co ze mną nie tak?

juz sama siebie nie rozumiem . umawiam sie z facetami i jakoś nie wychodzi nie wiem czemu. Ostanio wspaniale bawiłam sie z pewnym chłopakiem razem poszliśmy do kina do restauracji. Miło spedziliśmy czas. Potem pisaliśmy na gadu i wszystko do czasu kiedy napisał że nie zdał egzaminu i 15 czerwca ma powtórkę.Ja chcąc go pocieszyc powiedziałam ze przecież zdolny zniego chłopak i pewnie zda no i ze.. w sumie to dobrze ze nie jest sam (bo pare osób nie zdało) a TEN MI ZE JAK TO MA SIE CIESZYC z TEO ZE INNI NIE ZDALi?;/ .. kurcze no chyba nie rozumiał o co mi chodzi hmm. i znowu głupio palnełam ..;/ potem pozegnaliśmy sie i od tego czasu nic nie pisze . Czuje sie jak czysta idiotka;/

no tak nawt tu mnie olewacie

no cos Ci mam napisac??boroczka....troche szczeniackie,moze nie o to chodzi??po prostu uczy sie do poprawki...standardowo w takich przypadkach=zadzwon,powiedz ze masz 2 bilety na cos tam,i czy sie pisze-jak nie-olej,bo widac chllopak niezainteresowany...

Buehehe , dobre :D Do autorki - olej go :P :D lol

ale że co on jest idiotą czy ja ?;p wiem wiem to dla mnie etż zabawne ale serio myslałam ze cos może z tego bedzie a on po takim głupim hasełku .. sie zniechęcił?Xd ja juz facetów wogole w takim razie nie rozumiem

Masz to samo co ja kiedyś - pewnie za bardzo się starasz.

nie jesteś idiotką, to ten gość jest zbyt "wrażliwy" :)

hmm czy staram ? własnie chyba nie co myslicie napisac do niego spytac jak tam nauka? i ze chyba moje osttanie pocieszenie cos nie wyszło? czy olac go juz?

sama powinnaś wiedzieć , co robić, jak Ci zalezy, to odezwać i zapytać nie zaszkodzi, jak nie, to olej "wrażliwą" lalusie:)

ahh chyba jednak poczekam do jutra .. albo zrestza bedzie chciał to moze sam sie odezwie przeciez zabiegac o niego nie bede a skoro z niego taka dupa wołowa to coż

sprobuj ostatni raz sie odezwac-zebys nie zalowala