czy to mozliwe

a raczej czy to sie uda.....albo czy przetrwa.....czy inni to zaakceptuja? otoz jest miedzy nami 9 lat roznicy. nie spotykamy sie oficjalnie przy wszystkich bynajmniej narazie....ale chcemy wyjsc na swiatlo dzienne, przedstawic sie rodzinie tylko czy oni to zaakceptuja? ja mam 27 a ona 18 ale kochamy sie, tylko jej rodzice moga byc przeciwnie. ona wkoncu jest mloda, nie zna sie na zyciu a ja? moge wydawac sie zagrozeniem dla ich corki co o tym myslicie??

mysle ze to jest gowno a nie przeszkoda to nie sredniowiecze ze rodzice wybieraja corkom mezow i odwrotnie jak sie kochacie to o stoi na przeszkodzie?

ludzie....przeciez 9 lat to nie jest tak duzo a poza tym mozecie sie pokazac rodzicom ale nie musicie sie zenic i to im powiedzcie moze to ich uspokoi pokwodzenia

to chyba nie jest jakis wielki problem???? jak to sie mowi dla chcacego nic trudnego

(nie bynajmniej)

ofcourse ya

srutututu majtki z drutu

no jasne, że możliwe. Gdy miałam 16 lat byłam z chłopakiem, który wtedy miał 25. Byliśmy ze sobą półtora roku...

mój mąż jest starszy ode mnie 8 lat. Jak zaczęliśmy się spotykać to miałam 17 i moi rodzice też byli trochę przestraszeni. Mąż był kiedyś bardzo rozrywkowy, nawet miał mały konflikt z prawem ale najważniejsze że się pokochaliśmy. Teraz jest wsoaniałym mężem i ojcem. I dobrze że się wyszalał zanim go poznałam ;)