Zaprosilam wczoraj kolege...

do kina,a kiedy odmowil to zaproponowalam mu wypad na drinka, a on ....nie odpisal na smsa. Jaka ja jestem durna:O:O:O

true

Dlaczego?

lepiej zalowac, ze sie sprobowalo, niz zalowac, ze nie

Facet jest niesmialy, straszy ode mnie,wiec myslalam,ze ucieszy sie z zaproszenia, a tutaj taka pomylka:O To bylo zwykle kolezenskie zaproszenie. Nie chcialam po prostu pic sama drinka::O:O

tacy teraz sa faceci. sami nie zadzialaja, a jak sie im w tym pomoze to zero reakcji

Wiesz, jego strata, olej to.

Staram sie olewac,ale to nie zmienia faktu,ze czuje sie jak glupek. W zasadzie po raz pierwszy wyszlam z taka propozycja do faceta. Myslalam,ze sie ucieszy i zgodzi, a tutaj takie cos

\"To bylo zwykle kolezenskie zaproszenie. Ni\" w odbiorze społecznym kino i drink to nie jest koleżeńskie zaproszenie :D jak by facet proponował tobie kino/drinka to kontekst byłby oczywisty :P

straszne głupoty piszesz (od razu widać że babą jesteś). Lepiej zostać z godnością niż potem żałować że się dostało w pysk od chłopa. (brak odpowiedzi na smsa zwłaszcza kiedy dziewcyzna proponuje spotkanie, to tak jakby facet uderzył cię w twarz)

Naprawde nie myslalam,ze on moze to zaproszenie odebrac w innym kontekscie niz kolezenski. Znamy sie juz jakis czas i nie raz spotykalismy sie na jakims drinku, chociaz fakt faktem nie sam na sam.

dziwny koles .Ja bym chcial zeby kobitka mnie zaprosila