nie chcę walczyc z jakąś dziewczyną o faceta, co robic?

jutro wyjeżdżam z 6 os paczką na Mazury; jadę z bratem i jego znajomymi, z których jeden bardzo mi się podoba; jedzie jednak też koleżanka, jednego z kolegów brata, której podoba sie ten sam facet. Wiązałam duże nadzieje z tym wyjazdem, ale teraz, jak dowiedziałam sie, że ona też jedzie, to już straciłam chęci. nie wiem czy chcę jakoś walczyć o faceta, bo ostatnio nasze relacje były fajne, dużo rozmawiamy; dogadujemy się w wielu kwestiach, mamy podobne poglądy na wiele spraw i nie chcę zachowac sie teraz jak małolata i \"bić się\" o niego, nawet nie wiem czy potrafilabym. jak mam to wszystko rozpracowac? :)

Dawaj mu do zrozumienia(ale dyskretnie),że ci się podoba. Spojrzyj na niego wzrokiem kocicy,intryguj,zakołysz seksownie biodrami;) Ale z umiarem,bo można się łatwo ośmieszyć. Jeśli zobaczysz,że jest coś na rzeczy zaczekaj aż się ściemni o poproś,żeby poszedł z tobą na spacer,ale zrób to z dala od tej panienki,żeby nie wyleciała z hasłem\"ja też,ja też!\". Może być miło. Nie narzucaj mu się,bo tylko się ośmieszysz.

dokladnie, jeżeli chcesz podejść do tego dojzale, to nie narzucaj mu się ostentacyjnie, jak bedziecie mieli chwilę dla siebie, to samo jakoś pójdzie ;)

Wg teorii gier: trójkąt jedynym rozwiązaniem. :P A jak nie to gościu i tak wybierze tą która bardziej się stara, (ew. ma ładniejsze cycki :D )

Dokładnie , nie narzucaj się . Rób swoje , zachowuj się tak jak dotychczas. Jeśli któraś z Was podobała mu się już wcześniej , to wyjazd nie powinien nic zmienić .