Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

poza tym w dwa miesiące 10 kilot to naprawde super wynik!!!! Gratuluje, jesteś dla mnie wielką motywacją :) Zobaczysz ani się obejrzysz i kolejna 10 spadnie ;)

Pebi Witaj Kochana :) Wpadłam tu do Ciebie bo wiem, że z sukcesem zakończyłaś 10-ciodniową a teraz bodajże jesteś na kapuścianej(o ile się nie mylę) Trzymam za Ciebie kciuki bo Twoje samozaparcie jest dla mnie silną motywacją(której ciągle mi brakuje:)) Dziś znowu poważnie do siebie podchodzę bo przez ten urlop... :D to przestałam panować nad jedzeniem i mam az 2 kg na plusie :(:( które niestety pięknie się odłożyły w obrębie od brzucha w dół :( Dziś i jutro zostanę na kefirku bo od czegoś trzeba zacząć ;) Pozdrawiam cieplutko i powodzonka życzę

ZieloneKocieOczy Widzę (dopiero teraz) że dla Ciebie Pebi - to też wielka motywacja :D Dziewczyna na prawdę jest wspaniała!!! Jej zmagania i walka z utratą kilogramów są dla mnie czymś niezwykłym, do pozazdroszczenia. Lecz nie zazdroszczę tylko jak mam taki stan jak obecnie to czytam jak sobie radzi i ile już schudła i wtedy odradza sie we mnie duch walki...;) Trzymam za Ciebie kciuki, pa :)

Hey ja dzisiaj z rana talerz zupy z ryżem, zrobiłam ćwiczenia i do tej pory nic nie jadłam, bo byłam na zakupach rowerem, 12km, byłam na solarium tez i później opalałam się godzinę:) Dopiero weszłam do domu i wcale głodna nie jestem:) Wypiłam jeszcze litr soku ananasowego:) Noemi kochana dziękuję Ja tez trzymam za Ciebie kciuki Dostajesz kopniaka i masz dalej walczyć;) Kocie Oczy życzę Ci jak najprędzej 8, bo wiem jak to jest marzyć o niej, bo tez nie mogłam się doczekać Dziękuję dziewczyny, to dzięki wam walczę, bo wiem, że tu jesteście i że muszę walczyć, by nie zawieść was i siebie:) A dzisiaj od sklepowej usłyszałam jak to zrobiłam, że jest mnie tyle mniej:) Jakie to mile, że inni zauważają i chwalą:) to jeszcze bardziej motywuje:) Pod koniec września wracam do szkoły i nie mogę się doczekać tych zdziwionych min koleżanek:P Liczę na to, że jeszcze chociaż 5kg do tej pory zrzuce;) A noemi od niedzieli lub poniedziałku robię sobie z dwa dni kefirowe i serowe, bo w czwartek mam wyjazd:) Jutro na pewno jeszcze kapusciana, a w sobotę zobaczę:) Z jeden dzien przerwy chcialam sobie zrobić albo w sobotę albo w niedzielę:)

Pebi Trzymaj się dzielnie Kochana, a to co zamierzasz osiągniesz :D Pozdrawiam cieplutko

Dziękuję noemi jestes dla mnie na prawdę wielkim wsparciem

Dzień dobry moja waga niestety stoi jak zaklęta:(

Witajcie, a ja dzisiaj po porannym ważeniu - 6 kg :):):):) ale się ciesze ;) ;) jednak moja walka została doceniona ;)))) aż można sobie w weekend zgrzeszyc ;)

Pebi Ty już bardzo dużo schudłaś... wiec moze ten zastój jest własnie tym spowodowany i teraz kg nieco wolniej lecą...(tak myślę)Przecież teraz u Ciebie to już tłuszczyk ;) spada :D a nie sama woda jak u osób początkujących. Pamiętaj, że grunt to pozytywnie myśleć :) Ja dziś drugi dzień kefirkowy zaczęłam bo uwierz nieco się zapuściłam :P Trzymam kciuki i głowa do góry Kochana:D

ZieloneKocieOczy Wielkie GRATULACJE!!! Tak trzymaj, powodzonka:D Nagroda oczywiście musi być ;)

Dzięki Noemi ;) to dopiero początek walki, ale dla mnie wielka motywacja. Tobie też życze sukcesów, ja od poniedziałku chyba zacznę tą 10-dniową żeby tak troche przyspieszyc moje odchudzanie ;)

kocie oczy gratuluje to ile teraz wazysz?? noemi mierze się w centymetrach i tu na szczescie spada, ale tak bardzo chce schudnac, ze wole jak waga leci:Pdziekuje Ci za wsparcie i ja tez trzymam za Ciebie kciuki właśnie zaliczyłam ćwiczenia na uda i pośladki, abs i ćwiczenia na ładny biust:) jeszcze przede mną a6w, oby tak dalej

Już zmieniłam stopke 88 kg ;)

no gratulacje oczy wyprzedziła mnie:P ja ponad 2godziny nawet nie usiadłam na chwile cały czas w ruchu, sprzątałam i smażyłam krokiety:) chwile odpoczne,zabieram się za a6w, kąpiel i na spacerek, będę wieczorem:)

super,że się Wam udaje pozbyć tych zbędnych kilogramów,ale nie przesadzajcie,pomyślcie żee to lepiej dla zdrowia,bo różnie się potem dzieje z psychiką ;) Ja mam pytanko odnośnie tych kto waży 100 kg i więcej Jaką dietę wprowadziliście najpierw,a raczej co odstawiliście od tych normalnych posiłków (tłuszcze...jakie produkty) Mój facet chce zrzucić głównie z brzuszka,ale u niego odpadają ćwiczenia fizyczne,ponieważ i tak dużo się napracuje w ciągu dnia w pracy i trochę winy za te zbędne kilogramki ponoszą geny moim zdaniem,bo jego mama też ma conieco za dużo ;)

zobaczcie co znalazłam jak poszperałam, może zacznę się do tego stosować, bo niektóre z tych rzeczy lubie, ale ryb niestety nie:( Dieta dla osób z grupą krwi 0 2,5 kg w ciągu 2 tygodni Autor tej diety, amerykański lekarz Peter Adamo, twierdzi, że zapotrzebowanie na składniki odżywcze i forma aktywności fizycznej zależą od grupy krwi i wraz z nią są zakodowane w naszych genach. Ludzie z grupą krwi 0 to typowi zjadacze mięsa. Mogą przyspieszyć spalanie kalorii, dostarczając organizmowi dużo białka zwierzęcego i intensywnie ćwicząc. Zasady diety: Jadasz od 3 do 5 posiłków dziennie, skomponowanych z produktów przypisanych osobom z grupą krwi 0. Tę dietę może stosować każdy, bo zapewnia ona niezbędne składniki odżywcze, jak również zaleca aktywność fizyczną. Tyciu sprzyja: pszenica, kukurydza, soczewica, fasola, kapusta, brukselka, kalafior, gorczyca, mleko Chudnięciu sprzyja: ryby i owoce morza, sól jodowana, czerwone mięso, wątróbka, kapusta włoska, szpinak, brokuły Produkty wskazane - mięso: baranina, cielęcina, jagnięcina, dziczyzna, wątróbka, wołowina - ryby: dorsz, halibut, jesiotr, łosoś, makrela, morszczuk, okoń, pstrąg, sardynka, sieja, sola, szczupak, śledź, tuńczyk - tłuszcze: oliwa z oliwek, olej lniany - orzechy i pestki: z dyni, włoskie - warzywa i owoce: brokuły, buraki, cebula czerwona, chrzan, cykoria, czerwona papryka, czosnek, dynia, kalarepa, karczochy, pietruszka, por, rzepa, sałata, słodkie ziemniaki, szpinak, figi - napoje: sok ananasowy i wiśniowy - przyprawy: curry, kurkuma, morszczyn, pieprz cayenne Produkty niewskazane - mięso: bekon, mięso gęsi, wieprzowina - ryby: łosoś wędzony, sum, śledź marynowany - nabiał: mleko i jego przetwory - tłuszcze: olej kukurydziany - orzechy i pestki: pistacjowe i ziemne, mak - zboża: najlepiej zrezygnować z nich całkowicie - warzywa i owoce: awokado, bakłażan, biała kapusta, brukselka, chińska kapusta, czerwona kapusta, czarne oliwki, gorczyca, kalafior, kukurydza, pieczarki, jeżyny, mandarynki, melon, pomarańcze, rabarbar, truskawki - napoje: sok jabłkowy i pomarańczowy, kawa, czarna herbata - przyprawy: cynamon, gałka muszkatołowa, ocet, pieprz biały i czarny, wanilia, keczup, dziurawiec PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS ŚNIADANIE: 1 kromka pieczywa chrupkiego z musem jabłkowym, 1 jajo w koszulce, 1 szklanka soku ananasowego OBIAD: sałatka z gotowanej piersi kurczaka z zielonymi winogronami, orzechami włoskimi i majonezem, 1 kromka pumpernikla PODWIECZOREK: 2 wafle ryżowe z masłem, 1 szklanka soku warzywnego KOLACJA: 250 g ryby pieczonej bez tłuszczu z gotowanymi brokułami, herbata zielona

dlatego nie chudne na kapuścianej, bo kapusta nie jest mi wskazana:P to chyba coś w tym prawdy:) a jak wcinałam wątróbke na stilmana to chudłam:)

Dobry wieczór ja już po kolacji, właśnie usypiam mała:)Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych;)

Pebi może coś w tym jest, też mam grupe zero, na kapuścianej mimo że przez tydzień jadłam prawie wyłącznie samą zupe, bez podjadania, zresztą mi ta zupa smakowała, bo bardzo lubie kapuste, nie schudłam ani grama, naprawde. Mimo, że była to jedyna dieta, na której po prostu latałam do toalety. Z tym przy odchudzaniu, mam raczej problem. Za to na kopenhaskiej chudłam, co do diet które mi nie sprzyjają to sb, przeciągałam pierwszy etap do 3 tygodni i efektu, już nie pamiętam ale był znikomy

No ja ten kilogram a dzisiaj na wadze pół kilo mniej;) Muszę przestać się ważyć codziennie bo to już mania Dzisiaj oszczędnie z jedzeniem, od jutro robię 2dni kefirowe i 2dni serowe:) niby nabialu mi tez nie wolno, ale to akurat na mnie działa:P Przyznam się że w czwartek zgrzeszę Od ponad pół roku nie jadłam żadnych fastfoodow i tak mi się marzy kebab że szok i za każdym razem co byłam w mieście to byłam na diecie albo jakoś mi odchodziła ochota na niego, ale tym razem chyba już zjem:P A zaraz wypije kawke zjem sniadanko i zabieram się za ćwiczenia:) A kolejne dziewczyny chyba zrezygnowały:( Przychodzą i zaraz odchodzą z topiku:(

Pebi Hej :) Mam pytanko do Ciebie odnośnie dni serowych (które własnie dziś zaczynam) a nie za bardzo lubię biały ser :/ Pisałaś ostatnio, że będziesz jadła serek wiejski zamiast normalnego...Napisz mi proszę jak w rezultacie przebiegły Ci te dni tzn. co jadłaś. Pytam ponieważ zawsze kiedy stosowałam tą dietę to albo zawalałam własnie przez ten nieszczęsny ser albo się okropnie męczyłam :( Serek wiejski akurat bardzo lubię tylko nie wiem, czy po nim też będzie jakiś efekt w odchudzaniu. Będe wdzięczna za informacje Gratuluję spadku wago (kolejnego zresztą :D) Z tą wagą to rzeczywiście mnia ja też tak mam...że za często na nią wchodzę :(

Pebi Właśnie sobie doczytałam co jadłaś w dni serowe :P czyli serki wiejskie, mam tylko pytanko czy takie w kubeczkach light czy normalne? Bo na takich serkach to dam rade :) Jeśli zaś chodzi o inne dni (nie wiem, czy tak długo pozostanę na tej diecie...) to czy mięsko lub warzywa które gotujesz solisz sobie, czy zupełnie zero soli stosujesz. Ja nie stosowałam soli, a może to niepotrzebne...? Dzięki za poradę :D Jak tam ćwiczenia...;) zaliczyłas już dziś??

Hey noemi ja jadłam normalne serki wiejskie, chyba 5 albo 6 dziennie zjadłam, a warzywa soliłam, bez soli bym nie zjadła:P Oczywiście ćwiczenia za mną na uda i pośladki, na ładny biust, jakieś 100 powtórzen abs i 21 dzien a6w 2x tyle seri, czyli wyszło 504 powtórzenia, sama jestem w szoku, że tyle robię:P A normalnie mam zakwasy na udach, bo od wczoraj te nowe ćwiczenia:) Dzisiaj jeszcze skończyłam sprzątać domek, pomylam okna, robię 3 pranie i zaraz idę się kąpać i jak mała wstanie to na spacer:) Na śniadanie ostatni talerz mojej zupy kapuscianej, a na obiad rosół:) Dzisiaj moja mama przyjechała, bo ona jest w pracy i na weekendy przyjeżdża i znajoma która jest z nia powiedziała, że co przyjeżdżają to ja coraz bardziej znikam:D

Pebi Dzieki Kochana za informacje :) Widzę, że przez ten ubytek kilogramów to Cie normalnie siła rozpiera :D Tyle rzeczy w ciągu jednego dnia zrobiaś i to jeszcze jak widać nie koniec...To dobrze, że jesteś naładowana pozytywną energią która pobudza Cię do działania. Do tego szczere pochwały na temat spadku wagi ...to dopiero motywacja :) Tak trzymaj i koniecznie muszę z Ciebie wziąć przykład bo totalnie sie rozleniwiłam na tym urlopie, na dodatek syn też wyjechał więc nawet nie mam po kim sprzątać :):) Na general;ne porządki to muszę nabrać ochoty :P bo przydałoby sie np. okna pomyć Buźka Kochana

Ostatnio marnowałam dużo czasu na lenienie sie i internet Nawet sprzątać bardzo mi się nie chciało:( Ale teraz postanowiłam zmienić swoje życie, na podwieczorek zjadłam kefir i dwie kanapki z szynka, a co mi tam sporo dziś spaliłam:P Już wykapana, peling kawowy zrobiony, mała właśnie wstała i zaraz idziemy na spacer:) W ogóle przed wczoraj zrobiłam przemeblowanie w pokoju, wyrzuciłam małej łożeczko, a wstawiłam stolik na laptopa:) Po spacerze planuje jeszcze popisac pracę licencjacka, ale nie wiem czy starczy mi czasu:P Noemi kochana dziękuję za wsparcie i ja z całego serduszka trzymam za Ciebie kciuki Ostatnio założyłam sobie pamiętnik na vitali, polecam fajna motywacja, jak się pisze swoje przeżycie itp:)

Dzien dobry w niedzielny poranek przy kawce i sniadanku Wczoraj popatrzyłam na swój brzydki brzuch i zrobiłam jeszcze jedną serię a6w 84powtórzenia i jedną serię abs 70powtórzen;) Zakwasy mam ale zaraz się zabieram za ćwiczenia:)

Pebi Witam Cię również miło w niedzie;lne przedpołudnie :) Ja dzisiaj po ugotowaniu obiadku dla męża wybieram sie nad wodę poopalać. Trzeba korzystać póki jest pogoda i czas ;) U mnie dziś znowu serek...kawki oczywiście i inne napoje niekaloryczne :) Właśnie nie wiem, czy jutro zrobić sobie dalej dietę czyli dzień jajeczny, czy znowu kefirek...Zależy mi bardzo żeby zrzucić szybko jeszcze troszkę a potem zabieram się na wolniejsze odchudzanie z dietą "odchudzanie na zawołanie" Miłego dnia Ci życzę, pozdrawiam cieplutko :D Co tam u innych osób słychać? Nikt się nie odzywa...:( Pozdrawiam i kciuki trzymam za dietujących :)

Pebi Chciałabym wejść ma Twoją stronę do Vitalii ale chyba Ty musiałabyś mnie zaprosić do znajomych (jeśli dobrze zrozumiałam) Oczywiście jeśli chcesz...;) Buźka

noemi a masz konto na vitali?? Ćwiczenia oczywiście zrobione:) z dietą troche kiepsko, aż boje się że jutro zobacze na wadze więcej, ale od jutra kefirki:)

czytam was od jakiegoś czasu i chciałabym się przyłączyć :) Gratuluje zgubionych kilogramów :) Pebi mam prośbę jesli masz jakieś linki stron z ćwiczeniami które wykonujesz codziennie to proszę wklej tutaj.Ja robię abs 8 minut na brzuch ale chciałabym coś jeszcze poćwiczyc na nogi i biust :) jestem od wtorku na diecie,poraz chyba setny ;) ale tym razem powiedziałam sobie że będę odchudzać się mądrze i powoli tzn przeszłam na jedzenie 4,5 małych posiłków plus ćwiczenia :) zaczęłam od 98kg a teraz mam 95 i jeszcze 20-25kg przede mną :O ale jak będziemy się tutaj wzajemnie mobilizować i wspierać to musi sie nam udać :D dzisiaj zjadłam 3 jajka na twardo i dwa chrupkie chlebki na śniadanie potem pół opakowania warzyw na patelnie ( takich bez zmieniaków) i surówkę z białej kapusty,marchewki i jogurtu naturalnego. potem pół serka Turek i na kolację znowu tą surówkę z kapusty. no i do jutra już tylko woda :)