawno temu i zasady ma też z tamtych czasów. Współczesne dyskusje nad kościelnymi idiotyzmami i poważne traktowanie tychże (np rozgłaszanie w mediach co jacyś w Watykanie powiedzieli, tudzież czym sraszy ksiądz w Koziej Wólce) uważam za kuriozum.

ateista lub zmienic wiare.... mozesz koles wziasc slub ze swoja mila nawet w sraczu,zyjesz w wolnym kraju chyba,nie?

tak tylko właśnie po to dałem ten temat żeby rozkminić ten temat bo mnie frapuje podejście kościoła i chciałem wiedzieć co inni myślą.

no to znasz juz moja

Jedna wielka ściema. Czym większa ciemnota, tym więcej wiernych. W krajach o wyższym poziomie edukacji, kościoły pustoszeją, bo ludzie zaczynają się zastanawiać jak to naprawdę jest, że głoszą jedno, a sami robią co innego. Wystarczy być bacznym obserwatorem, a wnioski nasuwają się same. To tak w największym skrócie.

co do statystyk to od dwóch lat nie 90% tylko 89% deklaruje się jako katolicy, bo mnie nikt nie pytał a ja się nie deklaruje jako katolik. :( ot

Z tym deklarowaniem że 90% to katolicy to taka prawda, że 90% jest ochrzczonych ale do kościoła to chodzi w miarę regularnie do 30%. I to głównie dlatego ,że sasiedzi widzą. Ale z wiarą to jeszcze gorzej - może 10%. Kościół jest potrzebny prostakom, ludziom którzy bez poleceń - wskazówek nie potrafią sami określić co dobre a co złe . Po to kościół wymyślił piekło. Przecież w Biblii piekła nie ma i diabła też. A sex księża potępiają bo sami nie mogą. To na zasadzie psa ogrodnika. A celibat to wymyślili 800 lat temu po to by księża nie mogli zawłaszczać majątków kościelnych dla swoich dzieci. To jest dobrze zorganizowana i zarządzana firma. Wszystkie religie są wymyslone po to by kontrolować ludzi i im tłumaczyć żeby postępowali tak jak jej twórca ( Jahwe, Chrystus, Mahomet, Budda) to sobie wymyslił. Ale w ramach tego najbardziej zakłamany jest katolicyzm. Dużo mniej protestanci. Postępuj uczciwie. Dla mnie jedynym przykazaniem jest "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe". A jeżeli ktośbardzo chce ślubu kościelnego bo sie boi opinii - to powiedz księdzu że wierzysz. Wszystkim będzie milej a Ty nie zgrzeszysz bo grzechu nie ma. To tylko wymysł księdza. Inne religie nie każą się spowiadać.

bo to męska organizacja jest. Przecież kult dziewictwa/czystości do ślubu jest \"wymyślony\" przez mężczyzn tylko po to by zagwarantować sobie biologiczne ojcostwo. i to ma sens. ITEPE ITEDE- trwają w tym swoim stanie i odcinają kupony bo co mają zrobić?