Nisko położone łożysko, na tylnej ścianie, nie przodujące

Jestem w 21 tygodniu ciąży, byłam dziś na kolejnym usg i łożysko mam nisko położone na tylnej ścianie. Nie jest to łożysko przodujące, ale niepokoi mnie to, że jest nisko. Wiem, że do 30 tygodnia ciązy może się jeszcze podnieść, ale niepokoi mnie ta sytuacja. Czy któraś z Was wie może coś więcej na ten temat, czy są jakieś zagrożenia z tym związane, co się stanie, jesli w najgorszym wypadku ono się nie podniesie???

ja mam na przedniej i to przodujące.Nic nie noszę,duzo leżę,uwazam na siebie.Konsekwencje to mogą być plamienia,krwawienia,wcześniejsze rozwieranie szyjki i poród cc.Może też nie być nic z tych rzeczy

Poprzedniczka ma racje, ja równiez miałam obnizone łozysko nie porzodujące, zapowiadali mi że będę krwawić, okazało się że około 30 tygodnia podciągnęło sie i nie wydałam z siebie ani jednej plamki krwi. Teraz jestem w 37 tc i czekam na malucha, właśnie się wierci w brzuchu :)

no właśnie dziwny jest dla mnie fakt, że mnie lekarz nic nie powiedział na temat tego, że powinnam uważać, więcej leżeć, itp. Twierdzi, ze jest ok., a napisane jak byk, że łożyka nisko położone na tylnej ścianie. Więc nie rozumiem, coś mi się tu wylkucza. Czyżby lekarz ordynator ze świetnymi opiniami u wielu klienetek olał sprawę?? :(

Oni podchodzą modelowo do każdej pacjentki bez wnikania w szczegóły i tłumaczenia, niestety teraz tak jest, że jeśli sama sobie nie dopilnujesz to nic nie będziesz miała :( Także zawsze dopytuj, drąż temat, rób wywiady, czytaj fora. Ja zmieniałam 2 razy lekarza podczas ciąży, nie przez fobie tylko faktycznie rażące niedbalstwo, obecnie silniejsze ode mnie jest patrzenie lekarzowi w ręce i nie umiem zaufać w 100%.

niestety ja też w 100% nie ufam, dlatego tutaj piszę i dopytuję. I wychodzi na to, że słusznie, bo jesli jest jakiekolwiek, nawet najmniejsze zagrożenie i konieczność zwiększenia czujnosci i ostrożności, to lekarz prowadzący, który bierze ode mnie co 3 tygodnie grubą kasę, powinien mi o tym powiedzieć, a tego nie zrobił przykre

hej, ja miałam przodujące, zakryające wyjscie. rada lekarza: nie przemeczac sie, odpoczywać, nie stresować. od 20 tyg. na zwolnieniu. potem bez stresu porod-cesarka zalecona. mala przyszla na swiat w wyznaczonym terminie (dzieki mojemu mezowi !!! - bo nie chcieli mnie przyjac na porodowke i zrobil awanture). okazalo sie, ze lozysko juz nie dawalo rady. na tydzien przed terminem mala bardzo sie wiercila - wtedy byl czas. ten tydzien prawie zaważył na życiu dziecka. gdyby nie awantura - odeslali by mnie do domu, bo nie mialam akcji porodowej... wszystko sie skonczylo dobrze, 9 punktow, ze wzgledu na lekka anemie. trzymam kciuki, nic sie nie martw i wsluchaj sie w dzisiusia. On da znać!

Mialam dokladnie tak samo w 20tc, lozysko na scianie tylniej 3cm od szyjkimacicy. Sprawdzalismy je potem w 30tc i 35, samo sie podnioslo wiec nie panikuj, jezeli nie masz zadnego plamienia, jest szansa, ze sie przesunie.

a czy łożysko na ścianie tylniej oznacza że będzie mały brzuch czy wręcz przeciwnie??

Ja również miałam nisko umiejscowione łożysko, dokładnie 9 milimetrów od ujścia, ale z wiekiem ciąży podniosło się do prawie 2 cm. Urodziłam w 38 tyg zdrową córkę choć filigranową. Brzuszek miałam malutki, w obwodzie chyba było 96 cm.

Witam jestem w 10 tyg ciąży, dziś byłam na wizycie i lekarz powiedział że lozysko jest bardzo nisko usadowione nad samym pęcherzem co to znaczy ,

Witam jestem w 10 tyg ciąży, dziś byłam na wizycie i lekarz powiedział że lozysko jest bardzo nisko usadowione nad samym pęcherzem co to znaczy ,

Mam ten sam problem... nisko łożysko na tylnej ścianie i powiem wam szczerze że wolałbym cc niż naturalnie bo nie chciałabym nieplanowanych komplikacji które często się pokazują podczas porodu naturalnego... Tym bardziej że niskie jest te łożysko. Czy jakaś mama miała cc mając niskie łożysko?