Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thr

JAKI sens ma małzenstwo?!

Polecane posty

Gość thr

nie wierze w małżenstwo Nie wierze w przysiege malzenska, nie wierze w milosc.... milosc dla mnei to tylko poczatkowe zauroczenie, a pozniej bardzo duze przezwyczajenie..... Wszyscy zdradzaja!!!! jak nie fizycznie to psychicznie ale zdradzaja! Najgorszy bezsens to juz malzenstwo z wpadki! bo w ogole takie rzeczy nie powinny miec miejsca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde zgadzam się.. Ja jestem w 3 letnim zwiazku, bylam bardzo zakochana, a teraz eh czuje ze to nie to:O:O:O Ale żal mi zerwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka833333
na poczatku jest zakochanie, a potem albo nienawisc albo przyzwyczajenie, ktore wydaje sie byc miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chore to.. :(:(:( Mysle, ze i z kolejnym facetem bym tak miała po 3 latach... Kurde brak tych rozmow przy kawce........ ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdebMcCain
malzenstwo to wymysl kosciola katolickiego zeby wyciagnac od was pieniadze. To zosxtalo udowodnione w KOCIE LEORANDA da Vinci! Musicie to obaczyc, tam jest praffda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sCcccc
ja tez jestem ze swoim 3 i pol roku i jestesmy zareczeni ale ja go nie kocham ale nie umiem zerwac.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sCcccc to wiesz co czuje.. Narazie jest dobrze, miło... ale nie ma tych rozmow! Ja bym chciala usiasc przy kawie i GAAAAAAADAĆ. A co będzie pozniej:O U nas najlepiej jest po imprezach, gdy ja jade- on przyjedza po pracy i widzi facetow wokol mnie, jestem jak lep na muchy( jak to jego kumpel stwierdzil). Wtedy przez ok tydzien jest bosko. Pozniej to mija, i jest normalnie;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma46
Mam 46 lat, byłam mężatką.Mąż został poza granicami kraju, bo tak chciał.Ja wtedy nie nadawałam się do życia, tam ... Szybko znalazłam faceta w kraju, byłam z synem ,mieszkanie, praca itp. I tak jak mówicie... ten drugi związek może był piękny przez dwa pierwsze lata.Potem powstaje marazm.Wiem, że obydwoje jesteśmy temu winni. Ale takie jest życie i mało jest związków polegających na miłości.Potem tylko partnerstwo, wspólne zainteresowania gdzieś giną po drodze... Człowiek zaczyna marzyć: czy nie lepiej byłoby być teraz samej? Dom traktuje się jak hotel, przychodzimy tu zjeść i wyspać się.To ponura rzeczywistość większości rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sCcccc
no my mieszkamy razem ale tez mi brakuje tych pierwszych randek tego poznawania siebie i flirtowania... znam go teraz na wylot niczym mnie nie zaskakuje czuje rutyne i nude w naszym zwiazku a seksu nie ma od roku ja sama nie wiem co ja jeszcze z nim robie chyba tylko mieszkam. ja pierdole mam juz dosc. wolalabym juz mieszkac i byc z moim kochankiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdemu zdarza się miłość
widocznie nie spotkałyście/liście jeszcze drugiej swojej połówki. Cóż... mogę tylko współczuć. Niektórym pożądanie myli się z miłością i stąd potem rozczarowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sCcccc
nie myli tylko nudzi. czekam na odpowiedni moment i zerwe ale jak sie sama ustabilizuje. czasem sie przytulimy powyglupiamy ale calowania i seksu juz nie ma. co to za zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sCcccc
wiec moze jeszcze dacie rade ozywic zwiazek moj mnie obrzydza juz go nie czuje nie sprawia mi przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh może. Ale powiem Ci ze przeraza mnie z drugiej strony nowy zwiazek.. Ciezko w tym swiecie znalesc kogos NORMALNEGO. Gdy znajde chyba dopiero z nim zerwe.. Chamskie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sCcccc
ja juz znalazlam ale nie wiem czy ten drugi bedzie chcial byc na stale. wole byc sama.. i smakowac zycia bo wczesniej nie bylo mi to dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sCcccc ja sama być nie umiem:O Wyszalalam sie, mimo ze mam dopiero 22lata.. Sprobowalam wszytskiego, teraz pragnę stabilizacji.. i milosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat pomidora
A ja wierze. Ale czasem mi się wydaje, że moje życie pomimo problemów to jak wygrana w totka. Wokół tyle ludzkich tragedii a ja szczęśliwa, niezmiennie jak dziecko. I on też. Czasem myślę sobie że musimy być wyjątkiem potwierdzającym regułę ;) bo jesteśmy tak dziwnie i cudownie niezmiennie szczęśliwi ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jygj
a ile jastecie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuro Patffa
A ja dopiero zaczynam szalec bo wczesniej nikt ze mna nie chcial. Uwazajcie wiec kobitki, jak wam przyjdzie teraz ochota na zamaz pojscie, ja sie zaczne dopiero bawic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stabilizcja
ten układ stworzono, by dzieci mialy stabilną sytuację, by wychowywały je te same osoby, a nie wujek jeden, drugi, trzeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×