Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halszka88

dziewczyny, co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość halszka88

Ponad 2 miesiące temu poznałam chłopaka, dobrze mi z nim ale trochę irytuje mnie jego zachowanie. Jest trochę wyobcowany, potrafi całe dnie przesiedzieć w domu bez wychodzenia, w zasadzie spotykamy się tylko u niego, raz może zdarzyło się, że przyjechał do mnie (oczywiście jak innych domowników nie było, bo inaczej to na pewno by się nie zjawił). Trochę też drażni mnie, że nie zależy mu na utrzymywaniu kontaktu ze mną (sam od siebie nie zadzwoni, nie wyśle smsa, na moje odpowiada, ale są lakoniczne albo odpisuje np. po 2 dniach bo "grał w grę i zapomniał"). Nasze sprawy intymne też wyglądają "dziwnie", ciągle dopytuje czy mi dobrze, jak było? Takie pytania mnie drażnią bo to chyba nie "sprawdzenie męskości" chodzi w zbliżeniach? Nigdy nie dostałam od niego kwiatka i raczej mogę sobie pomarzyć, bo wiechciów on kupować nie będzie. Natomiast gdy ja mu kupiłam prezent (podkoszulek, osyć łądny, podobny do takich jakie lubi nosić) otwarcie powiedział mi, że mu się nie podoba i nosić go nie będzie... Czasem chciałabym wyjść gdzieś np. do kina ale ostatecznie moje prośby zostają odrzucone i siedzimy w domu (a u niego czuję się trochę skrępowana bo co chwila do pokoju wchodzi jego matka albo ciotka nie wspomnę już o ojcu, który za mną nie przepada nie wiadomo czemu i którego nawet troche się boję). Czasem też bezczelnie potrafi powiedzieć jak przyszłam, że "musi dokończyć grę na kompie" po czym gra a ja siedzę i się patrzę w ścianę (rekord to 3 godziny). Ogólnie też zauważyłam, że jakoś nie dba o siebie (ja jak wiem, że mamy się spotkać to ubieram się ładnie, perfumuję itd, żeby mu się bardziej jeszcze podobać) a jego ciągle widzę w 3 podkoszulkach na krzyż i w jednej parze jeansów, albo mimo, że wie, że miałam przyjść o konkretnej porze dopiero jak przybywam idzie się kąpać, golić itp (nieraz czekam na niego godzinę). No i w sumie tyle tylko chciałam wam napisać i zapytać co doradziłybyście mi? Myślicie, że przesadzam, czy może on po prostu ma taki "styl bycia", albo nie traktuje mnie do końca poważnie? Aha kiedy zapytałam go jak jest między nami to powiedzaił "spotykamy sie ale nie chodzimy ze soba" nieco mnie to zabolało... Ale ostatnio powiedział "zasłonie okno, żeby mi nikt dziewczyny nie podglądał", tylko nie wiem, czy nie chodziło tu o to, że w końcu po 2 miesiącach odkrył, że nie jestem chłopakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA DUŻO SKRÓĆ TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uper
sorry ale ty mu jeszcze dupy dajesz ??? chyba masz cos z glowa po ile wy macie lat po 16??? ale wilka laska ze sie toba zaiteresuje, co ty dziewczyno jakas wybrakowana jestes...niech sie goni jak nie chce miec dziewczyny.. ps. moze faktyczne odkryl ze nie jestes chlopakiem i poczul sie...zawiedziony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
jak masz mnie obrazac to nie pisz w ogole, a wybrakowana/y to ty jestes, konkretnie to ci chyba mozgu brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdkahn
WG mnie zupelnie mu na tobie nie zalezy, a chce od ciebie tylko seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no..no way
dziewczyno stac cie na wiecej :O zostwa ta niedorajde :O jednak to prawda ze nie ma nic gorszego jak babie rozum odbierze :O znajdziesz sobie lepszego, takiego co bedzie cie adorowal i czekal jak na szpikach zanim przyjdziesz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
nie, mysle, ze nie tylko, bo czesto sie widujemy i spedzamy czas "bez seksu" a on w zaden sposob nie pokazuje wtedy, ze mu zalezy na tym, wszyscy jego znajomi mowia, że jest troche wyalienowany, ze nie za bardzo umie sie obchodzic z dziewczynami, moze to raczej jego charakter? ale nie jest tak, ze ciagle tylko cos zle robi, czasem jest naprawde fajnie, zdarzy mu sie nawet powiedziec, ze tesknil za mna albo jakis komplement (moze nie udany ale chociaz sie stara)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Dziewczyno, trochę godności. Mnie by wystarczyla jdna taka akcja z tych, które wymieniłaś - i już byloby to ostatnie spotkanie. A u ciebie cała lista - i nie wiesz , co o tym sadzic? Dla niego jestes zabawką, i to wyjatkowo glupią i naiwną. Nawet bym powiedziała, ze ma przyjemnosć z upokarzania się. Potem opowiada kumplom "taka głupia, powiedzialem jej, ze jej wiechciow nie będę kupował, a ona mi przychodzi z prezentem; mówie jej, ze jest do dupy i nie będę go używał, a ona nic". Osmieszasz sie, upokarzasz, przestań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uper
przeczytaj ze zrozumieniem a potem komentuj wpisy osob ktore sa ci przychylne chociaz teraz to juz watpie chyba jestes warta tego idioty piszac o wybrakowanym egzemplarzu chcialam ci dac do zrozumienia ze nim nie jestes ale widze ze nie bez powodu siedzisz z takim debilem - po prostu swoj ciagnie do swego, nie jestes w stanie pojac aluzji - ani tu ani w zyciu codziennym siedz dalej z tym "wyobcowanym" samolubem, na pewno bedziesz sie z czasem czula w jego towarzystwie coraz lepiej bo nadajecie na tych samych falach jak widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
a moze jakies inne rady niz takie zebym go zostawila, wiem, ze on nie jest zlym chlopakiem, moze tez jego sytuacja w domu wplywa na jego zachowanie, chcialabym go bardziej otworzyc, bo on chyba boi sie komus zaufac, przynajmniej ja to tak odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Zadaj sobie pytanie - czego oczekujesz w zwiazku. I zastanów sie, czy to dostajesz. Jesli oczekujesz, że twój chłopak bedzie cie lekceważyl, nie bedzie szanował ani ciebie, ani twojego czasu, bedzie uwazał, ze szkoda na ciebie wydać chocby pare złotych, że uprawiacie seks po to, zeby dostał potwierdzenie, jaki z niego ogier - to faktycznie znalazłas wymarzonego kandydata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
To jest takie typowo babskie myslenie - wezmę byle co i urobie to na swoje. NIE MOŻNA ZMIENIC DRUGIEGO CZŁOWIEKA. Mozna zmienić tylko samego siebie. Albo go zaakceptuj takiego, jakim jest, albo daj sobie spokój. Nie zmienisz go, nie urobisz, nie wychowasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
nie moja wina, ze piszesz nieskladne zdania... i gratuluje, ze po 5 minutach oceniasz osobe, ktorej na oczy nie widzialas, ale w sumie mozesz mnie nazywac glupia itd, nie obchodzi mnie jakie masz o mnie zdanie (wyrobione po paru minutach i to jeszcze przez internet)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
jak dla mnie to koles jest uzalezniony od kompa. mam takiego kolege, ktory marzy o czarnych scianach w pokoju, w ktorym nie bedzie nic poza kompem. nie lubi robic prawie nic poza tym. daleko z takim nie zajedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzimy że powinnas przestać
umawiać się z Jarkiem=84 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
na poczatku bylo i tak gorzej, ale teraz powoli zaczyna sie na mnie otwierac i moze to po prostu kwestia czasu, w sumie to bardziej chcialabym mu pomoc jako czlowiekowi a dopiero jakby mi sie to udalo myslec o powaznym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uper
ty fakt, zlozylas wiele skladnych zdan i co z tego wyniklo?? kazdy radzi ci jedno, a ty dalej swoje....oceniam cie na podstawie sytuacji jaka opisalas i tego, co ja o tym sadze bo o ocene wlasnie prosilas, pytalas co o tym sadzimy...czego sie spodziewalas?? ze napiszemy gotowiec ze zwiazkow damsko meskich czy ze pochwalimy? skoro piszesz tu widac ze cie to meczy, jesli meczy, znaczy ze chcesz cos zmienic a jesli chcesz zmienic to ja pisze z doswiadczenia wlasnego co bym zrobila czy co zrobilam kiedys i pisze ze wlasnie krotkie ciecie jest jedynym rozwiazaniem ps. po moim jednym poscie (z reszta niezrozumialym dla ciebie) rowniez mnie ocenilas jako kogos kto nie ma mozgu ;) wiec jeden-jeden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Nie wiem, jak uwazasz. Ja uwazam, że trzeba szukac tego, czego sie chce, a nie brac byle co. Ale ja nie mam ciagotek do bycia drugą matką teresą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinka 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
ale nie rozumiem czemu te opinie sa takie jakbym ja byla winna temu jaki on jest, a moze on faktycznie jest takim typem, ze nie umie sie obchodzic z dziewczynami? i dlatego wynikaja takie sytuacje, niektorzy sa odwazni i "wyrywaja" laski a inni wykazuja wlasnie taka postawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
dziwnie mowic o drugim czlowieku "byle co", no nic moze faktycznie jestem dziwna, bo spodziewalam sie mniej ofensywnych odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
może i tak jest, ale co z tego? Nikt ci nie pisze, ze ty jestes czemukolwiek winna. Tylko ze jestes naiwna i pozwalasz sie upokarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
nie no serio, koles ewidentnie nie szanuje ani ciebie ani twojego czasu, czego nienawidze, bo zycie jest krotkie i szkoda go na czekanie w kolejkach (czyt. patrzenie w sciane, kiedy on przez 3 godziny gra). dla mnie to jest brak elementarnej kultury, a taki facet to kompletna porazka. nie dosc, ze sam z siebie nie daje prawie nic to jeszcze zada Bog wie czego. nie mowiac juz o tym, ze seks traktuje jako sprawdzenie swoich mozliwosci. uwierz mi - nie zalezy mu na tym co czujesz ale na swiadomosci, ze sie sprawdzil. jestes krolikiem doswiadczalnym jakiegos komputerowego nalogowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
moze jestem naiwna, bo wierze jeszcze w drugiego czlowieka... fakt, zawsze mi sie za to obrywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
nie, koles ktory nie umie sie obchodzic z dziewczynami jest niezdarny, popelnia urocze gafy i skacze wokol dziewczyny, bo chce sie wykazac i czesto sie przy tym blazni. tylko ZANIM poderwa dziewczyny sa jak szare myszki. ale skoro juz mu sie to udalo, a on tak sie wobec Ciebie zachowuje, to nie jest niesmialy czy nieumiejetny w tym co robi ale mu zwyczajnie nie zalezy. gdybys odeszla moze by mu sie troche monotonniej zrobilo ale zapomnialby o Tobie grajac w gry......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Wiesz co, można wziąć sobie chlopaka, ktory nie ma ambicji, potem zalozyc z nim rodzinę, wyobrazac sobie, ze się go zmieni, urobi, a potem po latach zobaczyc, że nic sie nie udało, że jak nie miał ambicji, tak nie ma, że siedzi w byle jakiej pracy, za byle jakie pieniadze, albo w ogole nie pracuje, tylko ty harujesz na to całe towarzystwo, a w rezultacie gówno z tego masz. Nigdzie nie pojedziecie, bo po co i za co, nic nie zobaczycie, tylko bedziecie klepac biede i wszystko po linii najmniejszego oporu. I mozna tak sobie marzyc i bawic sie w idealistkę. A mozna od poczatku sobie powiedziec - po co mi ciul bez ambicji, chce mieć chłopa z jajmi, z energią, z którym pojedziemy tam i tam, z ktorym wyjdziemy, pobawimy się, który chce, żeby nam sie żyło coraz lepiej, a nie ot tak byle tylko przeżyc. Który razem ze mna pociagnie wózek, a nie kaze mi ciagnąć samej. I na tym polega róznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
e tam, teraz to juz robisz z siebie biedna, pokrzywdzona, ktora za dobre serce dostaje baty. kazdy czlowiek sam wybiera czego w zyciu chce i co bedzie mial. jesli chcesz poswiecic swoje szczescie i swoj czas na zajmowanie sie jakims niewdziecznym zwisem emocjonalnym to Twoja sprawa. ale nie oczekuj, ze on sie zmieni, bo tak sie nie stanie. jak sama juz chyba zdazylas zauwazyc, jestes zbyt slabym bodzcem dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
widze, że jestś przekonana, że warto ciagnąć te znajomość (bo zwiazek to to w koncu nie jest) - wiec po co pytasz, po co ten temat? My jestesmy złe, nie wierzymy w czlowieka, jesteśmy wyrachowane, a ty jestes dobra i wspaniała. Idź i rób co chcesz, mnie to nie obchodzi, to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
ale on pracuje i zarabia moze nie jakies wielkie sumy ale biedy nie klepie, ambicje takze ma, to ze napisalam o kompie nie znaczy, ze siedzi przy nim 24h na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×