Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgaB5

WSCIEKLY, BO CZEKAL NA MNIE POD PRACA GODZINE,A JA MIALAM PROBLEM

Polecane posty

Gość OlgaB5
On powiedzial,ze przyjechal PO MNIE,wiec JA powinnam przyjsc i powiedziec,ze nie bede gotowa na 24.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za gość
olga, jeśli uważasz że on postępuję ok, to nikt nie przekona Cię że jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
W glebi duszy sie z nim nie zgadzam, moja dusza placze,ale podobno milosc wymaga poswiecen:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie ze w ogole
chcialo mu sie zwlekac ciemna noca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOSZEEEEEEEEEEEBczy
wy, faceci myslicie czasami swoim malym mozdzkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij gada niech spada
nie potrafie siebie wyobrazic w takiwej sytuacji hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
powiem tak...czekać w samochodzie godzinę o tej porze to nic dziwnego, że ciśnienie rośnie (i jeszcze się nie wie czy się ma czekac i ile się ma czekać)...jakby wiedział ile się przeciągnie to mógłby chociaż np podjechać sobie na stacje i kupić gazetę. uważam, że jak już przyszła zmienniczka to trzeba było podejść i powiedzieć. już nie mówiąc, że jak już autorko wsiadłaś do samochodu, to należało przeprosić i pięknie podziękować i połechtać faceta komplementami (jaki ty wspaniały że tyle czekałeś) czego na bank nie zrobiłaś skoro facet wybuchł. teraz mleko już rozlane, ale nie wiem jaki jest sens teraz zamiast się pogodzić to dyskutować kto ma racje...facet się poczuł urażony i jego prawo... jesteś taka dumna, że na wierzchu musi być twoja racja i 100 argumentów, że nie mogłaś wyjść zamiast zrozumieć że kochanej osobie bylo zwyczajnie źle i przykro? on ma obowiązek być ze stali? i to co najważniejsze...nie zależnie od tego czy wyszłaś później z pracy ze swojej czy nie ze swojej winy to osobie czekającej należało się przepraszam. a drugie dno tego problemu może być takie, że za często traktujesz faceta jak szofera i mu się czara goryczy przelała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anseis
Mógł się zdenerwować, ale nie powinien żadac przeprosin i się obrażać. Jest egocentrykiem...kiepsko wrózy))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa sorry to komorki nie
mieliscie ?? zeby sie normalnie pozorozumiec on tez jakis niekumaty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olgi
widze, za nadal masz problemy w tej hiszpanii.. no ale dobrze, ze przynajmniej prace znalazlas, facet nie bedzie ci wypominal tego 10 czy 15 euro, ktore pozyczylas od niego. a jak szanowny tesc, nadal tak samo upierdliwy? nadal obiad punkt 13? przesrane masz kobieto. twoj facet cie nie szanuje. juz wiele osob mowilo ci o wyprowadzce a ty nadal tam siedzisz. chcesz to siedz, ale przestan zalic sie jak to ci zle, skoro nie bierzesz zdania innych pod uwage. dla zainteresowanych polecam inne tematy olgi: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4069964&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4075502&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4080026&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olgi
no i co, teraz ci glupio nawet cokolwiek odpisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
nie jest mi glupio odpisac,znalazlam ta prace,robie na czarno,mam te 2 euro i jestem szczesliwa. W kazdym badz razie dzis byla KOLEJNA sytuacja...:):) Mianowicie szefowa zadzwonila i sie spytala czy moglabym przyjsc szybciej,bo jedna z osob nie przyszla do pracy i ktos musi byc,bo robi w tym czasie inne rzeczy i nie moze sie rozdwoic. Ja oczywiscie powiedzialam,ze tak,postaram sie byc jak najszybiej.Polecialam szybko na gore,powiedzialam chlopakowi-MAM PROBLEM, MUSZE BYC W PRACY TERAZ (i opowiedzialam jaka jest sytuacja).MOZE ZADZWONISZ DO SWOJEGO TATY, ZEBY PRZYJECHAL PRZED 12.30 ZAMIAST O 13.00. Chlopak na to ,ze jestem smieszna,bo szybko chce jechac, a ja nie jestem SOS. No to zadzwonilam do szefowej ze bede do 14.00 Potem chlopak byl zly, bo podjelam decyzje bez niego,powiedzial ,ze moge jechac autobusem jak nie chce byc zalezna od niego,albo (cytuje): -Nalezy m isie szacunek -Powinnas sie mnie zapytac,czy mam ochote w tym momencie ciebie podwiezc,a nie ,ze ty wbiegasz i mowisz ze juz musisz byc w pracy -CZY MAM czas (bo moge miec chec robienia czegos innego) -Czy mam mozliwosc ciebie podwiezc do pracy To jest dla mnie wazne,a ty masz wobec mnie brak szacunku Wrocilam z pracy,ojciec jego przy kolacji (krzyki)-Ze nie jestem pokorna,ze jego syn jest mily, inteligentny a ja musze sie dostosowac , bo to ze powiem ze chce do pracy,nie zalezy ode mnie. Oczywiscie chlopak jest zly,bo podjelam decyzje BEZ NIEGO,nie zapytalam sie, tylko sama powiedzialam ,ze bede w pracy.On powiedzial,ze juz to p+rzeszedlw innej pracy ize beda mnie wykorzystywac teraz i ze mam brak szacunku do mnie. to ja chce miec kase, te 2 euro , bo to dla mnie teraz jest duzo,a on na to,ze mam sie uczyc jezyka i to jest moja przepustka do lepszej pracy ,a nie te 2 euro na godzine. Powiedzial,ze robi to ostatni raz, ze jest na zawolanie. Czeka az go przeprosze................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to sobie goscia wychowalas
Teraz tylko patrzec, jak ci cala kasa przepadnie z wyplaty na bilet do pracy. Wspolczuje,pewnie ci mowia ,ze jestes dumna itd,ja mam podobnie, slysze,ze jestem za dumna,chce byc wyzej od innych,a tak wcale nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie..
jakby moj facet tak sie do mnie odezwal to zobaczyl by tylko moje plecy i drzwi zamykane z drugiej strony. ty powinnas miec dla niego szacunek, ale on dla ciebie rowniez - w takim samym stopniu. tylko jak widac jego zdaniem to dziala w jedna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
On dobrze wie,ze nie stac mnie na bilet jak narazie, bo coz,ostatnia wyplata-100 euro jakos sie rozeszlo szybko, chpocioaz tak naprawde ja niczego sobie nie kupilam,byly wydatki typu pasta do zebow,itp.czyli nic szczegolnego.A on mi teraz wyskakuje z autobusem. Ojciec przy obiedzie powiedzial-no to moze ona zacznie jezdzic autobusami (zeby dotrzec do pracy potrzebuje 2 przesiadek), bo mam dosc, jest zamieszanie z autami, raz ona pracuje tak ,a raz siak, mnie to meczy. No i chlopak to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
okej,z tamta sytuacja z autem jakos sie pogodzilam,ale ta dzisiejsza sytuacja mnie dreczy.On powiedzial ,ze ja zawsze chce byc na gorze, jestem za dumna, nie jestem pokorna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
Jutro chyba pojade do pracy,zejdzie te 1,5 h,ale mam to gdzies. Wezme reszte kasy, nie chcwe byc zalezna od pana i wladcy.Czuje sie zle. ZLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
Oczywiscie, jak jego ojciec mowil,ze jego syn jest inteligentny,madry, dobry, mily a ja taka bez pokory, to wszeszczal i ruszla rekami:/ poatrzal sie w oczy z taka agresja,a MOJ chlopak nic... ~Jadl sobie dalej spokojnie kolacyjke:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
Nie wiem,czy dobrze zrobilam,ale -przeprosilam go,za to ,ze podjelam dezyje bez jego wiedzy -on powiedzial: ze chce ode mnie szacunku i tego,abym decydowala za jego wiedza, a nie poza nim -poinformowalam,ze jutro jade autobusami, na co on odrzekl,iz nie jest dla niego problemem podwiezienie, bo to dla niego przyjemnosc.-ja na to-ze dziekuje,ale akurat jutro pojade autobusami I tak to wyglada...zycie jak w bajce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
no i oczywiscie on chce mojego dobra. A ja niegrzeczna sie stawiam i chce,zeby bylo jak ja chce, ze jestem uparta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhh
moim zdaniem powinnaś miec swoje zdanie , nie ulegaj bo on sobie ciebie wychowa i bedziesz sie meczyc przezcale zycie. bedziesz na jego zawołanie. poza tym zachował sie jak gnojek! rozumiem- można być złym bo to juz późno , można byc zmeczonym po pólnocy ale zeby od razu takiego focha strzelić? a daj ty spokoj ! kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To on tak codziennie po Ciebie
przyjezdza?? O_O Gosc mial racje. Mogl akurat nie patrzec w strone drzwi, jak cos mu machalas. Trzeba bylo kolezanke poprosic, zeby stanela w drzwiach, zeby Ci odworzyla, moglas smsa wyslac, cokolwiek. czekal na Ciebie w srodku nocy prawie godzine, dziwisz mu sie? Pewnie tez pracuje, tez chcialby sie wyspac. A do tego tak go wystawilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To on tak codziennie po Ciebie
dobrze, ze zdecydowalas sie jechac autobusem. Umiesz liczyc - licz na siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
Jestem juz w pracy. Co do nocy,kiedy na mnie czekal-on widzial, jak machalam.I nie moglam wyslac sms, bo nie mam tel.czy to tak trudno zrozumiec? On zawsze powtarza, ze chce mojego dobra...uwielbiam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaB5
On powiedzial,ze dla niego nie jest problemem podwiezienie mnie,ale jemu chodzi o to ,ze sama zdecydowalam wczoraj bez jego wiedzy ze pojde do pracy. Nie spytalam sie go o MOZLIWOSC podwiezienia, czy ma KONDYCJE I WARUNKI by to zrobic:/ bo ja jestem zalezna w tym momencie od niego i moja decyzja tez wplywa na niego . Powiedzialz,e mogl sobie zaplanowac dzien, moze chcial ogladac film czy cos takiego,a ja mu te plany niejako zburzylam bez jego wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlugo jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda Pietrzyk
Jesteście pojebani. Może powinna była złapać gołębia i wysłać go z listem? Nie mając komórki, ani koleżanki (pisze wyraźnie kurwa, że się spóźniła), to co miała zrobić? Rzucić pracę? Jak można być o coś takiego złym? Ja bym się martwiła! Nie raz ja przyjeżdżałam po swojego faceta i on po mnie, różne sytuacje wynikają, nie zawsze da się o nich poinformować, a strzelanie fochów do dziecinada, w której nikt nie może mieć racji. Jeżeli tak postępujecie w życiu, to współczuje wam niedojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu popalic a niech ma
Ja bym sie w takim momencie goscia zapytala ... czy mialam latac w te i spowrotem do niego czy sie jaknajszybciej uporac z praca i wyjsc. Siedziec po godzinach to przeciesz dla Ciebie zadna przyjemnosc, jeszcze po nocy. Komputer rzecz nabyta kazdy sie moze zawiesic obojetnie w jakim czasie. Jakby nie byl egoista to by staral ci sie cos podpowiedziec, albo ci pomuc niz siedziec z dupskiem w aucie WIELKI MI TO PAN.. zapytaj sie go czy ja siedzisz na kiblu i dajesz czadu w niego to tez maz myslec o nim? Pajac nic innego... A jak on kolo od samochodu zmienia bo mu guma na trasie sie przydazyla ..to tez mysli o tobie i tez mu takei sceny urzadzasz... nie? A powinnas jak nie jest wstanie zrozumiec ze pracy nie mzoesz porzucic i leciec na zawołanie jak do ksieżniczki (do niego) bo ma foszka .. to poczastuj go takim samym zachwoaniem. A NIECH MU W PIETY POJDZIE !!! Dziewczyno nei daj sie bo z malych rzeczy za lat kilka urodza sie wielkie! A jak Cie bedzie straszyl ze jak ie spoznisz to odjedzie..to mzoesz smialo mu powiedziec, ze ok rozumiesz i szanujesz jego postanowienie, i w takim razie ktos inny bedzie musial ciebie odebrac i odwiesc :P skoro on nie ma za grosz zrozumienia dla ciebie. Powinien cie wysciskac i utulic za to ze mialas taki dzien w pracy i jeszcze na koneic niespodzianke ci komputer zrobil, niz skakac po tobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×