co o tym myslicie???????

Dwoje studentów, kochają się, uprawiają seks, ale gdy dojdzie do tematu co by było gdybyśmy wpadli, to facet mówi, że aborcja byłaby najlepszym wyjściem.

a ty co o tym myslisz?

powinni mu OBCIAC zeby nigdy nie mial mozliwosci zrobienia!!!!! a ty jesli podzielasz jego zdanie to gratuluje pustego umyslu!!!!!!

nic o tym nie myślę. To indywidualna sprawa każdego. Jednak jesli chodziłoby o mnie to w takiej sytuacji sama bym była za aborcją.

co za ludzie!!! a co byscie zrobily gdyby sie okazalo ze w trakcie aborcji cos wam uszkodzili i NIGDY byscie nie mogly wiecej miec dzieci????????

ale mi dylemat..... usun!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jakbym nie mogła mieć to bym adoptowała o ile w ogóle chciałabym mieć dzieci. Zresztą w dzisiejszych czasach za dobre pieniądze, pod opieką dobrego lekarza to malutkie są szanse na uszkodzenie czegoś, bo aborcje przeprowadza się farmakologicznie. Oczywiście nie mówię tu o przypadkach gdzie dziewczyny przeprowadzają aborcje na własną rękę.

Ja jestem przeciwna aborcji.Jedynym usprawiedliwionym przeze mnie (choc i tak nie do konca) powodem dokonania aborcji jest ciezkie uszkodzenie plodu. Aborcje \"dla wygody\" bo studia, bo mloda, bo nie ten facet potepiam. Zawsze mozna urodzic i oddac do adopcji.

no to po co sie glupio pytasz na forum co sadzimy o takim chlopaku, skoro podzielasz jego zdanie? a wiec sadzimy ze oboje jestescie nieodpowiedzialnymi gowniarzami i ledwo dobraliscie sobie nawzajemdo majtek,ale jak wpadka to ups - aborcja. no to powodzenia, tylko nie placz pozniej jak juz wpadniecie, on ucieknie gdzie pieprz rosnie, a ty zostaniesz sama z 'problemem' - bo niestety na to wskazuje jego zachowanie - 'jak wpadniemy to mnie to nie dotyczy'