cała obolała 35tc

dziewczyny, czy Wy też jesteście całe obolałe?? spać nie mogę, bo nie ma wygodnej pozycji; na boku bolą żebra i pachwiny, a plecach bolą plecy i brzuch. Ciężko mi się chodzi, bo czuje kłucie w okolicach łona i do tego te pachwiny jakbym zakwasy miała... Nie przytyłam dużo (jakieś 9kg), a poruszam się jak jakieś monstrum :)

to mi się przypomniało, jak pod koniec ciąży szlam 200 m do sklepu 1,5 godz., bo tak mnie wszystko bolało :) ślimaki mnie wyprzedzały. ten ból to specjalnie po to, żeby już nie móc doczekać się porodu... teraz to się z tego śmieję, ale wtedy czułam się jakby mnie samochód potrącił...

cos w tym jest, bo przez te wszystkie dolegliwości przestałam bać się porodu. Czekam już tylko na finał i pozbycie się nadbagażu ;)

Ja polecam na bol i zmeczenie wlasnie ruch-najlepiej basen-rewelacyjne dla plecow,bioder i calej reszty.W wodzie mozesz sie porozciagac jak nigdzie indziej-w odciazeniu !!! Chodze w poniedzialki i wtorki i taka godzinka w basenie-na wage zlota. Polecam Ci klasc sie na boku a miedzy uda wkladac-nawet z 2 duze poduszki-takie jak do spania.Mi dzieki temu robi sie lzej w dolnej okolicy plecow i miednicy-polecam!

spanie z poduszkami to podstawa :) Kurde, miałam się ostatnio na basen wybrać, ale jak przymierzyłam moje bikini to okazało się, że piersi żyją własnym życiem :) Muszę sobie coś kupić bardziej odpowiedniego.

witam w klubie..mam dokladnie tak samo...do tego nie moge spac...ehhh ciezki zywot kobiety w ciazy:P

a mnie życie uratował worek sako. wielki i zaj... wygodny ;) wpadałam w niego, jak w mięciutką chmurkę ;) czasem w nim zasypiałam, a mąż zamiast mnie budzić i wyganiać do łóżka, co ma w zwyczaju, przykrywał kocykiem i pozwalał odpoczywać mojemu kręgosłupowi :)

też tak miałam, bolało mnie dokładnie wszystko to, co ciebie

ja co prawda dopiero 27 tydzien ale tez mam ten bol w pachwinach i za cholere nie wiem co z tym zrobic, co to w ogole jest?

ja też jestem w 35tc i wszystko mnie boli :-) Obrócenie się w nocy z boku na bok jest okropne. Śpię obłożona poduchami ale obrót wiąże się z przełożeniem ich na drugą stronę. Mąż się ze mnie śmieje bo wygląda to zabawnie ale dla mnie jest to niezbyt miłe odczucie:-) Poza tym boli mnie miednica, stawia mi się mocno brzuch ale nie mam jak odpocząć bo po mieszkaniu biega mi 1,5 roczny urwisek:-) Ale wiecie co...pomimo niedogodności jestem bardzo szczęśliwa, że za kilka dni/tygodni pojawi się drugi maluszek. Warto pocierpieć, żeby przytulić bobaska:-)

Ja jestem w 33 tc i mam wszystkie wyżej wymienione dolegliwości. I czekam na poród jak na wybawienie ;)