Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość nie jestem stylistką
Azazel - suknia piękna, dostojna, i masz rację - margaretkochryzantemki są w zestawieniu z nią zdecydowanie zbyt "trywialne" ;) Zaznaczam - osobiście uwielbiam te bezpretensjonalne i trwałe kwiatki, ale w Twoim konkretnym przypadku stanowiłyby mocny zgrzyt w zestawieniu z krojem i charakterem sukni :( Aha - pomarańcz odradzam z serca i zawsze. To ostry, krzykliwy i też... nieco trywialny kolor, który skutecznie "zatupuje" każdą właściwie suknię :( Tymczasem panie w kwiaciarniach wciskają go dziewczynom z uporem maniaka, zwłaszcza jeśli nie daj Bóg usłyszą, że suknia jest ecru... Poszłabym w bukiet nieduży, utrzymany w bieli/zieleni, niezbyt puchaty, z różnorodnych kwiatów o niezbyt dużych pączkach. Raczej w stylui hrabianki, nie stokrotkowej pastereczki ;) Jedyne większe pąki, które pasowałyby IMHO do Twojej sukni, to białe orchidee cephalopsis. Wklejam kilka sugestii: http://www.weselinka.pl/files/images/Orchidee-i-santini.jpg http://slubnybukiet.files.wordpress.com/2010/08/bukiet-bialo-zielony.jpg http://hibiskus.net.pl/galeria-produktow/tb-157.jpg Welon rzeczywiście powinien sięgać za rąbek sukni = trenu, ładnie wydłuża wtedy i wysmukla sylewtkę. Raczje mgiełka bez obszyć czy koronek, jednowarstwowa, jak najprostsza. Po pierwszym tańcu po prostu go zdejmujesz, a we włosy wsuwasz kwiat lub ozdobny grzebyczek z kryształkami zbliżonymi do sukni. Myślałaś o jakimś kolorze przewodnim??? Szaleć nie możemy, skoro na sukni są już przezroczyste kryształki, ale można dodać do przezroczystości coś zielonego, a wówczas mąż mógłby miec zielonkawy krawat: http://img.bazarek.pl/179364/12971/1999934/100_33588094d3fe0f496430.jpg http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20091201/897-kolczyki-brylanty-24-szt-0-09-ct-szmaragdy-zloto-155754_L.jpg http://img.bazarek.pl/278562/16183/2539973/100_14208193604e3fa2da2a1d3.jpg http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod395_0_s.jpg http://img.archiwumallegro.pl/?920280109 http://www.ideas.com.pl/media/DIR_123/DIR_10301/DIR_88501/29035_zielony_ap68_krawat.jpg http://mkrawat.pl/img/p/70-168-thickbox.jpg Jeśli nie, opcją "żelazną" są przezroczyste cyrkonie/kryształy w srebrze, i stalowosrebrny krawat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - kolczyki są bardziej widoczne niż obrączka, więc lepszy będzie krawat stalowy. Ewentualnie poszukaj połączenia srebrnego z ecru/miodem, czyli ogień + woda jednoczesnie ;) : http://www.margot.com.pl/viki/krawaciki/5.jpg (oczywiście nie na sznurku!!!! chodzi o typ kolorystyki - jest chłodny szary, ale i z ciepłoecru detalami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: niejestemstylistka - Moja suknia ma kolor ivory i wlasnie dlatego pomyslalam o pomaranczowym. Nie wiem czy jestem dosć odważna żeby wprowadzać jakiś kolor przewodni. Bukiet bukietem a pozostałe dodatki najlepiej gdyby były przezroczyste w srebrze. Tylko wtedy jak ma mąż wyglądac? ivory koszula, ivory krawat... to bedzie wielka bezowa plama :( Nie wyobrazam wydać na bukiet 200 zł dlatego szukam czegoś ładnego prostego w wykonaniu. Nie jest łatwo, chyba najpierw trzeba było wybrać kwiaty, potem suknie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
dziękuję :) a krawat szeroki czy wąski? jesli narzeczony ma dosc duza głowę, jest wysoki i szczuply?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Azazel - spokojnie, nie będzie: - jasnej plamy, będzie po prostu spójnie; jeśli dodasz czystą biel do ivory, to z kolei ten drugi odcień zacznie wyglądac jak zżółkły ze starości, więc wskazana ostrożność i ścisłe dopasowanie kolorystyczne - wydatku bukietowego!!! pomyślimy o takim bukiecie, który od biedy będziesz mogła nawet zmontowac sama; to nie od gatunku kwiatów zależy cena bukietu, tylko od przydoka "ślubny", stara prawda ;) A kolor przewodni to tylko delikatna idea - i nie musi być niewolnicza; chodziło mi tylko o to by bukiet nie był "przypadkowy", bo jak to, Ty w kryształkach, mąż np. w ivory krawacie i nagle ŁUBUDU - pomarańczka w ręce??? po czym gdy odłożysz bukiet, nagle stajesz się przezroczysta i bledziutka, podczas gdy mąż np. nadal ma ogień w klapie marynarki = przypinkę... Trochę to takie - niekonsekwentne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - krawat średniej szerokości. Najbezpieczniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niejestemstylistka - masz 100% racje! Pan młody zostaje z kwiatkiem a mój bukiet pojdzie w kąt. Jak to dobrze że jest ktoś kto doradzi, i sie na tym zna. Z kwiatków rozwazam orchidee lub lilie. tu jest bardzo ładny bukiecik, ale nie wiem czy lepiej wyglada jak kwiatki sa ściśnieteczy luźne. http://designsbyhemingway.com/blog/wp-content/uploads/2009/03/gren-orchid-bouquet.jpg http://1.bp.blogspot.com/_U56yhynHDXY/TGsYnbq2jgI/AAAAAAAAB8Q/fPZRiT6MxWU/s1600/simple-wedding-bouquet-green.jpg ten bukiet tez wydaje sie bardzo ładny, ale nie wiem czy kwiaty lili nie sa zbyt duze jak na bukiet slubny http://www.weddingsamples.net/wp-content/uploads/2011/01/stargazer-lilies-wedding-bouquets-1.jpg no i jak z lili zrobić wkład do butonierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
dziekuje. jaki kolnierzyk dla narzeczonego kąt prosty czy inny? i jesli narzeczony ma ok 1.88, do tego jest szczuply ale ma dosc duza głowe to czy ten garnitur, ktory proponujesz nie wysmukli go jeszcze bardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka przypomnialam sobie jeszcze to: czy jakas chusteczka w kieszonce ma byc czy bez ozdob dla narzeczonego? i bardzo prosilabym o pomoc w kwestii makijazu dla mnie:) jaki bedzie pasowal do calosci. oczy mam niebieskie z domieszka zielonego ale w dowodzie niebieskie, wlosy brązowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Azazel - cieezę się, że przekonały Cię moje argumenty :) orchidee postulowałabym raczej białe, z dodatkiem zielonych hortensji i/lub eustom. To będzie wersja delikatniejsza... Jeśli wybrałabyś jednak zielone storczyki ("cichopkowe" ;) ), to wówczas koniecznie dodaj też jabłkową zieleń do biżuterii, i dobierz mężowi krawat w zbliżonym odcieniu. Wówczas na klapę marynarki po prostu pojedyńcza orchidea, i podobnie we włosy - po zdjęciu welonu. Bukiet z lilii nie wyświetla się :( I niestety są to kwiaty, które szybko "padną" bez wody :( aa... - kołnierzyk w kąt prosty, krawat związany na tzw. węzeł prosty, czyli pojedyńczy (są w necie filmiki z instrukcją wiązania). Chusteczka koniecznie cieniutka, batystowa i jednokolorowa. Żadnych wzorków. Co do makijażu - to juz pole do popisu nie dla mnie, ale dla makijażystki-wizażystki. DOBRA specjalista najpierw szczegółowo wypyta o fason sukni, typ jej tkaniny, kolorystykę biżu i bukietu, wygląd Pana młodego, i DOPIERO WTEDY zaproponuje makijaż!!! Ogólna sugestia to tzw. przydymione oko, w stylu hollywoodzkim, tak jak na zdjęciach gwiazd, które wcześniej Ci wklejałam. Ale koniecznie zrób makijaż próbny - taki makijaż jest bardzo mocny, i niekoniecznie musisz się w nim dobrze czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Aha, Azazel - z orchideowych bukietów bardziej podoba mi się ten mniej zbity, ale uwaga!!! Te storczyki mają w rzeczywistości bbbb krótkie łodyżki, więc kwiaty z drugiego linku na 100% mają doklejane sztuczne łodygi... Pooglądaj dokłądnie całe storczyowe gałązki w jakiejś kwiaciarni i zastanów się, czy jesteś w stanie zmontować z nich wiązankę samodzielnie. Jest to możliwe, ale wymaga przygotowania logistycznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem stylistka - dziekuje za cenne rady! Do robienia bukietow zaprzegne przyszla bratową po kursie florystycznym (zawsze to wiecej niz nic), bo sama raczej nie bede miec głowy do tego w sniu slubu. Wystarczy że sie sama umaluję:) Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
dziękuję. czyli jesli bedzie mial kwiatek na klapie i chusteczkę to nie bedzie za duzo? co do makijazu to wolalabym delikatny ale to pewnie bede musiala dogadac sie z makijazystka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Azazel - powodzenia :) pokaż bratowej propozycje bukietów, na pewno uda się coś ładnego i pasującego skomponować aa... - raczej jestem za opcją "albo-albo", postawiłabym na kwiatek w klapie; kwiatek + chusteczka to już IMHO troszkę za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka-- czy znasz moze jakis sklep internetowy z welonami z czapeczką, co do woalki to sprobuje zamowic ta, ktora mi podalas czyli ukośną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Firma "joltex" z Łodzi, ich katalog internetowy się nie otwiera, ale na 100% mieli w swojej ofercie welon z czapeczką. Napisz do nich maila, na pewno wyślą Ci katalog w wersji załącznika lub płyty CD. Tu masz kilka propozycji upięcia welonu - z koronek raczej zrezygnuj, po prostu upięty tiul: http://www.slubclick.com/report/slub-w-welonie-w-stylu-retro.html http://suknieslubne-nikol.pl/sklep/?page=shop&run=det&ru=list&kat1=2&order=7&str=2&odk=12&id=293 - tu jest welon z czapeczką, może uszyliby Ci w wersji bez koronki??? Poza tym jeśli pokażesz zdjęcie w pierwszej z brzegu pracowni modystycznej - po prostu uszyją Ci welon na wzór. NIE BAĆ ŻABY!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
lapszy musznik,ale krawat weź do rzucania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
ale najgorzy jak ludziska się namynczom a potem świnio z chlewika wlyzie ubłocona i zeżry jeszcze japka z wiadra, co były dla gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
a pan młody jak japę drze to krawat się przyda. Można go krawatem zakneblować i powiedzieć mu, że jak się schlał, to niech idzie spać a nie się awanturuje. Ale to tylko moje skromne zdanie, bo nie jestem stylistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie deszczu dzieci
...się nudzą!!! bardzo marne provo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
musznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka -- dziekuje bardzo. powiem szczerze, ze zaczynam sie gubic woalka, welon, woalka welon. wczoraj bylam na probnej fryzurze i kobieta namawia mnie do kwiatka we wlosach, choc pokazalam jej suknie. twierdzi tez, ze nie do konca dobrze byloby mi w welonie z czapeczka, jesli zachodzilby na czoło. wg niej powinnam miec czolo odsloniete (mam wg niej twarz owalną i w miarę niskie czolo) czy moge cie jeszcze prosic o sugestie odnosnie woalki z tej strony, ktora mi podalas? proponowalas mi chyba woalkę ukośną Kimberly? a woalka np z piorem lub kwiatem wchodzi w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - czy Ty koniecznie musisz ciągle kręcić, przeinaczać i szukać dziury w całym?? Pisałam Ci nie raz, że masz suknie w stylu glamour-hollywood, a do takich sukni gwiazdy kina nie nosiły zosiowo-panotadeuszowych kwoatów we włosach, co najwyżej ozdobny grzebyk ze strasami/kryształkami. Więc - kwiaty we włosach out. Nie ten styl. A przede wszystkim - przestań zbierać opinii trzydziestu osób na raz, bo będzie z wygladała jak poskładana z niepasujących puzzli!! Jeśli welon z czapeczką miałby nie pasować do Twojego owalu twarzy (co jest możłiwe, nie widziałam wszak Twojego zdjęcia!!) - wybierasz woalkę. BEZ kwiatka we włosach. A wpięcie woalki - no sorry, Winnetou, ale nie wepnę Ci jej osobście. Idziesz na próbną fryzurę i kombinujesz z fryzjerką wpięcie woalki, az znajdziecie wersję optymalną. Na stronce Rudiak jest pokazane wstępnie, co i jak - reszta należy do Was. I nie dokładaj dodatkowych ozdóbek do wkalki, bo przyćmisz suknię!!!! Sama woalka wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka-- ok dziekuje. powiedz mi tylko czy ta woalka Kimberly bedzie dobra czy inna bylaby lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - nafukałam na Ciebie, owszem, ale jest to związane z faktem, że ilekroć dochodzimy już do jakiegoś konsensusu, to Ty nagle "łapiesz pomysłowego Dobromira" i zgłaszasz jakieś idee ni z gruszki ni z pietruszki, albo złote rady pań ekspedientek... W pewnym momencie dochodzimy zatem do sytuacji "kroczek pod górę trzy kroki w dół", a przeciez jasne, że wówczas nie ruszymy do przodu.... Dziewczyno, rozumiem, że chcesz być cudną Panną Młodą - i taki też jest mój cel, pomóc Ci w tym. Ale nie strzelaj sobie samobójów, bo po pierwsze, zaszkodzisz sobie, po drugie - nawet anioł doradzający może stracić cierpliwość ;) Z woalek radziłam albo Kimberly, albo Marenę. IMHO najlepiej pasują, a poprzez ukośność są nieco awangardowe, nie nudne ;) I raz jeszcze: wdech-wydech, nie stwarzaj sobie sztucznych problemów i nie łykaj bezkrytycznie uwag ekspedientek i fryzjerek, bo zamiast cieszyć sie Wielkim Dniem będziesz ciągle szukać przysłowiowych dziur w serze.... ino po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
dobrze w takim razie jeszcze raz dziekuję. chcialam jeszcze dopytac o szal. czy musze podac jakis rozmiar czy dlugosc i szerokosc szala? co do bizuterii poki co nie udalo mi sie nic fajnego znalezc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
będąc na przymiarce stwierdzilam, ze jesli zalozę dlugie polyskujace kolczyki to na glowie wlasciwie nic nie potrzeba, wystaczy ladny kok nisko na karku. ogloby tak byc czy musi byc cos na glowie? pani zaproponowala mi tez woalkę malutka owinela lekko kok i powstala siateczka na koku. czy cos takiego mogloby byc? gdybym zamowila woalkę kimberly ukosną zadna miara niepasują kolczyki wiszace. wydaje mi sie, ze jest za duzo wszystkiego w obrebie glowy. nie stylistko powiedz mi jeszcze jak uzywac woalki, bo nie bede jej caly czas nosic na przedzie. czy ja sie potem wywija do tylu? jesli tak to bedzie jakos sterczec w gorę? rozglądalam sie za szalem, poki co nie moge znalezc takiego materialu lub jesli jest koloru nie ma :( czy np taki material jak oranza moglby byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia31081988
Moim zdaniem zdecydowanie krawat! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - szale nie mają rozmiaru jako takiego, to po prostu prostokąt materiału. Jeśli zamówisz rozmiar 200cm x 70 cm, powinno być ok, bo zapas materiału powinien być spory. I nie kombinuj z "paniami", bo znowu nerwa zaczynam łapać na Twoją "miętkość" i bezkrytyczne poddawanie wpływom!!! woalka jest po to, by lekko zasłaniać czoło, to nie welon, by wywijać go do tyłu. Odsłania się tylko te woalki, które są umieszczone na toczku lub łezce - Ty takich mieć nie będziesz. Sama "woalka jako woalka" odgarnięta do tyłu będzie wyglądała jak karykatura welonu. A do okrywania koka jest specjalna siatka do wlosów, nie woalka!!! coś się fryzjerce pokręciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistką --- czy pod kazdą suknię śubną daje się halkę? a co do wczesniejszego wpisu.. nie pani fryzjerka a pani w salonie slubnym okrywala kok mala siateczka z kwiatkiem lub cos w ten desen, moze to byla jakas siatka? ale w sumie najpierw dala mi ja na gore glowy, pozniej na koka. jesli mialabym zamawiac woalkę to powiedz mi jak z taka ukosna woalka chodzic przez caly dzien, calowac innych, tanczyc czy jesc? moze przeszkadzac. chyba, zeby zamowic woalkę i ozdobną klamrę i w kosciele i potem chwile ponosic woalke, a pozniej zdjąć i wpić ozdobna wpinkę. co o tym myslisz? mam tez wrażenie, ze ta woalka kimberly jest dosy ciężka wizualnie, bo np w salonie przymierzalam woalkę delikatną siateczkę ale z toczkiem więc odpada, chyba , ze ten toczek mozna jakos zdjąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×