Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna33333

czy rzucić od rau czy stopniowo????

Polecane posty

Gość czarna33333

witam mam pytanko pale od 11 lat teraz wczoraj dowiedzilam sie ze jestem w ciąży to dopiero 3 tydzien mam pytanko czy rzucic palenie od razu czy stopniowo jedni mowia ze od razu drudzy ze jak sie jest nalogowcem trzeba stopniowo bo to moze byc niebezpieczne ? doradzcie chcialabym przestac teraz mam motywacje ale ciagnie mnie kurcze iewiem jak mam sobie z tym poradzic:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 11 miesiecy
rzucilam od razu bo mnie mdlilo, nie wrocilam do palenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna33333
super gratuluje tez bym tak chciala zdrowie dziecka jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja probowalam
stopniowo i do teraz pale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopniowo ograniczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No normalne
stopniowo kazdy lekarz ci to powie dlatego ze jak rzucisz odrazu to moze byc szk dla organizmu a co za tym idzie i dla dziecka mi sie nie udało niestety tylko ograniczyłam do minimum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja probowalam
no normalne a jestes w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna33333
tak jestem w ciazy przy pierwszym dziecku paliłam cała ciąze na szczescie urodzil sie zdrowy chłopczyk ale teraz mam obawy jednak mam ju 33 latka wiedz boje sie zeby palenie nie zaszkodzilo dzidziusiowi wstretny nalóg :( lekarka powiedziala mi e mam stopniowo rzucac a druga ze od razu i badz tu czlowieku madry:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemnooka sylwka.....
Do jakich lekarzy wy chodzicie??co za idiota twierdzi,ze nalezy rzucac palenie stopniowo,bo dziecko szoku dozna???dzizas co za sredniowieczne myslenie!!!!!! A nie przyszlo wam do glowy,ze maluch doznaje wieksdzego szoku..kiedy dociera do niego te cale swimstwo,ktore wdychacie z kazdym zaciagnieciem???Kiedys panowal taki szkokdliwy mit o rzycaniu powoli dla dobra dziecka:)Ale to btlo dawnoooooooo!!!!!!!!!!! Kobiety uzyjcie czasem rozumu ok??szkodzicie waszym dzieciom bardzo!!! Kazdy wypalony papieros ma ogromny wplyw na dziecko. Ja palilam przed ciaza,w ciazy mnie ciagnelo,ale rzucilam bo nie chcialam krzywdzic wlasnego dziecka.Poczytajcie troche sensnej literatury,pofatygujcie sie i poszukajcie w necie info o wplywie nikotyny na zdrowie dziecka.Mam wrazenie,ze szukacie tutaj usprawiedliwienia dla swojego nalogu...co za tepe babiszony!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dasz radę od razu rzucić to rzuć, ale jeżeli masz się męczyć w sensie rozdrażnienia, nerwowości itp., z którymi nie umiesz sobie poradzić, czy innych objawów fizycznych to lepiej przejdź na najsłabsze i zapal sobie raz w czas, bo te objawy też nie służą dziecku. Byle byś w końcu przestała. Ja na początku ciąży też zapaliłam raz na jakiś czas, a potem zero fajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrózki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemnooka sylwka.....
# Kobieta paląca tytoń w ciąży powoduje, że: jej dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, który jest potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju, # rozwijające się w jej łonie dziecko jest zmuszane do kontaktu z prawie 4.000 substancji chemicznych, w tym 40 rakotwórczymi, które są zawarte w dymie tytoniowym, # dziecko rodzi się znacznie mniejsze i podatniejsze na choroby wieku niemowlęcego i wczesnodziecięcego w porównaniu z dziećmi, których mamy nie palą, # zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży: samoistnego poronienia, porodu przedwczesnego, krwawień z dróg rodnych, łożyska przodującego, przedwczesnego odklejenia łożyska lub pęknięcia błon płodowych, a także ciąży pozamacicznej. # palenie przez matkę w ciąży znacznie zwiększa ryzyko urodzenia martwego dziecka, wczesnej śmierci noworodka lub zespołu nagłej śmierci niemowlęcia (tzw. śmierci łóżeczkowej). Najbardziej negatywnie na rozwój płodu wpływa zwłaszcza palenie w ostatnich 2 miesiącach ciąży. Korzyści wynikające z rzucenia palenia przez kobietę w ciąży: # Jeśli kobieta paląca tytoń zrezygnuje z tego nałogu w pierwszej połowie ciąży, a najlepiej w pierwszym trymestrze ciąży (tzn. pierwszych 3 miesiącach), to ryzyko niskiej wagi urodzeniowej u dziecka, wcześniactwa, krwawień poczas ciąży lub martwego płodu będzie podobne jak u kobiet nigdy nie palących. # Nawet jeśli rzucenie palenia przez matkę nastąpi w 30 tygodniu ciąży istnieje szansa na wyrównanie przez dziecko swojej wagi urodzeniowej. Jeśli kobieta pali po porodzie i jednocześnie karmi dziecko piersią to dochodzi do przekazywania wielu trujących substancji z dymu tytoniowego wraz z pokarmem matki. Do pokarmu przechodzi np. nikotyna, powodując u dziecka występowanie okresów niepokoju, bezsenności, wymiotów, biegunek, a także niefizjologiczne przyspieszenie pracy serca i zaburzenia krążenia. Niemowlęta wdychające dym z papierosów wypalanych przez ich matki bądź ojców, 2 razy częściej zapadają na poważne choroby układu oddechowego (zapalenia płuc, oskrzeli, górnych dróg oddechowych). Poza tym palenie papierosów przez rodziców w istotny sposób zwiększa ryzyko wystąpienia astmy oskrzelowej u dziecka, a także przewlekłego zapalenia ucha środkowego, które jest główną przyczyną głuchoty w wieku dziecięcym. Istnieją także dowody na związek palenia tytoniu z innymi poważnymi chorobami, np. białaczkami. Ponadto dzieci przebywające w środowisku dymu tytoniowego (np. z domów, gdzie palą ich rodzice lub inni domownicy) częściej chorują na nieżyty żołądkowo-jelitowe oraz gorzej rozwijają się umysłowo. Według badań wykonanych przez jedną z amerykańskich organizacji zdrowia wynika również, że dziecko kobiety palącej może przysparzać w przyszłości więcej problemów wychowawczych niż dziecko kobiety niepalącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna33333
dzieki za wypowiedzi zdrowie dziecka jest najwazniejsze wierze ze mi sie uda:):) zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze to szok
dla organizmu, każdy normalny lekarz wam to powie, to chyba wy chodzicie do tych "starodawnych" skoro twierdizcie, że rzucic należy od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No normalne
co was tak dziwi?? skoro palisz cał•y czas organizm jest do tego przyzwyczajony a nagle rzucisz to zaczyna reagowac inaczej bo czegos mu brakuje lekarz mi tak powiedział i to nie jeden!ale widac ze dziewczyny na kafe sa madrzejsze od lekarzy jak zawsze i w kazdej kwesti załosne jestescie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej stopniowo
zmniejszac dzienną dawkę nikotyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemnooka sylwka.....
Monika ma 28 lat, pali od 12. Jest w szóstym miesiącu ciąży. W jej firmie nie wolno palić i dymkowicze gromadzą się przy popielniczkach na podwórku. Można tam spotkać Monikę. Koleżanki się jej dziwią. Ona też się dziwi: o co takie wielkie halo. Przecież ograniczyła palenie do kilku sztuk dziennie. Zresztą lekarz ginekolog, który prowadzi jej ciążę, podobno powiedział: "Jeżeli ma się pani z tego powodu stresować, to już lepiej, żeby pani od czasu do czasu sobie zapaliła lighta". Mąż Moniki też jest nałogowcem i pali przy niej bez ograniczeń. Gdy dziecko przyjdzie na świat, będzie nadal systematycznie wędzone. Na pytanie, czy mają w planach rzucenie nałogu, Monika nie odpowiada. Przyciskana do muru, mówi, że terapie odwykowe przecież kosztują. O kursy bezpłatne się nie dowiadywała. Komentarz lekarza Krzysztof Dynowski, specjalista ginekolog położnik: - Nie słyszałem o lekarzach radzących ciężarnym, aby nadal paliły! Jeżeli lekarz to powiedział, to prawdopodobnie sam jest ofiarą nałogu, ale to go nie tłumaczy. W żadnym wypadku nie można uznać, że dalsze palenie papierosów przez przyszłą matkę uchroni płód od stresu związanego z tzw. głodem nikotynowym. Taki stres niczym nie grozi. Ani kobiecie, ani jej dziecku. Nikt jeszcze nie umarł z powodu... rzucania palenia. Natomiast udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że nikotyna i inne związki obecne w dymie tytoniowym mogą zabić lub uszkodzić płód. Jeśli ciężarna tego jeszcze jakimś cudem nie wie, powinna się tego dowiedzieć od swego ginekologa. Ideałem byłoby nie palić od dnia zapłodnienia, a już koniecznie od chwili, gdy wynik testu ciążowego okaże się dodatni. Trzeba natychmiast odstawić papierosy, mimo że ciąża nie jest najlepszym czasem na walkę z nałogiem. Nie ma mniej szkodliwych papierosów ani mniej szkodliwej ich liczby. To jedyna prawda, jaką lekarz może przekazać ciężarnej pacjentce. Palenie w ciąży i przy kobiecie w ciąży jest po prostu zbrodnią. Nie podlega to żadnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie no normalne
ale tak to jest jak co niektore swoją wiedzę opierają na tego typu forach i artykułach z kolorowych, babskich pisemek zamiast na fachowej wiedzy specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko n ie rozumiem wtedy po co to całe HALO? Skoro uwazasz, ze my tu jesteśmy tępe i nie mamy porównania do lekarzy pozal się Boże specjalistów ktorzyu twierdzą, ze powinna dalej palić to nie wiem co ty tu jeszcze robisz? Posłuchaj swojego lekarza, SPECJALISTE, ktory radzi palić dalej tylko póxniej nie płacz, że masz dziecko chore itp. Jest wiele sposobów na rzucanie palenia. Np. jesli kusi sięgnąc po papierosa zjeść np. kostkę czekolady, ale podjadać słonecznik czy cos w tym stylu. Robic coś co pozwoli nam zapomnieć o papierosie. Wiem, ze to ciężko, ale dziewczyna z tego co zrozumiałam chce rzucić palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No normalne
czy ja napisałam ze oj lekarz kazał mi palic?? rzucac stopniowo wiece co o znaczy z dnia na dzien ograniczac palenie i dawki nikotyny az do zera!!! tak trudno to zrozumiec?? i nie napisałam ze moj leakrz kazał mi palic ale jak ktoś nie wie co znaczy STOPNIOWO to moze tez nie powinien dawac rad na kafe hmm?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No normalne
potrafię czytac ze zrozumieniem :) miłego dnia :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a umiecie czytac
ze zrozumieniem? ktory lekarz każe palić?! lekarze mowia o zmniejszaniu liczby wypalania papierosów aż zejdzie sie do zera a nie o dalszym kopceniu jak smok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh tylko wiesz, jednej kobiecie to zejście do zera moze zając 2 tygodnie,drugiej jakies 2 miesiace a trzeciej do konca ciązy się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozka...
uwazam ze masz mało stopek dodaj jeszcze kilka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz indywidulana
sprawa kobiety palącej czy chce rzuci palenie czy nie a ile jej to zajmie to juz jej sprawa! ale tak samo moze byc z drastycznym rzucaniem palenia moze odkładac z dnia na dzien i tez moze jej zjesc do końca ciązy! jezeli cięzarna chce rzucuc i potrafi zrobic to od razu to dobrze!jezeli chce ale nie wie czy chce to juz jej problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie stopka wrozki
sie rozwinie wraz z powiekszaniem sie balona! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×