Związek bliżniaczki i faceta panny .... jest / byl ktoś w takim ???

bylo/ jest dobrze czy raczej nie ???

Są małżeństwem od 6 lat. Ciężki dobór charakterów i raczej związek wybuchowy, ale jak widać chcą być ze sobą....

i to facet zupelnie nie dla mnie, choć początek byl jak z bajki

nikt wiecej z blizniąt nie byl z panna ??? :(

nie bo to sie robi trojkąt

Ja miałam faceta pannę , historia się chwilę ciągnęła . W związku było nam kapitalnie , jak ktoś napisał : mieszakna wybuchowa , nie było nudy , rozumieliśmy się doskonale . W łożku poezja , przynajmniej tak mnie się wydawało i tak on sam mi mówił . Generalnie przez cały okres trwania związku nie było ani jednej kłótni , ani jednego focha . Idealnie nie było , ale prawie idealnie -tak. Bynajmniej w moim odczuciu. Rozumieliśmy się bez słów , mieliśmy podobne poczucie humoru i jeszcze długo mogłabym wymieniać zalety tego związku . Natomiast miał mój ex jedną ogromną wadę - straszny z niego ku*wiarz . Po pewnym czasie wszystko się rozpadło bo mnie .... zdradził :) Zostawiłam go naturalnie . Z tego co mówi teraz, to żałuje przeszłości ,ale czasu nie cofnie, a ja nie wybaczę nigdy przenigdy i powrotów nie ma . Żal miałam przez długi czas, jednak teraz rozmawiamy normalnie , jak kolega z koleżanką.