Facet chyba jednak czasem myśli

po 2 latach bycia razem zaczął mówić o naszej wspólnej przyszłości,spytał czy z nim zamieszkam po studiach i powiedział że na poważnie zastanowimy sie nad wszystkim po wakacjach. On jest raczej nieśmiały, nie wiem czy wino mi podał żeby mnie rozluźnić bo nie jestem zbyt otwarta czy siebie ale teraz pewnie szukam dziury w całym bo zastanawiam się czy on może nie spytał mnie o to pod wpływem chwili i alkoholu:o tak nagle zaproszenie do jego domu, wspólne mieszkanie... Co o tym sądzicie?

Mysle, ze on Cie zaprosil tylko i wylacznie w celach seksualnych dodatkowo pod wplywem alkoholu.

Ciesz się. Ja mam podobnie u mnie po roku zaczęły się takie poważne rozmowy :). Jak nam się nudzi oglądamy projekty, meble. Rozmawiamy o ślubie. Takie rzeczy chyba zbliżają, bo ma się jakiś jasno wytyczony cel. Chociaż pewnie "jutro, czy pojutrze" swoich marzeń nie zrealizujemy. Ale bardzo fajnie wiedzieć, że druga osoba też marzy o zamieszkaniu ze sobą i założeniu rodziny. I jak tylko będziemy mieli możliwość to zamieszkamy ze sobą.:)

alkohol to chyba wyparował bo mielismy potem jeszcze długi spacer,ale tak nagle wszystko? zaskoczył mnie ,2lata milczenia a tu nagle odwiedziny,wesele kolegi,wspólne mieszkanie, teraz sie boje ze to pod wpływem chwili

a ja mysle ze poprostu alkohol dodal mu odwagi ( sama piszesz ze jest nismialy) byc moze na trzezwo obawia sie Twojej reakcji...itd mnie tez po alkoholu czesto bierze na zwierzenia i sa one absolutnie szczere :)

miernoty tylko po alkoholu maja odwage i pamietajcie, ze co kolwiek mowia wam ludzie to klamia. Bierzcie na to poprawke.

tak niebieska chmurko, chyba masz rację fajnie pomarzyć i wiedzieć czy się tego samego chce, on spytał czy chce z nim byc dalej po studiach i czy zamieszkam z nim,troche pozartowalismy o tym bo powiedział że sie boi czy z ni m wytrzymam tak na codzien ale ogólnie sympatycznie się rozmawiało,i slubie ani słowa :p ale moze jescze nie czas

doktor_house - cudowny nick ;)

Autorko, twój facet jest bardzo nieśmiały pewnie. Ale jesteście ze sobą 2 lata i w końcu ktoś musiał poruszyć temat przyszłości. Fajnie, że to facet zrobił. U mnie też to był mój partner. Ja wcześniej bałam się planować coś na przyszłość. Ciesz się, że cie kocha i chce cie mieć bliżej. :) Ja bym się cieszyła, jak bym coś takiego po raz pierwszy usłyszała. I nie martw si ę ;)

niebieska chmurka Jaki nick taki czlowiek i jego podejscie do innych, ale dzieki :)

16:55 [zgłoś do usunięcia] niebieska chmurka Ciesz się. Ja mam podobnie u mnie po roku zaczęły się takie poważne rozmowy . Jak nam się nudzi oglądamy projekty, meble. Rozmawiamy o ślubie. Takie rzeczy chyba zbliżają, bo ma się jakiś jasno wytyczony cel. bardzo fajnie wiedzieć, że druga osoba też marzy o zamieszkaniu ze sobą i założeniu rodziny. I jak tylko będziemy mieli możliwość to zamieszkamy ze sobą. Bardzo fajnie wiedzieć czy wierzyć ? Wiesz, niektórzy też lubią od razu wymyślać imina dla przyszłych, wspólnych dzieci a potem się ulatniają... Lepiej cieszyć się faktami niż samymi "możliwościami".

strasznie się cieszę:) tak że sama nie wiem czy mu to okazywać czy sie uspokoić i myśleć nad tym :p chciałabym żeby to wszystko nam wyszło Nie czułabym się tak gdybym to ja musiała się wypytywac co a nami... ciesze się ze w końcu o tym pomyślał bo bałam sie że tego nie robi i się rozstaniemy po studiach bo każde pójdzie w swoją strone