Czy juz zawsze bede sama?

Mam 26 lat i okroooopna wielkaaa blizne na brzuchu po operacji.Figura,szczupla ale biustu brak.Twarz ładna.Wstydze sie umawiac z kims bo wstydze się rozebrac.wszyscy sie dziwia ze jestem sama (bo mam w miare twarz) ale nie wiedza dlaczego.czuje sie jak dziwaczka czy myslicie ze jeszcze kogos znajde..czy tez jesli juz znajde to na bank nikogo fajnego.

;(

tez mam dzis dola tez zyciowego, ale skoro przez tyle lat nie bylo nawet kandydata, kogos kto by sie mna zainteresowal, to jeszcze mi gorzej. moj blad to niewychodzenie z domu, brak znajomych

mna sie interesuje troche osób.byłam raz z kims przez pare tygodni kiedys , przespalam sie z nim i potem mnie zostawil.I teraz mi ciezko sobie kogos znalezc ,najgorsze jest to ze w ubraniu wygladam jak laska a bez niego...bardzo niekorzystnie.Gdyby seks nie istniał miala bym kogoś na sto procent.

sory ale włosy zawsze mozna wydepilowac.Przeciez ja tez bez depilacji jestem owłosiona jak kazda kobieta zreszta.

Jakieś zgranie w cyklach czy cyklach czy co? Mnie też dzisiaj deprecha dopada...

Sorry za powtórzenie ;)

"sory ale włosy zawsze mozna wydepilowac" żeby je depilować co tydzień to trzeba mieć czas i pieniądze. mam ten sam problem, włosy nawet na gębie, lepiej na tym wyjdę jak się zajebię niż będę próbować się ich pozbyć. a co do ciebie, nie rozumiem po jaki chuj się chowasz i uciekasz przed facetami, dla mnie twój problem jest śmieszny, bo znam ludzi z ogromnymi bliznami na twarzy, którzy w związkach są szczęśliwsi niż ci "normalni". sama stwarzasz problem, najpierw lecz się na głowę, a potem zasłaniaj wyimaginowanymi problemami

Nie umiem pocieszać. Ale może mając tyla lat co ja (43) będziesz mieć nadzieją że będziesz sama, ja takową żywię. ;)

?

Jestem młodsza od Ciebie autorko o rok,mam straszne rozstępy dosłownie wszędzie,,,i nie są to jakies male delikatne niteczki tylkoooo rany,normalne rany jakby cie ktos nozem pociachal.......jedna malutka blizna w obliczu ciala calego w rozstępach?ehhh Tez nie mam nikogo i mysle ze przez to...W ubraniu wygladam(moze to nieskromne)niczego sobie,jestem szczupla,wysoka i podobno fajna...ale to cialo:(

tez mam dzis dola tez zyciowego i pewnie tez bys go chciala nie miec

troche mam :O 24

tak bedziesz sama, pogodz sie z tym, takie zycie, w nastyepnym wcieleniu bedzie lepiej, a pewnie w poprzednim sobie na to zasluzylas!

Lepiej mieć problemy tylko z wyglądem niż być dodatkowo beznadzieją z charakteru :O

"czym jest jedna malutka blizna" moja blizna ma 13 cm;(

pociesze cie ze nie jestes sama ja takze mam blizne i to duza po operacji serca nie nosze bluzek z dekoltem bo mialam rozcinany mostek do tego mam bliznowca przez co jest jeszcze bardziej rozlazla i szpetna jestem z kims ale wstydze sie pokazac bez bluzki ale jesli to sie rozpadnie niewiem czy bede miala na tyle odwagi by byc z kims innym wiem ze gdyby nie operacja nie bylo by mnie juz... ale czy warto zyc jesli sie nie ma tej 2 polowki?

to jest takie niesprawiedliwe że normalne miłe inteligentne kobiety muszą byc same z powodu wad wygladu.A faceci oceniaja wyglad.I na przyklad ja mam ta blizne ,wy macie rozstepy i praktycznie cale zycie przegrane..a czemu przegrane? Bo spoleczenstwo zawsze patrzy na taka samotna jakby byla gorsza:( Ja mam moze jedna przyjaciolke ktora tez jest sama,natomiast reszta kolezanek mnie zbywa bo maja mezow i wola rozmawiac z mezatkami.Z taka jak ja nie ma przeciez o czym gadac,Pamietam ze jak mialam lat nascie zawsze mialam duzo kolezanekTeraz wiode zycie samotnika..brakuje mi "tamtego" zycia

zalamanamaksymalnie- blizna to nie jest Ty- to jest Twoje cialo

Wy sie przjmujecie owlosieniem na brzuchu,pupie,rekach itp tez to mam i nie narzekam poniewaz zakceptowalam to. Sa wazniejsze w zyciu sprawy niz jakies owlosienie.

[zgłoś do usunięcia] jbkjkj Wy sie przjmujecie owlosieniem na brzuchu,pupie,rekach itp tez to mam i nie narzekam poniewaz zakceptowalam to. Sa wazniejsze w zyciu sprawy niz jakies owlosienie. pewnie, że są. ale wygląd, szczególnie dla faceta, stanowi jeden z priorytetów przy wyborze kobiety. dlatego przez całe życie jestem sama, bo żaden, dosłownie żaden facet nie chce baby, która niewiele różni się od niego :o także wybacz, moja akceptacja tego tragicznego faktu niewiele mi w życiu pomoże, bo droga od mojej akceptacji do akceptacji faceta jest naprawdę daleka. to tak gwoli ataku i moich własnych frustracji :P a w sprawie tej blizny, nie znam się na tym, ale podobno odpowiednie kremy pomagają. i nie wierzę, że istnieje facet, którego obrzydza 13sto centymetrowa blizna, szczególnie w miejscu niewidocznym dla wszystkich, także ja tu widzę problem w Tobie, a nie w facetach. przestań o tym myśleć, bo się zabijasz. zaleciało hipokryzją z mojej strony, ale taka prawda.

kremy nic nie pomagaja sa zabiegi laserowe ale one sa cholernie kosztowne moja niestety jest dos widoczna