Materac Eanbio

ktoś wcześniej napisał,że kosztuje do 1000 dla uczestnika akcji,a w moim mieście 1197,napiszcie czy wszędzie tak samo,bo mam zamiar kupić ten materac

W moim mieście woj. podlaskie koszt takiego materaca to również 1197 zł.

U nas podobnie, ale od września ma zdrozec z 1800 do 2300, podobno 500 zl refunduje UE.

SZOK! tak sobie czytam i czytam te posty i....oczom nie wierzę. Szczerze - uczestniczyłem 2 razy w zabiegach bezpłatnych i skończyłem z tym, bo to po prostu pranie mózgu. Nie przeczę, może i ten rzekomy materam pomaga, ale słuchając przez godziny o tym, jaki on wspaniały, jaki on dobry, jaki on na wszystko genialny (oczywiście ten materac) stwierdziłem, że mam tego powyżej uszu. Jak przyszedłem na pierszy zabieg, usłyszałem tę muzyczkę, te ćwierkające ptaszki z płyty itd, a co pięc minut pani "rehabilitantka" (bo ni wiem czy ona była prawdziwa) to czułem się tak jakby mi miał ktoś ochotę wyprać mózg i wmówić, że ten materac nawet obiad gotuje........ Ludzie! może jestem pesymistą, ale chyba jeszcze na wszystko takiego lekarstwa nie wymyślili! m.

Witam wraz z mamą korzystamy z bezpłatnych zabiegów masażu materacem enabio2 w Toruniu. Mama bardzo cierpi na nawracające zapalenie kręgosłupa, a co gorsze jednocześnie pojawia się zapalenie błony śluzowej żołądka, po 5 zabiegach mama czuła się świetnie, teraz nadszedł weekend i mama bardzo cierpi na kregosłup, żoładek i cały brzuch. Nie wiem czy to przez nadchodzacą zime, czy przerwe weekendową od masażu. Czy drgania mogą wpływać na narządy wewnętrzne u osoby po zapaleniu trzustki i żołądka? Czy masaże te mogą jakoś uwrażliwiać te narządy? Szkodzić im? Chcemy kupić ten materac, a jutro ostatni dzień masażu, mama zaczela mieć wątpliwości i dlatego pytam. Ja sama chodzę na te masaże z powodu zaparć i muszę szczerze powiedzieć, że działa.

Jestem po 3 zabiegach na Materacu Enabio 2, w Krakowie. Nikt tam nie namawia na zakup, nikt nie robi prania mózgu a te prelekcje nie są o materacu tylko mają nam przybliżyć jak co działa w organizmie bo faktycznie dziadki, które chodzą ze mną na moją godzinę nie mają pojęcia nawet jak długie jest jelito cienkie. Świadomość u osób starszych w tematach leczniczych jest faktycznie kiepska a jednak to właśnie 60+ najwięcej chodzi na tego typu zabiegi. Ja mam 27 lat, od siedzącego trybu życia boli mnie kręgosłup w lędźwiach. Po pierwszych masażu na materacu miałam zakwasy ale powiedziałam Panią z obsługi, zmniejszyły mi moc i teraz jest super. Po 3 zabiegach zaczęłam się zastanawiać nad zakupem i chyba w ostateczności złoże się na niego z mamą. Mama też chodziła i też pozytywnie go opiniuję (u niej są bóle w górnym odcinku kręgosłupa. Mama też uważa, że jej pomogło, rozluźniło się i poprawiła się motoryka. Ja zaś czuje poprawę poza tym wróciła mi dawna energia a niestety przez usztywnienie i ból w kości ogonowej czułam się nieco przyblokowana. Jestem osobą wykształconą, na mnie żadne wciskanie kitu nie działa ale z całą świadomością stwierdzam, że jeżeli ktoś nie ma przeciwskazań do masażu wibracyjnego to myślę, że warto zainwestować w taki sprzęt. W końcu posłuży nam ładnych parę lat (jest solidnie wykonany) a kręgosłup ma się tylko jeden (niestety). Przyznaję, ze na początku byłam sceptycznie do niego nastawiona, zwłaszcza, ze po pierwszym zabiegu czułam się kiepsko. Wystarczy jednak znać trochę podstaw masażu czy rehabilitacji i wiedzieć, że nawet po masażu klasycznym po kilku zabiegach można poczuć regres. Jednak należy przyjąć do końca zabiegi i dopiero potem ocenić czy warto było czy nie. To, ze ktoś się czuł po kilku zabiegach na Enabio źle jeszcze o niczym nie świadczy. Należy jednak zgłosić to obsłudze bo być może nie dopasowano nam odpowiedniego natężenia masażu lub leżeliśmy w nieodpowiedniej pozycji. Poza tym z tego co zauważyłam, u tych starszych osób - oni wszyscy lecą na bezpłatne zabiegi jak muchy do lepa - jeśli na coś chorujemy, są jakieś przeciwskazania to należy o tym jasno mówić i otwarcie, nie zatajać tego gdyż w takich przypadkach faktycznie można sobie zrobić krzywdę a potem obwiniać o to materac. Radzę porozmawiać na ten temat z lekarzem pierwszego kontaktu on najlepiej nam doradzi w kwestii Enabio. Wiadomo, że nie każdemu pomoże bo jeszcze takiego cuda nie wykonali by na wszystkich działało. Ale powiem tylko tyle: po to są te bezpłatne zabiegi by sobie materac przetestować, zastanowić się i kupić lub nie. Podkreślam raz jeszcze: nikt nas do zakupu nie namawia i nie są to żadni przedstawiciele handlowi ani naciągacze. Wystarczy poszperać nawet w necie, i zaczerpnąć informacji na temat producenta lub najprościej zapytać Pań z obsługi o ich wykształcenie i ścieżkę rozwoju.

ten sklep Amadu jest godny polecenia każdemu kto tak na prawdę nie ma sprecyzowanych poglądów na temat jaki materac jest dobry. Pracują tam fachowcy, którzy nie naciągają na zakup a tłumaczą co jest ważne przy kupnie. Tak na prawdę nie ma materaca uniwersalnego i każdy powinien wybierać pod siebie, dobrze dopasowany

Jestem po 6 zabiegach na materacu. Mam problem z rwą kulszową. Wcześniej ataki nie były tak bolesne i długotrwałe. Tym razem ból był przeszywający, ostry trwał 4 tygodnie, w piątym tygodniu chodziłam na zabiegi, ból bez zmian. Dopiero po szóstym zabiegu odczułam poprawę, boli mniej i nie jestem tak usztywniona. Mam 35 lat i półrocznego Malucha, muszę być sprawna na 200% :). Dziś zdecydowałam się na zakup materaca, wygląda na to, że przy takim ostrym i przewlekłym bólu potrzeba więcej niż kilka zabiegów. Ogólnie moja opinia jest pozytywna, namówiłam już mamę i siostrę na zabiegi. Warto spróbować, zwłaszcza, że producent umożliwia testowanie za darmo.

Dla mnie to po prostu szmira.Materacyk działa jak wiertarka z włączonym udarem.Panie które nie namawiają do kupna, ale wręcz wmawiają jak mi dobrze zrobił,jak ustąpiły bóle , jak ja się dobrze czuję,a to nic innego jak marketing i w pewnym sensie pranie mózgu.Ja na pewno nie wyrzucę pieniędzy w błoto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam.

Szukam używanego materaca Enabio 2 dla znajomych. Przeszukując internet trafiłam na to forum. I może nie będę obiektywna, ale jako chyba jedyna na tym forum korzystam z tego sprzętu od dwóch lat. Używam go głownie z powodów metabolicznych i dziś mogę śmiało napisać: wibracja jaka tworzy ten sprzęt pomogła mi w zaburzeniach w wypróżnianiu i gdyby nie on dziś nie wiem jak wyglądałoby moje życie. Ja nie wiem czy on pomaga na ból bo mnie nic nie boli, czy pomaga na celulit , bo nie zwróciłam uwagi ( ale zwrócę), nie wiem czy pomaga na przepływy krwi, ALE NA WYPRÓŻNIANIE POMAGA NAPEWNO !!!

OSTROZNIE z ENABIO .Jezeli ktos mieszka w bloku to fale resonansu rozchodza sie po murach i zaczyna sie stres z sasiadami .maja wrazenie ze ma sie fabryke w domu.Ja moglam uzywac go tylko raz.Po zakupie dowidzenia i nikogo nic nie interesuje.Najwazniejsze ze kasa jest.A powinno sie o tym klienta informowac.

to całkiem możliwe. drżenia na pewno słychać u sąsiadów.

OSTROZNIE Z ENABIO.Jezeli ktos mieszka w bloku moze miec powazne klopoty z sasiadami,fale resonansu rozchodza sie po scianach.Moi sasiedzi mysleli ze rozpoczelam jakas produkcje czegos.Moglam uzywac go tylko raz.Po zakupie nikogo nic nie interesuje .OSTROZNIE Z MATERACEM E N A B I O

Warto się skontaktować w przypadku takich specjalistycznych zakupów z marką Strefa Zdrowia - www.strefa-zdrowia.com.pl . Oni są w stanie dojechać do klienta prosto do domu i dobrać najlepsze rozwiązania dla klienta. U nas tak było, przyjechali i dopasowali sprzęt indywidualnie dla naszej Madzi.

Chodziłam na masaże na materacu Enabio w Mielcu jestem bardzo zadowolona ,ustapiło napięcie mięśni szyjnych i częściowo lędżwiowych już po 6 zabiegach.Kupiłam materac i kontynuuję masaże w domu.Przemiła atmosfera panie tam pracujące bardzo troskliwe ,profesjonalnie wszystko tłumaczą i pokazują.Polecam Barbara

Witam , tu Aneta z Rzeszowa. Chyba trochę przesadzacie z tym rezonansem w bloku. Ja masuje się na podłodze masuje się około godziny dziennie, i chodź mieszkam na 3p w bloku żaden z sąsiadów mi nic nie wspomniał , ze ma złym jakiś problem. A swoją drogą to Enabio przynajmniej u mnie ma jakiś wpływ na przepływy w tętnicach szyjnych, bo od kad go stosuje ( pozycja c1 progra C natężenie 75) prawie w ogóle nie mam bólu głowy. Wcześniej to moja głowa była koszmarem. Ciagle migreny ... Miałam już wszystkiego dosyć. Szczerze dosyć. Wybrałam się na zabiegi w gabinecie w Rzeszowie , w styczniu 2014. Zauważyłam po czecim dniu zabiegów, ze nie boli mnie głowa.... Szok!!! Nie boli głowa, to było nowe doznanie. Niewiarygodne, fantastyczne, ale którego nie zrozumie ten który nie ma ataków migreny. Na bóle migrenowe polecam, a sąsiadami bym się nie przejmowała, bo oni nami też się nie przejmują nami :-)

No,po prostu,krawaty wiąże i usuwa ciąże! Ludzie latami leczą depresje, choroby krążęnia,zwyrodnienia itd. A tu proszę,materacyk-cyk,cyk cyk i podepresji i innych choróbskach. ludzie daja sobie robic wode z mózgu a potem płacz i zgrzytanie zebów!

Ciąży to nie robi, ale laktację poprawia. Przynajmniej mój model: Enabio2. Firma Vitberg nr seryjny SN 17/13/ENA1-67

W moim mieście jest teraz akcja, byłam już na trzech zabiegać, co mogę powiedzieć na pewno fajny relaks.

gg

Sprzedaż materacy Vitberga to marketingowy majstersztyk . Nie wiem czy pomagają , ale placebo też często pomaga. Wszystko co dzieje się w gabinecie jest zaplanowane a ludzie w swoich kartach piszą jak ich naciągnąć( to znaczy opisują swoje choroby i odczucia). Lepszy marketing to ma tylko chyba kościół.

Ja dziś byłam na pierwszym zabiegu i też wydaje mi się, że to dobry marketing aby sprzedać materac. Dziś boli mnie po tym masażu strasznie głowa ale w sali było 6 foteli z materacami więc było głośno i jeszcze wykład p. rehabilitantki !!! ale podobno może na początku głowa boleć, zobaczymy:) co do zakupu materaca to na pewno fajna rzecz jako forma relaksu ale i tak mnie nie stać na 1197zł.

Witam, Opinie na temat materaca VITBERG pisane są tylko przez sprzedawców. U mnie po masażu pojawił się silny ból w odcinku lędzwiowym oraz ból do prawej nogi. Lekarz stwierdził uszkodzenie dysku i pogratulował bezmyślnego korzystania z materaca masującego a nie z fachowej rehabilitacji, nie polecam tego przy dyskopatii to jest oszustwo i naciąganie na pięniądze. Pisze to ku przestrodze dla pacjentów a nie jako antyreklame.

Witam, Opinie na temat materaca VITBERG pisane są tylko przez sprzedawców. U mnie po masażu pojawił się silny ból w odcinku lędzwiowym oraz ból do prawej nogi. Lekarz stwierdził uszkodzenie dysku i pogratulował bezmyślnego korzystania z materaca masującego a nie z fachowej rehabilitacji, nie polecam tego przy dyskopatii to jest oszustwo i naciąganie na pięniądze. Pisze to ku przestrodze dla pacjentów a nie jako antyreklame.

Materac vitberg to oszustwo naciaganie ludzi na wydatki. Gdyby to było takie cudowne to rehabilitanci by je wykorzystywali. U mnie po masażu pojawił się silny ból. Ludzie zastanówcie się kto te pozytywne opinie pisze.

Czegoś tu nie rozumieniem. Ja mam na imię Aneta ( lat 48) i korzystam z rehabilitacji w Gabinecie Na Zdrowie w KRAKOWIE. Nie jestem zatem sprzedawcą ani manipulantem. SZUKAJĄC OPINII O Enabio2 trafiłam tutaj. Jestem po 5 dniach zabiegów i mogę napisać , że : Fakt 1 Noga lewa wczesnej opuchnięta przestaje wyraźniej być opuchnięta. jest chłodniejsza i mniej rwie. Wróć nie rwie w ogóle. A przez ostatnie kilka miesięcy rwała prawie cały czas. Fakt 2 Kolano Lewej nogi Nie boli, a bolało i z tym bólem przyszłam do tego Gabinetu. Fakkt 3 Atmosfera bardzo przyjazna i serdeczna. nie czuje się oszukiwana, okłamywana. Dla wszystko jest tu ok. Chcę kupić ten sprzęt nie dla tego, że firma ma świetny marketing , lecz dla tego, że widzę że mi pomaga. Mało tego, poleca mi go również moja pani doktor pierwszego kontaktu, która na ten masaż sama mnie wysłała. I tylem mam do powiedzenia. Szczerze mówiąc to czytając te posty mam wrażenie że "hait" ma się dobrze. My Polacy to czując się anonimowo możemy napisać wszystko, to dlaczego ja tego nie słyszę takich opinii w tym gabinecie. Na grupie jest nasz 6 osób, przed nami jest 6 osób, po nas jest 6 osób i nikt nie mówi, nic złego. Ludzie wydają się zadowoleni, uśmiechnięci ... conajmniej 4 osoby z 18 z jakimi mam kontakt kupiło przy mnie ten materac i wszystkie mówiły mi, że kupują bo im pomógł. To nie znaczy wcale, że i nie ma zadowolonych, bo może i są, ale ja ich nie spotkałam przez te 5 dni.

Z tym bólem to jest jednak coś na rzeczy. Ja trafiłam na zabiegi w takim samym gabinecie w Katowicach z bólem karku, barku gdzies tam. Głową ruszać było ciężko. i trochę byłam w szoku jak po pierwszym dniu wstałam i po bólu. Co prawda wieczorem głowa mnie bolała jak jasna cholera i ból karku powrócił po kilku godzinach. Ale te kilka godzin to juz coś, jak głową nie można kręcić. A ja na kasie siedzę w sklepie "nie dla idiotów" to i trudność jest i niewygoda. Po drugim dniu objawy te same. Przestaje boleć, wieczorem ból wraca + ból głowy. Powiedziałam to człowiekowi z obsługi ten coś tam pstrykał ułożył mnie inaczej i ... chyba pomogło. Kark nie boli kilka godzin a wieczorem nie wraca ból głowy... no to sobie myślę nie jest źle. Tak się z myślami pałuje i o tym sprzęcie, szukam po necie info, bo w piątek kończę zabiegi i coś trzeba wymyślić.

Ania z MM, a z którego MM w Katowicach? Ja mam materac Vitberg! I się tego nie wstydzę. Ale jak czytam te haity to mi sie w brzuchu wywraca. `gdzie nie wejdę to jakiś heit. ludzie maja w sobie tyle jadu, że się ulewa. Szukam informacji o Vitberg, myślę poważnie o gabinecie OANZ , czytam tu i tam ... ale wszędzie sflustrowani ludzie z jadem w kącikach ust. normalnie nie rozumiem, po co pisać jak nie ma się nic do napisania. wylewanie jadu to nie jest treść, to frustracja. Mi się podoba się to co robią w gabinetach OANZ, bo to dobry i uczciwy pomysł na połączenie gabinetów z marketingiem. Dla mnie ok.

Witam, siedzę sobie przed komputerem i czytam opinie o macie Enabio 2 i cieszę się, że jest taka dyskusja. osobiście wolałabym jakiegoś portalu wymiany informacji pomiędzy użytkownikami tego sprzętu. Ja mam takie pytanie, sugestię: od prawie roku używam ten produkt prawie codziennie. Mam zdiagnozowaną fibromialgię i moje ciało boli mnie ciągle. Raz bolą nogi raz ręce, raz plecy a;e boli prawie cały czas. wyczytałem w internecie o tym jak w USA pomaga się takim ludziom jak ja, wibracją. Szukałam , to tę terapię robi w Polsce i okazało się, że w Lublinie mam ją prawie pod nosem. Skorzystałam i byłam bardzo zadowolona z efektów. Teraz masaż na materacu to jedyny czas kiedy doznaję odrobinę ulgi. Czy ktoś ma jeszcze takie doświadczenia?

A czy ktoś ma i używa nowy model materaca? Kosztuje 1650 zł i ma dodatkowe elementy. Ja chodzę na zabiegi, czuję się dobrze i zaczynam się zastanawiać czy warto go kupić, ale opinii o nowym modelu nigdzie nie ma. Moja ciocia ma enabio i bardzo sobie chwali. Niby był tańszy ale ten nowy mi się podoba...czy ktoś go ma i może napisac coś więcej?