moja tygodn.córeczka chce spac tyko przy mojej piersi

nie musi nawet jej trzymac w buzi. jak ja przyzwyczaic do lozeczka? na smoczka?

Spróbuj smoczka, jak nie jeden to inny, bo inaczej maluch pokaleczy Ci brodawki od ciaglego wiszenia a Ty bedziesz uwiazana. Jak maluch przestaje aktywnie ssac to po prostu odstaw cyca i daj smoka, czasami trzeba go chwile potrzymac zeby dobrze dziecko zassało. Takie maleństwa mają dużą potrzebe ssania i musza ja zaspokoic. U mnie po kilku dniach moglam odstawic smoczka i teraz po karmieniu juz nie grymasi. Jak sam smok nie wystarczy to owijaj go w kocyk lub rozek zeby czul sie przytulony

podam jeden z nich, przemęczysz się przez kilka dni ale zaskutkuje kładziesz dziecko w łóżeczku do spania na noc i odchodzisz masz natychmiastową reakcję dziecka, płacz, protest podchodzisz, podnosisz dziecko, przytulasz i uspokajasz gdy uspokojone ..natychmiast odkładasz do łóżeczka, cichutko mówisz pa, pa ...i odchodzisz a potem to się powtarza co parę minut....a ty w rezultacie chodzisz całą noc...co chwilę powtarzasz ten rytuał wiem..mozna się wykończyć...ale to działa tak będzie przez kilka nocy, ale jęsli wytrwasz i będziesz konsekwentna ...to po jakimś czasie będziesz miała dziecko spokojnie samo zasypiające w łóżeczku i przesypiające całą noc dodam dwie wskazówki...w czasie takiego podchodzenia do dziecka i przytulania ...nie możesz usiąść z dzieckiem wygodnie i siedzieć czekając aż zaśnie....pamiętaj....musi to byc podejscie do dziecka...wzięcie na ręce...uspokojenie bez pomocy piersi, jedynie swoją obecnością i przytulaniem...uspokoić i odlożyć do łóżeczka - rób to pogodnie i z miłością , bez wewnętrznej irytacji, dziecko wyczuwa i łatwiej się uspokaja, mimo zmęczenia doprowadzaj się do stanu wewnętrznej pogody i akceptacji pełnej miłości..to skutkuje to działa i jest skuteczne męczysz się tylko ileś dni a raczej nocy, bo tu chodzi o noc, odsypiaj w dzień gdy ktoś inny zajmuje się dzieckiem w tzw. dziennym trybie postępowania (w dzień można postępować trochę inaczej...ale jest wskazane po położeniu dziecka do spania do łóżeczka...tak samo odchodzić jak w nocy) męczysz się przez ileś nocy...ale to się dzieje gdy dzieciątko mało waży i jest lekkie...potem jest ciężkie

wszystko pięknie super, tylko że maleństwo ma tydzień! ona jest jeszcze przestrawszona! i potrzebuje ciepła, zapachu, mamy jej bicia serca. dopiero z brzuszka wyszła a tu już ma sama spać? mój synio jak był taki maleńki też ciągle spał przy cycuiu. robił dokładnie tak samo. zaczełam dawać smoczka, podałam do buzi i położyłam mu na policzku moją dłoń, pięknie załapał :) po 2 dniach nie potrzebował dłoni :) jak miał ok 6 tyg nauczyłam samodzielnego zasypiania - metoda którą podała "są sposoby".