odchdzamy się od dziś-zapraszam każdą z Was

moj nowy nick:)

Cześć Dziewczynki :) No ja dzisiaj jestem w świetnym humorze :) rano na wadze trochę ponad kg mniej :D :D :D Fakt, mało wczoraj jadłam. Ale mnie to uskrzydliło :) Wczoraj mnóstwo czasu spędziłam buszując w necie i szukając jakiejś dietki, która byłaby skuteczna i mało uciążliwa, a do tego nie opierała się na jedzeniu tylko jednego produktu, bo takie skazane są w moim przypadku na niepowodzenie...silna wola zawodzi :) Postanowiłam wprowadzić zasady diety Diamondów, czyli niełączenia. Wydaje mi się to najrozsądniejsze, można jeść wszystko, kalorii liczyć nie trzeba, a mała wpadka nie przekreśla wcześniejszych wysiłków. W sumie można sobie pozwolić na coś słodkiego, tyko trzeba to traktować jak oddzielny posiłek i będzie ok :) Do 12.00 je się owoce, dzisiaj zaczęłam o rzeczywiście da się wytrzymać na owocach bez problemu, kwestia przyzwyczajenia. Będę Was informować o efektach. Nodule, błagam nie zaczynaj kopenhaskiej, schudłam na niej 4 kg, wróciły w ciągu dwóch tygodni, chciaż się pilnowałam, do tego spowolniła mi metabolizm i bardzo ciężko było mi coś zrzucić. Nie polecam. Do tego to męczarnia. O jejuśku, gratuluję spadku wagi kwiatuszek dla Ciebie, za każdy kilogram będzie następny ;) Pozdrawiam

Zmieniłaś nick kiedy ja byłam w trakcie pisania :) A ja się zaczerniłam :)

ja też się dołączam. :D w grupie raźniej, a mi wsparcia potrzeba! :) mam 4 kilo do zrzucenia, coś mi się widzi, że ciężko będzie...

Witam! Chciałabym się poradzić korzystając z faktu,że powstał ten topic.. Mianowicie muszę schudnąć do operacji, którą i tak od dawna przekładam z powodu tuszy. I podkreślam jest to sytuacja AWARYJNA, nie można już dłużej zwlekać. . . Ile schudnę stosując dietę 200-250 kcal dziennie w miesiąc? Zdaję sobie sprawę z mojej nieodpowiedzialności i wiem jakie będą konsekwencje z tego wynikające,ale jest to sytuacja nie czerpiąca zwłoki. Z góry dziękuję za odpowiedź i Serdecznie Pozdrawiam!

200- 250 kcal dziennie? Myślę, że to niebezpieczne, mówię na własny. przykładzie, bo ja dzięki temu schudłam w prawdzie 15 kilo w niecały miesiąc, ale nabawiłam się anemii, osłabienia odporności i takich tam... Nie wiem, czy to dobre wyjście, ale ja skonsultowałabym się w tej sprawie z lekarzem.

Zgadzam się. Jeżeli jesteś tak zdeterminowana to polecam proteinową typu Atkinsa, działa bardzo szybko, głodząc się długo nie pociągniesz.

w ogromnej kropce--> zastanow sie dziewczyno czy warto , owszem schudniesz i to nie malo ale jakim kosztem , gdyby to bylo rozsądne to pomysl - kazda z nas by byla szczupla , ale tak nie jest . zgadzam sie z Eleną , dieta proteinowa jest rewelacyjna (z opini) i nie wyniszcza organizmu przedewszystkim. ale oczywiscie zrobisz jak uwazasz. pozdrawiam :) Ew. witamy w naszym topiku , co prawda nie ma tu juz tłumów jak kiedyś ale jak widac garstka nas zostala i dzielnie walczymy z pokusami hihi . 4 kilo nie tak duzo , mysle ze miesiąc wyatarczy ;) nodule fajnie ze jestes wierna hihi bo pusto sie jakos tu robi :( nie wiem czy przyzwyczaje sie do twojego nowego nicku :P

A ja się dzielnie trzymam mojego nowego sposobu odżywiania. Szczerze mówiąc nie sprawiło mi to żadnych problemów jak dotąd. Pozdrawiam :)

Hej Kiyoa wczesniej wspominalas o tabletkach therm line, wiec od razu Ci ich nie polecam efekty sa szybko ale potem efekt jojo gwarantowany a wrost masy jest ogromny. U mnie doszlo do rozstepów ... wiec naprawde nie polecam

W ogromnej kropce... Ja sporo czytalam o diecie kopenhadzkiej,sama zaczynam ja jutro i fakt ze trwa 13 dni ale opisane efekty wydaja mi sie rewelacyjne a przede wszystkim bezpieczne. Piszesz ze musisz schudnac do zabiegu wiec 200-250 kcl dziennie to stanowczo za duze ryzyko pozniejszych powiklan pooperacyjnych.Zycze powodzenia :)

witam nowe odchudzaczki:) a na jakich dietach jestescie? o jejusku, przywyczaisz sie;) ja dzis chyba pojde biegac;) fajnie ze jest nas wiecej bo topik upadał:(

;) ja od jutra na Kopenhadzkiej :) no i bede skakac na skakance:D:D

Patrzenie na wieloryby jest przykre, ale jak się Was czyta to od razu widać, że to nie wina Waszego wyglądu - Wy jesteście takie jak Wasz wygląd. Leniwe dupy i obtłuszczone mózgi...

Sama jesteś żałosna jak nie masz nic miłego do powiedzenia to idz wyrazić swoje emocje gdzie indziej...Zebyś tylko 1/3 zrobiła co ja w zyciu to inaczej pogadamy!

My żałosne? Ciekawe... Sam/ sama jesteś żałosny/ a. Zrobił Ci tu ktoś coś, że nas obrażasz?! Nie interesuje Cię ten topik, to rusz łaskawie swoją \"leniwą d**ę i obtłuszczony mózg\", a także swoje równie jak Ty żałosne epitety i zrywaj stąd, bo widzę, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia. \"o jejuśku\", dziękuję za powitanie. :) Dzielnie walczę z moimi 4 kilogramami :D i chyba też jutro pobiegam. ;)

Ew. witam we wsplnym odchudzanku-miło że tyle osób dołączyło:) szkoda nerwów na takie żałosne baby:(

a ja dzis duzo naczytałam sie o skakance;) od jutra zaczynam, podobno pomaga na uda - moja najwieksza niedoskonałosc:P a dzis nie biegałam , bo padał deszcz:( a taką miałam chęć ..

Witajcie:) Jestem przeszcześliwa bo waga po tak długim przestoju wkońcu ruszyła dziś 63 kg:) jeszcze 2 kg i kolejny sukces bedzie osiągnięty:)

super:) ja w środe wazenie:P jak tam dziewczyny ;D? nowe odchudzaczki, wszystko ok:)? kioya gratuluje;))

Kiyoa, jestem na tym samym etapie. :D jeszcze tylko 4 kg i będzie cacy. :) a dzisiaj idę na basen. ;-) miłego dzionka. :)

nie rozumiem ludzi którzy wchodza na topik tylko po to by poobrażać wypowiadających się:O zresztą skoro dział Diety to naturalne ze tu większość się odchudza :P _____________________________________ Dziewczyny-gratuluję wszystkich kg mniej,nie poddawjacie się bo w sumie robicie to dla siebie samych więc warto się nie zawieść na sobie:D ja-waga nieco w góre po obżarstwie ale dziś dieta 10dniowa + hula-hop (o ile sie naucze kręcić^^) bo wyjazd tuz tuż a chciałabym się nieco spłaszczyć na brzuchu:D

Dokładnie:) Może i nasze mózgi są obtłuszczone ale w odróżnieniu od niej go mamy... Też się bardzo ciesze i mobilizuje mnie dalej do działania:) a gdzie o jejuśku?????

Zainspirowana wypowiedzią Eleny, ruszam z dietą proteinową. :D Mam nadzieję, że się uda. Mam mega motywację i Was. ;-)

Zawsze sukcesy innych motywują:) po to jesteśmy by sobie w trudnych chwilach otuchy dodawać:)

o widze ze topik jakby odżył :D cieszy mnie to :) ja wczoraj poszalalam z lodami ale usprawiedliwilam sie ze to niedziela hihi a dzis dzielnie walcze dalej :) nodule (zapomnialam nowego nicku) skaakanka dobra zecz, ja tez skacze od dawna juz i niezle daje , jak skaczeczesz to jest ok a puzniej oblewaja cie poty i czujesz meczenie dopiero jak skonczysz skakac :D waga naszczescie do gory nie poszla , dalej 94 .

Witam Nowe Dziewczyny :) Miło że się temat rozkręca :) Kiyoa, gratuluje spadku wagi :) Ciggie, jak tam skakanka ? U mnie skakanka to był raczej słomiany zapał ;) chyba na dwóch czy trzech dniach się skończyło ;) Ew. cieszę się, że posłużyłam Ci jako motywacja :) jestem zaszczycona :) i życzę powodzenia. Powiam Wam, że pasuje mi ta dietka niełączenia, wczoraj wcale nie byłam głodna, dzisiaj też idzie dobrze, a słodycze walają się po całym domu. Jakoś mnie do nich nie ciągnie :) Pozdrawiam :) Oleńka, nie chcę się wymądrzać, ale kopenhaska to g... nie dieta, na pewno nie jest bezpieczna, a efekty są krótkotrwałe, wiem, bo też połaszczyłam się na niby szybkie efekty. Wejdź sobie na forum o kopenhaskiej i cofnij się o miesiąc, dwa, zobaczysz te same osoby ciągle piszące \"ok, od jutra to już pełna mobilizacja, kto ze mną?\" itd. Mało która przetrwa do końca, a potem pełno jest wypowiedzi ludzi którzy ją odradzają. Piszę to dlatego, że gdybym wtedy po prostu zrezygnowała z kolacji to miałabym lepsze efekty niż po tej całej diecie. Tak jak już wcześniej wspominałam odzyskałam wszystko co na niej straciłam w ciągu 2 tyg. chociaż się pilnowałam, po prostu ona bardzo spowalnia metabolizm. Wybór oczywiście pozostawiam Tobie bo i tak zrobisz jak zechcesz. Życzę uzyskania zamierzonych efektów na jakiejkolwiek diecie :)

witajcie, ja schudłam na diecie kapuscianej i czytam wasz wątek. olenka, czy mozesz cos powiedziec o therm line II z własnego doświadczenia, bo ja ostatnio kupiłam i zażywam 2 razy po 1 tabletce. nic mi sie nie dzieje i efektów tez nie ma na razie. wspomagam sie nimi.

aj tam o jejuśku:P nic sie nie stało, lody są dobre , tylko ze bez polewy orzechów bitej śmietany itp:D:) a co do skakanki super;) to własnie chyba to co ze sportu lubie najbardziej:) bede skakała po 10 minut 6 razy dziennie;)

Kaja ja stosowałam jakiś czas temu i powiem że spadek wagi około -8kg ale ciałko sie ładnie wyrzeżbiło:) ja polecam byłam bardzo zadowolona tylko po jakims czasie jak bedziesz chciała powrócić do therm line to efektów nie widac....u mnie za pierwszym razem efekty widoczne po ok 2 tyg i diecie wysokobiałkowej + 5 razy w tyg ćwiczenia