SYLVIE 20* wasze opinie?

21 jeszcze nie skończone :)

oj to plame dalam :) wybacz ze Cie postarzalam :) Dobranoc dziewczynki

mam 18 lat a tabletki o ile dobrze pamiętam biorę od grudnia, czyli 4 opakowanie teraz.. Noi tak to się toczy wszystko pomału :)

A to Monia miała 24 lata :) chyba sie starzeje :)

bezchmurneniebo no ja, ja jestem w twoim wieku ;) hehe ;p;p ja odkąd biorę tabletki to cały czas sie kochamy bez gumki, nawet w tej przerwie 7 dniowej ale mojemu facetowi nie mogę przełumaczyc że jestem zabezpieczona i jakos mnie słucha ;) tylko denerwuje mnie to najbardziej, że on dochodzi szybko ja się nie rozkręcę a tu nagle koniec;/ też tak macie ? ostatnio kochaliśmy się 10 minut. ale w tamtym tygodniu żeby było bardziej ostrzej kochaliśmy się z gumką i było cudownie, seksik trwał prawie godzinę, no i ja byłam w pełni zaspokojnona, i nie musieliśmy się matrwic przed wczesnym dojściem;p i chyba dzisiaj znowu to powtórzymy;) hehe

Kiedyś mieliśmy ten problem, ale na szczęście minął. Polecam durex extra safe, są trochę grubsze i chyba facet mniej w nich czuję. Po nich się u nas poprawiło, a teraz bez różnicy jaka gumka :)

Monia ---> u mnie to różnie bywa. Raz jest 15 minut, a raz jest nawet godzina. To zależy ile wczesniej mu nie dawałam hehe. Oczywiście zadnych gumek nie uzywamy, ani zadnych wspomagaczy typu nawilzaczy :) nie narzekam, choc czasami moglo by byc lepiej.

bezchmurneniebo i octavia on skończy to wiecie udaje że bylo wspaniale. nie powiem że nieraz jest dlugo bez gumki a nieraz tak jak mówię 10 minut;/ bezchmurneniebo a widzisz my kochamy się w tyg przeciętnie z 5 razy. ale niedługo wyjeżdża w delegację także miesiąc odpoczynku będzie ;( my nie możemy uzywac żeli, wczśniej już pisałam ( ma uczulenie na nie) raz wypróbowaliśmy i musieliśmy cały żel odstawic bo miał straszna wysypkę.

Monika, ale chyba nie zostawia Cię takiej niedopieszczonej? :) Dziewczyny, mówicie, że nie używacie żeli. A nie macie za sucho? Mi przy tabletkach całkowicie zanikło naturalne nawilżenie i bez żelu się nie dało. Teraz już lepiej :) I ja jakoś długo nie lubię- bez gry wstępnej tak 10-15 min. jest dla mnie w sam raz :)

Octavia będę sama przed miesiąc, ale teraz musi dac z siebie wszystko żeby mi nie brakowało;p;p ;D ja nie mam problemu z nawilżeniem, i nie musze używac żeli, ale chcieliśmy wypróbowac no i na próbie jednej się skończyło. ja uwielbiam dlugo się kochac no i podstawa gra wstepna musi byc przynajmniej z 15 minut hehe ;)

Octavia ---> jak jest gra wstepna to jest i naturalne nawilzenie - przynajmniej w moim przypadku. Nie uzywalismy i nie zamierzamy uzywac zadnych zeli :) a gra wstepna oczywiscie musi byc ")

To chyba tylko ja jestem jakaś dziwna :P

No i mam juz swoje novynette, i to 2 opakowania. Cóz badania nie bylam, bo nie chciałamm - umowilam sie na kwiecien na badanie cytologiczne :) A uwas cos sie pozmieniało??

a moje pytanie brzmi czy jak zazwyczaj bralam tabletke około 16 to czy nie robi to roznicy jesli bym wziela ją 2 godziny wczesniej ?

katarin nie ma roznicy

Hej. jeżeli chodzi o żele to nigdy żadnych nie stosowałam. To moze i zależy od faceta też. Ja nie powiem zebym miała mokro bo po tycccch tab też sucho ale jak mój się weźnie za mnie to po kilku min i nawilżenie jest.Po co wydawać kasę jeszcze na chemię a pózniej cierpieć. Chociaż mój to chciałby codziennie ale niestety ja chyba bym wysiadła. przed braniem tab było raz w tyg. a teraz to nie powiem ile .....bo nawet dwa razy pójdzie

hej dziewczynki :) znowu nam topic upada :) a ja przyszłam się upewnić że nie mam się co martwić :p wzięłam 6 tabletkę opakowania, czyli jeszcze ta z pierwszego najważniejszego tygodnia, dokładnie 11 godzin za późno. Ale w ten dzień nie współżyłam a pozostałe brałam i biorę bardzo regularnie. Nie wpłynęło mi to na skuteczność, prawda?:)

Madziulka ---> umiera, nestety. Co do Twojego pytania to nic sie nie dzieje bo zmiescilas sie w 12 godzinach tak wiec sie nie martw :) Ja od poniedzialku biore juz novynette. Ten okres w tym miesiacu to jakas porazka byla. Obfity jak cholera, bolesny - tragedia. Na dodatek jak nigdy dostalam w czwartek a nie w piatek :_)

jestem zalamana:( niby nie mam zadnych skutkow ubocznych poza jednym- niepohamowany apetyt:( juz wskoczylam, poki co jedno kilo ale jednak..kiedys juz bralam leki po ktorych przytylam 12 kg w 2 miesiace i do tej pory nie udalo mi sie tego wszystkiego zrzucic mimo ze tych tabletek juz nie biore. Boje sie ze historia sie powtorzy przy Sylvie 20... Co mi radzicie??odstawiac czy poczekac?? No i jaka mam gwarancje ze na innych nie przytyje? zapewne zadnej...

aha, dodam ze zostalo mi 8 tabletek w opakowaniu, wiekszy apetyt zaczal sie jakis tydzien temu...

karolla88 ---> czylui mam rozumiec ze nie skonczylas pierwszego opakowania?? daj sobie czas do 3 opakowan. Ja wlasnie dlatego ze m.in przytylam po sylvie ok 10 kg wrocilam do novynette. A gwarancji nigdy nie bedziesz miala czy Twoj organizm ztoleruje inne anty :) Moze novynette byly by dobre - maja najmniejsza dawke hormonow. Ja je wczesniej bralalm ok 4 lat. Nie przytylam po nich, zreszta nic mie sie nie dzialo. :)

Dziekuje BezchmurneNiebo za odpowiedz:) Tak, koncze pierwsze opakowanie, troche sie podlamalam, bo juz czulam radosc ze nie mam zadnych skutkow ubocznych a tu masz... w najblizszych dniach wybieram sie do ginekologa i musze porozmawiac na ten temat i zobaczymy co dalej...

karolla88 ---> ja dopiero po 8 opakowaniu zmieniłam no novynette, wiec dj sobie czas. Tym bardziej jak masz w miare szczupla sylwetke to tym bardziej.

dzięki, jakoś zawsze lepiej to jeszcze usłyszeć :) a ja właśnie z ta waga to tak dziwnie miałam.. Przy pierwszym opakowaniu ważyłąm od 50 do 52, takie wahania powiedzmy. Jak zaczynałam brać to też te 50 było. Noi właśnie jak te 2 dodatkowe kilo przybyło to się nawet ucieszyłam.. Ale z perspektywy patrząc to było chyba zatrzymanie wody bo teraz jest katastrofa na wadze.. 47 to norma. Jak waga mi pokazuje 48.5 to jestem w siódmym niebie.. Także niestety niewiem o co chodzi ale mam nadzieję że mi się to unormuje bo jak tak dalej pójdzie to zniknę. Ciekawa sprawa natomiast jest to, że mimo iż waga mi spada to piersi rosną.. W 4 miechy z a zrobiło mi się takie porządne b :p

jeśli ostatnia tabletkę z pierwszego opakowania biorę w środę to w jaki dzień powinnam wziac pierwszą tabletkę po przerwie z drugiego?

w czwartek

jezeli wzielam jedna z tabletek 11 godzin po czasie czy ma to jakies skutki jesli chodzi o zabezpieczenie?? i jak brac w tym wypadku dalej?? zgubilam gdzies ulotke i nie wiem:(

dziewczyny powiedzcie, bo chce sie upewnic jesli w sobote biore ostatnia pigulke o 17:00 a poznij 7 dniowa przerwa to w ten piatek i sobote (2 ostatnie pigulki) jestem normalnie zabezpieczona, taak? :)

tak jestes zabezpieczona:)

Majka ---> tak, jesteś. Karolla88 ---> zmiesciłas sie w 12 godzinach więc nie musisz brac kolejnej. Ale na przyszlosc staraj sie nie stwarzac takiej sytuacji. Oczywiscie (bylas) jestes zabezpieczona :)