Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rybniczankaa

przejezdałam obok domu dziecka w moim miescie i tam juz ciemno w oknach

Polecane posty

Gość rybniczankaa

jak te biedne dzieciaczki zasypiają (same?) jak mi ich zal zawsze jak przejezdzam- i nie tylko -zawsze o nich mysle są tam tylko szkraby od 0-3 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam hasła do czarnego
to ten przed rondem? widziałam dzisiaj z autobusu, o 20 30. ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelowa panna
niestety takie jest zycie ak wiekszosc 14 latek zachodzi w ciaze.... poniekad to wina rodzicow ze sa tak malo otwarci ze swoimi dziecmi i nie mowia skad sie biora dzieci.. jakbym mialammozliwosc finansowa to bym zaadoptowala malego robaczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybniczankaa
zaraz obok bazyliki kiedys czytałam ze te maluszki (tzn wszedzie) nie maja co liczyc na przytulenie /pocałowanie....zeby ich nie...rozpuscicic z jednej strony rozumiem jak jest pare opiekunek a wiele dzieci a z drugiej jak patrze na moją małą ktorap otrzebuje nas jak powietrza to mi tych dzieciaczków tak żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie jest juz zlikwidowany ten dom dziecka kolo bazyliki? dzieci sa chyba przeniesione gdzieś indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy zlikwidowany
ale faktycznie zal dzieciaczkow, to prawda ze ich nie przytulaja zeby nie rozpuscic, 5 lat temu mialam tam pol roku praktyk i naprawde serce sie krajalo. Za to nie zgodze sie z ty ze tam sa (byly) same maluszki, dzieci w wieku mlodszym szkolnym tez tam byly, sama osobiscie prowadzalam je do szkoly. Maluszki byly u gory a starsze dzieci na dole. Ale wiecie co bylo najgorsze?? Nie to ze dzieci potrezbwaly milosci a jej nie mialy, tylko to ze niektorzy rodzice mieli tylko ograniczone prawa do tych maluchow i przychodzili np raz w tyg w odwiedziny , nie pytajcie co sie dzialo jak oni wychodzili i zostawiali te szkraby. Moim zdaniem nie powinno to miec miejsca , ale prawo jest takie ze jak rodzicowi nie zostalo calkowicie odebrane a tylko ograniczone to ma prawo go odwiedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybniczankaa
mialasz te praktyki w Rybniku ? ja sobie nie wyobrazam jak tam jest przeciez takie dziecko to chyba po jakims czasie juz nie płacze bo i po co? i tak nikt nie przyjdzie wyobrazace sobie takie malenstwa do roczku jak same lezą masakra nie wiem czy jest zlikwodowany jak ostatnio tan przechodziłamto tabliczka była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy zlikwidowany
tak w rybniku Koło bazyliki w domu malego dziecka Szczerze ci powiem ze najgorzej bylo wlasnie u noworodkow i tych w przedziale 1-2 latka. A placz byl i to potezny, chyba ciezko sie przyzwyczaic do tego ze sie jst niechcianym. Dlugo po tych praktykach nie moglam do siebie dojsc, mialam tylko 20 lat a napatrzylam sie na te biedne dzieciaki ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×