Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona nie wiem czemu

Czy zdarzyło Wam się, że chłopak odszedł bo była jakaś siła wyższa?

Polecane posty

Gość porzucona nie wiem czemu

Chodzi mi o to, że musiał np. to zrobić? Ale nie chciał żebyście poznały przyczynę.I nie chodzi o inną kobietę, tylko np. o jakieś problemy, poważne problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna beznadziejnie
jak facet odchodzi "bez powodu" to znaczy ze ten powod jest na 100% czyli zazwyczaj inna laska tylko nam o tym nie mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona nie wiem czemu
wiem, że to nie inna kobieta, jestem w kontakcie z jego mamą, która sama jest przerażona tą nagłą metamorfozą syna... mieszka w innym mieście więc nie widują się często, ale zawsze był kontakt, teraz wszystko ucichło, on prawie nie dzwoni, jak się wreszcie pojawił po 1.5 miesiąca mama go nie poznała, był zdołowany, smutny, schudł.Nie chciał mówić dlaczego to zrobił, całkowicie ucinał temat... Nie sądzę więc żeby powodem była inna kobieta... Zresztą wiem jak było między nami, było rewelacyjnie i to nie tylko dla mnie... Ja nie powiedziałam, ze odszedł bez powodu, bo zawsze jest jakiś powód... tylko tutaj nie mam pojęcia jaki, boję się, że on się w coś wplątał... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może został scjentologiem :P ??? i siła wyższa go powala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Hardkor
Tak, ja raz odszedłem bez powodu bo przyszedł do mnie w nocy Yeti i powiedział że jak nie zostawię dziewczyny to zje mojego psa :o To właśnie była ta siła wyższa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona nie wiem czemu
ok widzę, że nie doczekam się sensownej odpowiedzi... :( Siła wyższa - miałam na myśli sytuację, w której ktoś rezygnuje ze związku bo musi, mimo że nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Hardkor
Ja też musiałem zrezygnować mimo że nie chciałem. Przywiązanie do czworonoga okazało się jednak ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraa steraa
Mnie tez facet zostawil bez slowa.Bylo wszystko ok.A potem z dnia na dzien zerwal kontakt.Niepoweidzial dlaczego.Jak pisalam do niego to odp. ze mam mu dac spokoj i mam o nim zapomniec.Z czego co wiem to niby tez nikogo niemial innego.Bo tez mialam kontakt z jego mama.Ale wiadomo matka zawsze bedzie syna kryła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siła wyższa - miałam na myśli sytuację, w której ktoś rezygnuje ze związku bo musi, mimo że nie chce" tak to tylko jest w filmach :) np . piekna postawa Piotra Korzeckiego w nie jakim filmie Magda.m jak sie jest w prawdziwym zwiazku opartym na zaufaniu i wierze w 2 człowieka to nie ma na tym swiecie takiej sprawy by moc na jej podstawie zrezygnowac ze zwiazku który niesie miłosc i pozadanie do drugiej osoby :) chyba prosta i klarowna odpowiedz ? co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romana22
może jest nieuleczalnie chory i nie chce nikogo obarczać swoją choroba ani być dla nikogo ciężarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest nie pełnosprawnym umysłowo człowiekem zatajając takie sprawy przed najbliższymi :( a w szczególnosci przed swoją matką !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.........
no skoro nie inna kobieta .....to być może choroba ...ciemne interesy ....długi cholerka wie co jeszcze ....ale dziwię się że rodzina nie chce dociec co się dzieje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona nie wiem czemu
no właśnie najgorsze jest to, ze również rodzina nie może do niego dotrzeć, on wszystko ucina. wcześniej jeździłam kilka razy z nim do jego rodzinnego domu, widziałam, ze ma z mamą świetny kontakt, bardzo mu zależało na tym żebyśmy się poznały, cieszył się. a teraz zamknął się w sobie całkowicie... też zaczynam myśleć nad jakimiś ciemnymi sprawkami już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jest na cos chory i nie chce nikogo martwic? ludzie w takich chwilach roznie reaguja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.........
wiesz gdzie mieszka ?....znasz jego znajomych ?...spróbuj się dowiedzieć co się dzieje z ludzkiej przyzwoitości ....może potrzebuje pomocy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślę
Sprawa jest bardzo dziwna. Skoro nie uważasz że tą "siłą wyższą" jest nowa dziewczyna to wygląda mi raczej na chorobę lub wplątanie się w jakieś poważne kłopoty. Może zwyczajnie boi się o Ciebie lub nie chce obarczać swoimi kłopotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asziaad4
Moj, znaczy sie wlasciwie nie moj, bo dopiero nasza znajomosc sie rozwijala, po 3,4 tygodniach przestal sie poprostu odzywac...nie wiem co moglo byc tego powodem, bo to sie stalo tak z dnia na dzien..;( codzienne rozmowy a tu nagle "buum", czar prysł, a tak fajnie sie zapowiadalo, choc minely juz 3 m-ce ja nadal mysle...zastanawiam sie, ale cóż...było, minęlo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona nie wiem czemu
ja się martwię, ale nie wiem co mam zrobić. On mnie całkowicie odrzucił,i wspomnienie tego naszego ostatniego spotkania paraliżuje mnie całkowcie, był na nim jak nie ten sam człowiek, obcy, zmieniony, chłodny, mówił rzeczy w ktore chyba sam nie wierzył, jakieś totalne absurdy, nie potrafił podać racjonalnego powodu zerwania, miałam wrażenie że rozmawiam ze ścianą... byłam bezsilna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asziaad4
zapytaj, może wplątał się w coś nieprzyjemnego i nie chce Ciebie w to pakowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bnhfg
moze zadarl z mafia i teraz go scigaja wiec zerwal kontakty z toba i rodzina by was nie narazac :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona nie wiem czemu
no właśnie nie znam dobrze jego znajomych :/ zresztą on nie ma jakichś bardzo bliskich przyjaciół, ma kolegów z pracy, jakiś znajomych ze studiów, ale nie są to bardzo bliskie osoby z tego co zauwazyłam jak o nich mówił. większość czasu spędzaliśmy sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modżito
takie rzeczy się zdarzają...ja tak miałem. Rozstaliśmy się, bo się zezłościłem na nią, potem miałem szansę, ale bałem się, że będę ją ranił swoją impulsywnością i nie będzie się czuć przy mnie bezpiecznie, poza tym miałem słabość do porno (serio) ten fakt wzbudzał we mnie pogardę do samego siebie i kiedy miałem możliwość zawsze wątpiłem, że sprostam jej oczekiwaniom, choć była to bezwzględnie jedyna osoba, z którą chciałem być. Jestem sam czwarty rok, ona już kogoś ma. Dziś ani nie wygrałem swojego uczucia, ani nie wygrałem ze słabościami, bo nie chciałem uznać, że jestem tylko człowiekiem i miłość jest najważniejsza, i nie trzeba na nią wcale zasłużyć stawiać sobie ogromną poprzeczkę wobec samego siebie, odkładanie walki o uczucie jest pomyłką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaa122
nie ma siły wyższej ;) inna babka na 100 %...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko 100
czyli uważacie ze jak facet mowi sila wyzsza to tylko inna babka?? a nie choroba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze zostal gejem albo ksiedze
m albo kocha nieszczzesliwie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znam taki przypadek,
tylko że to ona odeszła, nie mówiąc mu, dlaczego. To była wtedy moja dobra koleżanka, stąd wiem, że odeszła, nie mówiąc mu o swoich obawach. On miał gospodarstwo po rodzicach i to gospodarstwo było przeznaczone dla niego, bo starsze rodzeństwo miało już ułożone życie w mieście. A ona nie chciała takiego życia, nie chciała zajmować się gospodarstwem ani mieszkać na wsi. Mówiłam jej, żeby z nim porozmawiała, spytała, co on zamierza, jak widzi przyszłość, może on też wcale nie chce tam zostać i zamierza to sprzedać albo najzwyczajniej w świecie zrobi to dla niej. Nie chciała nawet o tym słyszeć, twierdziła, że tak będzie lepiej. Po kilku miesiącach bezskutecznego przekonywania siebie, że tak jest lepiej, wrócili do siebie i są ze sobą do dziś, planują ślub. A sprawa z gospodarstwem nie wiem, jak się rozwiązała, bo nie mam z nią już dziś kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam,że może być to choroba.Sama kiedyś zostawiłam ukochanego człowieka z powodu ciężkiej choroby.Później załowałam,wróciliśmy do siebie ale gdy zaczęły się poważne problemy,on spierdolił jak tchórz i mnie zostawił..Jednak wydaje mi się,że ma inną na oku też.Wiadomo,że jego matka będzie go kryła bo przecież co ma powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesięć złotych
po jaką cholerę ktoś odgrzebuje takie stare tematy? a ludzie się udzielają i odpisują :/ autorka juz dawno zapomniała o temacie :/ popatrzcie na pierwsze posty, są z 2009r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
ja zostawilam bez powodu,tzn powod byl bo wkurzalo mnie kilka rzeczy w jego zachowaniu,na poczatku staralam sie nie zwracac uwagi,machalam reka na glupie prostackie oddzywki itd ale po kilku latch te male rzeczy wyprowadzaly mnie z rownowagi a on chyba nie widzal nic zlego w swoim zachowaniu,np przychodzil z miechem w reklamowce (wiem ze on pochodzi z czasoe kiedy na polkach byl ocet) i zadowolony z siebie mowi dla ciebie kochanie,inni przynosza kwiaty ale ja jestem praktyczny i wiele takich dziwnych zagrywek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,j
to nie szkodzi, że to było dawno, bardzo fajny temat , bardzo ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×