PORBLEM Z CHŁOPAKIEM.. Dziewczyny pomóżcie !

Otóż mam pewien moim zdnaiem głupi problem! Chodzi o mojego chłopaka, który czepia sie ze nie chodze w szpilkach.. I co gorsza potrafi sie za to nie odzywać i smiertelnie obrazać! Jestem wysoka on też.. Mam skrzywienie kregoslupa i poprostu gdy zakladam buty na wysokim obcasie mecze sie! Ale on nie potrafi tego zrozumieć tylko szpilki i koniec. Ok wiem dziewczyna fajnie wyglada jak zalozy takie buty i to sie podoba facetom.. No, ale czy to powód żeby odrazu robić takie akcje? Np. dzisiaj, zapowiadał sie fajny dzien, mielismy jechać do znajomych, mam okres jest gorąco powiedzialam ze nie zaloze bo nie mam sil mecze sie, mam 180 cm wzrostu i zle mi sie w takich butach chodzi. To on zaczał sie drzeć po czym ubrał sie i obrazony wyszedł :/ pojechal do siebie do domu.. Mam juz tego dosc to jest chore ! Rozumiem jakbym sie ubierala źle i naprawde wstydzil sie ze mna wyjsc. Ale nosze to co jemu sie podoba i ubieram sie normalnie, a na nogi zakladam balerinki, a w lecie japonki jak kazda dziewczyna! Dziewczyny jak mam do niego dotrzec? Mecze sie strasznie z tym i juz nie mam sily na kłótnie :( Dodam , że mam 20 lat, a on 27.. A zachowuje sie czasem jak dzieciak..

jesli to nie prowo to kopnij kretyna w dupe. Pozniej bedzie jeszcze gorzej

Dziwne. Po przeczytaniu Twojego postu bylabym zdolna stwierdzić, ze to Ty masz 27 lat a on 20 :/. Wytłumaczyłaś mu dlaczego nie chcesz chodzić w szpilkach ?? Tak na spokojnie ?? Ciężko mi coś tutaj doradzić bo napewno go kochasz, zależy Ci na nim a najłatwiej bylo by powiedzieć, ze jesteś młoda i żal Ciebie dla niego (bo tak też uważam, na podstawie tego napisałaś). Wiem jednak, że miłość wiele wybacza ;). Wytłumacz mu na spokojnie swoje racje i spytaj na spokojnie czy zależy mu na Twoim dobrym samopoczuciu czyli na Tobie czy na tym by mieć niezłą ozdóbkę koło siebie - bo z tego co piszesz to właśnie tak Cię traktuje. Powodzenia

moza ma taki fetysz i dlatego mu na tym az tak zalezy?

Tez mu wlasnie to powiedzialam. Ze chce zebym chodzila na pokaz :/ To wielce sie oburzyl powiedzial że to nieprawda. A ja swoje wiem :/ Tak zeby na codzien to sie nie czepia.. Moze dlatego ze nie widujemy sie codziennie :/ Ale jak mu cos odwali to mi rece opadaja! Mowilam mu na spokojnie to on ze jak ja go o cos prosze to on to robi, ale jak on mnie poprosi zebym zalozyła to ja nie chce :| Ale nigdy nie czepialam sie o jego ubiór czy buty..

moj brat nienawidzi jak jego dziewczyna chodzi w baletkach albo japonkach, uwaza, ze kobieta powinna nosic szpilki i tyle. On tlumaczy to w ten sposob, ze mama zawsze nosila i nosi nadal szpilki, wiec dla niego to jest normalne i wymaga tego od swojej kobiety rowniez.

On tez ma takie zdanie, ze kobieta powinna nosic buty na wysokim obcasie :] No, ale nie wszystkie dziewczyny moga sobie na to pozwolic, ja niedosc ze jestem wysoka to jeszcze takie buty. Źle sie czuje i tyle i nie mam zamiaru sie meczyc bo jemu to nie pasuje! Dobra ok moze mu nie pasować. Ale zaraz zeby sie nie odzywac? Obrażać jak małe dziecko ? To jest zachowanie dla 27 letniego faceta? Mnie kocha czy to jak wygladam ?

eee ja nie rozumiem tych facetow, czemu nie powie Ci w czym na prade tkwi jego problem. Bo przeciez nie mozna obrazic sie za nie noszenie szpilek.

Ehh no widzisz chyba można skoro on potrafi. Bo tak to za nic sie nie czepia :/

kazała włożyć szpilki :)I niech się chłopina męczy :)Wtedy może by zrozumiał!

co za buraki! ma chodzić w szpilkach i koniec, no padnę. jak w ogóle można komus kazac nosic cokolwiek? tym bardziej kiedy dziewczyna ma problemy z kregoslupem, jest jej niewygodnie, goraco, meczy sie itp. poza tym noszenie szpilek laczy sie z powaznymi knsekwencjami w przyszlosci. nie od dzis to wiadomo :///

ja bym mu nie popuscila i borowala dziure w brzuchu az w koncu powie co jest na rzeczy. Skoro nie przemawiaja do niego Twoje argumenty, ze jest Ci niewygodnie, ze boli Cie kregoslup etc.

Jak mu o tym powiedzialam jak mi jest w nich to powiedział że wymyślam. Może to ze mna cos jest nie tak ? :) Żal :/