Czy to możliwe??..

ale masz problem ze zrozumieniem tekstu czytanego. mi nie chodzi o działania niepożądane po spożyciu tabletek. ja bym chciała przeczytac dane, konkretne. bo to są wszystko ogolniki. ja tez moge napisac co chce i powiedziec że to prawda i wszyscy maja w to wierzyc. a pomiedzy rumiankiem a antybiotykiem czy tabletkami anty jest wielka róznica. wniosek jest jden - gdyby te badania byly rzeczywiscie takie dobre to by tajemnica nie byly

musza byc udostepniane? no mi jakos nikt tych badan nie udostepnil choc to wlasnie ja moglabym je stosowac. o badanich powinni byc informowani przede wszystkim sami zainteresowani

wer i tu sie myslisz lek to lek, kazdy w nadmiarze moze wywolac skutki niepozadane, nawet po przedawkowaniu wit C mozesz sie gorzej poczuc, wlasnie dlatego pisza pprzy niej ile razy brac dziennie:)

"weeeeeerrrrrr - fru fru ale ty nie pisz jak się przeprowadza badania teoretycznie tylko napisz jak to jest w praktyce i przytocz konkretne badanie z konkretnymi wynikami. bo piszesz ogolnikowo i z tego nic nie wynika" wynika. tylko trzeba zrozumieć a nie iść w zaparte. jak pisałam - Aspirynę czy tam inny Apap czy NoSpę bierzesz jak Cię boli brzuch/głowa/ząb? bierzesz. a widziałas kiedyś ich wyniki badań? widziałaś dokumentację medyczną?... nie sądze. smarujesz się jakimś kremem, używasz kosmetyku dowolnego? na jakiej zasadzie? skąd wiesz że on działa tak jak działa?... znikąd. musisz wierzyć producentowi. dajesz dziecku/psu/kochanemu mężowi np jogurt o określonej zawartości tłuszczu? widziałaś badania potwierdzające to że on ma tyle a nie wiecej?... też nie sądzę. czytasz co jest na opakowaniu i wierzysz w to. jadasz w McDonaldsie albo innym miejscu z żarciem na wynos? WIDZIAŁAŚ WYNIKI BADAŃ TEGO CO JESZ?... zapewniam Cię że procedury kontroli jakości leku są z reguły bardziej skomplikowane niż procedury kontroli jakości produktów spożywczych. ale mimo to im nei wierzysz :D No to ja Cie na siłę przekonywac nie będę.

ale nie beda bo jest konkurencja, nikt nie chce udostepniac procedury technologii procesu bo by zbankrutowali, przeciez gdyby firma dowiedziala sie jak powstaje dana tabl innej firmy to skupi sie glownie na jej modyfikacji aby tamtych wyeliminowac...

cos kremow nie uzywam, kosmetykow zadnych. i jeśli mam byc szczera to wlasnie od tych atestowanych hipoalergicznych kosmetykow, oczywiscie badanych i calkowicie bezpiecznych dostalam takiej reakcji uczuleniowej ze prawie zeszlam z tego swiata. apapu, nospy ani innych tabletek też nie biorę i nigdy nie bralam bo jak pisalam nie widzialam badan i nie wiem czy to jest prawda czy nie czy sa bezpieczne ;) aniaj80 ale mi nie chodzi o to aby firma przedstawiala jak powstaje tabletka, nie obchodzi mnie to wiec nie zmieniaj tematu. ja chce jedynie zobaczyc ta dokumentacje z badan ktore byly prowadzone za zgoda uczestniczek :) a to chyba nie jest zbyt duzo a i im na plus wyjdzie :)

GRATULUJE JESTEŚ W CIĄZY ;-) powinnaś poczekać 7 dni i kochać sie dopiero w 8 dniu.

"ja tez moge napisac co chce i powiedziec że to prawda i wszyscy maja w to wierzyc." niom. a jak się okaże że kłamiesz to ja np mogę CIe pdoać do sądu za umyślne wprowadzenie w błąd skutkującym poniesieniem przeze mnie dowolnych strat. tak samo producenta piszącego nieprawdę moze pozwac kazda jedna osoba u której lek nie zadziałał tak jak trzeba. i jak uczy doświadczenie mozna to wygrac. wiec czemu nie? "pomiedzy rumiankiem a antybiotykiem czy tabletkami anty jest wielka róznica." chcesz mi powiedzieć że Twoim zdaniem gorsze jest zajscie w ciążę bo piguła nie zadziałała niż np zejście na zapalenie płuc bo antybiotyk nie zadziałał? :-> "wniosek jest jden - gdyby te badania byly rzeczywiscie takie dobre to by tajemnica nie byly" a weź powiedz w jakiej branży pracujesz :) tak z ciekawości :) "musza byc udostepniane? no mi jakos nikt tych badan nie udostepnil choc to wlasnie ja moglabym je stosowac. o badanich powinni byc informowani przede wszystkim sami zainteresowani" no to masz informację, własnie na ulotce. a chcesz dokładniejsze badania? Prosze bardzo: Jannssen-Cilag Polska Sp. z o.o., telefon 0-22-237-60-00 (producent Cilestu) - zadzwoń i popros o przesłanie Ci dokumetacji medycznej. Powiedz że jako konumet czujesz sie uprawniona. Niech Ci sami wytłumaczą o co chodzi :)

"weeeeeerrrrrr - apapu, nospy ani innych tabletek też nie biorę i nigdy nie bralam bo jak pisalam nie widzialam badan i nie wiem czy to jest prawda czy nie czy sa bezpieczne" aaaaargh to zapytaj się mamy co Ci dawała jak byłas malutkim dzieckiem i chorowałaś i czy mama widziała wyniki badań tychże specyfików czy nie. zaręczam że nie. potem zrób jej awanturę dlaczego w takim razie Ci to podała skoro nie widziała wyników i nie wie czy to bezpieczne... swojemu dziecku tez leków nie podasz dopóki nie zobaczysz badań?...

wer to nie dyskutuj na forum tylko jedz do firmy scheringa w warszawie i zapytaj:)

---wiec czemu nie?--- to ty mi powiedz czemu firmy godzą się na to aby tysiące kobiet twierdziły aby ich tabletki to buble i nic z tego nie robią i jakoś pozwów nie wnoszą :) to działa we dwie strony :) ---chcesz mi powiedzieć że Twoim zdaniem gorsze jest zajscie w ciążę bo piguła nie zadziałała niż np zejście na zapalenie płuc bo antybiotyk nie zadziałał? :->-- do wy porównujecie herbate do lekarstw ;)

----to zapytaj się mamy co Ci dawała jak byłas malutkim dzieckiem i chorowałaś i czy mama widziała wyniki badań tychże specyfików czy nie. zaręczam że nie. potem zrób jej awanturę dlaczego w takim razie Ci to podała skoro nie widziała wyników i nie wie czy to bezpieczne... swojemu dziecku tez leków nie podasz dopóki nie zobaczysz badań?...--- Moja mama była mądrą kobietą i gorączke zwalczała domowymi sposobami a nie lekami. niestety nie do tych ludzi co trzeba piszesz - moja rodzina opiera się an medycynie naturalnej, a nie tej z fabryk :)

"fru fru ale ty nie pisz jak się przeprowadza badania teoretycznie tylko napisz jak to jest w praktyce i przytocz konkretne badanie z konkretnymi wynikami. bo piszesz ogolnikowo i z tego nic nie wynika" NIKT CI NIE NAPISZE, jak się przeprowadza badania, nie poda przykładu opisanego od A do Z wraz z wynikami! Nie rozumiesz? Gdzie Ty żyjesz? :D Pracownicy firm (i to nie tylko farmaceutycznych, także np. wspomnianych browarów, Poczty Polskiej, nawet pani z kiosku pod blokiem nie powie Ci pewnych rzeczy) są związani tajemnicą służbową, nie mają prawa upubliczniać takich informacji, podawać byle komu. Mają obowiązek przedkładać określone dokumenty INSTYTUCJOM, ORGANIZACJOM i KONTROLOM, które TAKŻE OBOWIĄZUJE TAJEMNICA! One zajmują się KONTROLOWANIEM poprawności procedur, interpretacji wyników i sprawdzają prawdziwość danych podawanych w ulotkach (w końcu treść ulotki tez jest zatwierdzana! a te dane są podane na podstawie badań, wyników i interpretacji wyników) Nikt Wam nie poda na tacy samych wyników badań, ponieważ by interpretacja wyników była poprawna, trzeba znać dokładnie procedurę danego badania. Wyniki muszą być zestawione z opisem badań, a procedura badań jest tajemnicą danej firmy (ale wgląd do niej mają upoważnione jednostki!). Gabryś, ja dalej czekam na TWOJE wyniki badań. Napisałam, że Twoje doświadczenie i słowa lekarzy, z którymi masz kontakt, nie mają dla mnie znaczenia, tak samo jak dla Ciebie nie maja znaczenia słowa moje i tych wszystkich z którymi się nie zgadzasz. Skoro u Was w szpitalu TYLE KOBIET wpada, biorąc tabletki antykoncepcyjne wg zaleceń producenta, powinno być głośno o Was i powinniście składać liczne wnioski do sądu i wytaczać sprawy koncernom, które podają nieprawdziwe informacje. TAKA JEST PROCEDURA, TAKIE JEST PRAWO! Czemu z niego nie korzystacie? Skoro słowa pacjentek są tak wiarygodne, że śmiesz zarzucać producentom leków kłamstwo i oszustwo, czemu nie wytaczacie właśnie sprawy określonemu koncernowi? Twoje wypowiedzi to zwykłe pieniactwo, nie podparte żadnymi dowodami. Dla mnie dowodem byłby to fakt, że te kobiety, z którymi masz do czynienia, mimo udowodnionego (podkreślam: udowodnionego!) regularnego zażywania tabletek zgodnie z instrukcją, zaszły w ciążę. Jeśli jednej lub dwóm w Waszym szpitalu udowodniono, że zaszła w ciążę, bo zawiodły tabletki, a nie regularne stosowanie, to dla mnie żaden dowód. Mieści się w normie i statystykach. Przytaknę Ci, jeśli tych kobiet są dziesiątki i wykraczają poza normę i informacje podawane na opakowaniach leków. Ale w taką sytuację nie wierzę. Miej swoje zdanie na temat tabletek i uczciwości koncernów. Jeśli uważasz, że argumenty podawane przez frufru i przeze mnie to opowiastki wyssane z palca, zapraszam do zapoznania się z procedurami towarzyszącymi powstawaniu leków, wprowadzaniu ich na rynek i kontrolowaniu. Miła i fachowa, prawnicza lektura to chociażby Prawo farmaceutyczne, dyrektywy EWG dotyczące wprowadzania leków na rynek i ich kontrolowania. Kolejne teksty to teksty dotyczące badań, a dokładniej certyfikatów, np. GLP, GCP, które muszą posiadać WSZYSTKIE badania prowadzone w UE. Poczytaj, jak wygląda praca unijnego EMEA (Europejskiej Agencji ds. Oceny Produktów Leczniczych), a potem racz wysnuwać tutaj swoje wnioski i podejrzenia - oczywiście podparte DOWODAMI - bo, jak wspomniałam, opinia Twoich lekarzy i Twoje własne wnioski oparte na doświadczeniu to żadne dowody. Swoją drogą, w jaki sposób sprawdzacie, czy pacjentka w ciąży zażywała tabletki regularnie i prawidłowo, a mimo to zaszła w ciążę? Wierzycie na słowo? Obawiam się, że Wasz szpital musi pacjentkom wierzyć na słowo, bo funduszy i czasu na przeprowadzenie dokładnego wywiadu i badań - brak.

wer czyli twierdzisz ze przez cale swoje kilkuletnie zycie nie wzielas ani jednej tabl zwyklego leku? i nie mowie tu o antybiotykach ale kazdej formie kupionej na recepte lub bez oprocz zioł i wypraszam sobie pisania moja mama byla madra kobieta - bo mi tabl nie dawala, kazdy ma swoje podejscie i to nie swiadczy o gluopcie badz jej braku

Pytaniem nie odpowiada się na pytanie, wiesz dakoto? To ja pierwsza poprosiłam cie o przedstawienie badań którymi tak się zasłaniasz. Choć ich w ogóle nie widziałaś. A ja? A ja powtórze się już po raz kolejny - chcesz się dowiedziec napisz na maila. To samo do każdej innej osoby. Już kilka osób napisało, i zmieniło zdanie :)

kto napisał i kto zmienił zdanie? to tez poufne nie rozsmieszaj mnie, skoro mozesz podac jaka tam informacje w mailu czemu jej tutaj nie podasz?

"to ty mi powiedz czemu firmy godzą się na to aby tysiące kobiet twierdziły aby ich tabletki to buble i nic z tego nie robią i jakoś pozwów nie wnoszą to działa we dwie strony" zapewne dlatego że miliony kobiet twierdza że to jednak nie buble, a na reszcie firmom nie zalezy :) "Moja mama była mądrą kobietą i gorączke zwalczała domowymi sposobami a nie lekami. niestety nie do tych ludzi co trzeba piszesz - moja rodzina opiera się an medycynie naturalnej, a nie tej z fabryk" dobrze, bede cierpliwa... jak mialas np zapalenie ucha i cierpialaś bo to ból straszny to tez mama zwalczała to domowymi sposobami? szczepiona nie byłas bo to przeciez nie jest medycyna naturalna? nigdy nie miałas żadnej infekcji i nigdy nie bralaś antybiotyków? jakoś nei wierzę... a jesli nawet to jakie mama ma dowody że ta "medycyna naturalna" działa?... widziała jakies wyniki badań? Ty widziałas?... nie licytuj się ze mną dla zasady bo ni uwierzę że NIGDY w zyciu nie dostałaś jakiegoś lekarstwa z fabryki. nie ma takich ludzi.

widzisz jak to trudno pojac ze sa ludzie ktorzy moga sie obejsc bez trucia sie tabletkami? ja nie biore lekow bo nie sa mi one potrzebne. jesli bylam chora, leczylam sie metodami naturalnymi, tym co sama zrobilam i co wyroslo. i zyje. to ze ludzie kilogramami jedza tabletki to wynik propagandy i chciwosci na pieniadze. kiedys ludzie tylko i wylacznie leczyli sie tym co dala natura i nasz gatunek przetrwal.

gabrys "Owszem i są testowane, ale wiecie jak? Badania jak wszystkie inne opierają się na większości. Jeśli na powiedzmy 100 czy 1000 kobiet stosujących tabletki 5 czy 50 zajdzie w ciążę to oni tego przecież nie napiszą. " wyjasnij mi skad masz takie info?

po raz chyba 10 napisze - mail, tam wszystko wyjaśnie :)

dlaczego nie tutaj?

Gabryś, skoro posiadasz tak przełomowe i zaskakujące wszystkich informacje i nie widzisz problemu w rozsyłaniu ich ludziom e-mailem, to czemu widzisz problem w publikacji ich na forum? Rozpowszechnianie danych, to rozpowszechnianie danych. Ja nie mam ochoty pisać do Ciebie na mejla, a chętnie poznam te tajemnicze informacje, na które się powołujesz. Skoro możesz je wysłać na mejla każdemu, jaki problem wstawić je tutaj? Jeśli Twoje informacje i dowody są tak wiarygodne i ważne i tak bojujesz, to racz te rzeczy opublikować, zapewne komuś pomogą! Natomiast jeśli Twoje dowody są tak przełomowe, to zachęcam do podzielenia się nimi z szerszym gronem - opublikuj to w gazecie, idź z tym do telewizji lub do radia. Nie może być tak, by ludzie żyli w niewiedzy, a wiedza była dostępna tylko dla wybranych! Nie możemy pozwolić, by jakakolwiek firma nas oszukiwałam i karmiła fałszywymi informacjami.

weeeer - doczekam się odpowiedzi? WIDZIAŁAŚ wyniki badań tejże medycyny naturalnej? czy opierasz się na wiadomościach babek-zielarek?... na skutecznosc metod naturalnych dowodów nie potrzebujesz? szczepiona nie bylas?...

"kiedys ludzie tylko i wylacznie leczyli sie tym co dala natura i nasz gatunek przetrwal. " No, przetrwał. Ale chyba nie dostrzegasz banalnej i oczywistej różnicy - ile wynosi średnia życia człowieka z rozwiniętego kraju? Około 70 lat. Natomiast średnia życia z krajów nierozwiniętych to kilkanaście lat mniej, a przecież oni nie jedzą leków, mają bardziej ekologiczne jedzenie, nie cierpią na otyłość i znają medycynę naturalną. To nie fanaberia i nie tylko moje słowa, które dowodzą tego, że medycyna i leki w znacznym stopniu poprawiły standard i długość życia. Jeśli masz ochotę się leczyć metodami naturalnymi, czemu nie. Widocznie nie byłaś jeszcze poważnie chora, by sięgnąć po osiągnięcia medycyny. Wylecz AIDS lub raka metodami naturalnymi, wszyscy chorzy obarczeni długim i trudnym leczeniem na to czekają.

frufru szkoda gadac, niech wer jedzie do jakieejs firmy farmaceutycznej i ZAŻĄDA wynikow:P

dakota-dakota trochę kolorujesz. Kraje nisko rozwinięte to kraje biedne. Tam nie ma leków owszem, ale również wody i żywności. Na długość życia tamtejszych ubogich ludzi wpływa wiele składowych, brak leków jest jedną z nich. Niestety antykoncepcja hormonalna nie jest w 100% skuteczna. Niektóre dziewczyny tu na forum już to wiedzą. Niektóre stosowały się do ulotki, inne nie. Z forum wyłania się jeszcze jedna ważna rzecz. Kompetencja lekarzy. Jeden coś sygnalizuje pacjentce, drugi nie. Jedne wiedzą o ciężkich powikłaniach, jakie mogą mieć miejsce po zażyciu tabletek i same dokonują wyboru inne nie. gggaaaaabryśśś jeżeli rzeczywiście jesteś położną to z pewnością spotkałaś się np. z zakrzepowym zapaleniem żył? I jeszcze jedno. Statystyka. To, że Ty dakota nie zaszłaś w ciążę stosując hormony to jest jeden, powtarzam JEDEN przypadek. Generalizowanie nie prowadzi do niczego dobrego. Generalizowanie w tym wypadku fałszuje prawdę.

co do pierwszych postów - powiedziałam to co miałam powiedzieć. Reszte na mailu ale rozumiem że nie napiszecie bo broń boże wyszło by na moje. luzik 111 kobiety tu lubią generalizować. Skoro ich coś nie spotkało to znaczy ze to nie spotka i innych. Cóż poradzić na ograniczenia umysłowe? To polska zaściankowość, za granicą ludzie inaczej na to patrzą, obiektywnie i na trzeźwo. W polsce wystarczy pomachać ulotka na której nic zbytnio nie ma i ulotka staje się bogiem. Nikt o nic nie pyta a wręcz przeciwnie - zachowanie takie jak tutaj - kłótnia o coś co sam człowiek nic nie wie. Są ofiarami reklam, ststystyk które nie znajdują potwierdzenia. Jesli chodzi o zakrzepowe zapalenie żył to nie bez przyczyny przed zażywaniem tabletek należy wykonać odpowiednie badania. Zakrzepica jest bardzo niebezpieczna i obojętnie czy występuję podczas przyjmowania antykoncepcji hormonalnej czy już ciąży. W większości przypadków kobiety są świecie przekonane, że ból i obrzęk (mam na mysli nogi) sa wynikiem przyrostu masy ze względu na ciążę albo interpretują to jako skutek uboczny kuracji hormonalnej. Niestety ludziom wiele się nie przetłumaczy. Kobiety potrafią kłócić się do upadłego, ze to nie zakrzepica i nie z powodu tabletek choć tabletkami faszerują się całymi latami. Może nie wszyscy ale znaczna część społeczeństwa w polsce jest po prostu naiwnych, z dziecięcą ufnością. A to nie wróży dobrze.

luzik111 na litość boską. jednak więcej kobiet NIE zachodzi w ciążę stosując hormony niż zachodzi. o WIELE wiecej. wiec zasadniczo jest tak jak powinno być. i nikt się nie upiera ze pigułki sa skuteczne w 100%. ale są wystarczająco skuteczne żeby ich nieszkuteczność uznac za błąd statystyczny (z tego co pamiętam błąd statystyczny to 3-5% odchylenia od standardu). "gggaaaaabryśśś - Reszte na mailu ale rozumiem że nie napiszecie bo broń boże wyszło by na moje." napisałam do ciebie. odpowiedzi brak. widze że odpowiadasz wybiórczo :) "luzik 111 kobiety tu lubią generalizować. Skoro ich coś nie spotkało to znaczy ze to nie spotka i innych." podobnie jak generalizowanie że jak jedną osobę spotkało coś (ciąża w pierwszym meisiącu brania piguł) to spotka i inne. nie. to co spotkało pojedynczą osobę to BŁĄD DO POMINIĘCIA. kropka. "Cóż poradzić na ograniczenia umysłowe? To polska zaściankowość, za granicą ludzie inaczej na to patrzą, obiektywnie i na trzeźwo." alez oczywiscie :D i dlatego np trzeba im pisac jak krowie na rowie że gorącą kawą można się poparzyć, a pigułką zakrztusić :D to się nazywa trzeźwość umysłu i spojrzenia. "W polsce wystarczy pomachać ulotka na której nic zbytnio nie ma i ulotka staje się bogiem." nie Bogiem, ale źródłem informacji. Nie będę przed każdą pigułą jaką mi się zdarzy połknąć pisać do producenta z żądaniem udowodnienia mi że jego lek jest bezpieczny. to co jest w ulotce jest podstawą do dochodzenia sądowego w przypadku gdy konsument poniesie szkodę. NIE WIERZĘ że jakakolwiek firma ryzykowałaby miliony pozwów o odszkodowanie. jak pisałam - sa liczne przykłady które dowodzą że nie warto. "Są ofiarami reklam, ststystyk które nie znajdują potwierdzenia." co na przykład nie znajduje potwierdzenia? wskaźnik Pearla dla piguł? statystyki mówiące że więcej kobiet nie zachodzi w ciążę na pigułach niż zachodzi?? ja nei znam ani jednej która zaszła na pigułach. a pracuję w środowisku gdzie mam na bieżąco kontak z pacjentami zazywającymi przeróżne leki i bynajmniej nie na prowincji. wiec cóż... "Jesli chodzi o zakrzepowe zapalenie żył to nie bez przyczyny przed zażywaniem tabletek należy wykonać odpowiednie badania. Zakrzepica jest bardzo niebezpieczna i obojętnie czy występuję podczas przyjmowania antykoncepcji hormonalnej czy już ciąży. W większości przypadków kobiety są świecie przekonane, że ból i obrzęk (mam na mysli nogi) sa wynikiem przyrostu masy ze względu na ciążę albo interpretują to jako skutek uboczny kuracji hormonalnej. Niestety ludziom wiele się nie przetłumaczy. Kobiety potrafią kłócić się do upadłego, ze to nie zakrzepica i nie z powodu tabletek choć tabletkami faszerują się całymi latami." od tego jest lekarz żeby uświadomić pacjentce zagrożenia. własnie dlatego piguły są na receptę, żeby chodzić do lekarza i wykonywac niezbędne badania. to i tak o wiele bardziej restrykcyjne wymogi niż np w Anglii gdzie farmaceuta ma OBOWIĄZEK wydać nawet nieletniej dziewczynie Postinor, czy gdzie receptę "powtarza sie" telefonicznie nawet i przez kilka lat. a ze komunikacja z lekarzami jest jaka jest, że babki nie zdają sobie sprawy z zagrożenia zakrzepicą - przypuszczam że jakby przeczytały ULOTKĘ tak przez Ciebie wyśmiewaną to już by były bardziej świadome :) bo na kazdej chyba ulotce hormonalnej jest o tym napisane...

frfru - odpisałam ci, niestety nie rozerwe się. Dostałam juz około 20 wiadomości z pytaniami o tabletki jak i w sprawach porodu, ciąży i antykoncepcji. Odpisze jak przyjdzie kolej na ciebie. Wiec wybacz ale ja nie siedze tylko i wyłacznie na forum jak ty bo nie mam nic innego do roboty. Oprócz forum, skrzynki pocztowej to mam jeszcze dziecko i męża :)

Jeśli miałabym komuś przyznać racje to wybrałabym Gabi. Niestety do mnie tez przemawiają jedynie twarde fakty a nie jakieś ufo o którym wszyscy mówią ale nikt nigdy go nie widział. A tym ufo to sa te historyczne badania.