5 największych porażek w ciągu ostatnich 10 lat waszego życia?????

Oraz 5 planów na następne 10 lat! :D

o porazkach nie powiem, bo wstyd :P o planach... no tez nie powiem, bo smiech na sali :D

wybranie klasy bio-chem w liceum :o

ellinka toś ty młoda :P

elinka ladny ten film, andzelika,co?

no co ty przecież jesteś anonimowa! :D Ja np mam w planach nagrode nobla hehe do czego na żywo też się nie przyznam.

tama goczi, a w jakiej dziedzinie?:D niby anonimowo, a jednak jakoś nie moge sie otworzyc :P

no, spodziewalam sie czegos naprawde dobre po tym filmie, ale nie byl zly ;) no mloda :P ale 3 lata juz po liceum :P i nadal jak sobie wspominam nauke bio to az mnie... :o

no w fizyce oczywiście :D

a plany na przyszlosc to: obronic inzyniera :P a potem ebde myslec o reszcie :D

ellinka, bo żeś nie sprecyzowała :P myslalam, ze bio-chem to twoj plan, a tu widze, ze porazka :P ok, to moja porazka (jedna z miliona) bylo wybranie technika ekonomisty :P ale juz to mam na szczescie za sobą :D

a plany na przyszlosc... przeprowadzka i ustatkowanie sie w.......szwajcarii ;)

Najwieksza porazka - moj eks Druga - ze musialam (po czesci przez niego :O) przerwac studia na rok Trzecia - ze przez powyzsze oblalam jeden egzamin (a mam bardzo dobra srednia i mi bylo niesamowicie zal tego, nadal jest :P) Oprocz tego grubszych porazek juz nie bylo :) Plany - skonczyc studia i wyjechac na staz do Anglii, moze robic w anglii specjalizacje (tego jeszcze nie wiem) Znaleźc jakiegos fajnego faceta i sie ustatkowac, ale na to sie nie zanosi na razie, nie mam nikogo dobrze rokujacego na widoku :P