Jak zapomnieć gdy się kocha?

:(

Mam ten sam problem...

znaleźć lepszy model :P

Dla mnie on był lepszym modelem, nie da się tak łatwo:(

A dlaczego nie jesteście razem?

z czasem zapomnisz, tez tak mialam a teraz jest gitara :) :D trzymam kciuki i nie martw sie :)

Po każdym rozstaniu jest okres \"żałoby\". U jednych dłuższy, u innych krótszy, ale u wszystkich kiedyś mija. Tobie też minie.

Bo dowiedziałam się po czasie że on ma dziewczynę:( a wy?

z czasem sama zapomnisz.. zajmij sobie czymś fajnym czas, żeby tyle nie myśleć o nim i nie rozpamiętywać przeszłości :)

Oszukiwał ciebie - nie masz czego żałować...

My nigdy nie byliśmy razem:(

Skoro (prawdopodobnie) nie wiedział o twoich uczuciach to nie masz czego żałować bo sądzę ze nie poznałaś go z tej "gorszej" strony i wtedy nie mógł by być już tak idealny

To nie takie proste:( wiem że on jej nie kocha, mimo że mamy całkiem odmienne charaktery dogadywalismy się bardzo dobrze, bo mamy to samo poczucie humoru:) widział o mnie prawie wszystko, ale wiem że to nie ma sensu, więc muszę o o nim zapomnieć a to jest bardzo ciężkie:(

więc to Twój przyjaciel? gdyby wszyscy mówili wprost o swoich uczuciach, życie byłoby dużo prostsze..

Skoro jej nie kocha to po co miałby być z nią? Z czasem zapomnisz o tym ewentualnie zawsze możesz się pokusić na szczerą rozmowę z nim o waszych uczuciach może to coś da może nie

Właśnie znałam go z tej gorszej strony, bo traktował mnie jak przyjaciółkę i obydwoje o sobie dużo wiemy:) on nadawał mojemu życiu sens, a teraz już nie mam po co walczyć:(

Jest już z nią z przyzwyczajenia:(

Kochana, wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale to prawda - czas leczy rany.:) Nie mogłam się pozbierać baaaardzo długi czas, mimo, że związek tak naprawdę totalnie nie wypalił, poddaliśmy się po niecałym miesiącu, ale nie okazywałam Mu, jak bardzo cierpiałam, gdy nam nie wyszło. Cierpiałam, płakałam do poduszki przez... pół roku. Parę dni temu była impreza, na której miał się pojawić On. Byłam przerażona. I co? Zobaczyłam Go i mimo, że nikt chyba do nikogo nie ma żalu, po prostu NIC nie poczułam.:) Jakoś tak w jednej sekundzie to się ulotniło. Wręcz z satysfakcją obserwowałam jego zmieszane spojrzenie, gdy tak świetnie się bawiłam, mimo, że byłam na imprezie sama. Zobaczysz, to po prostu wymaga czasu. Aha, staraj się utrzymywać kontakt z innymi facetami, bez względu na rodzaj stosunków - nie muszą być partnerskie, ważne, żebyś mogła się troszkę dowartościować, mi to pomaga.;) Powodzenia, 3mam za Ciebie kciuki.:)

hmmm nie da rady

On próbuje znaleźć kogoś, ale ja nie chce kogoś innego

Koko_sanka dziękuję:) chyba zerwe z nim kontakt bo jak będziemy pisać dalej jako przyjaciele to będę cierpiała:(

Pamiętaj, żeby nie przesiadywac w domu, nie słuchać smutnej muzyki, nie oglądać smutnych filmów. Zajmuj sobie czyms czas, staraj się spotykać z ludźmi, znaleźć jakieś hobby i jak najmniej czasu spędzac w domu. Wiem, brzmi banalnie, ale NAPRAWDĘ pomaga. Mówię z własnego doswiadczenia. Jeszcze sobie pogratulujesz silnej woli i niezleżności, zobaczysz.:) Wbrew pozorom wokół jest mnóstwo facetów, którym warto podarować serce, a oni troskliwie się nim zajmą. Też jestem na etapie poszukiwać, ale w końcu zdjęłam z oczy klapki i pozwoliłam sobie patrzeć na innych. A naprawdę warto. Wyjdziesz z tego, zobaczysz. Wszyscy to przechodzą, uda się i Tobie.:)

Sorry za literówki, ale się spieszę na spotkanie.:P