jak to powstrzymać???

Spotykam sie z jednym facetem juz od ponad mniesiąca... codziennie sie widujemy lecz mimo to cały czas za nim tęsknie. POMOCY!!!! Prosze o rady bo jestem już na skraju wyczerpania emocjonalnego. Chciałabym mieć go cały czas przy sobie ale to chyba niemożliwe... Macie jakieś pomysły jak sobie z tym dziwnym stanem poradzić??? Pozdrawiam.

zamieszkajcie razem

:-O

po miesiącu znajomości to chyba za wcześnie?

jakoś narazie nie przechodzi i nie wygląda na to że szybko przejdzie! może ma ktos jakiś sposób zeby sobie z tym poradzić??? POMOCY!!!!

bo ludzie tak mowia ze za wczesnie?? bez sensu! jak jestescie sobie pisani to co to za roznica miesiac czy rok?

tzn jak macie byc razem to bedziecie chyba ze macie po 15 lat

nie mamy po 15 lat!!! boję sie tylko że przestanie mnie szanować jak za szybko sie zdecyduję na następny krok.

z mojego punktu to nie przestanie

sie widujecie patrz na to w ten sposób i sobie to wmawiaj :\' JUŻ jutro sie zobaczymy\" pomaga a jesli nie sprobuj sie troszeczke zdystansowac, popatrz na to jak na krótka znajomosc podejdz ze spokojem i zimno (w miare mozliwosci) popatrz na sytuacje, da sie i tak mowie Ci :)

dzisiaj On jedzie na imprezę integracyjną więc nie będziemy sie dzisiaj widzeć. Zaczynam panikować! juz tęsknie a jest dopiero godzina 14:00!!!!

co cie w nim tak fascyjuje, że nie możesz przestać o nim myśleć i marzyć?

wszystko:)