Czy facet się nie skapnie że się nigdy nie całowałam? bo wstyd się przyznać

dzięki wszystkim za konkretne rady ;) tzn. może z ustami u faceta już się trochę obyłam bo kiedyś, jak miałam jakiś odpał i jedliśmy popcorn ze znajomymi, a mój kolega chciał mi go zabrać, to stwierdziłam że mogę go conajwyżej nakarmić i dać mu popcorn który trzymam w ustach, (między innymi takie akcje każą wszystkim myśleć iż np. conajmniej się całowałam) bo jeszcze go tak mu trochę ziarenek popcornu "przekazałam" i parę razy się zetnkełam ustami (tak wiem, przkre, ale byłam młoda i głupia). najlepsze że potem oczywiście odprowadził mnie pod dom i chciał się całować, a ja uciekłam bo nie umiałam... ;p ale i tak nikt mi nie wierzył ;) może takie "doświadczenie" mi wystarczy ;) dzięki za wsparcie ;p

no tak.. to się w sumie całowałam... tylko że w wieku 14 lat, pół-trzeźwa i z popcornem a nie chłopakiem... obym sobie poradziła ;-) a teraz idę spać bo nie mogę mieć jutro worów pod oczami ;)

Mam nadzieję, że się odezwiesz jeszcze i opowiesz wszystko :) Zazdroszczę Ci :P Też kiedyś przechodziłam te piękne czasy

musisz potrenowac na scianie albo possac duzszy dlugopis jesli wasze stosunki przeciagna sie dalej podczas pierwszej ranki najlepiej nie dawaj odrazu odczekaj jakies 15 sekund