Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie jest zycie

Bardzo tesknie ze facetem ktory mnie nie chce

Polecane posty

Gość takie jest zycie

Spodobalam mu sie ,chcial mnie poznac ale coz nie zaiskrzylo z jego strony. Mimo, ze jestem atrakcyjna dziewczyna za ktora faceci sie odwracaja, podrywaja, osoba z ktora mozna pogadac na wiele tematow...Nigdy nie uwazalam ze moge miec kazdego, nigdy nie uwazalam ze jestem naj, tak naprawde moje poczucie wartosci nie jest zbyt wysokie, troszke dostalam po dupie od zycia.Wiem, ze uroda i inteligencja to nie wszystko...musi cos zaiskrzyc,musi jakas chemia zadzialac...u niego nie zadzialala wiec zamiast sobie powiedziec,ze po prostu nie pasowalismy do siebie to drecze sie od tygodni ze jestem paskudna,beznadziejna i gorsza od kazdej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest życie 2
witaj w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch mnie boli
oj też tak miałam, najpierw mi narobił jakiś "nadziei" a potem dał takiego kopa, ze pół roku się leczyłam nienawidzę gnoja czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tym możn azrobić...
A może to tylko urażona ambicja. To da się zaleczyć. Jeżeli naprawdę tęsknisz bo pokochałaś to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest życie 2
ja pokochałem i strasznie tęsknie ,a ona nawet jednego sms do mnie nie jest łaskawa napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też to miałam. I chyba najbardziej zabolało odrzucenie. Bo też podobam się innym, a jemu nie. Więc szukałam głupot, dorabiałam filozofię.... A on był kulturalny i brak chemii wytłumaczył zbyt dużą odległoscią. W kilometrach:)) A teraz spotkałam mężczyznę, przy którym chemia jest obopólna i to w ilościach..... oj... :) Kobiety (i panowie), głowa do góry! Boli nas odrzucenie. Całkiem możliwe, że osoba, która nas nie chciała, wcale nie jest dla nas dobra, odpowiednia, interesująca.... Ale ponieważ nie była zainteresowana nami, my ciągle myślimy, wpędzamy sięw dołek, zaczynamy kombinować.... Lepiej rozejrzeć sie wokół siebie! Żeby nie przegapić kogoś, kto od dawna i wytrwale zabiega o nas. Np. :) Uśmiechów i wzajemnej miłości Wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
eee tam ... chemia ... źle rozegrane ... i tyle ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki byk
to zjedz jogurt :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o kopa.. Tu chodzi o coś innego bo wnioskuję, że po prostu nie było tego czegoś. Może Ty w jakiś sposób go spłoszyłaś? hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
Pewnie, że go spłoszyła ... maślanymi oczami ... to wszystkim płoszy ... to musi być powolne zdobywanie ... a nie od razu jedzenie z ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie
Od razu sploszyla...przeciez to niemozliwe aby jedna osoba byla w stanie stworzyc z kadym udany zwiazek. Czasami mozna sie troic i dwoic, a nawet stroic a nic nie pomoze bo druga osoba nie pcozuje chemii... Bibo wlasnie identyczna sytuacje mialam jak ty...te same tlumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
Teoretycznie nie ... ale praktycznie to o wiele prostsze .. miłość to nic innego jak dwoje ludzi na swej drodze w odpowiednim czasie i miejscu ... Na to składa się nastawienie jednostki, aktualna chwila i gotowość ... A do tego trzeba stworzyć warunki do zdobywania ... ona od razu się poddała .. nikt tego nie lubi ... Sama wiałam przed każdymi maślanymi oczami ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie
nie , nie mialam maslanych oczuc jakby to bylo takie proste to z kazdym facetem bym mogla brac slub, miec dzieci i zyc do konca zycia szczeliwa Kazda osoba, nawet najfajniejsza, najwartosciowsza, najpiekniejsza u jednego faceta wywola szybsze bicie serca a u innego kompletnie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...możliwe, ze ja spłoszyłam:) Na pewno miałam maślane oczy. I co? Nic. Nie gram, nie udaję, nie mam 18 lat. A On też swoje lata ma. I mimo maślanych oczu, nie byłabym łatwa i na jeden szybki raz. Widocznie On spotykał wcześniej takie:) I albo przestraszył się tej mojej fajnej naiwności, albo nie chciał mieć moralniaka:) W każdym przypadku, uczciwy z niego Pan. Oby spotkał fajną kobietę! Temat przetrawiałam przez tydzień. Wnioski wyciągnęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie
Bibo, jakie wnioski wyciagnelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
Bo na tym polega problem, że nie każdy jest gotowy ... Ale skoro podrywał, to oczywiste jest, że miał na myśli, tylko potem coś popsuło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację. Nie każda fajna dziewczyna przypadnie do gustu fajnemu chłopakowi. Na pewno każdy z nas ma w swojej historii osobę atrakcyjną, która była nami zainteresowana. Ale nie w naszym typie, nie czuliśmy nic, daliśmy kosza.... I nie wiązało sie to z jakimiś negatywnymi odczuciami. Nawet, gdyby taka osoba stanęła na uszach, nie bylibyśmy nią bardziej zainteresowani. Wręcz przeciwnie... :( W ciągu minionego tygodnia przetrawiałam zupełnie po kobiecemu: mam zmarszczki, może on woli mniej kobiece, bardziej głupie, może zmniejszę nos.... Rozum już mi wrócił:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
Hmm... ja bym też prawie spłoszyła ... ale w końcu się opamiętałam i do dzisiaj to trwa ... Dzięki opamiętaniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj aj ej
mam dokladnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie
Bibo a ile czasu z nim bylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naiwna22latka
Ja tez tesknie za facetem, ktory przez 3miesiace mnie zwodzil..obiecywal ze pozna blizej i stowrzymy raczej udany zwiazek, bo jestem ta jedyna.... Teraz olal i nawet glypiego smsa nie napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
No proszę nawet do tej jedynej chemii nie było? Ale sobie tam wierzcie w chemię ... Chemia jest chemią i trzeba ją sobie stworzyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie wnioski? Takie: jestem za fajna, żeby moje samopoczucie nawet na jeden dzień uzależnione było od kogokolwiek! :) Szanuję meżczyzn, szanuję siebie, swoje życie i swoje potrzeby. Jeśli łapię się na tym, ze czekam na czyjś mail, albo telefon, to zaczynam robić coś dla siebie. Czytam, piszę, robię brzuszki, albo maseczkę na twarz:)) Mam z tego większy pożytek, niż z zamartwiania się bzdurami:)) Chociaż jedna rzecz po tym tygodniu tęsknoty przydała mi się i jestem z niej zadowolona: Mam fantastyczną talię i nogi. Nie jadłam prawie wcale:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma różnicy, czy staż był długi, czy znajomość dopiero miała się rozwinąć. Odrzucenie zawsze boli tak samo. Różnica jest w tym, ile wspomnień, albo wspólnych fotografii zostanie potem... Nie mówimy przecież o długoletnich małżeństwach z przychówkiem;) Czasami ktoś, z kim od dwóch tygodni wymieniamy maile i rozmawiamy godzinami przez telefon, bardziej zapada nam w serce, niż człowiek znany od lat. Bo tego pierwszego idealizujemy w myślach, docinamy na miarę własnych potrzeb.... Słyszymy głos bez wizji... Więc ten głos działa na nas mocniej... Słowa napisane w mailu można czytać po kilka razy, aż prawie nauczymy się ich na pamięć... To może byc tak intensywne, że potem nie jesteśmy stanie pogodzić się z odrzuceniem. Zwłaszcza gdy zaufaliśmy tym napisanym słowom. I uwierzylismy, ze wizja (czyli realna twarz) nie ma już znaczenia, nie wpłynie na nasze uczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tora ...
Niewiele wiecie o psychologii ... ale nie mam zamiaru nikogo na siłę uszczęśliwiać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×