Czy 36-letni mężczyzna jest w stanie zostawić 23-latkę dla 16-latki?

podobno odbija niektórym w tym wieku więc czemu nie

:D:D:D:D ale patologia. albo prowo.

myślę, że zidiociały 36-latek jest w stanie zostawić 23-latkę dla 16-latki :) myślę, że 23-latka powinna poszukać kogoś w zbliżonym do siebie wieku, ale nie chcę się wtrącać, więc na tym stwierdzeniu kończę posta :)

Jestem jego kobieta od prawie 2 lat, a codziennie opowiada mi, jak to uczennice próbują na nim swoich sztuczek (jest nauczycielem w liceum). Niby mówi, że to dzieci, ale wiem, że niektóre z nich mu się podobają. Ja rozumiem, gdybym miała 40 lat, to by się oglądał za młodszymi, ale teraz?:o

ten facet to ma jakies zapedy pedofilskie:o d tego zero etyki:o

Kuźźźźźwa opowiada mi, że ta Ania z pierwszej klasy to taka słodka jest. Buźka i zachowanie dziecka, a figura kobiety. I że pachnie kobietą. Dużo rzeczy mi mówi, ja nie reaguję, ale coś podchwycę dla żartu. A on mi zaraz ni z gruchy niz pietruchy, że robię mu sceny zazdrości i z taką kobieta to by święty nie wytrzymał:o Bez powodu takich farmazonów nie pierdzieli, pewnie ma na jakąś smaka:o A tylko mnie prowokuje, żeby miał czyste rączki, bo to ja go pchnęłam swą zazdrością w jej ramiona:o Brrrr:o

Dla mnie to głupota, żeby miał mnie dla dziewczynki zostawiać. Tylko nie wiem, po jakiego grzyba tak się zachowuje. I po co pieprzy, że to dzieci, skoro na nie leci:o

stary pierdziel z niego! Powiedz zeby dal sobie spokoj z mlodymi laseczkami bo od niego to czuja ale chryzantemy:-)

karygodne zachowanie No włąśnie to normalne nie jest:o To tak, jakbym ja poleciała na ośmiolatka, któremu ledwie siurek od ciała odrósł:o Fuj:o:o:o Co mam robic? Udawać, że to mnie bawi, czy go zjechać od pedofilów?

jakiego będzie miał mega zonga jak rodzice tych dziewczynek dowiedzą sie że nauczyciel się do nich ślini.... wyleci z roboty na zbity pysk

jakbym miała faceta, który uczy w liceum, i powiedziałby mi, że jedna z jego wychowanek jest dzieckiem, ale pachnie kobietą..... raczej bym nie zostawiła tego w spokoju.... raczej mi to pachnie pedofilskimi zapędami ...

I dź do jego szefa, co za skurwiel

Chryzantemy złociste w półlitrówce po czytej:D No ale jak staremu durniowi przetłumaczyć, skoro on się nogami i rękoma zapiera, że to ja mu wmawiam i że przez to mogę doprowadzić do tego, że któraś mu się spodoba? A to absurd totalny! Może niech sobie spróbuje sił u takiej siksy, to mnie doceni wtenczas?

stoją na fortepianie i nie podlewa ich k#$@! nikt :)

Facet jest psychiczny, a ty masz dylemat, jak go przy sobie utrzymac??

myślę że facetowi odbija, chce się dowartościować, wzbudzić twoją zazdrość, chce udowodnić że on jest dla tych siks jeszcze atrakcyjny a ty jesteś stara torba w porównaniu do nich.... nie wiem co masz zrobić, kopnąć durnia w dupę i wystawić mu walizki za drzwi, napisz donos do dyrektora szkoły.... nie wiem co bym zrobiła gdyby mój facet/mąż tak się zachowywał, na pewno nie chiałabym już być z takim facetem bo po poerwsze wpędzałby mnie w kompleksy a po drugie bym się brzydziła nim

Twój facet naprawde może mieć jakieś zapędy pedofilskie. Albo w najlepszym przypadku ma kryzys wieku średniego. Jeśli to dla niego drażliwy temat to znaczy, że może "mieć coś na sumieniu"

Niby z szesnastką to już można, nie? Zresztą nie podejrzewam go o to, że mnie zdradza z siksami, ale sądzę, że przemykają mu takie myśli:o Szczególnie ta gadka, że sama go pcham w ich ramiona mnie rozwala:o:o Nie chcę mu zjebać życia zawodowego, bo nie jestem mściwą suka, ale kuźwa, o co mu chodzi? Może wszyscy nauczyciele tak mają?:o

to jest ten wiek, gdzie stary baran chce sie dowartosciowac u mlodziutkich dziewczynek i niewazne ze ty dajesz mu wszystko. A mlode laski jeszcze bardziej sie beda mizdrzyc do niego bo one lubia jak dojrzaly facet zwraca na nich uwage a tym bardziej moze jakas wyzsza ocena...? Sprowadz go na ziemie, walnij go w leb czyms albo nie wiem powiedz ze faktycznie prokurator na nim siadzie jak ktoras cos zle zinterpretuje...

Nie wszyscy. A to że ma coś na sumieniu to nie oznacza że Cię z jakąś zdradził. Tylko, że mu przychodzą takie durne myśli.

myślę że donosik by go postawił do pionu, bo dyrekcja by mu patrzyła na ręce a on bałby się już zachowywać nieodpowiednio w stosunku do uczennic.... bałby się do przesady by jego zachowanie nie zostałoby źle zinterpretowane skończyłyby się komentarze na temat dorastających dziewczyn a ty rób co chesz, młoda jesteś nie musisz być z takim palantem

no tak, rasowy samiec. ze czuje, to co czuje, patrzac na te dojrzewajace dziewczyny to jedno, a drugie, ze tobie o tym tak obrazowo opowiada (widac ma potrzebe aby ubrac to w slowa). i tu zachowuje sie jak szczeniak, juz chocby z respektu dla ciebie powinien zamknal jape. on jest facetem, ale nie ma klasy, dla mnie zadnej...albo chce sie dowartosciowac i wzbudzic w tobie zazdrosc. troche wczesnie. ja na twoim miejscu powiedzialabym , ze niezybt milo ci tego sluchac...i to z roznych wzgledow. jesli ma taka silna potrzebe zaprzatac sobie tym mysli to niech zacznie anonimowo pisac bloga...a tobie da z tymi opowiastkami spokoj.

Możliwe, że chce we mnie zazdrość wzbudzić... Ale pomysł mało ciekawy. Mówicie, że to może być coś poważniejszego? Kiedyś jak o jednej 3 godziny ciurkiem przegadał, to mu powiedziałam, żeby do niej startował, jak chce... a on, że nie, bo ona ma chłopaka:o Już przestałam pytać, jak mu dzień w pracy minął. Ale Wy serio z tym pedofilem? Ja prawdę mówiąc łudziłam się załadając temat, że mi powiecie, że tylko mnie tak sprawdza, czy jestem zazdrosna. A tu zonk:o

Powiem tak: mnie kiedyś uczyl taki kolo i też anglika. do tej pory mam uraz do facetów. Ale to nie ten sam, bo ten przypał, co mnie molestował, jest starszy.

jak 23 latkę używa już 7 lat to pora na wymianę

A, nie, ty nie napisalas, ze anglika uczy, tylko ze uczy po prostu. Sorry, emocje.

ewidentnie kreca go malolaty i wybral "znakomity" zawod. oj, nie licz na zmiane jego zachowania. z tego co piszesz to on ma duza przyjemnosc w opowiadaniu o tym, inaczej by sie rozkoszowal widokiem i milczal na ten temat. i do tego on uwaza pewnie ze to jego zachowanie jest jak najbardziej normalne w swiecie. zadne twoje uwagi i prosby nie pomoga, albo zmienisz faceta, albo musisz nauczyc sie ignorowac jego "przyjemosci". ewentualnie moze byc z czasem coraz gorzej.

[zgłoś do usunięcia] nie stara ale i nie młoda Jestem jego kobieta od prawie 2 lat, a codziennie opowiada mi, jak to uczennice próbują na nim swoich sztuczek (jest nauczycielem w liceum). Niby mówi, że to dzieci, ale wiem, że niektóre z nich mu się podobają. Ja rozumiem, gdybym miała 40 lat, to by się oglądał za młodszymi, ale teraz? Jakby to powiedziec, chyba kreca go duze roznice wieku, wiec nie sadze, zeby robilo mu roznice czy ma 16 czy 23.

No wkurwiaja mnie te jego opowiastki czasem. Ale mu nie przerywam (ani nie nakręcam rzecz jasna), bo chcę się dowiedzieć czegoś więcej. Ale on jest taki szczery z natury i zawsze mi wszystko mówi (np. kochanie ten strój jest zbyt wyzywający), więc za dobrą monetę biorę to, że żadne jego słowo nie świadczyło o tym, że któraś z tych jego uczennic jest nim zainteresowana. Zresztą juz dawno postanowiłam coś zrobić i pokazałam siksom, że ich nauczyciel nie jest stanu wolnego. A w pracy mu nie namieszaml, bo on tak 12 lat pracuje, od samego początku istnienia szkoły - taka święta krowa jakby. Może powinnam faktycznie dać mu "wakacje" ode mnie? Niech sobie próbuje sił na dziewczynkach? Z drugiej strony moge się zachowywać tak, jak one, zachwycać się nim, jaki to on cudowny, mądry i takie tam? Powinno pomóc chyba?