Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość augusta pyta

pytanie o blogoslawienstwo dla rozwiedzionych.

Polecane posty

Gość augusta pyta
Janiu a kto tu jest rozwodka i chce blogoslawienstwa? ja jestem czysta nie bylam nigdy w malzenstwie wiec nie dopowiadaj sobie :O :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leticcja
Augusto miałam w otoczeniu podobny przypadek i dyskusje o błogosławieństwo, zbieranie opinii, nawet teologicznych i innych, i właściwie wszystko jest jasne, to chodzi o to że nie wolno błogosławić grzechu w sensie popierania go, i to w imię Boga, bo to jest świętokradztwo i grzeszenie, czyli takie błogosławieństwo jakie rodzice dają na drogę życia dzieciom w imię Boga i ze słowamu w Imię ojca i syna i ducha świętego amen, nie może być uczynione dla dopełnienia grzechu jakim jest legalizacja cudzołóstwa (wiem że to okropne , sama jestem w sytuacji w której wolałabym aby to wszystko nie było grzechem), tak po prostu jest, chyba musisz znaleźć jakąś formułę zastępującą błogosławieństwo ze strony rodziców aby nie popełnić świętokradztwa, aby potem nie oczekiwać na nieuniknioną karę, coś wymyślisz bo przecież nie jesteś zbyt wierząca, czy może świadomie akceptujesz grzeszne życie, nie wiem. Ja sama mam świadomość grzesznego życia i nie udaję że grzech nie jest grzechem a zło złem, jestem uwikłana we wszystko z własnej nieświadomości oraz w konsekwencji winy za nieświadomość (zwanej naiwnością)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augusta pyta
wspolczuje Ci z calego serca :( ale takie jest zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Janiu, uwielbiam cie czytac. Znowu mi poprawilas humor. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko jani sie wydaje
że ma monopol na prawdę. Większości z was też się wydaje, że wiecie lepiej co mysli Bóg. Co ciekawe, każdej wydaje się, że Bóg myśli dokładnie to co ona. To się nazywa relatywizm moralny drogie panie. Jedna z najgorszych rzeczy, jaka moze sie przytrafic osobie wierzącej. Biblia jest obszerna, każdy znajdzie tam coś na poparcie swoich te. Najchętnie to co jemu pasuje z całkowitym pominięciem zdania przeciwnego. Drogie panie, to, że Jezus powiedział "kto jest bez winy...", to nie daje wam prawa jako katoliczkom do lekceważenia dekalogu. A tam cudzołóstwo jest wymienione dwa razy (przykazanie 6 i 8). Jest także jednym z siedmiu grzechów głównych. Zarówno w starym jak i nowym testamencie jest wymieniane jako jeden z głównych grzechów. Więc negowanie tego jednym zdaniem wyrwanym z kontekstu jest bardzo poważnym nadużyciem. I piszę to jako rozwódka, na razie nie w związku ale nie wiem jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko jani sie wydaje
przepraszam za literówkę, przykazanie 6 i 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani nade mna
jak moesz pisa jednoczenie o Bogu i o 69... zastanów sie sama, to jest dopiero swietokradztwo!!!! :D :D :D tylko po bozemu mozna! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o którym Bogu jest mowa
bo ja słyszałam, że Bóg jest jeden a tylko religie sie różnią od siebie różnymi zasadami dot. wiary - w jednych kościołach można wziąć rozwód, w innych unieważnić małzeństwo w jeszcze innych można miec jednocześnie kilka żon... i jeszcze wazne pytanie - która z pań osobiście rozmawiała z BOGIEM i zadała mu te pytania? jesteście pewne, że wiecie co ON popiera a czego nie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem tej pani na
demną. Pytanie jest z gruntu głupie. Przecież wiadomo, że wyznawca judaizmu sie nie bedzie przejmował zasadami katolickimi , prawda? Więc może te osoby, które mają wątpliwości jak to jest w ich religii, zapytają o wykładnię w swoim kościele. I wcale nie księdza proboszcza, tylko teologa z kurii. A jak ktos w boga nie wierzy, to po co sobie kpinki urządza? Masz się za lepszą? To sobie miej. A te kobietki, które się tu plują na zasady katolicyzmu, bedąc katoliczkami - nikt was nie zmusza, byście przestrzegałuy zasad KK. Tam jest jasno określone, co jest grzechem czy świętokradztwem a co nie. Jeśli się wam to nie podoba, to po co odstawiacie hipokryzję w kosciele? Dla kogo? nie ma przymusu bycia w kościele. A jeśli musicie w jakimś być, to jest cała masa sekt. Na pewno znajdziecie sobie taką, która was pogłaszcze po główce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z jednym
jeśli ktoś jest katolikiem, powinien przestrzegać wszystkich zasad religii katolickiej, nie tylko tych, które mu pasują i wydają się logiczne. można poszukiwać Boga samemu, ale nie jest się wtedy katolikiem. bo w religii katolickiej są pośrednicy - kler. jest namiestnik Boga na ziemi - papież - i to on "do wierzenia podaje" określone "prawdy". tak więc, w świetle religii katolickiej grzechem jest błogosławienie związku, który w oczach kościoła jest cudzołożny, a więc grzeszny! jeśli kościół uznałby poprzedni związek za nieistniejący, wtedy nowy jest ze wszech miar uczciwy i godny błogosławieństwa. i jedno słowo do Jani - jeśli ktoś jest katolikiem, to obowiązuje go przestrzeganie przykazania miłości, które to przykazanie Jezus ustanowił, mówiąc, że daje ludziom nowe przymierze: Słuchaj Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym; będziesz miłował Pana, Boga twego, z całego serca swego, z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich. To jest największe i pierwsze przykazanie (Pwt 6,4; Mt 22,37-38). będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego (Mt 22,39) kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi (1J 4,20) Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13,10). Przede wszystkim miejcie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów (1P 4,8). miłość, Jani droga, jest podstawą katolicyzmu. a Ty ziejesz nienawiścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Przecież Jania sobie robi jaja, a wy z nia dyskutujecie. Nie ma takich głupich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie należę do kościoła
katolickiego ale kiedyś byłam Świadkiem Jehowy, niestety - po rozwodzie i związniu się z kimś innym, a przy okazji tych zawirowań losowych dodatkowo doszedł nałóg papierosowy zostałam wykluczona. I wyszłam ponownie za mąż , od lat jestem szczęśliwą mężatką, wychowującą 3 dzieci, w tym 2 które wniósł w posagu mój drugi mąż... są chwile, gdy brakuje mi BOGA, gdy chce mi się płakać, bo nie umiem już się modlić, to nie jest tak, że spędza mi to sen z powiek, ale bywa trudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda koks
ale jaki cudzolozny zwiazek? przeciez sa stanu wolnego skoro chca wziasc slub cywilny? wiec o jakim cudzolustwie wypisujecie? myslicie ze bog uwarza dalej malzenswto ktore przestalo sie kochac? hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
ewka chyba ciebie myslenie boli, bo koscielny jednak ma sie jakos do cywilnego, nie wiesz jak? tak, ze sprobuj wziasc koscielny bez cywilnego to sie dowiesz :O widze ze nie tylko ten topik zasmiecasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty ...89 byłeś/aś może
w stanie hibernaCJI? cZY W ŚPIĄCZCE PRZEZ OSTATNIE 15 lat? Bo jeśli tak, to spieszę cię poinformować, że państwo polskie ma podpisany z watykanem konkordat i wystarczy tylko ślub koscielny jeśli zainteresowani tak chcą. amanda koks to zdaje się kolejna która wie najlepiej, czego naprawdę chce Bóg. I faktycznie ma problemy z mysleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
ej te: ty ...89 byłeś/aś może tak tak ale samego koscielnego w sesie prawny sie nie da głąby :O musi byc cywilny tez co sie robi wlasnie przez konkordatowy slub, czy to tak cie\ko pojac ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba z choinki sie zerwałaś
---------------89 ej te: ty ...89 byłeś/aś może tak tak ale samego koscielnego w sesie prawny sie nie da głąby musi byc cywilny tez co sie robi wlasnie przez konkordatowy slub, czy to tak cieko pojac ???? No to Ty jesteś głąbem... Od kilkunastu lat można brać ślub kościelny bez ślubu w USC, sam ślub kościelny wystarcza.... A ślub konkordatowy jest to ślub zawarty w Kościele Katolickim przez dwoje ludzi innego wyznania - jedno z nich jest katolikiem, drugie prawosławnym lub protestantem.Nie ma również potrzeby udawać się wcześniej do Urzędu Stanu Cywilnego. Ksiądz ma obowiązek powiadomić USC, że tacy ludzie zawarli w tym kościele związek małżeński, a pracownik urzędu odnotowuje to w tylko w dokumentach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co chyba z choinki
nie masz racji ślub konkordatowy jest tak jakby dwa w jednym, bo jest to ślub kościelny który powoduje skutki cywilno -prawne takie jak ślub cywilny i świadectwo zawarcia ślubu wydaje USC w ciągu 10 dni. I oczywistym jest że ślub konkordatowy mogą zawierać ludzie tego samego wyznania (obojętnie jakiego ale w ich kościele i w ich religii) i jest to ślub koscielny , ale potem jest zgłaszany do USC i są takie same skutki prawne jak po ślubie cywilnym. Również po takim slubie można przeprowadzić rozwód cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
dokladnie!!! a ty co sie z choinki urwales czytaj i sie douczaj! jak chcesz rozwod wziasc to gdzie idziesz pajacu? do sadu tak? a skoro to byl tylko slub koscielny (bez cywilnego jednoczesnie hheaha) to czemu idziesz do sadu sie rozwodzic skoro zekomo tylko w koscielnych jksiegach jest zapis o tym slubie??? :D masz jeszcze jakies newsy? czekam bo fajnie takich debili sie czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
chyba z choinki sie zerwałaś jeszcze z innej strony sprobuje wytlumaczyc tepaku! jestes po slubie cywilnym z krzysztofem a z witoldem chcesz wziasc koscielny? czy sie da? odpowiedz na to pytanie i sie nie wypowiadaj jak nie wiesz.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
aha choinko i jeszcze wytlumacz nam wszystkim jakim cudem moim znajomym udalo sie wziasc slub konkordatowy a sa oboje katolikami? to wedlug twoich teorii przeciez niemozliwe: "A ślub konkordatowy jest to ślub zawarty w Kościele Katolickim przez dwoje ludzi innego wyznania " :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma TYLKO ślubu kościelnego, bez konsekwencji cywilno-prawnych różnica jest taka, że można wziąć jeden ślub, fizycznie nie trzeba iść do usc, ale pod względem zapisania się nic nie zmieniło - biorąc ślub w kościle, wszystkie dokumenty sa przekazywane (już bez udziału małżonków) do usc i tam zapisane jest małżeństwo cywilne czyli można wziąć ślub cywilny, a potem kościelny, ale odwrotnie już nei ma takiej potrzeby, bo biorąc ślub w kościele, dokumenty i tak sa przekazywane czyli ślub można wziąć tylko w kościele, ale nie będzie to ślub tylko kościelny, ponieważ skutki cywilno prawne i tak będą po takim ślubie dotyczyć małżonków i w przypadku rozstania nie wystarczy unieważnienie kościelne, trzeba będzie wziąć rozwód w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub konkordatowy - to ślub zawierany w kościele bez potrzeby udawania się do usc ale owocujący takimi samymi skutkami cywilno-prawnymi czyli jesli ktos decyduje się na ślub w usc, a po jakims czasie chce wziąć jeszcze ślub kościelny - bierze tylko ślub kościelny, który żadnych dodatkowych skutków prawnych nie ze sobą nei niesie jeśli ktoś bierze tylko jeden ślub, w kociele, bierze ślub konkordatowy, czyli dokumenty sa automatycznie przesyłane do usc kościół podejmuje decyzje czy osoby różnych wyznań mogą wziąć ślub w kościele katolickim i na jakich zasadach - jeśli mają zgodę, biorą ślub konkordatowy, tak samo jak dwoje katolików nie chodzi o wyznanie, tylko o skutek cywilno - prawny takiego ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------89
a ja uważam no ja dokaldnie to samo staram sie tlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzisław pięta
Uwazam ze rodzice powinni poblogoslawic kazde malzenstwo, nie wazne czy to bedzie slub koscielny czy cywilny tak jak ktos wyzej wspomnial to jest blogoslawienstwo od rodzicow dla dzieci a nie od pana boga. blogoslawienstwo rodzico jest istotnym elementem kazdego slubu, wiadomo ze to nie ejst 20lat temu ale takie blogoslawienstwo od rodzicow= tak jakby zgoda na to malzenstwo, ze sa jemu przychylni. A bga w to nie mieszajcie, bo to nie jest sakrament malzenstwa przeciez, bo duzo osob pisze nie na temat, mowiac ze rozwodnik to grzesznik i mu sie nie nalezy blogoslawienstwo :) takie moje zdanie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle że
a jest jakieś błogosławieństwo od rodziców bez mieszania Boga, ? Może to jest raczej życzenie szczęścia dla córki na nowej drodze życia? Bez odwoływania się do Boga? Taaa...takie życzenia są akceptowalne wiesz ,...ja wierzę że czyn świętokradczy zawsze powoduje że na złe się obróci i spotka kara...więc wolałabym szczere życzenia od rodziców niż świętokradcze błogosławiństwo w imię Boga................no, ale ja jestem katoliczką i raczej wierzącą.........ale myślę że osoby niewierzące nie mają takich zahamowań...i luzacko traktuja takie sprawy jak błogosławieństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko cuda dziwy
Błogosławieństwo zazwyczaj odbywa się w domu rodzinnym panny młodej. Należy zatem odpowiednio wcześniej przygotować wodę święconą, kropidło i krzyżyk. Przyszli państwo młodzi klęczą, rodzice podchodząc pojedynczo, składają im życzenia, kropią wodą i dają do pocałowania krzyż. No i jak można rozwodnika pobłogosławić . Jak wyżej zostało napisane ,błogosławienstwo dotyczy religi katolickiej .A ta uznaje że nie ma rozwodów .A życie rozwodników jest życiem w grzechu . Zacznijcie się katolicy edukować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggggggghtrutyju
dokladnie to raczej zyczenia szczescia na nowej drodze zycia, a te akcesoria jak krzyzyk czy woda to takie dodatkowe atrakcje tego rytualu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggggggghtrutyju
tyle że a jest jakieś błogosławieństwo od rodziców bez mieszania Boga, ? poprostu blogoslawienstwo od rodzicow :O czy to tak ciezko ci pojac? czy w kazde blogoslawienstwo jest ze tak brzydko powiem wmieszany bog? rodzice ze swojego serca nie moga poblogoslwic swoich dzieci, bez krzyzyka i wody i bez wypowidania swietych slow? to nie moze sie juz blogoslwienstwo nazywac? :O cos sie chyba z choinki urwalas dzieucho :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×