Czy ona mnie olała?

Umówiłem się na randkę z dziewczyną, z którą pisaliśmy od pewnego czasu przez internet. Na spotkaniu było całkiem fajnie, ale też bez rewelacji. Dziewczyna mi się bardzo spodobała, ja jej chyba mniej. No bo w pewnym momencie wyszedłem do WC. Bylo to tak po ok. 40 mintuach spotkania. Od razu gdy wróciłem, ona trzymała telefon w ręku i powiedziała, że przeprasza mnie, ale właśnie dzwoniła jej siostra i musi szybko iść do domu. Zaskoczyło mnie to, przecież planowaliśmyt to spotkanie wcześniej, czy nie mogła sobie tak ułożyć czasu żeby jednak te 2-3 godziny ze mną posiedzieć? No ale co mogłem zrobić, wyszliśmy, ona szybko biegła do przystanku autobusowego. Skończyło się tylko na \"cześć\". To było we wtorek. Wczoraj widziałem ją na GG. Zazwyczaj gdy byłem dostępny to sama do mnie pisała, teraz widziała że jestem i nie odezwała się. Ja też nie klikałem do niej. Myślicie że to była olewka z jej strony i mam sobie dać spokój? Bo myślę o tym żeby jej smsa wysłać dzisiaj, takiego luźnego. Ale nie wiem czy się nie ośmieszę.

Standardowa wymówka. Najwidoczniej nie przypadłeś jej do gustu :)

lużnego smsa wyslij , jak odpisze to dobry znak jak nie odpisze mozesz sie zastanawiac, nie traktuj od razu jak olewki ale trzeb abylo samemu na gg sie odezwac, moze nie zauwazyla(wiem malo prawdopodobne ale mogło tak sie zdarzyc), bez paniki ja bym napisala:) uszy do góry

mysle ze nici z dalszego "romansu" a ten tel to wymowka:-) kazdy tak robi jak chce sie zmyc z "miejsca wypadku"

wymieniliscie sie fotka przed spotkaniem?

Tak właśnie myślę i chyba jednak się do niej nie odezwę, nie dam jej tej satysfakcji ;) Ale dziwne jest dla mnie to, że mogła mnie tak olać, bo przecież wcześniej dużo ze sobą pisaliśmy, były rozmowy przez telefon. Na spotkaniu też nie było drętwo. Czyli wychodzi na to że fizycznie jej do gustu nie przypadłem. No cóż, bywa.

No oczywiście, wymieniliśmy się zdjęciami.

no raczej tak

W sumie to tak mogło być. Bo wiadomo, zdjęcia wysyła się te na których najlepiej się wygląda, nie widać człowieka dokładnie. Być może coś jej nie pasowało. Szkoda tylko że kobiety nie mówią co im nie pasuje, łatwiej by było unikać błędów w przyszłości. Ale leję na to, na piątek jestem umówiony z inną :)

olala Cie w klasyczny sposob

Na zdjęciu wygląda się często inaczej niż w rzeczywistości. Chyba nie spodobałeś się jej lub Twoje zachowanie. Daj sobie z nią spokój lub zapytaj szczerze.

mowisz ze dziwi cie to ze kobiety nie mowia wprost co im nie pasuje, a co miala na pierwszym spotkaniu powiedziec Ci "wiesz stary nie podoba mi sie twoja fryzura i to ze masz krzywe zeby, jak obetniesz wlosy i zalozysz aparat ortodontyczny to bedziemy sie dalej spotykac "

Bo kobiety są bardzo cwane i przebiegłe, to po pierwsze. Po drugie, są zwykłymi tchórzami, bo nie umieją wprost powiedzieć co jest nie tak. Faceci może i są czasem chamami, ale przynajmniej jesteśmy konkretni i bezpośredni. Jak mi się panna nie podoba, to jej to mówię wprost i koniec tematu.

A może faktycznie coś się stało? Napisz, co u niej, czy wszystko ok - jeśli odpisze, to dobrze, może ma kłopot i czeka, czy się tym zainteresujesz, wypadki chodzą po ludziach, a jeżeli nie odpisze - no to wtedy dopiero sobie daj spokój. Taki sms informacyjny po spotkaniu to normalka, na pewno się nie ośmieszysz, najwyżej już nigdy więcej do niej nie napiszesz.

ja na Twoim miejscu nie unosiłabym się zaraz tak honorem skoro wirtualnie było ok ...wymiana zdjęć nie spowodowała zerwania kontaktu a i spotkanie też nie było drętwe to powinno być dobrze wiesz mogła być to wymówka a może nie ? .....może ma jakieś kłopoty rodzinne różnie w życiu bywa odezwij się zapytaj co u niej słychać czy Wasza znajomość ma dla niej sens czy nie ?.... jak nie odpowie będziesz wiedział że Cię olała ....ale dorośli ludzie powinni mieć na tyle odwagi żeby sobie powiedzieć wprost jeśli coś jest nie tak

Nie no spoko. Nie wymagam, żeby mi kobieta na pierwszej randce mówiła co jest nie tak. Ale np. potem w smsie mogłaby napisać :) Najgorsza jest ta niewiedza o co jej mogło chodzić, gdy człowiekowi się wydaje, że wypadł naprawdę dobrze. Z drugiej strony wiem, że są kobiety którym się podobałem, a to ja je w jakiś tam sposób spławiałem, dlatego nie mam do nikogo żalu :)

no wlasnie....moze naprawde cos sie stalo w domu czy cos i musiala wyjsc...ja uwazam,ze powinienies napisac i zapytac czy wszytsko u niej oki....jesli odpisze cieplo i pociągnie temat to oki....jesli nie..odpusc sobie........

no napisz albo zadzwon korona ci z glowy nie spadnie a skoro nie powiedziala ci ze jestes beznadziejny albo cos innego chamskiego to looz, najwyzej jakos poznasz (najlepiej telefonicznie) cze cos nie gra, a moze jje glupio ze sie tak zachowala i juz, ja bym dzwonila , do roboty

wyslij fote mi na maila gporanna@wp.pl to ocenie Cie jako kobieta;)

Kiedyś dokładnie tak samo spławiłam faceta na randce. Też tylko czekałam aż do łazienki wyjdzie. Tylko że powiedziałam, że mama dzwoniła :) Wiem że to może niefajnie, no ale co zrobić. Kompletnie nie przypadł mi do gustu, zachowywał się jak burak, do tego przyszedł na spotkanie jakby dopiero co z warsztatu samochodowego wrócił. Nie mieliśmy o czym rozmawiać i tyle. Skończyło się na godzinnym spotkaniu. Ale tu może być przecież inaczej, chociaż wątpię. Napisz do niej i będziesz wiedział.

no tez super sie zachowalas:(jakbys nie mogla jeszcze troche wytrzymac

Nie mogłam, bo zamiast z nim siedzieć i słuchać tych jego głupot wolałam wrócić do domu i do egzaminów się pouczyć. Ale to dawno temu było, potem już nie trafiałam na takich żebym musiała ich spławiać.

a w miniowie chociaz bylas?:)

randkowania, zadna kobieta nie odzywa sie pierwsza po pierwszej randce ;P tez bym sie nie odezwala ten krok nalezy do ciebie

uwazam ze nie powinienes sie do tej laski juz odzywac. Ona najwyrazniej cie olala. Gdyby rzeczywiscie cos sie stalo np jej siostrze czy komus tam innemu i by jej zalezalo na spotkaniu z Toba to sama pierwsza by odpisala ci na drugi dzien ze przeprasza ze tak szybko zakonczyla spotkanie. Jesli tego nie zrobila tzn ze jej w ogole nie zalezy. P.S. Miej honor

rddecki ty debilu ( przepraszam ale inaczej się nie da.... ) co to znaczy " nie dam jej tej satysfakcji "? Spodobała ci się ale się do niej nie odzywasz? Ona się do ciebie odzywała to ci się doopa rozbestwiła i teraz uważasz że jesteś taki zjebisty że ona powinna za tobą biegać i pisać i dzwonić? No KRETYN jesteś i tyle. I dobrze że sobie poszła bo jak taka z ciebie cipa nie facet to lepiej dla niej może najdzie sobie jakiegoś normalnego. A ty się umawiaj dalej i jak cie kolejnych kilka oleje to żal się na kaffe dalej. Idioto węz sobie to wydrukuj i przyklej na ścianie na przyszłość: 1. Prawdziwy mężczyzna przejmuje inicjatywę! Nawet jeśli kobieta robi pierwszy krok to potem i tak inicjatywa należy do FACETA! 2. Po spotkaniu WYPADA napisać choćby smsa " Dziękuję za miło spędzony czas". A jeśli ci się spodobała to od razu zapytać czy spotkacie się jeszcze. Zależy ci, podoba ci się to się WYSIL. 3. ZAWSZE może zdarzyć się coś niespodziewanego co przerwie wasze spotkanie. Nie należy się o to wściekać czy mieć pretensji tylko zapytać potem czy wszystko ok, i zahaczyć o temat kolejnego spotkania jeśli ci takowe interesuje. Naucz się tego DURNIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! p.s. Qrwa jak ja nie lubię niedojrzałych emocjonalnie facetów którzy umawiają się na randki i myślą że są bóg wie jak super.

A ja nie lubię chamów wszelkiej maści, którzy na forum wyzywają innych, bo wiedzą że są anonimowi, a w oczy nigdy by mi czegoś takiego nie powiedzieli. Tak więc przepraszam, ale z chamami nie dyskutuję.

raddecki - jacy anonimowi? nick zaczerniony, mail ujawniony, jezu czego jeszcze chcesz? Imię nazwisko i numer dowodu? Weź sobie przeczytaj to co napisałam powyżej to może zrozumiesz :D

Raddecki....wieź Ty już więcej nie dyskutuj tylko zachowaj się jak facet i wyjaśnij sytuację tel w łapki dzwoń a jak nie masz odwagi wyślij smsa tak na prawdę nikt z nas nie wiem co było przyczyną jej zachowania a nie dowiesz się jak się nie odezwiesz nie gdybajmy ...Ty zadziałaj ...a my czekamy an rozwój sytuacji :)

jak dla mnie, to ona Ciebie olała.