Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halszka88

dziewczyny, co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość śliczna wandeczka
to był tylko przykład - ze mozna wziać cos, co by się chcialo miec albo mozna wziać pierwszego lepszego, kiepskiego, i łudzic się, że sie go "wychowa" nie chce mi sie juz tu pisac, dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
czlowiek, ktory zapomina odp. na smsa bo dwa dni gral, albo kaze siedziec i czekac swojemu gosciowi 3 godz. zanim skonczy grac, ewidentnie ma z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
ok, dobra, dzieki za swietne rady, nie chce mi sie juz na nie odpisywac, a stwarzanie tego postu bylo bez sensu, nie do konca chyba zrozumialyscie co chcialam wam przekazac... nie napisalam tego ze by pokazac jaka jestem wspaniala, tylko dlatego, ze czlowiek ma problemy emocjonalne i chcialabym mu pomoc, zreszta niewazne, bo zaraz zostane okrzyknieta Matka Teresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
jesli chcesz mu pomoc to ok, pomagaj. ale na pewno nie na zasadzie chlopak-dziewczyna. badz jego kolezanka, bez fizycznej bliskosci, bo pozwolisz sie zranic. predzej czy pozniej mocno sie w to zaangazujesz, a szczesliwa w tym zwiazku raczej nie bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uper
w pelni popieram wandecze odnosnie wizji przyszlosci... swoja wiare w ludzi mozesz okazywac wobec mlodocianego przestepcy a nie wobec kogos kto jest twoim potencjalnym partnerem na reszte zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
wlasnie miedzy innymi dlatego ostatnio staram sie byc bardziej jego przyjaciolka niz "dziewczyna", staram sie rozmawiac itd i mysle, ze fakt, ze jego ojciec jest alkoholkiem i troche sie napatrzyl jak traktuje jego matke tez jest tu istotny (zreszta ja mialam podobny problem w domu, ale faceci bardziej to przezywaja i "nasladuja" w przyszlosci, wiem to po moim bracie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
w takim razie nie wiem jakiego rodzaju rady oczekujesz, bo na poczatku przedstawilas to ze strony jego dziewczyny co jak dla mnie jest nie do przyjecia jesli on traktuje Cie w ten sposob. ciezko Ci bedzie teraz przestawic ta znajomosc na inne tory jesli on przyzwyczail sie do tego jak jest. byc moze nawet nie bedzie mial ochoty na spotkania na zasadach kolezenskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia panda
wybacz ale jutro mam egz. na 10 wiec czas juz sie polozyc spac. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uper
halszka kobieto! skoro mialas to w domu to po co brniesz w ten "zwiazek"...to tez jest modelowy wzor, ze corki alkoholikow szukaja partnerow podobnych do ojca....ale ratuj sie poki mozesz - pierwsze siebie potem jego i nie mow mi ze "nie bedzie kupowal jakichs chabaziow" albo twoj prezent jest do dupy bo jego ojciec jest alkoholikiem...on jeszcze nie pije i swoje opinie wypowiada swiadomie a poza wszystkim jest jeszcze cos takiego jak kultura osobista i jako osoba dorosla powinnien juz wiedziec co wypada a co nie szczegolnie wobec swojej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
w glebi serca (a raczej rozumu) mam swiadomosc tego, ze wiecej jest glosow przeciw niz za i wiem, ze za jakis czas, jesli nie zobacze jakichs zmian w nim to zakoncze te znajomosc (ale ostatnio zauwazylam male postepy, wiec chce mu dac szanse)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja jestem taka
ze potrafie duzo zniesc zanim z kims zerwe , ale moim zdaniem to juz przesada ! laska nie wiem jak wygladasz , kim jestes i co masz w glowie ale albo to jest prowokacja albo masz cos nie tak z mozgiem !!!!! uciekaj od niego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zadaj sobie pytania !!!!! czego oczekuje ???????? co on mi daje ?????? czy chce byc tak traktowana ??????????????// ten post to chyba jakies jaja , serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
ok, wiec nie odpisujcie mi juz, zapewne jestem wariatka, temat uwazam za zamkniety i przeniescie sie na inne posty, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eraa
to po co wogóle pytasz jak obrażasz się na odpowiedzi innych . Skoro pytałaś to Ci powiedzieli co myślą na ten temat . Ty chyba masz z 14 lat , co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzySz89
O rany! Dziewczyno! Jak to czytałam to mi oczy wyszły ;O ...daruj sobie tego chłopaka... świat jest pełen fajnych facetow. Po co sie bedziesz meczyc z takim typem... uwierz! Nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka88
nie obrazam sie na to "co piszecir|" tylko w jaki sposob, macie swoja opinie - prosze bardzo wyrazajcie ja, ale nie zycze sobie bycia wyzywana od wariatek, idiotek i pisania mi, ze mam cos z glowa, widocznie to wy macie po 14 lat skoro obrzucacie ludzi epitetami bez powodu jw temat uwazam za zakonczony i wiecej tu wchodzic nie bede dziekuje tym, ktorzy wyrazili swoje - nawet negatywne opinie - ale w sposob KULTURALNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niehc sie kolo goni
jak nie umie sie zachować o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Nie wiem, ile macie lat, pewnie jesteście dorosli, skoro on pracuje - ale takie zagrywki, że dziewczyna - obojetne, czy partnerka, czy zwykła kolezanka - przychodzi i musi czekac, az ksiażę sie wybwi ze swoim komputerem, umyje się, ubierze - to bym przypisala co najwyżej 15-latkowi. Oczywiscie, ze jak rodzice sie traktowali jak sie traktowali, to dziecko to widzi i bierze za wzór, nawet jeśli nieświadomie. Ale co to zmienia dla ciebie? Chcesz się "poswiecic"? Jesli chcesz zostac jego pomocna kolezanką - ok. Ale co w takim razie robi tam seks? Powiedziałaś już, ze przestajecie od natychmiast go uprawiac? Ty chyba chceszsobie wyobrazić, że on juz nei jest twoim chlopakiem, ale on ma sie o tym nie dowiedziec i dalej korzystać z tego pozal sie boze zwiazku. Jak chcesz pomagac ludziom, to zostań psychologiem. Bo ten przypadek to dla mnie ewidentna próba wychowania sobie faceta. Wierz mi - polegniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Mówi się, ze czym skorupka za młodu nasiaknie, tym na starosć tracąci. Tu skorupka trąca już za młodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj kase mm
jakbym miala takiego goscia to po pierwszysch spotkaniach bym go olala. co to ma byc ja przychodze na umowina godzine a on gra,nie jest gotowy bo gral,w oczy wysmiewa prezent. a na spacery chodzicie??czy tylko w domu siedzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj kase mm
jestescie ze soba 2 m pocztaki zawsze sa fajne bo jest ta cala euforia poznawania siebie nawzajem,zachwyt soba a on co??ma w dupie woli kompa, faceci lubia chwalic sie swoimi dziewczynami wychodza z nim na miasto itp a on co kocha komputer nie ciebie. on ma dobrze z toba przyjdziesz do niego sama zaliczy numerek i dalej moze grac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna wandeczka
Mam ciotkę, której mąż jest alkoholikiem i awanturnikiem. Na poczatku tego nie było widać, moze też jescze wcale się nie rozwinęło, ale potem rozkwitło i tak od lat ma się dobrze. Na miejscu ciotki powiedziałabym - jeszcze jedna pijacka awantura i wyprowadzasz się. I tak bym zrobila. I zapowiedziane - wrócić mozesz dopiero jak zapiszesz sie na terapie i pokazesz kwitek, ze byłes na 10 spotkaniach. Ale nie, ona jest świeta, dobra, daje szansę - po raz tysieczny - a on wyprawia, co mu się tylko wymysli. Myslę, że jest taki typ kobiet i trudno - niech sie poświecają. Muszą być takie dobre i molosierne - ok, ich życie. Szkoda mi ich, ale one sie niszcza na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×