Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiorek mamorek

dziewczyny w 9 miesiącu jak się czujecie?

Polecane posty

Gość asiorek mamorek

Witajcie kobitki :) to już upragniona końcóweczka. Ja jestem przy końcu 36 tyg. i jest juz bardzo ciężko. Bolą mnie nogi w nocy i caaałe podbrzusze tez w nocy nie wiem czemu. Codziennie obesrwuje śluz czy aby przypadkiem czop sie nie odrywa. A jak jest u WAs jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jask to jak
przecież wedle mamus z tego forum, ciaża to najcudowniejszy okres wieć jak można narzekać...narzekają tylko wyrodne babsztyle.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek mamorek
eee tam ponarzekac zawsze troszkę można :D a nawet trzeba dla zdrowia ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość niedzielny .
jestem w 26 tyg to 7 miesiąc. mam nawet fajny nie duzy brzuch ale uciska mi na żólądek, pęcherz i czesto zwracam ostatnio. Ogólnie jestem ospała, zmęczona i lezę, ale do tego czasu było wszystko super. Utyłam zaledwie 4 kg no moze do 5 podejdę.Nie miałam nigdy wymiotów, bóli głowy czy kregosłupa czy to zonacza ze bóle krzyzowe mnie ominą przy porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaja55
gość niedzielny masz jeszcze 14 tyg. ciąży przed sobą- naprawdę sporo się może jeszcze zmienić. w temacie dziewczyna pyta o 9 m-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 36tc
Ja tez jestem pod koniec 36tc i nie jest tak źle. Najgorzej jest wieczorami bo brzuch wtedy solidnie ciąży ale daje rade i jak sie położę to jest ok. Wczoraj nawet posprzątałam cale mieszkanie i byłam z siebie dumna choć nie powiem skurczy dostałam jak cholera :) Dobrze ze jestem na fenoterolu od dawna to je wyciszył :) Ja w sumie nie mam żadnych negatywnych objawów nie licząc skurczy czasem i bólu brzucha jak za dużo zjem czy zabiorę sie za porządki albo inne aktywności :) No i coz kilogramy ida w górę niestety - na razie jestem juz na plusie jakies 12-13 kg ale mam nadzieje ze juz za dużo nie przytyje choc nie powiem apetycik dopisuje :) Ogólnie nie puchnę i naprawdę gdyby nie te 8-9 kg z przodu to byłoby super :) Brzuch tez nie jest jakis strasznie wielki wiec da sie wytrzymać - nawet wchodzę w jedne spodnie sprzed ciąży co co nieco poprawia mi humor :) Dla dzidziu juz mam wszystko, spakowana jestem - teraz pozostają tylko jakieś detale i czekanie... choć ciesze sie ze juz wszystko gotowe bo gdybym miała teraz prac, prasować itp to chyba bym sie powiesiła :) Z niecierpliwością czekam na cesarkę i juz nie mogę sie doczekać bo zostało mi jeszcze dwadzieścia kilka dni :) Chciałabym juz mieć dzidzie przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 36tc
Acha martwi mnie ze brzuch jeszcze nie opadł nic a nic i czopa tez nie widać - miala nadzieje ze akcja sama sie zacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeee22
a co to ten czop? (mam 16 lat i nie wiem pytam z ciekwosci):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem co prawda 35 tydzien wiec dzieli mnie tydzien od 9 miesiaca. DO tej pory w zasadzie bylo super , ominely mnie mdlosci i inne dolegliwosci ciazowe. Od 30 tc nawiedzil mnie bol pachwin o boze masakra jak dla mnie , nieda rady przekrecic sie bez lez w oczach na drugi bok w nocy albo wstac do wc co zajmuje mi co noc okolo 10 minut zanim wstane ,zeby to jeszcze bylo raz na noc to ok ale 3-4 razy to jest bol niesamowity. No wlasnie parcie na pecherz , opuchniete nogi,rece pomimo ze niemam ani nadcisnienia no nic doslownie wszystko ok wyniki badan swietne a jednak... Jak dotad kopaniki sprawialy radosc tak teraz coraz czesciej bol ,moje zebra to sa na maksa poobijane... od 33 tc zaczal mi powoli odchodzic juz czop nie jest podbarwiony krwia takze wiem ze jeszcze nie blisko do porodu ale jednak tym bardziej ze mam kolezankce co w 33 odchodzic zaczal a w 37 urodzila takze mam jeszcze czas no i jednak niech maluch posiedzi jeszcze te 2 tygodnie . Skurcze tez juz sa narazie nie bolesne bo do nich jeszcze czas ale jednak meczace... Mowie do tej pory bylo swietnie ale juz teraz rozowo nie jest no ale niestety wiekszosc z tego forum i tak nie zorzumie bo chocby mialy dosc ostatnich miesiecy to przeciez powiedza ze jest swietnie i jeszcze potrafia zjechac ... A spakowana tez juz jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiorek mamorek
mnie tez ogarnia "mania sprzątania" mam wrazenie że wszędzie jest kurz... mam ochote wszystko umyc i zakryc folią :D A moze jednak mi się nie wydaje, bo torbę do szpitala tez juz pokrył kurz :D Najgorzej ze miałam ciąze zagrożoną i nie powinnam sie forsowac wolałabym jeszcze te 2 tygodnie donosic. Echh jakos to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja 37 tydz, jestem w trakcie remontu, czeka mnie jeszcze 3 dni sprzątania po remoncie, potem jeszcze wyprac i wyprasować ciuszki i pierluchy, spakować torbę...kiedy ja to zrobie....Ale muszę przyznac ze jak na koncówkę to czuję się bardzo dobrze- pomijając bule w pachwinach w nocy przy obracaniu sie z boku na bok i bieganiu do wc co 30 min:P A we wtorek bede wiedziec czy rodze sn czy cc bo mały jest ułożony posladkowo i niewiadomo czy sie obkręci. Takze jesli sie nie obkręci to juz za około 2-3 tygodnie cc i będę go miała na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem wlasnie na poczatku 9 miesiaca.Czuje sie ogolenie dobrze.Wiadomi-hemoroidy czasem dokuczaja,krew z noska poleci,ale da sie przezyc.Przytylam 11 kg,co mnie martwi bo boje sie,ze jeszcze miesiac i,ze bedzie trudno zrzucic po ciazy... Caly czas mam aktywny tryb zycia-codziennie praca,weekendy studia i 2 razy w tygodniu basen.Nie zdziwie sie jak urodze wczesniej,czego nie chcialabym gdyz 20 czerwca ostatni-najtrudniejszy egzamin:| Dzis bylam u lekarza kazal mi brac nospe forte 1, 2 razy dziennie.Jakos strasznie boje sie porodu-do tego stopnia,ze sie poplakalam dzis...;/Na szczescie dzwonilam do szpitala, w ktorym chce rodzic i potwierdzili mi pogloske,ze daja kazdej -chetnej rodzacej zzo na prosbe i to za darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×