Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalinowa panna

odchdzamy się od dziś-zapraszam każdą z Was

Polecane posty

O jejuśku, nie posądzałam Cię o taką agresję ;) Taka cicha woda, a tu proszę, jak przychodzi co do czego ;) Żartuję oczywiście :) Jak się czyta wypowiedzi niektórych ludzi to aż się nóż sam w kieszeni otwiera. Pomyśl jakim trzeba być żałosnym, żeby nie mieć nic innego do roboty, jak tylko chodzić po forach ludzi z jakimś problemem i wypisywanie obraźliwych komentarzy. Psychplogia już dawno określiła tego rodzaju zachowania jako odpowiedź na własne kompleksy. Pewnie jej/jego rodzice w dzieciństwie nie kochali i teraz czerpie przyjemność z docinania innym. Żałosne... A co do mnie, to wiedziałam żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca ;) no i przechwaliłam...petitki poszły w ruch ;) I trochę lodów ;) Rano na wadze odzyskałam 0,75 kg które wcześniej straciłam i wkurzona na siebie do grznic możliwości wzięłam centymetr, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło...a tu poleciał 1 cm w talii i 1 w biodrach :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo sie zbulwersowałam :) elena no widzisz , waga nie zawsze musi odzwierciedlac aktualny stan :) ja mam dzis okres i na wadze 0.5 kg więcej :O ale bardziej martwie się tym ze wpypilam wczoraj 2 piwka późnym wieczorem :( i jeszcze te problemy z wypróznieniem :( nie wiem co to będzie . a w poniedziałek , najdalej w następną niedziele moj chlopak zabiera mnie na lody :D kupil se terenowke i sie rwie zeby mnie gdzies powozic i jedziemy daleeko na te lody hihi , postaram sie zjeśc małą porcję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 24lata 166cm i 74kg chce zaczac ochudzanie musze zgubic 10kg ale marzenie to 58kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj zuzanka24 🖐️ tutaj kazda z nas odchudza sie inaczej , ma inna diete , ale podsawą sa cwiczenia , bez nich ani rusz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zuzanka :) Chętnie Cię przyjmiemy :) Razem raźniej. O jejuśku, na Twoim miejscu nie sugerowałabym się w tej chwili wagą, właśnie przez te problemy z wc, możesz ważyć więcej niż w rzeczywistości. Polecam siemię lniane, nie tylko na to, także na każdy problem z żołądkiem. Ja piję codziennie rano bo się przyzwyczaiłam. Kiedy dolega mi coś z brzuszkiem piję 2 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy tego nie piłam ;O dzis mogą być grzeszki bo mam impreze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny-nie będzie mnie do przyszlej niedzieli-jadę na warsztaty na których nie będzie dostępu do komputera itp więc wiecie-nie bedę na topiku:( :):):):):):):):) nie denerwujcie sie zalosnymi typami ani drobnymi niepowodzeniami :) 3mam kciuki za Was :*:* i dajcie czadu:P odezwę się jeszcze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinowa panna :) baw się dobrze na warsztatach :) Masz szczęście, że nas poinformowałaś o wyjeździe, gdybyś po prostu zniknęła byłyby baty na gołą...;) ;) ;) O jejuśku, jeżeli chodzi o siemię to smakuje zupełnie normalnie, ja to nawet lubię. Najlepiej jest to zmielić, bo wtedy nie trzeba gotować. 1 łyżkę stołową zalać dobrze ciepłą wodą co najmniej szklanką, nie wrzątkiem, bo wtedy traci pewne wartości odżywcze jak miód, odstawić na 10 min i wypić. Można zacząć od mniejszej ilości. Ludzie sobie obrzydzają siemię, bo kiedy się je gotuje w małej ilości wody to robi się jak kisiel. Ja mielę młynkiem do kawy, nic nie odcedzam, mnie osobiście smakuje. Można trochę dosłodzić miodem. Wpisz sobie w wyszukiwarkę. Jak poczytasz o właściwościach to od razu zaczniesz pić :) Co do mojej diety...trochę przesadziłam :( wczoraj miałam gości i tak jakoś sięgnęło mi się po ciasto i krakersy... Dzisiaj wracam na właściwy tor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elena jak zaczynałas sie odchudzac to ile wazyłas? bo kiedys mi napisałas ze u ciebie też kiedys było 54, a potem spokojnie zeszłas do tylu ile jest;)? wiec jak na poczatku sie zaczynałas odchudzac ile wazyłas;?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalinowa baw sie dobrze i wruć pużniej do nas :) hmm cos mi sie wydaje ze jednak nie posmakuje mi to siemie , tak jak i owsianka co wczesniej probowalam ... na szczescie nie mam juz problemow z wc i sie ciesze :) od wczoraj pije cherbate miętową , pyszna jest , pomaga na cos ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, No dobijałam do 58, różnie bywało...czasem coś gubiłam i wracało, aż się wzięłam w garść i zrzuciłam jednorazowo jakieś 7 kg. Tylko te 2 ostatnie kg są dość oporne, co sobie na coś pozwole to wracają i nie mogę sobie z nimi dać rady raz na zawsze. Może teraz się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elena uda sie , zobaczysz ;) coś ostatnio przycichło , chyba nie pozwolimy umrzec naszemu topikowi ? :( jutro się pochwale swoja wagą :D dziś jeszcze nie będę zapeszać , ale jak weszłam na wagę to oniemiałam :D:D dosłownie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciggie nie zadreczaj sie tak , waga to jedno a wyglad to drugie ;) ja w ciebie wierze i nie pozwole ci się poddać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejuśku :) no to nie mogę się doczekać Twojego rezultatu :) Mów nam zaraz jak się sprawy mają. Ale wiedziałam, że w końcu się ruszy :) Trzymam kciuki :) Ciggie :) Nie łam się, w stopce masz, że było 60 kg, teraz jest 54,7, czyli jesteś na dobrej drodze. Ja tak na to patrzę, kiedy coś podskoczy. A swoją drogą Dziewczyny mierzcie się, bo czasem waga podskoczy a cm te same, albo w dół. Nie dajcie się :) Ja mam znowu 51 chociaż było już mniej. Ale dziś rano się zmierzyłam i jest ok, utracony cm nie wrócił :) O jejuśku, mierzyłaś się przed odchudzaniem? Tyle już osiągnęłaś, że na pewno różnica jest ogromna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie , bo licza się cm a nie waga :) a moja pokazuje dzisiaj 92,7 kg :D:D:D miezylam sie ale dopiero jk ruszył ten topik , a odchudzałam sie juz wcześniej . no ale fakt faktem ze widać ze zeszczuplalam i to sie liczy:) teraz napewno sie nie poddam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow !!! O jejuśku, moje gratulacje :) :) :) 🌻 Bardzo się cieszę, że waga wreszcie ruszyła. Ani mi się waż poddawać ;) Ciggie, wiem jak to jest, przestoje są najgorsze, ale w końcu waga leci w dół, o jejuśku jest na to najlepszym dowodem :) Trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciggie naprawde zaraz dostaniesz w dupsko! juz raz ci waga stala i co? I RUSZYŁO!! to normalne ze postoi , kazdy tak ma i to zupelnie normalne , co nie oznacza ze przez ten czas nie chudniesz. popatrz na mnie , mi sie nawet pezylylo ostatnio 3 kg i stanęło a dziś znów jest super :) tobie też waga ruszy , musisz tylko być cierpliwa i co wazniejsze nie rezygnowac. uda ci sie , wsyscy tu w ciebie wierzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz było mniej a teraz znó podskoczyło do 54.7 , nie mam pojęcia czemu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewnie woda sie zatrzymała , albo mięsnie sie rozwijają przy ćwiczeniach , zrób sobie rachunek umienia i jeżeli jesteś pewna ze trzymałas sie diety i nie było w niej miejsca na jakieś większe grzeszki to na pomysl-jakim cudem moglas przytyc ? nie moglas , bo nie ma takich cudów :D to tylko waga , a to nie odzwierciedla stanu żeczywistego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jutra znów zaczynam:) nie poddam sie , i nie zostawie was;)) dzięki;** a tak wogole dlaczego ta woda sie zatrzymuje? tzn wiem jak sie zje cos słonego, są jeszcze jakies przyczyny , tego jakże dziwnego zjawiska;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sól , miesiączka , tabletki antykoncepcyjne , tyle wiem , pozatym moze tez wazysz sie w zlym czasie ? powinno sie wazyc na czczo po wyproznieniu , bo waga moze wachac sie w ciagu dnia nawet do 7kg! ja zawsze waze sie rano przed sniadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dopiero dziś bo necik mi się chrzani:( niestety u mnie tragedia:( juz było 63 a jest...........znowu 65 kg:( juz mnie to wkurza ze ciągle sie krece wokół tej wagi i nic nie schodzi....juz zaczynam sie poddawac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeej;) dzis waga pokazałą 54.2 więc 0.5kg mnie ;) dalej do pracy:D dzis spróbuje nic, nie jeść ale pewnie mi to sie nie uda.. chciałabym zrobić sobie taką małą głodówke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciggie! Jak ja Ci zaraz w dupsko kopa zasunę...!!! Przecież to było tylko 0,8 kg ten Twój wzrost wagi...o jejuśku tak się nie załamywała swoimi trzema...a teraz głodówka...przecież wygłodzisz się, a wieczorem będziesz mieć napad wilczego głodu i pochłoniesz pół lodówki... Tyle co pisałyśmy, że głodzony organizm broni się przed utratą wagi i że trzeba jeść często a mało, żeby skutecznie chudnąć...nie szarp się głodówkami, bo rozregulowujesz sobie przemianę materii... Wybaczcie ten wykład...;) Po prostu wiem, że nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha...zapomniałam dodać, że u mnie dzisiaj rano wskazówka pokazywala tylko troszkę ponad 50 kg :)) Kiyoa, Tobie też waga ruszy...wszyscy mają przestoje, albo wahania...to jest przejściowe... Chyba właśnie dlatego dietetycy zalecają ważenie raz w tygodniu, żeby oszczędzić sobie tej paranoi i stanów depresyjnych przy wahaniach wagi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×