Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość nie jestem stylistką
Hmmm, rozpuszczone włosy bbbbb szczerze odradzam. Po pierwsze - to kiepska opcja, jeśli masz niezbyt bujną czuprynę; po drugie, mało który fryzjer ułoży Ci je w ładne, miękkie fale które przetrwają dłużej niż 2-3 godziny. Po trzecie, odrobina emocji, kilka kropli potu, troche wilgoci z powietrzu - i zamiast eleganckiej fryzury będziesz prezentowała posklejane, nieestetyczne strąki, które dodatkowo jeszcze obnażą, że fryzura jest niezbyt obfita objętościowo... Jeśli bierzesz pod uwagę gładki kok hiszpański - jest to opcja dużo korzystniejsza. Welon jak dla mnei zdecydowanie odpada, jeśli już, to w starym stylu, "z czapeczką" (taki miałą ostatnio Kate Moss) ale to może być opcja dla Ciebie jeszcze bardziej awangardowa niż woalka... a te są teraz dostępne choćby w werski z opaską - superwygodne. Bukiet kulka z rożyczek na 100% nie pasuje, suknia jest dostojna i nieprawdopodobnie kobieca, więc bukiecik jak dla pastereczki będzie mocno niekompatybilnym wtrętem ;) Postaram się później wkleić przykłady woalek i welonów "retro".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nietypowe
Oczywiscie, nie mam cienia watpliwosci, ze zawazyly kompetencje :) ale chcialam powiedziec, ze "elegancka dyskrecja" i dyskretna elegancja jednak wystarczyly, by smialo stawic czola nachalnemu epatowaniu markami pozostalych kandydatow ;) I dobrze, ze byla to az TAKA elegancja, czlowiek jest w stanie "polozyc" wazna rozmowe, gdy ktos wytraci mu z glowy poczucie pewnosci siebie :) Dzieki raz jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
przy rozpuszczonych wlosach nie wygladalabym tak powaznie, bo sama sukienka jest wlasnie taka dostojna, a jak doloże koka to doda mi jeszcze lat, tak uwazam ale sprobuje przegryzc co mi radzisz..c o do samych wlosow to znowu lysa nie jestem :) objetosc cos ala wlasnie kate moss. jesli chodzi o welon to bardzo podobal mi sie material u kate middelton. a czy opaska na glowe moglaby byc ewentualnie? byl tutaj wklejany link z opaską proponowana komus przez ciebie tylko bez broszki, niestety nie moge sie doszukac.. jaki kolor kwiatow bylby odpowiedni? jakis mocny czy delikatny? mam pytanie odnosnie bolerka, napewno bede musiala zarzucic cos na plecy, bardzo podobaja mi sie bolerka calkiem przezroczyste, takie z tiulu lub z koronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Hmmmmm, bukiet na pewno nie w ostrym kolorze - dostojna suknia, połyskliwe kolczyki, mąż w srebrzystawym krawacie i nagle - "jebut" (sorry, Winnetou ;) ) bukiet, zupełnie nie a'propos??? Kok nie postarzy - natomiast jesli dodasz nimfią fryzurę do eleganckiej sukienki wcale się nie odmłodzisz tylko będziesz wyglądać... niespójnie!!! Jak poskładana z niepasujących puzzli :( Welon księżnej Kate na pewno nie pasuje - na sukni nie ma nawet skrawka koronki, a tu nagle welon jak hiszpańskiej seniority??? Nieeeee... Bolerko - ratunku, tylko nie to!!! Nawt tiulowe rękawki (które osobiście bardzo lubię) tu nei pasuje, bo i gdzie masz tiul na sukience?? albo koronkę właśnie??? NIGDZIE!!! czyli nagle dodajesz element kompletnie obcy, który "zatupie" Ci całą suknię i zarżnie stylizację. Pasującym elementem będzie gładki szal - można go spiąć z tyłu, na plecach broszką i NIC nie będzie się zsuwało czy przeszkadzało. I wtedy na 100% woalka albo opaska: opaska w stylu lat 20-tych http://www.martarudiak.com/sklep/?123,opaska-slubna-maja z woalową kokardką ;) http://www.martarudiak.com/sklep/?77,opaska-slubna-woalka-athena piękna, prosta, w sam raz do hiszpańskiego koka: http://www.martarudiak.com/sklep/?60,woalka-marena http://www.martarudiak.com/sklep/?117,woalka-ukosna-kimberly I jeszcze "rozpusta" - uchwyt do bukietu ;) http://www.martarudiak.com/sklep/?bukiety-slubne,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
zdalam sobie sprawe ze nie bede miala na sobie niczego co caly czas chcialam czyli koronke, welon, tiul :( ja unikam gladkiego bolerka jak moge, strasznie mi sie nie podoba, a tu gladki szal :( gdzie ja taki gladki szal dostanę, czy masz moze jakies przykladowe zdjecie z takim szalem? bede wdzieczna.. a czy ta opaska z krysztalkami nie jest kiczowata? taka wyswiecona bede :( i te woalki .. jakos psychicznie nie jestem nastawiona, chyba nerwy puszczaja bo wiem, ze ty masz rację, a ja zdalam sobie sprawe, ze zrobie siebie na styl obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
jeszcze jak bedziesz miec cierpliwosc.. :) pisalas o starych welonach jesli znajdziesz jakies zdjecie bede bardzo wdzieczna. bylabym sklonna zalozyc taki welon jak ma kate moss, fajny material i wlasnie ona ma tak calkiem luzno wlosy. a czy opcja kwiat we wlosach odpada? czy bukiet o kolorze kremowym lub waniliowym bedzie ok czy fiolet wchodzi w rachube lub roz bo turkus pewnie odpada? a bukiet typu biedemeier? i jeszcze jedno pytanie co to jest IMHO moze sie zblaźnię ale nie moge skojarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
pytanie nietypowe - raz jeszcze dziękuję za miłe słowa, i życzę wszystkiego dobrego Wam obojgu!!!! :) :) :) aa... - spokojnie, wdech-wydech, wszystko będzie dobrze!!! Warto troszeczkę zrewidować swoje poglądy, i postawić na wygląd SPÓJNY. Dodanie do eleganckiej retro sukienki bukiecika pastereczki (biedermajer) i bolerka-szwarcenegerka zniweczy piękno sukni, a chaos stylizacyjny sprawi, że bohaterka dnia - Panna Młoda zniknia, przygnieciona walką niepasujących do siebie elementów :( Masz piekną, ultrakobiecą suknię w hollywoodzkim stylu - i warto IMHO postawić na konsekwentną, nieco retro stylizację. Aha, IMHO - skrót angielski od "moim skromnym zdaniem", często używany w netowych dyskusjach ;) tak samo jak OMG (Oh my God,)IMO (moim zdaniem) etc. Więc teraz jeszcze raz, podsumowując: - bukiet w jakimkolwiek innym kolorze niż złamana biel odpada - bedzie obcym wtrętem, który "zatupie" Ciebie jako taką; potem go odłożysz i nagle - inna Panna Młoda??? oooo, sukienkę ma, nie tylko kwiatki!!! nieeeeee... możesz za to śmiało dodać do bieli kwiatow srebrnawe elementy - wstążkę, drucik, kilka kryształków - bardzo ładnie podkreśli to charakter glamour sukni bukiet biedermajer pasuje do sukienek-greczynek, pasuje do lekkiej linii "A", do księżniczek, ale nie do sukni w stylu retro - uwierz mi na słowo!!! - bolerko odpada, czy to tiulowe, czy satynowy "szwarcenegerek" - klasyczny welon też nie pasuje - zdecydowanie odradzam rozpuszczone włosy - tu suknia glamour, a nad nią coś fruwa bezładnie?? nie te bajki - retro to styl bbbb przemyślany, bez miejsca na improwizacje i chaos - jeśli welon retro i (skoro się tak upierasz jak kózka ;) ) puszczone włosy, to zadnych bolerek i szali - bogata opaska nie będzie razić, jeśli wówczas postawisz TYLKO na nieduże kolczyki nawiązujące do zdobień na sukience - kwiat we włosy nie pasuje do stylu sukni - już bardziej pasowałby ładny grzebień/klamra z kryształkami, bo elfio-sielskie kwiatki a suknia glamour to nie te bajki zdjęć klamry poszukam a styl stricte-retro to na przykład taka stylizacja - perfekcyjna: http://www.marrymeweddings.in/wpblog/wp-content/uploads/2011/06/hair-styles.jpg - bolerko odpada - "obleciałby" żakiet bez klap, w dekoltem "V", związany w takii wstążką; ale taki musiałabyś szyć - szal to żaden problem - kupujesz w hurtowni tkanin kupon takaniny zbliżonej do tej "suknioej" i dajesz krawcowej do obszycia. Koszt - minimalny. Zdjęć upięcia szala poszukam. Ale uwaga - jak szal, to nie welon, chyba że chcesz wyglądac jak kopa siana... - woalke PRZYMIERZ, pochdz w takiej, poprzyzwyczjaj się. Rozumiem, że przywykłaś do wizji siebie jak "tradycyjnej" Panny Młodej - z fruwającymi loczkami, welonem do pasa (horrendum), bolerkiem i krzyczącym, kontrastowym bukietem. Ale czy masz jakikolwiek obowiąek być "typowa", "taka jak wszyscy inni"??? Wklejam inspiracje: - welon retro http://sitelife.theknot.com/ver1.0/Content/images/store/11/0/4b8d429d-56e9-4f1e-9019-e58252a4f3e3.Medium.png (bez koronek - tylko tiul!! chodziło mi o sposób upięcia, "z czapeczką") http://sitelife.theknot.com/ver1.0/Content/images/store/11/3/7bb7fcea-b77a-41de-a368-2def159e9146.Medium.jpg (bbbb ładny, i nawet te koronkowe taśmy "obleciałyby" ;) ) http://www.we-dwoje.pl/p/a/55/23/7/6199/c3/c3_dziesiec_pomyslow_na_welon_z_koronka_w_f.jpg (nawet ta przypinka z kryształkami pasuje :) ) http://republika.pl/blog_zp_4498892/7302653/tr/02.jpeg (może Jackie Kennedy zainspiruje??) ;) - klamra/grzebień z kryształkami - wówczas upięte włosy, bez welonu, i z szalem na ramionach: http://republika.pl/blog_zp_4498892/7302653/tr/2.jpeg http://img.archiwumallegro.pl/?1183109317 http://img.archiwumallegro.pl/?1372718963 http://www.xyweili.com/wp-content/uploads/2010/10/hair-accessories.jpg (IMHO niemal ideał!!!) http://static.howstuffworks.com/gif/best-wedding-hair-accessories-11.jpg (cudo a'la lata 40-te; oczywiście nei trzeba unosić włosów nad czołem aż tak wysoko!!!) - upięcie szala - układasz go na ramionach, przekłądasz końcówki pod pachami i krzyżujesz na plecach (może przewiązać, spinając węzeł broszką dla pewności) - NIC się nie zsunie, będziesz miala pełną swobodę ruchów, a przód sukni pozostanie odsłonięty, w pełnej krasie http://imageshack.us/photo/my-images/177/szaalnf8.jpg/sr=1 - opaska (wtedy upinamy włosy, możemy dodać szal i strojne kolczyki): http://www.imprezarodzinna.pl/assets/gallery/2523ded03332a35fcbfd44e246e206c7e7a9a191_560x560.jpg http://weddingsisters.pl/wp-content/uploads/2010/03/fryzura_slubna_krotkie_wlosy_011.jpg (środkowa z prawej - CUDO) http://forum.we-dwoje.pl/files/opaska_1_110.jpg (kiedyś już ją wklejałam - troszkę podona do zaproponowanej powyżej) http://b33.grono.net/130/51/gallery-49431389-500x500.jpg - bukiet: wystarczy nawet pojedyńcza biała gladiola lub amarylis przewiązany srebrystawą wstążką; tu jest ich trochę za dużo, ale linię wydlużają łodyżki: http://www.1001weddingflowers.com/wp-content/uploads/2010/07/amaryllis-tall-centerpiece.jpglinia ogólnie bukiet powinien być smukły mogą też być lilie eucharis: http://www.oasisflorists.com/download/1/.zoom/.Oasis_1.jpg lub w wersji awangardowej, ale nadal wydłużonej, i kokarrrrdą ;) http://images.marthastewart.com/images/content/pub/weddings/2004Q2/a100785_sum04_cascad_xl.jpg Woalek tym razem nie proponuję, skoro jesteś tak bardzo sceptyczna że to "zbyt awangardowe" ;) Na razie rozważ, czy wolisz welon retro i brak oslonięcia ramion, czy szal + opaskę, względne szal + fryzurę z klamrą/grzebieniem. Dla męża proponuję srebrzystawy krawat, antracytowy lub czarny garnitur i pojedyńczy biały kwiat w klapie marynarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Znalazłam jeszcze jedną fryzurę właśnie z bbbbb strojną opaską glamour - nie będzie zbyt strojna, jeśli z biżuterii włoższysz tylko maleńki, pojedyńczy kryształek-sztyft: http://www.stylistka.pl/fryzury/fryzury-dlugie-321.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
I jeszcze cudne, smukłe berło w ręce pani Żmudy Trzebiatowskiej ;) Tylko kolor wstążki zmieniamy na srebrzystawy i jest cud miód - a tak prosty bukiet można nawet zrobić samodzielnie z kwiatów kupionych na giełdzie: http://94.23.209.213/public/photo.php?dir=showbiznes&event=zmuda-trzebiatowska-karol-2010-08-13&id=fko_130810025&m=M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nawet nie wiesz jak jestem ci wdzieczna za to co robisz... :) w tej chwili tak na szybko odpiszę, bo jestem nieco zajeta siostrzencami.. wlasnie te welony z czapeczka baardzo mi sie podobaja, tylko wlasnie koronkowe lub ten tiul tez ladny ale czy takie welony napewno pasowalyby do mojej sukni? zalozmy, ze wybiore taki welon i wtedy bez odzienia, a moj slub jest na jesieni wiec czy nie bedzie dziwnie jesli nie bede miec czegos na plecy? a co jesli bedzie zimno?, choc zakladam sloneczko i raczej na 100% bedzie:) ale.. opaski rowniez bardzo mi sie podobają, klamry takze, w woalce podoba mi sie ta siateczka,dodaje uroku ale ciagle mam wrazenie, ze wyjdę przez nia na jakas damulę link do kwiatow www.1001weddingsflowers... nie wchodzi :( co do odzienia narzeczonego.. czy koszula w kolorze zlamanej bieli i bez kamizelki??? i czy garnitur gladki bez zadnych pasow? wracajac do mnie... buty to pelne bez palcow? jakie pasowalyby do sukni? Dziękuję Ci stokrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka-- mam jeszcze takie pytanie czy moja suknia lepiej bedzie wygladac z delikatnym kolem czy bez i czy powinnam zostawic ten niewielki tren czy uciąć, zeby potem nie utworzyc "kupra"? dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aaa... - krótko i na temat ;) : - przede wszystkim, zalecenie podstawowe i kategoryczne: NIE BAĆ ŻABY!!!!! bo co chwila "ale ja sie zestroję", "ale ja się zrobie na damulę", "ale ja się boję", "ale", "ale" i "ale"!!! Ala to ma kota, a Panna Młoda się nie boi, kapewu??? ;) Skoro suknia jest tak piękna i glamour, to i Panna Młoda ma być ultrakobieca - a woalka przyda jej tajemniczości; o "damulowaniu" mowy nie ma!! - ŻADNEGO KOŁA, suknia ma podkreślać walory ciała i płynąć wraz z PM, a nie tworzyć dzwonka wokół nóg!! - minitrenik zostawiamy (doda ładnego dostojeństwa sylwetce), podpiąć wystarczy na maleńki guziczek na wysokości kolan; nie będzie żadnego "kupra" - jeśli welon z czapeczką, to na 100% bez bolerka czy szala; no ale jeśli pogoda nie dopisze, możesz zamarznąć... - ogólnie od początku najbardziej jestem za opcją woalka (prościutka!!) plus szal upięty na plecach jak na wklejonym wcześniej zdjęciu ewentualnie szal + klamra + bardzo przemyślana, hollywoodzka w stylu fryzura - buty - najlepsze byłyby superklasyczne szpilki, kryte; ma być po hollywoodzku!! żeby buty były wygodne, warto pomyśleć o tanecznych z satyny - nie trzeba ich rozchodzić, megawygodne, można je zamówić via net, a ceny przezwoite; po slubie możesz je przefarbować i będziesz miała super buciki na imprezy :) EWENTUIALNIE peep-toe, ale to już wersja niebezpieczna ze względu na wyłażące palce; mało to smaczny widoczek :( - dla męża garnitur dwuczęściowy raczej zupełnie gładki; jeśli prążek, to wyraźny, by nawiązać troszkę do stylu Ala Capone ;) taka konsekwencja stylizacyjna ;) wersja gładka jest bezpieczniejsza koszula oczywiście w odcieniu sukni, na spinki srebrzystawy krawat, srebrne spinki bez kamizelki - bukiet z linka rzeczywiście zniknął :( ogólnie - bukiet biały, ze srebrzystawą wstażką, jak najbardziej prosty i smukły, a przez to wyrafinowany - tak jak juz pisałam bukiety Trzebiatowskiej i Sochy (ten ostatni w wersji "szczuplejszej" - mniej kwiatów) to bbbbb dobre inspiracje To tak na teraz ;) Co do biżu zastanowimy się, gdy na 100% zdecydujesz, co będzie się działo na Twojej głowie ;) Serio radzę - spróbuj zamówić prościutką woalkę w necie (podawałam linki, ceny nie zabijają!!), albo zamów u modystki w mieście gdzie mieszkasz; osobiście doradzam tę skośną, jest filuterna i nie do końca seri, super sprawa :) Założ, pochodź po domu, poprzyzwyczajaj się. Jeśli stwierdzisz jednoznacznie, że "nie", wtedy będziemy myślec dalej. Do dziela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
Jestes niezawodna! rzeczywiscie duzo tych ale.. :/ co do butow to hm nie bojno to tak w necie kupowac? a co jesli rozmiar nie bedzie sie zgadzał? a czy kolor butow musi byc smietankowy taki jak suknia? a czy wg ciebie lepszy krawat czy i wyleciala mi nazwa taki krótki krawat harmonijka dla narzeczonego? a buty dla niego w jakim kolorze i o jakim ksztalcie? jesli chodzi o bukiet to np jeden kwiat w kolorze czerwonym moglby byc czy tylko zlamana biel pasuje? jesli chcialabym zamowic ta woalke to musze cos podac czy one maja rozmiar? aha i woalka jest po prostu biala czy musze szukac w kolorze sukni? Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aaa.. - uch, bo jak Cię maznę, to z butów wyskoczysz!!!! skończysz Ty wreszcie z tym "boingiem" czy nie?! bo cokolwiek się nie dzieje, cokolwiek się proponujke/sugeruje, Ty z marszu i tak na wszelki wypadek zaczynasz się bać, panikować etc.!!!!! Panno Młoda, a może tak ciut więcej wiary w siebie i... w ludzką życzliwość?? hę??? Pierwsza sprawa - słonko moje, jeśli czytałaś wątek, to wiesz doskonale, że żadnych "harmonijek" i w ogóle żadnych zszywek podszyjnych na sznurku NIGDY nie polecam ŻADNEMU Panu Młodemu!!! Klasyczny, jedwabny, własnoręcznie kunsztownie zawiązany krawat, i tyle; męskiej fastrygowanej galanterii z obrusa plamoodpornego mówimy nie!!! Buty czarne, sznurowane, skórzane - klasyczne półbuty, tzw. Oxfordy. Wsuwane czy mokasyny odpadają!! Co do butów z netu - mierzysz wkładkę, konferujesz z firmą, popdowiadają Ci, jaki rozmiar wybrać, a jakby co zawsze można odeslać. Dlatego też proponowałam buciki satynowe, które sa miękkie i szybciutko dopasowuja się do stopy, no i nie obcierają. Oczywiście odcień maksymalnie zbliżony do koloru sukienki - próbniki są dostępne. Przykłady ładnych szpilek: http://www.artediroma.com/img/visana.jpg - model 350, kolor mozna ustalić indywidualnie http://www.kozdra.wroc.pl/damskie_std.html - model numer 7 (standard), oczywiście ze śmietankowej satyny i na wyższym obcasie ;) wszystko ustalasz w zamówieniu http://www.akcesdance.pl/slubdam/view.php?m=38 - bardzo łądny, klasyczny model Więc - NIE BAĆ ŻABY, butków ci dostatek, do wyboru do koloru!!!! Woalkę zamawiasz w jasnym ercu; rozmiarów nie ma - to nie kapelusz, obwodu głowy mierzyć nie trzeba ;) Najlepiej skontaktuj się z szyjąca je dziewczyną - namiary znajdziesz w linkach. Można dzwonic i mailowac. Sporo sprzedawców woalek jest też na allegro. Po co Ci dodatkowy kolor w bukiecie?? Łubudu - ino po kie licho?? żeby zatupać suknię, Ciebie??? Dodać element kompletnie obcy, w dodatku ekspansywny - który zniknie, jak tylko odlożysz bukiet??? Nie ma najmniejszej potrzeby dodawania czerwonego kwiatu do bukietu, to za dużo grzybów w ten barszcz pod tytułem "jedna Panna młoda, o ograniczonej powierzchni nośnej" ;) Zatem czas ciutek odetchnąć, nabrać więcej wiary - i już nie marudzisz, tylko śmiało do dzieła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolej na mnie...
nie-stylistko widząc że doradzasz ludziom bardzo konkretnie i ja zwracam się do Ciebie z prośbą o fachową poradę ;) jakiś czas temu zakupiłam suknię: http://images02.olx.pl/ui/4/65/77/1265912267_73255877_1-Zdjecia--SUKIENKA-sLUBNA-MADONNA-MANUEL-MOTA-SAMAN.jpg (wklejam zdjęcie "na żywo" ponieważ akurat ten model na modelkach wygląda szczególnie niekorzystnie ;) ) pytanie moje: czy czerwone dodatki (buty, bukiet, kwiat we włosach i akcenty na paznokciach) nie będą się "gryzły" z tak delikatną sukienką?? Z góry dziękuję za odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
kolej na mnie - odpowiadam na szybko, obszerniej napiszę po południu.... TAK, tak ostry koplor będzie niekorzystnie odbijał od zwiewnej, delikatnej sukienki z biżuteryjnym stanikiem!!! Po prostu "zatupie" i sukienkę, i samą Pannę Młodą tworząc rozkrzyczany chaos nie do opanowania :( Tak jak bbbb lubię trend kolorowych butow - tak na tego typu pomysły do sukienek typu greczynka-elfka moówię zdecydowanie NIE, NIE i jeszcze raz NIE. I zwróć uwagę, jak rażą mięsiste, dostoje kantedeskie w zestawieniu ze zwiewną, elfią sukienką... Nie te bajki!!! Kompletnie niekompatybilne... I od razu uspokajam - nie grozi Ci wybladły look a'la rusałka bagienna ;) Wymyślimy takie zestawienie kolorów i dodatków, byś była po prostu piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolej na mnie...
w sumie już wiem co chciałam wiedzieć więc dziękuję bardzo za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ok, skoro wszystko wiesz - to się nie będę się wymądrzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abisu
nie jestem stylistką, czy ja również mogę prosić o pomoc? Ślub za niecałe 2 tygodnie, a Pan Młody nie ubrany :(. Kupiliśmy ciemny grafitowy (prawie jak czarny) garnitur i na razie tyle. Widzę, że odradzasz kamizelki ;) mnie też się nie podobają :). Mamy jednak problem z krawatem i spinkami - jaki kolor? Obrączki są złote, klasyczne, ale moja biżuteria - duże wiszące kolczyki- srebrne z cyrkoniami. Suknia biała, a na niej trochę kryształków swarovskiego, bukiet biały z pistacjowym akcentem. Więc pasowałyby chyba srebrne spinki i krawat w chłodnych tonacjach, ale czy te srebrne spinki nie będą się gryzły ze złotymi obraczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolej na mnie...
nie wszystko ale to z czym miałam problem ;) potwierdziłaś moje obawy więc dziękuję bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
ok juz nie będę :) dziekuje ci za te linki do butów ale ja bylam dzisiaj na zakupach wlasnie butow, szkoda pospieszylam sie, bo widze tutaj fajne buciki, a ja praktycznie pół dnia spedzilam na poszukiwaniach i kupilam ale nie mam pojecia czy kolor napewno bedzie dobry i czy nie sa zbyt toporne. gdybys zechciala zajrzec na tą stronkę, to mniej wiecej w stylu tych tylko, ze obcas cienszy ale nie szpilka i na nosku jest ozdoba niby delikatna kokardka niby węzełek, nie wiem jak to opisac. panie mowily, ze buty powinny byc zawsze ciemniejsze od sukni, i napewno sa ale mam nadzieje, ze nie za bardzo. a o to link: http://kuzo.pl/p/176/264/czolenka-w-kolorze-bahama-nescior--czolenka.html (oczywiscie moje buty nie sa brazowe) a co do koloru kwiatów to narzeczony cos napomnial, ze moze czerwony jeden smukly kwiat... i jeszcze mam pytanie czy uwazasz, ze stanik powinien byc bez ramiaczek do tej sukni? w sumie kupilam z ramiaczkami ale zawsze mozna je zdjąć. a czy te wiszace ozdoby z tylu powinnam usunąć czy zostawic je? dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka napisz mi proszę czy buty musza byc koloru smietankowego czy moga byc ciemniejsze bo moje są chyba ecru. przylozylam kawalek materialu mojej sukni do tych butow i sa znacznie ciemniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
aha i nie sa z satyny czy dalam plamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
aa... - nie obraź się, proszę, ale jes z Ciebie po prostu kózka tyleż uparta, co marudna!!! ;) Powtarzam Ci cierpliwie, że czerwony kwiat/bukiet, jako JEDYNY w tym kolorze = krzyczący akcentw całym WASZYM wizerunku, to naprawde kiepski pomysł??? bo będzie rażąco odstawał od całości stylizacji... a Ty z uporem maniaka międlisz temat i międlisz, choć staram się punkt po punkcie wytlumaczyć, DLACZEGO pomysł jest nietrafiony... A Ty dalej swoje!!! Noż wrrrrrrrrrrrrrrr... Powtarzam po raz n-ty: jak dla mnie, dodawanie ekspansywnego koloru TYLKO w bukiecie to nietrafiony pomysł. Jakbyś złapała pierwsze lepsze, co Ci wpadło w ręce, nie dbając, czy pasuje, i poleciała do ołtarza... Ozdoby na sukience zostaw - są nietypowe, bardzo glamour, i nadają sukni indywidualnego charakteru. Stanik może mieć ramiączka, ale wówczas musisz do ramiączek sukni wszyć specjalne strzemiączka, które je przytrzymają - żeby nie było żadnego "wyłażenia soboty spod niedzieli" ;) Ramiączka silikonowe odpadają, wersja dla leniuszków, zresztą mało eleganckich ;) Jesli posiadasz dobrze dopasowany, wygodny stanik bez ramiączek, będzie zdecydowanie opcją najbardziej bezpieczną. Buty od biedy mogą być, choć nie wiem, czy nie będą zbyt ciężkie w charakterze... Nie jestem przekonana do platformy :( Skórkowe, o ile są gładkie, nie będą raziły, choć satynowe są bardziej glamour ;) Przede wszystkim - załóż suknię, załóż buty i oceń bbbb obiektywnym okiem, czy pantofle nie wyglądają w tym zestawieniu jak pożółkłe ze starości... Jeśli uznasz, że zbyt odcinają się od sukni - pozostaje niestety kupno jaśniejszych :( I rzecz, którą powtarzam ciągle - NIE WIERZCIE EKSPEDIENTKOM!!! Czy to w salonach z sukniami, czy ogólnei w sklepach... To nie ich wina, że mijają się z prawdą - po prostu mają one jedno zadanie, SPRZEDAĆ jak najwięcej towaru, choćby za cenę zakłamania się w żywe oczy. Inaczej wylatuą z pracy :( Pierwsze słysze, by buty "zawsze musiały być ciemniejsze od sukni"!!!!!!!!! W takim razie do białej sukni należałoby obowiązkowo kupować buty śmietankowe lub ecru - które w tym zestawieniu wyglądałyby jak pożółkłe ze starości!!! Z tegh samego powodu, gdy Pana Młoda ma suknię ecru, Pan Młody nie może zalożyć białej koszuli - bo wówczas suknia zacznie wyglądać jak brudna, znoszona. A tu Ci wcisnęły taki kit z tym i butami :( Co z przemyśleniami woalkowo-fryzurowymi??? abisu - zdarzają się spinki srebrne ze złotymi elementami, niekoniecznie musza być ze szczerego kruszcu ;) Wtedy połączymy ogień z wodą, i będzie to chyba najbezpieczniejsza opcja: http://koszulameska.pl/photos/srebrne-spinki-do-mankietow-ze-zlotem-projubi-1564172916.jpg http://image.ceneo.pl/data/products/9650077/productToCategory.jpg Zadbajcie tylko, żeby nie były zbyt duże, i za mocno połyskliwe. Krawat przydałby się matowostalowy, z seledynowyo-srebrnymi elementami: http://img.archiwumallegro.pl/?941010086 (te ciemniejsze zielone paski mnie nie przekonują :( ) Poza tym nie mam zastrzeżeń, bardzo spójna i przemyślana koncepcja :) Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
no to dalam czadu z tymi butami:( powiem tak przymierzalam tez piekn satynowe buty z tylu byla kokardka ozdobna, byly kryte ale nosek byl jakis maly, tak, ze palce bylo widac tzn nie paznokcie tylko wyzej, do tego jakby brzeg przodu byl ostry i balam sie, ze beda obcierac do zywego i zrezygnowalam na rzecz wygodnycn- tych na koturnie. rzeczywiscie nie bylam wewnatrz przekonana, ze te sa super :( no ale wybralam je bo wlasciwie nie moglam znalezc nic fajnego. i teraz niedlugo pojde na przymiarke, bo suknia bedzie skracana i zwęzana wiec powinnam wziac ze soba juz buty czyli nie ma wycofania. w takim razie teraz nie mam jak przymierzyc tych butow do sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Czyli wygląda na to, że "po ptokach" :( trudno, żebyś kupowala teraz drugą parę butów. Pozostaje zadbać, by suknia sięgała maximum centymetr nad ziemią - tak by zbytnio nie odsłaniać/eksponować butów. Albo (jeśli chcesz mieć wybór) kupić jednak drugie buty, jaśniejsze i satynowe - kryte, i pójść na przymiarkę z obiema parami. Przymierzyć, popatrzeć, rozważyć na spokojnie (porada obiektywnej przyjaciółki bbbb wskazana). A odrzuconą parę po prostu sprzedać na allegro albo odnieść do komisu ślubnego. Masz jeszcze troszkę czasu, rozważ na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa...
nie jestem stylistka w sumie ja to małe piwo ale moja mama bedzie strasznie seredzić, trudne do przejscia.. te buty, ktore kupilam sa dokladnie ze skory licowej, a kolor to krem B-35. nie dopytalam sie jak wysoki jest obcas, bo zalezy mi na wiekszym, gdyz narzeczony jest dosc wysoki 1.88-1.89 załóżmy, że chcę zamowic buty z tej strony: http://www.akcesdance.pl/slubdam/view.php?m=38 podaję im model, moj rozmiar, kolor śmietankowa satyna i wysokosc obcasu, tylko wlasnie nie wiem jaki, chce w miare wysoki, czy moge jakos zmierzyc obcas buta, ktory kupilam. a wg ciebie, ktore buty z tych stron bylyby najladniejsze do sukienki? ogolnie wole buty lekko wysmuklone na nosku, nie lubie bardzo okrąglych ale tez szpiczaste na maxa odpadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×