umówiłam się z nią....a ona.......już nie mam sił......

Umówiłyśmy sie ze sobotę spędzamy razem, miala zadzwonić i miałyśmy umówić się gdzie się spotykamy, tym czasem nie odpisala mi na smsa co się dzieje i nie dzwoni.... ona ma problemy z dotrzymywaniem slowa i myśle ze pewnie kogoś spotkala i na mnie się wypela... mialyśmy jechac razem na urlop ale chyba zaplanuję go sama przykro mi, że siedze sama w domu, wlaśnie wtedy gdy potrzebuję bardzo wyjść:O

Faceta byś sobie znalazła i zajęła własnym życiem.

właśnie nie mam faceta, mialam przyjaciela ale rozstaliliśmy sie kilka dni temu, ona też nie ma faceta... ale umówila się ze mną a teraz cisza..... mialysmy wyjsć więc ja przygotowalam ciuchy, wykapalam się, dobrze że nie zrobilam makijażu....

ku­rwa, nie masz wiekszych problemów... żałosne:(

jak widać nie mam większych problemow od tego, że zawiodlam się na przyjaciólce..... jak ktoś nie rozumie co oznacza dotrzymanie słowa, to nie rozumie mojego problemu:O

no lipa, wychujala Cie, tez jej to kiedys zrob.

noż kurwa, coraz bardziej się wnerwiam, zeby chociaż zadzwonila i wymyslila jakąś wymowkę, ale nic.....................

dobra, musisz zdac sobie sprawe, ze juz nie zadzwoni, a jelsi nawet to nie wychodz z nia:O odpusc sobie, obejrzyj jakis film, albo idz spac. :)

tez tak myslę, ze nie zadzwoni problem w tym, że pracujemy razem, to raz a dwa, ze mieszkam w tym mieście od 5 miesięcy i nie mam tu nikogo, dopiero ukladam tu sobie zycie i wszystko organizuję:O

moja "przyjaciolka" jest taka sama.. od niedawna... poznala faceta ktory zawladnal nia calkowicie i odizolowal od calego swiata.. jest tylko on.. umawiamy sie, wszystko ustalone a ona np na 15 min przed spotkaniem pisze ze jednak nie da rady (co najlepsze jej wymowki sa tak glupie ze chyba duren by nie uwierzyl) wiem jak sie czujesz

myślę, ze mi napiszę jutro że wrocila po pracy bardzo zmęczona i zasnęla! a na prawde bawi sie na dyskotece juz więcej nie umowie sie z nia, ale tylko z nią moglam gdzies wyjść bo jeszcze nie mam tu znajomych, szkoda...... wakacje tez spedzę sama...nie chce z nią jechac skoro tak się zachowuje....:O ale jak spędzic wakacje samej...smutno

to jest rzeczywiscie wkur..jace.brak szacunku dla Twojego czasu,powinnas z nia postapic tak samo,jezeli jest kumata zrozumie,jezeli nie to szkoda czsu na znajomosc z walem.

przeciez moglam sobie inaczej zorganizowac ten wieczor.... wkurwiona jestem na maksa!

moze poznasz kogos do wakacji, zaprzyjaznisz sie z kims. jebac taka osobe:)

nie no......powinnas juz z nia sie nie spotykac i nie przyjazniac, to jakas owniara chyba jest..