Kłopoty erotyczne narzeczonych

Gdy zamieszkalam z moim narzeczonym kochalismy sie nie za często z jego powodu- był zmęczony pracą, popoludniami przysypiał, wieczorem nie mial juz siły, ewentualnie byly weekendy... ja mialam duzo ochoty :) Teraz zamieszkalismy osobno tzn z rodzicami (zeby odlozyc na slub) i zrobilo sie na odwrót - gdy widzimy sie (glownie w weekendy, czasem w tyg) on ma ciągle na mnie ochote a ja.... ją straciłam:( Nie wiem co sie stalo, tluamcze sobie ze to przez brak miejsca na sex (gdy za scianą są rodzice) ale trwa to juz miesiac a ja nic... Jest mi glupio przed narzeczonym i nie wiem sama jak to zmienic:(

Ale problem ja bzykałem dziewczyne w dzien przy otwartych dzwiach a przyszła tesciowa była na polu hehe

u mnie było na odwrót - mi się chciało często a żona że nie bo zmęczona, że to że tamto, w końcu chyba gdzieś w podświadomości zbrzydło mi żebrać i coś się w głowie zablokowało, teraz ona mi mówi że powinniśmy częściej

Tylko ze u mnie nie bylo żebrania, po prostu sex był ale rzadziej niz bym ja tego chciala... a teraz ja ciągle mu odmawiam... i zle mi z tym:(

Moze niektorzy lubią byc podglądani, u mnie takie ryzyko ze ktos wejdzie przekresla caly nastroj :O raz prawie cos zrobilismy w samochodzie no ale cholera ja tak nie potrafie :O:O:O Moze jest cos ze mna nie tak, ale ja potrzebuje gry wstepnej..... a teraz mieskając w takich warunkach nie ma mozliwosci :O

To lepiej nie odmawiaj bo pujdzie na dziwki albo znajdzie sobie jakas laske

ale nie przesadzaj a co to tyklo w domu mozecie sie bzykać !!!! Można gdzies pojechac w aucie mozna gdzis w plenez nie wiem jest tyle mozliwosci wiec sie nie tłumacz ze ktos cie nakryje bo to jest głupie

ilekroć odwiedzają nas sąsiedzi, zaraz zapraszam ich do naszego kibla - mój przyszły mąż bardzo mi ufa i wcale się nie gniewa, kiedy zastaje mnie w naszym kiblu z kilkoma panami typu bears

no nic nienormalnego, a jedynie prosta konsekwencja jego odmów. Miałaś sex rzadziej niż byś chciała i po jakimś czasie zadziałał mechanizm, który miał za zadanie dopasować twoje potrzeby do jego, czyli obniżyć Ci libido. Straciłaś ochotę i trudno będzie ci ją odzyskać. Miałam to samo. Przeszło z czasem, ale za to mąż musiał się wysilać by wzbudzić we mnie na powrót ogień pożądania i rozbudzić uśpione chęci. Powiedź to twojemu chłopakowi, jeśli mu zależy to się trochę wysili i sprawy wrócą do normy.